Ogród warzywny paresSundgau (leniwy z Sundgau)
Re: Ogród warzywny paresSundgau (leniwy z Sundgau)
To pokazuje, ile warte są bardzo modne „poradniki” (internet, małe poradniki, których pełno w księgarniach)…
Najpierw musisz wiedzieć, że jest to niemal niezbędny krok: w pierwszym roku populacja eksploduje. Warunki są dla nich idealne: siano, które utrzymuje wilgoć, dobre i piękne warzywa bez trucizn... A drapieżników jeszcze nie ma.
Zwykle pomocnicy przybywają stopniowo, osiedlają się, prosperują i... regulują (nie tworzą próżni - żaden pasożyt nie niszczy tego, czym się żeruje; byłoby to samobójstwem).
Dlatego na początku musimy regulować, a nie systemować. Bez WYKONANIA (w przeciwnym razie nigdy środków pomocniczych!).
- sadzić większe rośliny; serce nie zawsze jest atakowane i samo się regeneruje
- przeszukuję pod sianem, wokół zaatakowanych roślin; Nie są mądrzy, po prostu są tam, w cieniu!
- środki fizyczne: butelki, formy do pączków (patrz wątek Adriena), ewentualnie ogrodzenia elektryczne
- metody kontroli: nie dziwi mnie umiarkowane użycie Ferramolu (nie należy stosować ilości: jedna granulka co 10 cm we wszystkich kierunkach to dobre rozprowadzenie); w poważnych sytuacjach zastosowanie środków „biokontroli” (pasożytnicze nicienie „Phasmarabditis hermaphrodita – Ph) jest możliwe – ale kosztowne
- ewentualnie zbieranie (co zrobiłem w 2018 r. w obliczu inwazji ślimaków pomarańczowych), poprzez „zaprawianie” ich sałatą dziką (sałata dzika zwiędła – wysadzana rano w celu zbioru ślimaków wieczorem); U mnie w domu, gdy rosła ładna kapusta lub rośliny sałatowe, 95% ślimaków było na zwiędłej sałacie (i faktycznie wygląda na to, że lateks po wyschnięciu zamienia się w opiat – podobnie jak lateks makowy, suszony, zawiera opium!).
- gdy tylko nadejdzie sezon, zaprzestać walki, tolerować ślimaki pod dolnymi liśćmi warzyw (kapusta, sałatki itp.) tam, gdzie nie wyrządzają szkód - nie zjadamy ich, ale tam, gdzie przyciągają i żerują wszystkie swoje drapieżniki; i rozpoczyna się cykl cnoty; mając punkty wody, powinieneś szybko mieć jeże i powolne robaki; zobaczysz biegaczowate i biegaczowate... Utrzymuj wysoką trawę (niekoszoną), trawiaste ścieżki dla tych owadów...
O ile nie ma szczególnej sytuacji: wilgotny obszar, cień, płycizny, powinno to dość często stopniowo się regulować. Zawsze możliwe wypadki - jak w domu w 2018 roku. Co się stało? Nie wiem ! To jedyny rok, w którym mam kłopoty.
Najpierw musisz wiedzieć, że jest to niemal niezbędny krok: w pierwszym roku populacja eksploduje. Warunki są dla nich idealne: siano, które utrzymuje wilgoć, dobre i piękne warzywa bez trucizn... A drapieżników jeszcze nie ma.
Zwykle pomocnicy przybywają stopniowo, osiedlają się, prosperują i... regulują (nie tworzą próżni - żaden pasożyt nie niszczy tego, czym się żeruje; byłoby to samobójstwem).
Dlatego na początku musimy regulować, a nie systemować. Bez WYKONANIA (w przeciwnym razie nigdy środków pomocniczych!).
- sadzić większe rośliny; serce nie zawsze jest atakowane i samo się regeneruje
- przeszukuję pod sianem, wokół zaatakowanych roślin; Nie są mądrzy, po prostu są tam, w cieniu!
