„Zło” kontra „Dobro”
opublikowane: 17/07/21, 15:29
Podmiot O jakże subiektywny i filozoficzny… zatem podlega rozszczepieniu. .
Widząc wszystko, co dzieje się na świecie, a zwłaszcza w środowisku stworzonym przez człowieka, mam wrażenie, że „zło” przeważa nad „dobrem”.
To trochę tak, jak gdyby – a zadaliśmy to pytanie na temat ekonologii dla innego tematu – „poszukiwania postępu” wpisanego w genetyczne dziedzictwo człowieka – zło byłoby również naturalnie wpisane w nasze dziedzictwo genetyczne i wychodziło instynktownie podczas dobro wymaga wysiłku (intelektualnego) do realizacji.
W tym samym duchu (również temat wybitnie dzielący) rozmawiałem z przyjacielem, który pasjonuje się polowaniami dworskimi, i rozmawialiśmy o tej „tradycji”, która składa się ze wszystkich gości i gości na polowaniu dworskim, a niektórzy niezależnie od ich wieku, uczestniczyć w ostatnim kamieniołomie, to znaczy wypuszczeniu psów, które rzucą się na dolne partie zwierzęcia, które właśnie zostało zabite i poćwiartowane w kroku na oczach zgromadzenia w każdym wieku; rodzaj orgii w przemocy i krwi!...
Dla niego (mojego przyjaciela) jest rzeczą normalną, naturalną i pozytywną, że bardzo małe dzieci biorą udział w tym barwnym spektaklu właśnie po to, by je zahartować, wręcz odczulić na wszelkie empatia ou współczucie, 2 zdolności, które ostatecznie unieszkodliwiłyby „skazy” społeczności ludzkich, w których żyjemy. Krótko mówiąc, „nabyta” niewrażliwość, która byłaby niezbędną cechą, aby odnieść sukces w świecie ludzi, w którym zło i agresywność są bardziej obecne niż dobro i pokój.
Krótko mówiąc, czy „Zło”, „Dobro” są na tym samym poziomie w naszym świecie i naszym ludzkim mózgu?…
Masz dwie godziny... a ja odbieram kopie!
Widząc wszystko, co dzieje się na świecie, a zwłaszcza w środowisku stworzonym przez człowieka, mam wrażenie, że „zło” przeważa nad „dobrem”.
To trochę tak, jak gdyby – a zadaliśmy to pytanie na temat ekonologii dla innego tematu – „poszukiwania postępu” wpisanego w genetyczne dziedzictwo człowieka – zło byłoby również naturalnie wpisane w nasze dziedzictwo genetyczne i wychodziło instynktownie podczas dobro wymaga wysiłku (intelektualnego) do realizacji.
W tym samym duchu (również temat wybitnie dzielący) rozmawiałem z przyjacielem, który pasjonuje się polowaniami dworskimi, i rozmawialiśmy o tej „tradycji”, która składa się ze wszystkich gości i gości na polowaniu dworskim, a niektórzy niezależnie od ich wieku, uczestniczyć w ostatnim kamieniołomie, to znaczy wypuszczeniu psów, które rzucą się na dolne partie zwierzęcia, które właśnie zostało zabite i poćwiartowane w kroku na oczach zgromadzenia w każdym wieku; rodzaj orgii w przemocy i krwi!...
Dla niego (mojego przyjaciela) jest rzeczą normalną, naturalną i pozytywną, że bardzo małe dzieci biorą udział w tym barwnym spektaklu właśnie po to, by je zahartować, wręcz odczulić na wszelkie empatia ou współczucie, 2 zdolności, które ostatecznie unieszkodliwiłyby „skazy” społeczności ludzkich, w których żyjemy. Krótko mówiąc, „nabyta” niewrażliwość, która byłaby niezbędną cechą, aby odnieść sukces w świecie ludzi, w którym zło i agresywność są bardziej obecne niż dobro i pokój.
Krótko mówiąc, czy „Zło”, „Dobro” są na tym samym poziomie w naszym świecie i naszym ludzkim mózgu?…
Masz dwie godziny... a ja odbieram kopie!