Irlandia powiedziała TAK... Czy marchewki są ugotowane????
- louphil
- Éconologue dobre!
- Wiadomości: 278
- Rejestracja: 22/07/05, 01:20
- Lokalizacja: Gironde (Ste Foy-la-Grande)
- x 4
Irlandia powiedziała TAK... Czy marchewki są ugotowane????
Wiadomość rozeszła się już kilka dni temu i dziwię się, że jeszcze nie ma reakcji:
Rzeczywiście, po wyrzeczeniu się wybranych przedstawicieli narodu francuskiego w głosowaniu przeciwko TCE, Irlandia załamała się po jednostronnym tłuczeniu trwającym kilka miesięcy… Bardzo „miłe” zwycięstwo partii TAK, kiedy obóz NIE został przecięty wyłączony z wszelkiego dostępu do mediów podczas tłuczenia... hm, kampanii...
To powiedziawszy, nie wszystko stracone, a Traktat Lizboński (lub ECT, to bzdura...) nie może jeszcze zostać wprowadzony w życie: czeski prezydent Vaclav Haus jeszcze nie podpisał i hamuje obiema nogami…
Zatem nigdy nie próbowałem was wysondować, „towarzysze” forumeuro, ale tu jest pytanie:
Czy widziałbyś jakiś sens w wysłaniu listu poparcia do tego pana?
Jeżeli tak, to jaką formę powinno to przyjąć: indywidualną czy wspólną z podpisem wolontariuszy lub sympatyków?
Jeśli tak, to może zabiorę się za pisanie...
Rzeczywiście, po wyrzeczeniu się wybranych przedstawicieli narodu francuskiego w głosowaniu przeciwko TCE, Irlandia załamała się po jednostronnym tłuczeniu trwającym kilka miesięcy… Bardzo „miłe” zwycięstwo partii TAK, kiedy obóz NIE został przecięty wyłączony z wszelkiego dostępu do mediów podczas tłuczenia... hm, kampanii...
To powiedziawszy, nie wszystko stracone, a Traktat Lizboński (lub ECT, to bzdura...) nie może jeszcze zostać wprowadzony w życie: czeski prezydent Vaclav Haus jeszcze nie podpisał i hamuje obiema nogami…
Zatem nigdy nie próbowałem was wysondować, „towarzysze” forumeuro, ale tu jest pytanie:
Czy widziałbyś jakiś sens w wysłaniu listu poparcia do tego pana?
Jeżeli tak, to jaką formę powinno to przyjąć: indywidualną czy wspólną z podpisem wolontariuszy lub sympatyków?
Jeśli tak, to może zabiorę się za pisanie...
0 x
http://wunic.fr
To dlatego, że prędkość światła jest większa niż w przypadku dźwięku
Niektóre z nich genialny powietrze przed klimatyzację ....
To dlatego, że prędkość światła jest większa niż w przypadku dźwięku
Niektóre z nich genialny powietrze przed klimatyzację ....
- louphil
- Éconologue dobre!
- Wiadomości: 278
- Rejestracja: 22/07/05, 01:20
- Lokalizacja: Gironde (Ste Foy-la-Grande)
- x 4
Aaargglll!!! Uderzasz albo boli, Bham!!! Przed nami ogromna praca!!! Zwłaszcza jeśli musimy dekodować z przeciwnego punktu widzenia et partyzant!! Tym bardziej, że choć mam skłonności opozycyjne, to przede wszystkim jestem trochę naiwny...
Jeśli miałbym podać tylko jeden powód do mojej tyrady, to byłby to po prostu nonsens, którym oddają się wybrani przedstawiciele „niskiego” narodu:
- odrzucili traktat w referendum? Nieważne, na siłę przeforsujemy to przez zgromadzenie, nie obchodzi nas głosowanie obywateli… (Francja)
- odmówili ratyfikacji traktatu w referendum? Nieważne, będziemy nad nimi głosować tyle razy, ile będzie to konieczne, aż do uzyskania tej ratyfikacji...!!! (Irlandia)
I jeśli się nie mylę, wydaje mi się, że było 1 lub 2 inne przykłady tego rodzaju, zwłaszcza w Holandii, jeśli dobrze pamiętam...
Jeśli to nie bzdury, to jak to nazwać???!!!
Gdyby tylko chodziło o to głosowanie!!! Ale niestety nie!!! Czy powinienem przypominać „debaty” na temat GMO? O zdolności patentowej oprogramowania? Cytuję tylko te!!! Gdy już głosy będą za tymi szaleństwami, głosujcie, nie martwcie się, już nigdy więcej o tym nie usłyszycie, warto wrócić!!! Bo w sumie jest to zbyt opłacalne dla tych, którzy rozpoczęli procedurę, nawet jeśli na szkodę jak największej liczby!!!
