Angelles Duran właściciel słońca

Rozwój sytuacji forums i witryny. Humor i towarzyskość między członkami forum - Tout est cokolwiek - Prezentacja nowych zarejestrowanych członków Relaks, czas wolny, wypoczynek, sport, wakacje, pasje ... Co robisz ze swoim wolnym czasem? Forum wymiany na temat naszych pasji, zajęć, czasu wolnego ... kreatywnego lub rekreacyjnego! Opublikuj swoje reklamy. Ogłoszenia, cyber-akcje i petycje, ciekawe strony, kalendarze, wydarzenia, targi, wystawy, inicjatywy lokalne, działania stowarzyszeń… Nie prosimy o reklamę czysto komercyjną.
cheval
Uczę się econologic
Uczę się econologic
Wiadomości: 21
Rejestracja: 23/09/10, 16:16

Angelles Duran właściciel słońca




przez cheval » 29/11/10, 14:21

Hiszpan podpisał akt własności na... słońce! Zadeklarowała się jako właścicielka gwiazdy. Przeczytaj więcej artykuł

Hiszpanka ogłasza się właścicielką słońca

.Angelles Duran chciała, aby cały świat dowiedział się, że życie na Ziemi istnieje dzięki jej właściwości: słońcu. Gwiazda rzeczywiście stała się jej własnością, odkąd niedawno podpisała akt własności, który czyni ją jedyną oficjalną posiadaczką słońca.

Była prawniczka, prawniczy świat i prawnicze niejasności nie są jej obce. Dlatego wykorzystała aspekt nie rozwinięty przez prawo, aby ogłosić się właścicielem słońca. Rzeczywiście, kraje nie mają prawa nabywać planet ani gwiazd. Ale jeśli chodzi o jednostki, nie ma prerogatyw. Dlatego udała się do notariusza, aby jej nowy nabytek był legalny. Jego argumenty są takie, że „nie ma ani jednego właściciela, który byłby znany od 5 miliardów lat”.

49-letnia Angeles Duran nie zamierza na tym poprzestać. W związku z tym planuje wprowadzić podatek dla wszystkich korzystających ze słońca i podzielić zyski między Hiszpanię, stowarzyszenia humanitarne i jej dobrobyt


Źródło: Aktualności Yahoo.fr

http://fr.news.yahoo.com/55/20101129/to ... baed7.html
0 x
Niech żyje nauka za darmo!
Christophe
moderator
moderator
Wiadomości: 79115
Rejestracja: 10/02/03, 14:06
Lokalizacja: planeta Serre
x 10972




przez Christophe » 29/11/10, 14:28

Chudy i ja, który tak myślałem Madame Sun !!

Obraz

: Mrgreen: : Mrgreen:

Obraz

Wreszcie nie:

Obraz

:P :P

ps: poruszony humorem
powtórzenia: kiedy kopiujesz/wklejasz, użyj tagu „Cytuj” zamiast kursywy, zmodyfikowałem wiadomość dla tego.
0 x
dedeleco
Econologue ekspertem
Econologue ekspertem
Wiadomości: 9211
Rejestracja: 16/01/10, 01:19
x 10




przez dedeleco » 29/11/10, 15:45

Aby go posiadać, musisz go posiąść. i podgrzej do 6000°C za darmo!!
I nie ma dyskusji, z Aerialcastor, ciepło promieniuje na poziomie 99,999999999%, a on powinien umieścić to w swoim pokoju! !!!
0 x
cheval
Uczę się econologic
Uczę się econologic
Wiadomości: 21
Rejestracja: 23/09/10, 16:16




przez cheval » 29/11/10, 16:58

Ściany pokoju powinny być z węglika wolframu !!! lol : Mrgreen: : Chichot:
0 x
Niech żyje nauka za darmo!
Avatar de l'utilisateur
Obamot
Econologue ekspertem
Econologue ekspertem
Wiadomości: 28725
Rejestracja: 22/08/09, 22:38
Lokalizacja: regio genevesis
x 5538




przez Obamot » 29/11/10, 17:08

Ona nie jest zbyt mądra! Powinna wiedzieć, że zwyczaj jest prawem. A jeśli chodzi o prawo do „używania” Słońca, miałaby cały świat przeciwko sobie! Powinna też mieć świadomość, że nie wszystkie systemy prawne funkcjonują według tych samych zasad. Niektórzy są jeszcze bardziej natchnieni niż my, jeśli chodzi o „świętość!” Jak społeczeństwa animistów. Nie jestem też pewien, czy buddyści przyjmą ten dyktat.

W ten sposób zajmie mu kilka żyć i armię prawników, aby bronić swojej sprawy, tak aby wszyscy prawnicy świata zgodzili się na podstawie „prawa porównawczego” ...> zainicjowany przez Monteskiusza. Nie musiała też czytać „Duch praw” tego samego autora...

