Strona 1 sur 3

Ekonologia samofinansująca się

opublikowane: 12/10/05, 10:22
przez Christophe
Wznowienie najświeższych wiadomości:

Wraz ze wzrostem ruchu od września 2005 (pomnożonym przez 3 w ciągu 2 tygodni), obecny serwer witryny staje się niewystarczający. Niektórzy z Was zapewne już to zauważyli, kiedy forum jest niedostępny.

Będziemy musieli zainwestować w serwer dedykowany, to znaczy koszt około 80 euro miesięcznie.

Aby pomóc w samofinansowaniu witryny, możesz przeczytać tę stronę:

https://www.econologie.com/comment-soute ... s-328.html

opublikowane: 12/10/05, 11:15
przez SUPERFORM
Skąd wziął się pomysł stowarzyszenia?

ale znowu i znowu, jak sobie z tym poradzić...

albo stowarzyszenie składające się z trzech osób, prezesa, skarbnika i sekretarza, to by wystarczyło... na razie tylko do zarządzania stroną...

opublikowane: 12/10/05, 11:33
przez Podania
I prosząc o pomoc Ademe? (tylko pół żartuję)

opublikowane: 12/10/05, 11:35
przez Christophe
Przyznam, że pierwsza wersja newsa kończyła się tak:
„w oczekiwaniu na utworzenie stowarzyszenia „econologie”?”

Problem: nie chcę ludziom obiecywać fałszywych (radości?) rzeczy, a obecnie jestem w Belgii i nie będzie mnie tam, albo będę za 6 miesięcy...prawdopodobnie z powrotem we Francji.... który zabrania jakichkolwiek inwestycji w stowarzyszenie przed upływem tego terminu!

Idea stowarzyszenia umożliwiłaby dobre rozwiązywanie problemów. Na przykład: pozwolić, aby koszt założenia strony został wliczony w składki stowarzyszenia i w związku z tym finansowany ze składek, móc legalnie otrzymywać darowizny (ale myślę, że przy składkach nie będą już one potrzebne), móc sprzedawać merchandising i ponad wszyscy bądźcie bardziej wiarygodni!

Utworzenie stowarzyszenia wymaga wówczas organizowania spotkań i zajęć (to nie jest problemem), ale przede wszystkim zapewniania członkom „dodatków”… i to właśnie blokuję… że mogę zapewnić członkom więcej, skoro już to zrobiłem zapewnić wszystko za darmo?

Ostatni problem: członkowie urzędu certyfikacji muszą być bardzo blisko siebie geograficznie...

opublikowane: 12/10/05, 11:40
przez Christophe
Benoit- napisał:I prosząc o pomoc Ademe? (tylko pół żartuję)

Jest taka możliwość, ale tylko wtedy, gdy powstanie stowarzyszenie...ale w tym przypadku musimy też wykazać się użytecznością publiczną...

Choć bez próżności uważam, że moja strona jest skuteczniejsza przy kilku tysiącach odwiedzających dziennie (wskaźnik skali) niż wiele istniejących i dotowanych stowarzyszeń z zakresu OZE… uwaga, nie twierdzę, że tak nie jest: wszystko jest na swoją skalę!

Myślę, że regiony, departamenty czy ratusz również mogłyby sfinansować (ale finansować co? spotkania? działania? ewentualnie pracownika... myślisz, że mi się to należy?)

opublikowane: 13/10/05, 08:46
przez SUPERFORM
Myślę, że stowarzyszenie nie musi nic wnosić swoim członkom...

pozwólcie, że wyjaśnię: wiele stowarzyszeń ma cel: „pomoc konkretnej szkole w konkretnym kraju trzeciego świata”

tam stowarzyszenie nie tylko nic nie wnosi (mówię o tym materialnie) członkom, ale to członkowie poświęcają swój czas i energię innym, którzy sami nie są członkami!

Co do pozostałych problemów to jeszcze nie wiem...

a może organizować Walne Zgromadzenie „online” za pośrednictwem czatu?

opublikowane: 13/10/05, 08:58
przez vtajmb
to normalne, że jeśli ouaibemaitre dokłada wszelkich starań, aby zapewnić wszystkim wspólną usługę, uprzejmi użytkownicy tej usługi forum partycypują w kosztach operacyjnych wspomnianej spółki forum.

flirtować z przyjacielem natury i zdrowia ludzkiego, który zajmuje się ekologią, pożądany byłby powszechny dostęp do niektórych informacji lub możliwość czytania, ale nie interweniowania, podczas gdy członkowie mogliby prowadzić dialog i wymieniać się większą wiedzą "Wrażliwa informacja...

Czy mylę się?

dziękujemy usłudze GO, która pozwala nam wzbogacać naszą wiedzę... dla dobra zdrowia naszej planety

Jean-Marie BALLAND

opublikowane: 13/10/05, 13:42
przez Christophe
vtajmb napisał:flirtować z przyjacielem natury i zdrowia ludzkiego, który zajmuje się ekologią, pożądany byłby powszechny dostęp do niektórych informacji lub możliwość czytania, ale nie interweniowania, podczas gdy członkowie mogliby prowadzić dialog i wymieniać się większą wiedzą "Wrażliwa informacja...

Wydaje mi się, że obecnie tak właśnie jest, prawda?

opublikowane: 13/10/05, 14:21
przez Christophe
Myślę, że stowarzyszenie nie musi nic wnosić swoim członkom...


tak, to prawda, ale... aby zmotywować do płacenia składek, pożądane jest zapewnienie czegoś dodatkowego, prawda?

a może organizować Walne Zgromadzenie „online” za pośrednictwem czatu?


Tak, jest to legalne od kilku lat… ale hej, nie jest zbyt „miłe” pod względem atmosfery (myślę, że wszyscy spędzamy już wystarczająco dużo czasu przed naszymi ekranami).… I jak to oswoić ?post przyjaźni AG? Ale jeśli istnieje tylko to rozwiązanie....

ps: widziałeś samochód prezentowany w kampanii Liber-T? To powojenny Messerschmitt „2-miejscowy długi”...idealny szablon dla nowoczesnego pojazdu miejskiego, prawda?

opublikowane: 13/10/05, 17:23
przez SUPERFORM
Myślę, że stowarzyszenie nie musi nic wnosić swoim członkom...


tak, to prawda, ale... aby zmotywować do płacenia składek, pożądane jest zapewnienie czegoś dodatkowego, prawda?


zobaczmy... koszulkę? szpilka? wieczne uznanie?

cóż, żartuję, ale tak naprawdę musielibyśmy coś znaleźć...

a może organizować Walne Zgromadzenie „online” za pośrednictwem czatu?


Tak, jest to legalne od kilku lat… ale hej, nie jest zbyt „miłe” pod względem atmosfery (myślę, że wszyscy spędzamy już wystarczająco dużo czasu przed naszymi ekranami).… I jak to oswoić ?post przyjaźni AG? Ale jeśli istnieje tylko to rozwiązanie....


No cóż, to prawda, zapomniałem o garnku...

ps: widziałeś samochód prezentowany w kampanii Liber-T? To powojenny Messerschmitt „2-miejscowy długi”...idealny szablon dla nowoczesnego pojazdu miejskiego, prawda?


Nie widziałem tego, gdzie można to zobaczyć?