Nie chodzi mi o treść, o którą pytam, ale o sposób!
To po prostu tyrada przeciwko antydemokratycznej postawie naszych „elit”…
To powiedziawszy, jestem gotowy podjąć się zadania, które proponujesz, ale nie sam: za dużo pracy!!! Pomożesz mi???
Jeśli miałbym podać tylko jeden powód do mojej tyrady, to byłby to po prostu nonsens, którym oddają się wybrani przedstawiciele „niskiego” narodu:
- odrzucili traktat w referendum? Nieważne, na siłę przeforsujemy to przez zgromadzenie, nie obchodzi nas głosowanie obywateli… (Francja)
- odmówili ratyfikacji traktatu w referendum? Nieważne, będziemy nad nimi głosować tyle razy, ile będzie to konieczne, aż do uzyskania tej ratyfikacji...!!! (Irlandia)
I jeśli się nie mylę, wydaje mi się, że było 1 lub 2 inne przykłady tego rodzaju, zwłaszcza w Holandii, jeśli dobrze pamiętam...
Jeśli to nie bzdury, to jak to nazwać???!!!
Gdyby tylko chodziło o to głosowanie!!! Ale niestety nie!!! Czy powinienem przypominać „debaty” na temat GMO? O zdolności patentowej oprogramowania? Cytuję tylko te!!! Gdy już głosy będą za tymi szaleństwami, głosujcie, nie martwcie się, już nigdy więcej o tym nie usłyszycie, warto wrócić!!! Bo w sumie jest to zbyt opłacalne dla tych, którzy rozpoczęli procedurę, nawet jeśli na szkodę jak największej liczby!!!
Nie chodzi mi o treść, o którą pytam, ale o sposób!
To po prostu tyrada przeciwko antydemokratycznej postawie naszych „elit”…
To powiedziawszy, jestem gotowy podjąć się zadania, które proponujesz, ale nie sam: za dużo pracy!!! Pomożesz mi???
0 x
http://wunic.fr
To dlatego, że prędkość światła jest większa niż w przypadku dźwięku
Niektóre z nich genialny powietrze przed klimatyzację ....
To dlatego, że prędkość światła jest większa niż w przypadku dźwięku
Niektóre z nich genialny powietrze przed klimatyzację ....
- Obamot
- Econologue ekspertem
- Wiadomości: 28725
- Rejestracja: 22/08/09, 22:38
- Lokalizacja: regio genevesis
- x 5538
Dużym problemem tych ekscesów jest to, że „ludzie” Europy nie przejmują się tym, ponieważ wszystkie decyzje podejmowane w Brukseli są podejmowane bez pytania ich o opinię. Nawet kraje, które były zainteresowane wejściem na rynek, zostają ogołocone, ponieważ ich „maszyna gospodarcza” jest – w porównaniu z konkurencją – niewystarczająco wydajna.
Poza tym jest powszechnie znany. Jednostki nie istnieją...
Z drugiej strony, gdyby nie było Europy, a co za tym idzie euro, przy obecnym kryzysie gospodarczym. Jest bardzo prawdopodobne, że gospodarka światowa uległaby załamaniu (tak twierdzą ekonomiści, więc nie jest pewne, czy można im ślepo ufać). ).
Ale ogólnie jestem przeciwny politycznej Europie z prezydentem, ministrem spraw zagranicznych itd.
Nakłonienie Europejczyków do mówienia jednym głosem miałoby pozytywne strony, ale jest zdecydowanie zbyt niebezpieczne, prawda…?
Czy nie byłoby lepiej pozwolić, aby powołania polityczne wyrażały się na szczeblu krajowym… To ograniczyłoby ryzyko i frustracje…
Poza tym jest powszechnie znany. Jednostki nie istnieją...
Z drugiej strony, gdyby nie było Europy, a co za tym idzie euro, przy obecnym kryzysie gospodarczym. Jest bardzo prawdopodobne, że gospodarka światowa uległaby załamaniu (tak twierdzą ekonomiści, więc nie jest pewne, czy można im ślepo ufać). ).
Ale ogólnie jestem przeciwny politycznej Europie z prezydentem, ministrem spraw zagranicznych itd.
Nakłonienie Europejczyków do mówienia jednym głosem miałoby pozytywne strony, ale jest zdecydowanie zbyt niebezpieczne, prawda…?