Kiedy już to osiągnie, będzie wiele innych niemożliwości, takich jak ona, aby udowodnić, że system prawny na Ziemi „panuje” nad systemem innych planet… W końcu nie możemy powiedzieć z absolutną pewnością, że nie ma innych formy życia bardziej rozwinięte niż nasze, ponieważ według tego typu inicjatyw (jak niektóre inne) bylibyśmy nawet gatunkiem raczej wstecznym.

Wreszcie, skoro prawo, którym się posługuje, opiera się na Biblii, powinna była zacząć od definicji papieża, który niedawno powiedział o Izraelu: „nie można polegać na Biblii, aby usprawiedliwić politykę kolonizacji”.
Ostatnio edytowane przez Obamot 29 / 11 / 10, 17: 13, 1 edytowany raz.
0 x
Christophe
moderator
moderator
Wiadomości: 79115
Rejestracja: 10/02/03, 14:06
Lokalizacja: planeta Serre
x 10972




przez Christophe » 29/11/10, 17:11

Myślisz, że zażąda tantiem od potomków Inków? : Mrgreen:

Pozostanę przy tym humorystyczny, bo inaczej ten temat będzie mnie denerwował... zwłaszcza jeśli "sprawiedliwość" przyzna mu kiedyś racje...
0 x
Avatar de l'utilisateur
Obamot
Econologue ekspertem
Econologue ekspertem
Wiadomości: 28725
Rejestracja: 22/08/09, 22:38
Lokalizacja: regio genevesis
x 5538




przez Obamot » 29/11/10, 17:16

To nie jutro przedwczoraj, możemy spać spokojnie... „hiszpański system prawny nie przeważa nad wszystkimi innymi”.

I wątpię, żeby "miejscowy notariusz" wystarczył do osiągnięcia swoich celów... To chwyt reklamowy...

Czy nie znalazłby się prawnik, który złożyłby apelację? Ponieważ nie ma orzecznictwa, łatwo byłoby unieważnić decyzję notariusza przez brak„rozsądny czas” przeznaczone do tego...

Et „rozsądny czas” w skali czasu Słońca, ile to jest: 100 000 lat? 1 milion lat? : Mrgreen:
0 x
Le_Gaulois
Uczę się econologic
Uczę się econologic
Wiadomości: 18
Rejestracja: 15/11/10, 10:23




przez Le_Gaulois » 29/11/10, 17:24

dedeleco napisał:Aby go posiadać, musisz go posiąść. i podgrzej do 6000°C za darmo!!
I nie ma dyskusji, z Aerialcastor, ciepło promieniuje na poziomie 99,999999999%, a on powinien umieścić to w swoim pokoju! !!!


Zapowiada bardzo gorące noce... : Chichot:
0 x
Avatar de l'utilisateur
słoń
Econologue ekspertem
Econologue ekspertem
Wiadomości: 6646
Rejestracja: 28/07/06, 21:25
Lokalizacja: Charleroi, centrum świata ....
x 7




przez słoń » 29/11/10, 18:35

Flamandowie mówią o wyprawie na słońce. Sprytni, postanowili pojechać tam nocą (nie głupi, chłopaki). Czy będzie tam bronić swoich praw???? : Mrgreen:
0 x
Elephant Najwyższego Honorowy éconologue PCQ ..... jestem zbyt ostrożna, nie dość bogaty i zbyt leniwy, aby rzeczywiście zapisać CO2! http://www.caroloo.be
Avatar de l'utilisateur
Flytox
moderator
moderator
Wiadomości: 14138
Rejestracja: 13/02/07, 22:38
Lokalizacja: Bayonne
x 839




przez Flytox » 29/11/10, 19:44

To pomysł, który znajdujemy w „Małym księciu” St. Exupéry w o wiele piękniejszym...

