elektroliza poprawiła
opublikowane: 27/11/05, 09:47
Cóż, czekając na otrzymanie całego sprzętu do mojego pantone, szukam innych rozwiązań, aby zaoszczędzić pieniądze. Bezpośrednie domieszkowanie wodorem we wlocie byłoby miłe, ale jak wytworzyć wodór?
Od kilku dni studiowałem ulepszoną elektrolizę (częstotliwość) lub wysokie napięcie, ale już w to nie wierzę. Z drugiej strony znalazłem sposób na zbliżenie wydajności normalnej elektrolizy do 100%.
Więc kopiuję tutaj to, co już umieściłem na forum motor wodny, aby jak najwięcej osób mogło skorzystać z pomysłu:
-----
Widziałem w necie, że próg do przekroczenia dla elektrolizy wody to 1.47V, i że wtedy ilość produkowanego gazu zależy tylko od prądu...
Cóż, w naszych testach tego popołudnia mieliśmy 4A w naszych elektrodach, poniżej 30V. Daje nam to zatem rezystancję elektrody R=U/I, czyli 7.5 oma. Nie bulgotała masa, na łączną moc 120W (30V x 4A).
Problem polega jednak na tym, że na tych 120 W użyteczne jest tylko 5.88 W (1.47 V x 4 A). Reszta, czyli 114W, ucieka w czystych stratach ciepła. Mamy więc żałosny występ...
Powiedzmy teraz, że zmieniam rezystancję moich elektrod na 0.5 oma (nie biorę tej wartości przypadkowo, zobaczysz ), znacznie zwiększając ich powierzchnię. Ile woltów potrzebuję, aby przepuścić tę samą liczbę amperów, czyli 4? Proste: U=RxI = 0.5ohm x 4A = 2V.
Przepuszczam tyle samo prądu, więc chociaż mam większą powierzchnię elektrody niż wcześniej, wytwarzam dokładnie taką samą ilość gazu.
ALE, jeśli obliczę moc, mam teraz: P=U x I = 2V x 4A = 8W.
Widzisz, skąd pochodzę… prawie nie ma już strat ciepła…
Możemy je jeszcze bardziej zmniejszyć, jeśli wyprodukujemy elektrody w taki sposób, aby przepuszczały 4 A poniżej 1.5 V (dlatego miałyby 0.375 oma). Daje nam to moc 6W.
Co dokładnie zrobiliśmy? Cóż, trochę myśląc, właśnie przeszliśmy od przeciętnej wydajności, 114 W przy 5.88 W użytecznej, do wydajności bliskiej perfekcji, 6 W przy użytecznej 5.88 W!! :Bardzo szczęśliwy:
Co musimy teraz zrobić? Cóż, po prostu zwiększ moc, aby móc obciążyć znacznie więcej gazu!
Powiedzmy, że chcemy 120 W UŻYTECZNEJ mocy, aby zrobić jak poprzednio (z wyjątkiem tego, że straciliśmy 114 W na ciepło i mieliśmy tylko 5.88 W użytecznej).
No bardzo prosto, robię zasilacz 1.5V i 80A (I=P/U=120/1.5) A potem muszę tak pokierować, żeby moje elektrody miały 0.018ohm. Robię więc elektrody o ogromnej powierzchni. I teraz mam większe straty ciepła, zużywam 120W jak na początku, ale wydzielam 20x więcej gazu niż wcześniej (pozwolę sobie sprawdzić obliczenia).
Ale najgorsze w tym wszystkim jest to, że przy zasilaczu impulsowym, który ma dobrą wydajność, często >70%, będziemy czerpać tylko z 12V: 1.5/12x80 + 30% lub 13A....
Pozostawia cię w marzeniach, prawda?
W rzeczywistości właśnie wyeliminowaliśmy straty ciepła, stosując napięcie nieco powyżej użytecznego progu 1.47 V. Z drugiej strony trzeba ogromnie zwiększyć powierzchnię elektrod, ale kogo to obchodzi! :Puścić oczko:
Musisz tylko zrobić zasilacz 1.5 lub 2 V, który może wyprowadzić wiele amperów ...
Ale wiedz, że to nie jest morze do picia...
-------
Znalazłem przetwornice DC-DC całkiem 2V/80A, sprawność 87%. Byłoby to zatem maksymalnie 160 W, a zatem zużycie na 13.6 V 2/13.6x80 + 13% = 13.3A...
Moglibyśmy dobrze się bawić, tworząc skrzynkę zarządzającą z 8 wyjściami po 10 A iw ten sposób możemy podłączyć mniej lub więcej dławików, z których każdy zużywa 10 A.
Wciąż powtarzam sobie, że 80A elektrolizy powinno zacząć robić bąbelki, prawda? :Puścić oczko:
Podczas gdy na baterii pobieramy tylko 13.3A, to jest piękne, prawda?