- środki fizyczne: butelki, formy do pączków (patrz wątek Adriena), ewentualnie ogrodzenia elektryczne
- metody kontroli: nie dziwi mnie umiarkowane użycie Ferramolu (nie należy stosować ilości: jedna granulka co 10 cm we wszystkich kierunkach to dobre rozprowadzenie); w poważnych sytuacjach zastosowanie środków „biokontroli” (pasożytnicze nicienie „Phasmarabditis hermaphrodita – Ph) jest możliwe – ale kosztowne
- ewentualnie zbieranie (co zrobiłem w 2018 r. w obliczu inwazji ślimaków pomarańczowych), poprzez „zaprawianie” ich sałatą dziką (sałata dzika zwiędła – wysadzana rano w celu zbioru ślimaków wieczorem); U mnie w domu, gdy rosła ładna kapusta lub rośliny sałatowe, 95% ślimaków było na zwiędłej sałacie (i faktycznie wygląda na to, że lateks po wyschnięciu zamienia się w opiat – podobnie jak lateks makowy, suszony, zawiera opium!).
- gdy tylko nadejdzie sezon, zaprzestać walki, tolerować ślimaki pod dolnymi liśćmi warzyw (kapusta, sałatki itp.) tam, gdzie nie wyrządzają szkód - nie zjadamy ich, ale tam, gdzie przyciągają i żerują wszystkie swoje drapieżniki; i rozpoczyna się cykl cnoty; mając punkty wody, powinieneś szybko mieć jeże i powolne robaki; zobaczysz biegaczowate i biegaczowate... Utrzymuj wysoką trawę (niekoszoną), trawiaste ścieżki dla tych owadów...
O ile nie ma szczególnej sytuacji: wilgotny obszar, cień, płycizny, powinno to dość często stopniowo się regulować. Zawsze możliwe wypadki - jak w domu w 2018 roku. Co się stało? Nie wiem ! To jedyny rok, w którym mam kłopoty.
0 x
Re: Ogród warzywny paresSundgau (leniwy z Sundgau)
Dobry wieczór Gui68, jeśli twoje czerwone nogi pochodzą z Wogezów, być może znasz pana Franchausera, moje pierwsze czerwone nogi też pochodzą stamtąd, dokładnie z Sarreguemines.
Moindreffort ma rację, jeśli nie podoba im się miejsce, które będą próbowali opuścić, zdarzyło mi się widzieć ich na poboczu drogi kilkaset metrów od najmniejszego wodopoju, czerwonych Luizjany (najgorszego)
Lepiej zacząć od wysianych samic, dzięki temu młode urodzą się w domu i będą mniej skłonne do prób ucieczki.Czerwone nogi wymagają świeżej, czystej wody.
Powodzenia z projektem.
A+
Moindreffort ma rację, jeśli nie podoba im się miejsce, które będą próbowali opuścić, zdarzyło mi się widzieć ich na poboczu drogi kilkaset metrów od najmniejszego wodopoju, czerwonych Luizjany (najgorszego)
Lepiej zacząć od wysianych samic, dzięki temu młode urodzą się w domu i będą mniej skłonne do prób ucieczki.Czerwone nogi wymagają świeżej, czystej wody.
Powodzenia z projektem.
A+
0 x
Jestem taki szczęśliwy, bo dzisiaj znalazłeś moich przyjaciół .....
Re: Ogród warzywny paresSundgau (leniwy z Sundgau)
W zeszłym roku miałem mnóstwo ślimaków, w tym roku nie jest tak źle. Chociaż wokół działki nie ma pasa trawy, to w tym roku przylatują do mnie małe, czarne chrząszcze naziemne, jak sądzę. Mam też robaki świecące.
Dosypałem dużo BRF z żołędziami i liśćmi.
Nie wiem, czy te elementy są przyczyną spadku populacji.
W każdym razie miło jest mieć mniej ślimaków.
Dosypałem dużo BRF z żołędziami i liśćmi.
Nie wiem, czy te elementy są przyczyną spadku populacji.
W każdym razie miło jest mieć mniej ślimaków.
0 x
- GuyGadebois
- Econologue ekspertem
- Wiadomości: 6532
- Rejestracja: 24/07/19, 17:58
- Lokalizacja: 04
- x 982
Re: Ogród warzywny paresSundgau (leniwy z Sundgau)
phil53 napisał:W zeszłym roku miałem mnóstwo ślimaków, w tym roku nie jest tak źle. Chociaż wokół działki nie ma pasa trawy, to w tym roku przylatują do mnie małe, czarne chrząszcze naziemne, jak sądzę. Mam też robaki świecące.
