Exnihiloest napisał:Zobacz tytuł tematu: „dyktatura”. W tym duchu używam terminu „faszyzm” w jego dzisiejszym znaczeniu. Nie widzę potrzeby subtelnych różnic między Stalinem, Mao i Hitlerem, ponieważ w rzeczywistości procesy i skutki są takie same: pozbawienie wolności i miliony zgonów. Oceniam na podstawie faktów i czynów, a nie intencji, którymi piekło jest wybrukowane.
Problem polega na tym, że termin faszyzm jest często używany jako traumatyczny argument, którego ścieżka jest następująca:
faszysta=negacjonista=nazista... celem jest uciszenie rozmówcy tym okropnym porównaniem.
Na zewnątrz jakościowa debata musi opierać się na obiektywizmie i tylko na tym.
Dlatego bardzo ważne jest dokładne określenie terminów i unikanie nadużyć językowych.
Z "Jedyną rzeczą, która łączy ekologizm z faszyzmem, jest ich romantyczny antykapitalizm, nic więcej", rozwadniasz to. Ten antykapitalista jest jednym z najbardziej muskularnych i nietolerancyjnych. Mówi się nawet o nim. Na początku tego wątku proponuje się dyktaturę, aby przekazać imperatywy ekologiczne: to nie ja to mówię. Ale mówię między innymi, że ruch już się rozpoczął.
Siły zawsze istnieją tylko w parze, przedmiot nie może wywierać siły na inny przedmiot bez poddania się w zamian działaniu siły tego ostatniego, zgodnie z pracą naszego przyjaciela
Isaac Newton. I to samo, co widzimy w socjologii, w kapitalizmie koniecznie musi istnieć antykapitalizm, zarówno w cenie jednego, jak i nie można go sprzedać osobno!
Antykapitalizm jest czystym produktem systemu ekonomicznego, jest zjawiskiem odrzucenia współistotnie związanym z jego gospodarzem.
Antykapitalistą można być tylko w sposób bezsilny, tak zwane nurty antykapitalistyczne są w rzeczywistości skrajnymi prądami socjalistycznymi, których celem jest redystrybucja bogactwa i szczere moralizowanie praktyk ekonomicznych (
alterkapitalizm). Ze względu na swoją ideologiczną konstytucję (liberalną i wolnościową) nie mogli faktycznie żyć w świecie, którego rzekomo chcą bronić.
„Inżynieria czasami polega na wiedzy, kiedy przestać” Charles De Gaulle.