Były oceaniczny napisał:Odpowiedź D: „Pracuj więcej, aby zarabiać mniej, ale nadal konsumuj więcej, zarabiając więcej kredytów”
Tak, oczywiście, pracować więcej, aby zarabiać mniej, ale bez zmniejszania produktu narodowego brutto, a zatem bez zmniejszania szkód w środowisku. W jakiś sposób wytwarzane zanieczyszczenia są proporcjonalne do PKB. Jeśli podwoimy produkcję, podwoimy także produkcję gazów cieplarnianych, przy wszystkich innych czynnikach bez zmian (nie lepszych, mniej energochłonnych technologii).
Jeśli we Francji nie starczy już pracy dla wszystkich, to z jednej strony rozwój maszyn i IT, z drugiej strony outsourcing w krajach o niskich kosztach pracy. Energia, którą zużywamy w dużych ilościach, pozwala nam mieć 100 mechanicznych niewolników.
Jaki jest sens zanieczyszczania planety, skoro trzeba pracować tyle, co w XIX wieku? Oczywiście tych 19 mechanicznych niewolników złagodziło trudy naszego codziennego życia.
Niestety, zamiast zadowolić się tym znaczącym osiągnięciem, konsumujemy dodatkowo produkty, które nie mają większego znaczenia dla naszego codziennego życia, ale które zagrażają planecie (dodatkowa produkcja gazów cieplarnianych). Ten dryf naszego społeczeństwa konsumpcyjnego jest powiązany z komercją i pragnieniem nielicznych, aby zmonopolizować bogactwo jak największej liczby. Sprzedaje się zatem bezużyteczne produkty, które wymienia się na ciężko zarobione euro.
Bez większego odkrycia w ciągu najbliższych 10 lat nasze społeczeństwo stanie prosto pod murem.
Musimy zatem znaleźć sposób na wykorzystanie dodatkowej darmowej, niezanieczyszczającej energii, czyli innymi słowy nauczyć się budować maszyny o bardzo wysokim współczynniku wydajności. Coś w rodzaju ulepszonych pomp ciepła.
Zachowaj optymizm, jest to możliwe, a technologia może szybko trafić na rynek!