Czy nie byłoby lepiej pozwolić, aby powołania polityczne wyrażały się na szczeblu krajowym… To ograniczyłoby ryzyko i frustracje…
0 x
louphil napisał:To powiedziawszy, jestem gotowy podjąć się zadania, które proponujesz, ale nie sam: za dużo pracy!!! Pomożesz mi???
Aaargglll!!! Powtarzając twoją reakcję, prawdą jest, że jest on bardzo nieprzejrzysty i do tego został zaprojektowany, mądrzy prawnicy mogą to zrobić znacznie lepiej od nas, ale prawdą jest również, że możemy sprawić, że ludzie powiedzieli, czego chcą, aby taki tekst był taki i zachowywali się inaczej w rzeczywistości.
OK, przyjrzę się temu, jeśli znajdę trochę czasu.
Zgadzam się z Tobą co do tej metody, ale obecnie jest to bardzo modna metoda; to tak, jakby bycie wybranym ostatecznie dało ci całą władzę.
0 x
- Capt_Maloche
- moderator
- Wiadomości: 4559
- Rejestracja: 29/07/06, 11:14
- Lokalizacja: Ile de France
- x 42
Niełatwe
traktat lizboński niestety nie jest tym, czego oczekuję od Europy, ale mógłby stanowić punkt wyjścia
Dla mnie Europa to:
- Identyczna płaca minimalna dla wszystkich krajów członkowskich
- Jedna waluta
- Wyjątkowe zabezpieczenie społeczne
- Jeden podatek VAT
- Pojedynczy dług (patrz eliminacja długu w innym miejscu... )
- Autonomia żywnościowa
- Autonomia przemysłowa
- Jedna armia wyposażona w ten sam sprzęt
- Równoważne wykształcenie (weźmy to, co najlepsze z każdego kraju)
- Języki lokalne i język europejski
- Kultura zachowana przez kraje członkowskie
- Itd
Czy to jest traktat lizboński?
traktat lizboński niestety nie jest tym, czego oczekuję od Europy, ale mógłby stanowić punkt wyjścia
Dla mnie Europa to:
- Identyczna płaca minimalna dla wszystkich krajów członkowskich
- Jedna waluta
- Wyjątkowe zabezpieczenie społeczne
- Jeden podatek VAT
- Pojedynczy dług (patrz eliminacja długu w innym miejscu... )
- Autonomia żywnościowa
- Autonomia przemysłowa
- Jedna armia wyposażona w ten sam sprzęt
- Równoważne wykształcenie (weźmy to, co najlepsze z każdego kraju)
- Języki lokalne i język europejski
- Kultura zachowana przez kraje członkowskie
- Itd
Czy to jest traktat lizboński?
0 x
"Konsumpcja jest podobna do pocieszenia wyszukiwania, sposób, aby wypełnić pustkę egzystencjalną rośnie. Z kluczem, dużo frustracji i trochę winy, rosnącej świadomości ekologicznej." (Gérard Mermet)
OUCH, OUILLE, OUCH, Aahh! ^ _ ^
OUCH, OUILLE, OUCH, Aahh! ^ _ ^
- louphil
- Éconologue dobre!
- Wiadomości: 278
- Rejestracja: 22/07/05, 01:20
- Lokalizacja: Gironde (Ste Foy-la-Grande)
- x 4
Bham, nie zacząłem „przeglądać” Traktatu, ale napisałem projekt listu, który w każdym razie wyślę. Oto treść, na wypadek gdyby ktoś chciał poprawić/rozjaśnić i/lub podpisać lub nawet po prostu skomentować:
Do Kapitana,
Nie, to może być tylko przelotny moment: był już Rzym, Maastricht, Nicea itd. I nie mam wrażenia, że znaczenie jest właściwe.
Nie zapomnij o 73! To rok, w którym państwo francuskie sprzedało swoją władzę do tworzenia własnej waluty! Nie jestem pewien, ale wydaje mi się, że ówczesna Europa trochę pchnęła koło, prawda?
A jeśli chodzi o resztę Twoich życzeń, mamy je wszystkie! Jednak zawarte w Traktacie klauzule o zakazie powrotu nie pozwalają mi sądzić, że jest to możliwe szybko lub w ogóle możliwe…
Z drugiej strony Traktat jest tym, czym jest, ma tę zaletę, że istnieje, a krytykom tego tekstu należy odjąć jedną uwagę: nikt nigdy nie zadał sobie trudu zaproponowania czegoś innego, na przykład tekstu alternatywnego. A może jestem bardzo słabo poinformowany (nie jest to niemożliwe)!
