Moindreffor napisał:Paul72 napisał:Wczoraj odważyłam się zrobić rundę rzodkiewek (lato jesień zima), musztardy i kapusty typu jarmuż (tak, jestem masochistką). Plus sałatki na jesień i zimę do przeszczepu. Wszystko to po oczyszczeniu 8m2 siana, dobrym zwilżeniu gleby (jedno miejsce było suche), a po zasiewie całość przykryłem welonem wymuszającym. Na ślimaki (choć jest ich niewiele) i na krety (które minęły godzinę po podlaniu) nie zrobi nic, ale mam nadzieję, że zapobiegnie pojawianiu się pcheł, a to powinno ograniczyć promieniowanie słoneczne i zwiększają higrometrię. A jeśli pojawią się problemy, mogę wysiać ponownie w ciągu 1 miesiąca lub krócej.
Zasiałam kapustę w doniczkach i została zaatakowana, zwykłe pchły chodzą wszędzie, myślę o zrobieniu „pudełka” na wzór klatki na ser, dla moich sadzonek, jeśli przypadkiem latem, jeśli zostaną zniszczone
Zrobię zdjęcie sadzonek kapusty (w innej skrzyni niż te już wstawione) na wysokości 50 cm, jedną sadzonkę mam trochę nadgryzioną, drugą zupełnie nienaruszoną: czy jest szansa na obecność ślimaka w ziemi? różny stan zdrowia sadzonek, jedna w dobrej kondycji, a druga w niedoborach?
Cóż, kiedy zaczynamy przyglądać się różnicom, jesteśmy naprawdę bardzo… ignorantami lub przynajmniej bardzo zaskoczeni.
Czas wschodów między fasolą wysianą tego samego dnia i w tym samym kontekście: dlaczego jedna z nich ma już 5 cm, a żadna inna nie wzeszła?
Pomidor, który pozostaje nieruchomy przez 2 miesiące w odległości 10 cm, następnie zaczyna się poruszać 2 miesiące później, podczas gdy inne (w odległości 50 cm) są już w odległości 1 m?
Lub zawsze pomidory są oddalone od siebie o 20 cm i przy różnicy w wielkości 10 cm, jeden („mały”) jest zawsze spragniony, a drugi („duży”) znacznie mniej
etc etc
Nie wiem, czemu przypisać te różnice, ale już samo ich wytykanie i obserwowanie jest fascynujące.