przez bobono » 09/12/08, 21:10
Odnosi się to również do leków, jak w tym przykładzie (choć inaczej, ponieważ to lekarze przepisują sprawę).
Warto zapoznać się z niedawnym artykułem New York Times „Minimalny wpływ dużych badań na nadciśnienie”. Oto historia badania finansowanego ze środków publicznych USA (130 milionów dolarów), w którym porównano 4 cząsteczki pierwszego rzutu stosowane w leczeniu nadciśnienia. Najskuteczniejsza cząsteczka (diuretyk) to także ta, która ma najmniej poważnych skutków ubocznych (a więc mniej hospitalizacji) i kosztuje najmniej; nie 3 lub 4 razy taniej, nie, 25 do 40 razy taniej! Opublikowane w 2002 roku badanie zatytułowane ALLHAT nie miało wpływu na amerykańskich lekarzy, dzięki strategiom wprowadzonym przez producentów najdroższych tabletek. A we Francji? Te same wyniki. Formindep wziął ponownie dane, w szczególności dotyczące ubezpieczenia zdrowotnego, aby zauważyć, że po 2002 r. Nie można było zaobserwować żadnej zmiany w zachowaniu lekarzy przepisujących leki. Ani też, że te informacje nie zostały szeroko rozpowszechnione przez państwo, ubezpieczenie zdrowotne lub uniwersytety. Jeśli czasopismo Prescrire opublikowało dobry artykuł w 2003 roku, badanie ALLHAT zniknęło z ekranów radarów danych uzyskanych z nauki. „Utrata szczęścia w zdrowiu publicznym”? W każdym razie medytować.
0 x