Krótko mówiąc, mam wrażenie, że oferowane nam wybory są głupimi wyborami w stylu: „albo to, albo wcale”…
Lord,
Nasze francuskie media czasami sugerowały, że jesteś antyeuropejczykiem.
Ze swojej strony jestem (jesteśmy) zadeklarowanym proeuropejczykiem i powinienem się cieszyć z ratyfikacji traktatu lizbońskiego przez naród irlandzki. Wydawało się, znowu według naszych mediów, że był on ostatnim bastionem wprowadzenia w życie tego tekstu.
Ale po ogłoszeniu wyniku wskazali, że naród czeski, pod pańskim podpisem, nadal nie ratyfikował tego traktatu, podobnie jak naród angielski w tym przypadku...
Stanowicie zatem ostatnią deskę ratunku dla przeciwników wdrożenia tego tekstu, za którym opowiadała się zdecydowana większość obywateli francuskich (w tym ja), odrzucając jego przyjęcie w drodze referendum.
Jak bardzo słusznie zauważyłeś, podczas wywiadu po opublikowaniu wyników irlandzkich konsultacji głos obywateli staje się coraz bardziej odległy, wątły i podatny na manipulację w porównaniu z głosem elit, które raczej aby pomylić: „na zlecenie ludu” i „wszelka władza”. Przykłady Francji i Irlandii są bardzo reprezentatywne, nie mówiąc już o Holandii.
Ten stan rzeczy jest szczególnie widoczny we Francji, a jeszcze bardziej widoczny na poziomie europejskim, gdzie złożoność funkcjonowania instytucji cierpi na poważnym niezrozumieniu przez przeciętnego obywatela (w tym mnie).
Nie mogę z góry przewidzieć wpływu, jaki będzie miał ten list, ale podejrzewam, że nawet jeśli z pewnością nie jesteś jedyną osobą wybraną w tym ruchu, twoje stanowisko musi obecnie być dość niewygodne, zarówno na szczeblu krajowym, jak i europejskim poziom.
Również pozwalam sobie (pozwalamy sobie) na przesłanie Panu tego listu motywacyjnego, aby wesprzeć Pana, przynajmniej w Pana postawie potępiającej kradzież demokracji obywatelowi.
Europa to piękna, hojna idea, dlatego ani przez chwilę nie mogę uwierzyć, że jesteśmy jej przeciwni. Że jesteście przeciwni jego wypaczeniu, tak, ale nie mogę sobie wyobrazić, żebyśmy byli przeciwni jego budowie w celu ochrony Człowieka, tak jak on buduje swój dom...
Jeśli wiem bardzo niewiele o dokładnej treści (jak 90% moich współobywateli) wspomnianego Traktatu, wszyscy zgadzają się, że opowiada się on za ultraliberalizacją w stylu amerykańskim, której niszczycielskie skutki widzimy dzisiaj, a które zobaczymy ponownie jutro , a pojutrze gorzej, nawet jeśli kilka znaków ostrzegawczych sprawi, że ultraliberałowie powiedzą, że najgorsze już za nami.
Proszę także o moje (nasze) poparcie dla swojego stanowiska w sprawie samego Traktatu, o które pokornie proszę Państwa…
Do Kapitana,
Niełatwe
traktat lizboński niestety nie jest tym, czego oczekuję od Europy, ale mógłby stanowić punkt wyjścia
Nie, to może być tylko przelotny moment: był już Rzym, Maastricht, Nicea itd. I nie mam wrażenia, że znaczenie jest właściwe.
Nie zapomnij o 73! To rok, w którym państwo francuskie sprzedało swoją władzę do tworzenia własnej waluty! Nie jestem pewien, ale wydaje mi się, że ówczesna Europa trochę pchnęła koło, prawda?
A jeśli chodzi o resztę Twoich życzeń, mamy je wszystkie! Jednak zawarte w Traktacie klauzule o zakazie powrotu nie pozwalają mi sądzić, że jest to możliwe szybko lub w ogóle możliwe…
Z drugiej strony Traktat jest tym, czym jest, ma tę zaletę, że istnieje, a krytykom tego tekstu należy odjąć jedną uwagę: nikt nigdy nie zadał sobie trudu zaproponowania czegoś innego, na przykład tekstu alternatywnego. A może jestem bardzo słabo poinformowany (nie jest to niemożliwe)!