Dosypałem dużo BRF z żołędziami i liśćmi.
Nie wiem, czy te elementy są przyczyną spadku populacji.
W każdym razie miło jest mieć mniej ślimaków.
Wzrost lub spadek liczby ludności żyjącej w naszym otoczeniu jest wieloczynnikowy. To głównie od człowieka zależy, jakiego dokona wyboru, czy zachować równowagę, czy nie (możemy zabić wszystko). Ale jeśli „pozwoli naturze działać swoim biegiem”, zauważy, że w przypadku ślimaków (twój przykład) są lata z i lata bez. Jeśli ich drapieżniki są liczne, ich populacja maleje i odwrotnie. Jeśli zabezpieczysz swoje plantacje „mechanicznie” (piasek, popiół, bariera wodna itp.) wyrządzą mniej szkód, jeśli nie będziesz systematycznie odchwaszczać, będą jeść tylko to, co chcesz zatrzymać, a także będą żywić się „chwastami”, dobrze dla nich. W latach, gdy ropuch jest dużo, ślimaków jest niewiele. Niestety, płazy są bardzo wrażliwe na tzw. produkty fitosanitarne, podobnie jak jeże, które łapczywie żerują na ślimakach, czy też powolne robaki, które kochają swoje jaja. Wreszcie może być tak, że podobnie jak w przypadku wszystkich żywych istot, ślimaki mogą umrzeć z powodu drobnoustroju lub wirusa, co może być jednym z tych czynników i częściowo wyjaśniać wahania ich liczebności. W przypadku BRF i żołędzi ślimaki nie lubią garbników, więc tak, to również może odgrywać rolę.
0 x
„Lepiej zmobilizować swoją inteligencję na bzdurach niż mobilizować swoje bzdury na inteligentnych rzeczach (J.Rouxel)
„Z definicji przyczyna jest produktem skutku”. (Tryphion)
„360 000 / 0,5 / 100 to 72 miliony, a nie 6 milionów” (AVC)
„Z definicji przyczyna jest produktem skutku”. (Tryphion)
„360 000 / 0,5 / 100 to 72 miliony, a nie 6 milionów” (AVC)
Re: Ogród warzywny paresSundgau (leniwy z Sundgau)
phil53 napisał:
Mam też robaki świecące.
.
Ach, to wspaniałe. Poważnie ucierpieli z powodu zniszczenia ich siedlisk i stali się rzadkością!
0 x
Re: Ogród warzywny paresSundgau (leniwy z Sundgau)
Świetne dzięki za odpowiedzi!
1. Temat Ślimaki – załączyłem wyniki tych testów ze zdjęciami, aby wykazać, że „zawsze to robiliśmy w ten sposób” ogólnie zanieczyszczają ludzkie umysły i uwalniają je od refleksji, co jest jednak bardzo przydatne.
W mojej pracy codziennie walczę (badania i rozwój) z kolegami, którzy aplikują bez zrozumienia...ale w elektronice...ale hej, szybko zanurzam ręce w ziemię....
Znam stałe czasowe równoważenia biotopów, ponadto uważam, że część pokryta sianem w marcu tego roku nie zawiera więcej „szkodników”, od listopada będę korzystał z zakrytego paska testowego, aby ustalić środki pomocnicze dla całego warzywa ogród. Wynalazek: umęczony kawałek ogrodu warzywnego....
2. Temat raków. Wybrałem ten gatunek czerwononogi, ponieważ jest andemiczny, łowiłem takiego w rzece za nim dwa lata temu, więc niczego nie zmącę... „filtr” ma więcej w celu stworzenia przedszkole i uniemożliwiając karpiowi zjadanie małych raków, potem nie będę już śnić i próbować raz po raz „kontrolować”. Zamierzam się bardziej skupić na poprawie biotopu, żeby chcieli zostać...