ROZDZIAŁ XIII
Czwarta planeta była planetą biznesmena. Ten człowiek był tak zajęty, że nawet nie podniósł głowy, gdy przybył Mały Książę.
Mały Książę
- Cześć, powiedział do niego. Twój papieros się skończył.
-Trzy i dwa to pięć. Pięć i siedem dwanaście. Dwunasta i trzecia piętnaście. Dzień dobry. Piętnaście i siedem dwadzieścia dwa. Dwadzieścia dwa i sześć dwadzieścia osiem. Nie ma czasu na ponowne włączenie. Dwadzieścia sześć i pięć trzydzieści jeden. Uff! Czyli pięćset jeden milionów sześćset dwadzieścia dwa tysiące siedemset trzydzieści jeden.
-Pięćset milionów czego?
-Ech? Ciągle tu jesteś? Pięćset jeden milionów… Już nie wiem… Mam tyle pracy! Mówię poważnie, nie gram bzdur! Dwa i pięć siedem…
- Pięćset milionów czego - powtórzył Mały Książę, który nigdy w życiu nie zrezygnował z raz zadanego pytania.
Biznesmen podniósł głowę:
- W ciągu pięćdziesięciu czterech lat, które spędziłem na tej planecie, przeszkadzano mi tylko trzy razy. pierwszy raz, dwadzieścia dwa lata temu, przez chrabąszcza, który spadł nie wiadomo skąd. Strasznie hałasował, a ja popełniłem cztery błędy w jednym dodaniu. drugi raz, jedenaście lat temu, przez atak reumatyzmu. Mówię poważnie, ja. po raz trzeci… oto jest! Więc mówiłem pięćset jeden milionów…
- Miliony czego?
Biznesmen zrozumiał, że nie ma nadziei na pokój:
-Miliony tych małych rzeczy, które czasami widzisz na niebie.
-Muchy?
-Nie, małe rzeczy, które świecą.
-Pszczoły?
-Ale nie. Małe złote rzeczy, które sprawiają, że leniwi ludzie śnią na jawie. Ale mówię poważnie! Nie mam czasu na marzenia.
-Ach! gwiazdy?
-Zgadza się. Gwiazdy.
- A co z pięcioma setkami milionów gwiazd?
- Pięćset jeden milionów sześćset dwadzieścia dwa tysiące siedemset trzydzieści jeden. Jestem poważnym człowiekiem, jestem precyzyjny.
- A co robisz z tymi gwiazdami?
-Co mam z tym zrobić?
-Tak.
-Nic. Jestem ich właścicielem.
- Czy jesteś właścicielem gwiazd?
-Tak.
- Ale widziałem już króla, który…
-Królowie nie posiadają. Oni „panują”. To bardzo różne.
- A jaki jest pożytek z posiadania gwiazd?
- Służy mi do bycia bogatym.
- A jaki jest pożytek z bycia bogatym?
-Aby kupić inne gwiazdy, jeśli ktoś je znajdzie.
Ten, powiedział sobie Mały Książę, rozumuje trochę jak mój pijak.
Wciąż jednak zadawał pytania:
- Jak można posiąść gwiazdy?
- Kim oni są? odparł, zrzędliwy, biznesmen.
-Nie wiem. Nikomu.
-W takim razie są moje, bo pomyślałem o nich pierwszy.
-Wystarczy?
-Oczywiście. Kiedy znajdziesz diament, który nie należy do nikogo, jest twój. Kiedy znajdziesz wyspę, która nie należy do nikogo, jest twoja. Kiedy jako pierwszy masz pomysł, patentujesz go: jest twój. I jestem właścicielem gwiazd, ponieważ nikt przede mną nie pomyślał o ich posiadaniu.
- To prawda - powiedział Mały Książę. I co z tym robisz?
- Zajmuję się nimi. Liczę je i przeliczam – mówi biznesmen. To jest trudne. Ale jestem poważnym człowiekiem!
Mały Książę nadal nie był zadowolony.
- Ja, jeśli mam szalik, mogę go założyć na szyję i zabrać. Ja, jeśli mam kwiat, mogę go zerwać i zabrać. Ale nie możesz wybierać gwiazdek!
- Nie, ale mogę je przelać.
-Co to znaczy?
-To znaczy, że piszę na małej kartce liczbę moich gwiazdek. A potem zamykam ten papier w szufladzie.
-I to wszystko?
-Wystarczy!
To zabawne, pomyślał Mały Książę. To dość poetyckie. Ale to nie jest zbyt poważne.
Mały Książę miał bardzo różne poglądy na poważne sprawy od pomysłów dorosłych.
- Ja - powtórzył - mam kwiatek, który codziennie podlewam. Mam trzy wulkany, które zamiatam co tydzień. Bo zamiatam też to, co zgasło. Nigdy nie wiemy. Pożyteczne jest dla moich wulkanów, a także dla mego kwiatu, że je posiadam. Ale nie jesteś użyteczny dla gwiazd...
Biznesmen otworzył usta, ale nie znalazł nic, co mógłby odpowiedzieć, i Mały Książę wyszedł.
Dorośli są zdecydowanie niezwykli, powiedział sobie podczas podróży.
0 x
Powodem jest szaleństwo najsilniejsze. Powodem mniej silne, że to szaleństwo.
[Eugène Ionesco]
http://www.editions-harmattan.fr/index. ... te&no=4132

Wróć do „Bistro: życie w witrynie, wypoczynek i relaks, humor i towarzyskość oraz ogłoszenia”

Kto jest online?

Użytkownicy przeglądający to forum : Brak zarejestrowanych użytkowników i gości 250