a- Naprawdę jest mi źle, przepraszam... wstydzę się.
b- Spojrzałem na link:
- Są tym zainteresowani, ale marketing nie jest jeszcze zaplanowany?
Trzeba trochę poczekać, jeszcze jest dobrze....ale przyjdzie:?
-System zbyt prosty, aby zainteresować inżynierów?
Tak, u mnie jest tak samo, nie zaczynam, to zbyt proste. Ci inżynierowie są zbyt inteligentni i to oni decydują o budżecie na badania i rozwój....
-Bezwładność przemysłowa czy mentalna?
Ci producenci są za głupi....To taki obiecujący rynek...
-Poprawa żywotności nie jest opłacalna dla sprzedawców silników?
W dniu, w którym sprzedawca sprzedaje silnik, który wytrzymuje co najmniej 1 milion KM, myślę, że zbije fortunę… cóż, i tak go kupuję.
-Dotyczy starych silników, co nie sprzyja zakupowi nowych silników?
Te nowe mają chip anty-pantone?
- Słabe zrozumienie systemu?
Oczywiście to nie pomaga. Ten Pantone jest bardzo sprytny.
Co więcej, nawet jeśli ma tendencję spadkową, Chiny, Indie i inne kraje, szczególnie w Azji Południowo-Wschodniej, dotują paliwa, kosztuje ich to mnóstwo pieniędzy, nie pluliby choćby na bardzo mały procent zużycia paliwa .
Skoro P. Pantone najwyraźniej wyszedł z więzienia, to na pewno go zrekrutują, prawda?
Ta historia wydaje mi się podejrzana... Czy nie ma innego, bardziej przekonującego wsparcia?