Tak naprawdę pięć lat temu posadziłam w stawie kaczki krzyżówki, były bezskrzydłe, wszystkie ich potomstwo latają, wchodzą do rzeki, wracają do stawu. I wszystkie wracają, żeby zagnieździć się w pokrzywach, żywopłotach i zaroślach obok mojego domu, mają wszystko, czego potrzebują i tam zostają. Raki mogą reagować w podobny sposób...
I tak, myślałem o zakupie raków ziarnistych i tak, ponownie od osób, o których wspomniałeś...
3. Mszyce, teraz dla mnie normalny rok, na brzoskwiniach i bzie czarnego bzu zakładają się piękne kolonie mszyc, pierwsza zielona, druga czarna, swoją rolę spełnia teraz dziki szczaw! Zauważyłem, że mszyce na bzu czarnym nie są wychowywane przez mrówki, jak w szczególności na drzewach kamiennych, czy to możliwe, że mszyce nie odrzucają smacznej dla mrówek spadzi, pochodzącej z soku z czarnego bzu Idealny do jajek biedronek, ponieważ ryzyko ich zniszczenia jest mniejsze...
W przeciwnym razie obecność msznge jest w tym roku słaba, odosobniony przypadek?
1. Temat Ślimaki – załączyłem wyniki tych testów ze zdjęciami, aby wykazać, że „zawsze to robiliśmy w ten sposób” ogólnie zanieczyszczają ludzkie umysły i uwalniają je od refleksji, co jest jednak bardzo przydatne.
W mojej pracy codziennie walczę (badania i rozwój) z kolegami, którzy aplikują bez zrozumienia...ale w elektronice...ale hej, szybko zanurzam ręce w ziemię....
Znam stałe czasowe równoważenia biotopów, ponadto uważam, że część pokryta sianem w marcu tego roku nie zawiera więcej „szkodników”, od listopada będę korzystał z zakrytego paska testowego, aby ustalić środki pomocnicze dla całego warzywa ogród. Wynalazek: umęczony kawałek ogrodu warzywnego....
2. Temat raków. Wybrałem ten gatunek czerwononogi, ponieważ jest andemiczny, łowiłem takiego w rzece za nim dwa lata temu, więc niczego nie zmącę... „filtr” ma więcej w celu stworzenia przedszkole i uniemożliwiając karpiowi zjadanie małych raków, potem nie będę już śnić i próbować raz po raz „kontrolować”. Zamierzam się bardziej skupić na poprawie biotopu, żeby chcieli zostać...
Tak naprawdę pięć lat temu posadziłam w stawie kaczki krzyżówki, były bezskrzydłe, wszystkie ich potomstwo latają, wchodzą do rzeki, wracają do stawu. I wszystkie wracają, żeby zagnieździć się w pokrzywach, żywopłotach i zaroślach obok mojego domu, mają wszystko, czego potrzebują i tam zostają. Raki mogą reagować w podobny sposób...
I tak, myślałem o zakupie raków ziarnistych i tak, ponownie od osób, o których wspomniałeś...
3. Mszyce, teraz dla mnie normalny rok, na brzoskwiniach i bzie czarnego bzu zakładają się piękne kolonie mszyc, pierwsza zielona, druga czarna, swoją rolę spełnia teraz dziki szczaw! Zauważyłem, że mszyce na bzu czarnym nie są wychowywane przez mrówki, jak w szczególności na drzewach kamiennych, czy to możliwe, że mszyce nie odrzucają smacznej dla mrówek spadzi, pochodzącej z soku z czarnego bzu Idealny do jajek biedronek, ponieważ ryzyko ich zniszczenia jest mniejsze...
W przeciwnym razie obecność msznge jest w tym roku słaba, odosobniony przypadek?
