... to jest
- krok w tył „De-nuklearyzacja całej energii elektrycznej kraju” (tj. 40%! Głosowanie w 2017 r.).
- potem mała wycieczka po sobie: „O mój Boże, w zimie zabraknie nam prądu”, zwłaszcza, że Rada Federalna zerwała negocjacje z UE w sprawie umowy ramowej na jej import.
- potem krok naprzód, „a gdybyśmy mogli nadal bezpiecznie eksploatować elektrownie przez 60 lat, czy życie nie byłoby lepsze?” Na początek minie co najmniej 10 lat...