Krótko mówiąc, mam wrażenie, że oferowane nam wybory są głupimi wyborami w stylu: „albo to, albo wcale”…
0 x
http://wunic.fr
To dlatego, że prędkość światła jest większa niż w przypadku dźwięku
Niektóre z nich genialny powietrze przed klimatyzację ....
To dlatego, że prędkość światła jest większa niż w przypadku dźwięku
Niektóre z nich genialny powietrze przed klimatyzację ....
- yannko
- Éconologue dobre!
- Wiadomości: 286
- Rejestracja: 24/11/08, 22:44
- Lokalizacja: Praga, Republika Czeska
- x 2
Rozmawiając z moimi czeskimi przyjaciółmi, powiedzieli mi, że podpisanie traktatu przez Vaclava Klausa jest tylko kwestią czasu. Znajduje się pod ogromną presją i, ogólnie rzecz biorąc, po dwóch odmowach, jeśli parlament ponownie rozpatrzy tę kwestię (co uczyni z 99% prawdopodobieństwem), będzie miał pseudo „obowiązek” podpisania umowy.
Każde wsparcie zawsze warto mimo wszystko przyjąć i mimo jego tępoty, obawiam się, że V.Klaus będzie musiał się dopasować (chyba, że naprawdę rozwali czajnik, przydałaby się taka odmiana) ).
Dużo podróżuję po Europie Środkowej i Zachodniej. Pierwotnie byłem przekonanym proeuropejczykiem, ale stałem się antyeuropejski, gdy zobaczyłem, jaka jest europejska rzeczywistość.
Oczywiście istnieją zalety i zalety uszczelniania unii między różnymi krajami. Ale to bardzo mało w porównaniu z problemami, jakie stwarza ta sama koncepcja. Wymieniam między innymi na szybko: niszczenie lokalnych kultur i tradycji, poprzez standaryzację wszystkiego, począwszy od waluty, poprzez architekturę, edukację, administrację itp., aż po mentalność nawet ludzi , zobacz także temat Miejski samochód przyszłości , stolice Europy Środkowo-Wschodniej koniecznie chcą się „westernizować”, co za fatalny błąd !), niszczenie stanowisk pracy, które wcześniej były możliwe bez dyplomów (obecnie nielegalne według niektórych tekstów europejskich ), itd... Wszystko co było ciekawe i dobre znika, zostaje zmiażdżone, zostaje niezauważone w standardzie bez przypraw i smaku. Więc co .
Każde wsparcie zawsze warto mimo wszystko przyjąć i mimo jego tępoty, obawiam się, że V.Klaus będzie musiał się dopasować (chyba, że naprawdę rozwali czajnik, przydałaby się taka odmiana) ).
Dużo podróżuję po Europie Środkowej i Zachodniej. Pierwotnie byłem przekonanym proeuropejczykiem, ale stałem się antyeuropejski, gdy zobaczyłem, jaka jest europejska rzeczywistość.
Oczywiście istnieją zalety i zalety uszczelniania unii między różnymi krajami. Ale to bardzo mało w porównaniu z problemami, jakie stwarza ta sama koncepcja. Wymieniam między innymi na szybko: niszczenie lokalnych kultur i tradycji, poprzez standaryzację wszystkiego, począwszy od waluty, poprzez architekturę, edukację, administrację itp., aż po mentalność nawet ludzi , zobacz także temat Miejski samochód przyszłości , stolice Europy Środkowo-Wschodniej koniecznie chcą się „westernizować”, co za fatalny błąd !), niszczenie stanowisk pracy, które wcześniej były możliwe bez dyplomów (obecnie nielegalne według niektórych tekstów europejskich ), itd... Wszystko co było ciekawe i dobre znika, zostaje zmiażdżone, zostaje niezauważone w standardzie bez przypraw i smaku. Więc co .
0 x
- yannko
- Éconologue dobre!
- Wiadomości: 286
- Rejestracja: 24/11/08, 22:44
- Lokalizacja: Praga, Republika Czeska
- x 2
Le Monde pisze:
Prezydent Polski podpisze w niedzielę Traktat Lizboński
W czwartek 8 października w polskiej telewizji TVN jeden ze współpracowników Lecha Kaczyńskiego ogłosił, że w niedzielę 11 października Polska podpisze Europejski Traktat Lizboński. Republika Czeska pozostanie ostatnim krajem, który nie podpisał tekstu.
Źródło: Le Monde en ligne, ostatnia chwila
0 x
Wróć do „Bistro: życie w witrynie, wypoczynek i relaks, humor i towarzyskość oraz ogłoszenia”
Kto jest online?
Użytkownicy przeglądający to forum : Brak zarejestrowanych użytkowników i gości 254