0 x
-
- Econologue ekspertem
- Wiadomości: 5830
- Rejestracja: 27/05/17, 22:20
- Lokalizacja: granica między północą a Aisne
- x 957
Re: Ogród warzywny paresSundgau (leniwy z Sundgau)
Gui68 napisał:W przeciwnym razie obecność cycków jest w tym roku niska, odosobniony przypadek?
fajna refleksja za tym, co usunąłem z Twojej wiadomości, w tym momencie dla ptaków będziesz musiał im pomóc, ich wielkie zniknięcie wynika głównie z braku budek lęgowych, zamontowałem jedną zeszłej wiosny, pozostała rozpaczliwie pusta, ale w tym roku para niebieskich sikorek przypadła im do gustu, w zeszłym roku prawdopodobnie zainstalowałem ją za późno
następna budka lęgowa, budka lęgowa kolonijna dla wróbli (ptaków, nie pomidorów )
0 x
„Ci, którzy mają największe uszy, nie są tymi, którzy słyszą najlepiej”
(ode mnie)
(ode mnie)
Re: Ogród warzywny paresSundgau (leniwy z Sundgau)
Sikorki wróciły masowo w tym roku, uff, 2018 i 2019, prawie ich nie było mimo, że nic nie zmieniałem, budek lęgowych tyle co poprzednio itd.
0 x
„Wchodźcie tylko sercem, nic nie przynosicie ze świata.
I nie mów, co mówią ludzie ”
Edmond Rostand
I nie mów, co mówią ludzie ”
Edmond Rostand
-
- Econologue ekspertem
- Wiadomości: 5830
- Rejestracja: 27/05/17, 22:20
- Lokalizacja: granica między północą a Aisne
- x 957
Re: Ogród warzywny paresSundgau (leniwy z Sundgau)
Doris napisała:Sikorki wróciły masowo w tym roku, uff, 2018 i 2019, prawie ich nie było mimo, że nic nie zmieniałem, budek lęgowych tyle co poprzednio itd.
trzeba je czyścić co roku, ale myślę, że o tym wiesz
0 x
„Ci, którzy mają największe uszy, nie są tymi, którzy słyszą najlepiej”
(ode mnie)
(ode mnie)
Re: Ogród warzywny paresSundgau (leniwy z Sundgau)
Gui68 napisał:
Zauważyłem, że mszyce na bzu czarnym nie są wychowywane przez mrówki, jak w szczególności na drzewach kamiennych, czy to możliwe, że mszyce nie odrzucają smacznej dla mrówek spadzi, pochodzącej z soku z czarnego bzu Idealny do jajek biedronek, ponieważ ryzyko ich zniszczenia jest mniejsze...
Umknęło to mojej uwadze, ale teraz, gdy o tym wspomniałeś!!!
Jest to specyficzny gatunek mszyc: czy nie nadaje się do rozmnażania przez mrówki? A może to czarny bez odstrasza mrówki??? Nie wiem.
Ale to jeszcze bardziej utwierdza mnie w przekonaniu, że czarny bez jest niezbędny w pobliżu ogrodu warzywnego!
0 x
-
- Podobne tematy
- odpowiedzi
- widoki
- Ostatni post
-
- 0 odpowiedzi
- 6247 widoki
-
Ostatni post przez Bobinsana
Zobacz ostatni post
26/03/22, 18:47Temat opublikowany w forum : Rolnictwo: problemy i zanieczyszczenia, nowe technologie i rozwiązania
-
- 10 odpowiedzi
- 10941 widoki
-
Ostatni post przez Moindreffor
Zobacz ostatni post
17/02/22, 20:02Temat opublikowany w forum : Rolnictwo: problemy i zanieczyszczenia, nowe technologie i rozwiązania
-
- 2 odpowiedzi
- 5408 widoki
-
Ostatni post przez Ahmed
Zobacz ostatni post
08/10/21, 18:31Temat opublikowany w forum : Rolnictwo: problemy i zanieczyszczenia, nowe technologie i rozwiązania
-
- 7 odpowiedzi
- 5022 widoki
-
Ostatni post przez Yves3008
Zobacz ostatni post
06/11/22, 10:05Temat opublikowany w forum : Rolnictwo: problemy i zanieczyszczenia, nowe technologie i rozwiązania
-
- 5 odpowiedzi
- 5622 widoki
-
Ostatni post przez sicetaitsimple
Zobacz ostatni post
10/08/21, 15:23Temat opublikowany w forum : Rolnictwo: problemy i zanieczyszczenia, nowe technologie i rozwiązania
Powrót do "rolnictwo: problemy i zanieczyszczeń, nowych technik i rozwiązań"
Kto jest online?
Użytkownicy przeglądający to forum : Brak zarejestrowanych użytkowników i gości 269