Dla tych, którzy chcą zobaczyć oryginalny post, nie wiem, czy mam prawo wstawiać link do drugiego forum, ale hej, znajdziesz to w porządku.
A+
Cyril
Od kilku dni studiowałem ulepszoną elektrolizę (częstotliwość) lub wysokie napięcie, ale już w to nie wierzę. Z drugiej strony znalazłem sposób na zbliżenie wydajności normalnej elektrolizy do 100%.
Więc kopiuję tutaj to, co już umieściłem na forum motor wodny, aby jak najwięcej osób mogło skorzystać z pomysłu:
-----
Widziałem w necie, że próg do przekroczenia dla elektrolizy wody to 1.47V, i że wtedy ilość produkowanego gazu zależy tylko od prądu...
Cóż, w naszych testach tego popołudnia mieliśmy 4A w naszych elektrodach, poniżej 30V. Daje nam to zatem rezystancję elektrody R=U/I, czyli 7.5 oma. Nie bulgotała masa, na łączną moc 120W (30V x 4A).
Problem polega jednak na tym, że na tych 120 W użyteczne jest tylko 5.88 W (1.47 V x 4 A). Reszta, czyli 114W, ucieka w czystych stratach ciepła. Mamy więc żałosny występ...
Powiedzmy teraz, że zmieniam rezystancję moich elektrod na 0.5 oma (nie biorę tej wartości przypadkowo, zobaczysz ), znacznie zwiększając ich powierzchnię. Ile woltów potrzebuję, aby przepuścić tę samą liczbę amperów, czyli 4? Proste: U=RxI = 0.5ohm x 4A = 2V.
Przepuszczam tyle samo prądu, więc chociaż mam większą powierzchnię elektrody niż wcześniej, wytwarzam dokładnie taką samą ilość gazu.
ALE, jeśli obliczę moc, mam teraz: P=U x I = 2V x 4A = 8W.
Widzisz, skąd pochodzę… prawie nie ma już strat ciepła…
Możemy je jeszcze bardziej zmniejszyć, jeśli wyprodukujemy elektrody w taki sposób, aby przepuszczały 4 A poniżej 1.5 V (dlatego miałyby 0.375 oma). Daje nam to moc 6W.
Co dokładnie zrobiliśmy? Cóż, trochę myśląc, właśnie przeszliśmy od przeciętnej wydajności, 114 W przy 5.88 W użytecznej, do wydajności bliskiej perfekcji, 6 W przy użytecznej 5.88 W!! :Bardzo szczęśliwy:
Co musimy teraz zrobić? Cóż, po prostu zwiększ moc, aby móc obciążyć znacznie więcej gazu!
Powiedzmy, że chcemy 120 W UŻYTECZNEJ mocy, aby zrobić jak poprzednio (z wyjątkiem tego, że straciliśmy 114 W na ciepło i mieliśmy tylko 5.88 W użytecznej).
No bardzo prosto, robię zasilacz 1.5V i 80A (I=P/U=120/1.5) A potem muszę tak pokierować, żeby moje elektrody miały 0.018ohm. Robię więc elektrody o ogromnej powierzchni. I teraz mam większe straty ciepła, zużywam 120W jak na początku, ale wydzielam 20x więcej gazu niż wcześniej (pozwolę sobie sprawdzić obliczenia).
Ale najgorsze w tym wszystkim jest to, że przy zasilaczu impulsowym, który ma dobrą wydajność, często >70%, będziemy czerpać tylko z 12V: 1.5/12x80 + 30% lub 13A....
Pozostawia cię w marzeniach, prawda?
W rzeczywistości właśnie wyeliminowaliśmy straty ciepła, stosując napięcie nieco powyżej użytecznego progu 1.47 V. Z drugiej strony trzeba ogromnie zwiększyć powierzchnię elektrod, ale kogo to obchodzi! :Puścić oczko:
Musisz tylko zrobić zasilacz 1.5 lub 2 V, który może wyprowadzić wiele amperów ...
Ale wiedz, że to nie jest morze do picia...
-------
Znalazłem przetwornice DC-DC całkiem 2V/80A, sprawność 87%. Byłoby to zatem maksymalnie 160 W, a zatem zużycie na 13.6 V 2/13.6x80 + 13% = 13.3A...
Moglibyśmy dobrze się bawić, tworząc skrzynkę zarządzającą z 8 wyjściami po 10 A iw ten sposób możemy podłączyć mniej lub więcej dławików, z których każdy zużywa 10 A.
Wciąż powtarzam sobie, że 80A elektrolizy powinno zacząć robić bąbelki, prawda? :Puścić oczko:
Podczas gdy na baterii pobieramy tylko 13.3A, to jest piękne, prawda?
Dla tych, którzy chcą zobaczyć oryginalny post, nie wiem, czy mam prawo wstawiać link do drugiego forum, ale hej, znajdziesz to w porządku.
A+
Cyril