Hay vs ogród kuchenny na żywo

Rolnictwo i gleby. kontrola zanieczyszczeń, rekultywacja gleby, humus i nowych technik rolniczych.
Avatar de l'utilisateur
zasadowy
Rozumiem econologic
Rozumiem econologic
Wiadomości: 170
Rejestracja: 12/06/19, 18:49
Lokalizacja: Góry Lyonnais
x 52

Re: Ogród warzywny w sianie vs. żywy baldachim




przez zasadowy » 20/07/20, 13:50

Paul72 napisał:Wracam do pcheł, właściwie nie mam możliwości wzięcia prysznica, chyba że pod ciśnieniem. Nawet jeśli planuję chociaż raz użyć zraszacza, aby naładować użyteczny zapas na dużym obszarze (jeszcze nie ma deszczu). Wydaje mi się, że im się to nie podoba. Swoją drogą, czy mają drapieżniki?

W przeciwnym razie zasłona przeciw owadom. ..ale jest już za późno.
0 x
to zależy
Avatar de l'utilisateur
Paul72
Zamieściłem wiadomości 500!
Zamieściłem wiadomości 500!
Wiadomości: 684
Rejestracja: 12/02/20, 18:29
Lokalizacja: Sarthe
x 139

Re: Ogród warzywny w sianie vs. żywy baldachim




przez Paul72 » 23/07/20, 08:47

Adrien (ex-nico239) napisał:
Paul72 napisał:najpiękniejsze są rośliny z „zapomnianych” ziemniaków : Mrgreen:


To nie jest fałszywe
Ale czy są najbardziej produktywni?
Chociaż będąc wolnymi w zakupie i pracy, mają pod tym względem dużą przewagę
I czy będą na tyle „inteligentni”, aby nie wychodzić przed ostatnimi przymrozkami: bez wątpienia w domu, tutaj tego pragniemy co roku.


W tym roku część nie zebranych w zeszłym roku zamarzła, bo została pozostawiona na gołej ziemi. Wszystko, co było pod grubą ściółką, nie zamarzło (ponieważ wyszło później). W przypadku późnych przymrozków wystarczyłoby mi kopczyk z sianem, żeby zaizolować się od zimna. Ale u nas po marcu prawie nigdy nie mamy silnych mrozów, temperatura utrzymuje się w pobliżu 0 stopni
0 x
Jestem uczulony na idiotów: czasami nawet kaszlę.
Avatar de l'utilisateur
Did67
moderator
moderator
Wiadomości: 20362
Rejestracja: 20/01/08, 16:34
Lokalizacja: Alzacja
x 8685

Re: Ogród warzywny w sianie vs. żywy baldachim




przez Did67 » 23/07/20, 09:31

W moim przypadku również wyszły za wcześnie. Zrobiłem „test”: dwa „obsadzone” rzędy [w tym przypadku lekko zakopane, potem siano].

wynik:

a) mnóstwo strat przez moje ulubione kojoty

b) niektóre przypieczone, bo wyszły za wcześnie (nie są w rytmie; pdt kiełkuje, gdy temperatura gleby przekroczy około 10°; luty i marzec są gorące, gleba się nagrzewa; dostają przymrozki, bo to wrażliwa psianka !) [A historia „uczą się” – pozwolę wam w to uwierzyć; Będą martwi, zanim zrozumieją!]
0 x
Avatar de l'utilisateur
Adrien (były nico239)
Econologue ekspertem
Econologue ekspertem
Wiadomości: 9845
Rejestracja: 31/05/17, 15:43
Lokalizacja: 04
x 2150

Re: Ogród warzywny w sianie vs. żywy baldachim




przez Adrien (były nico239) » 24/07/20, 01:12

Did67 napisał:I historia „uczą się” – uwierzę; Umrą, zanim zrozumieją!


Obraz
0 x
Avatar de l'utilisateur
Paul72
Zamieściłem wiadomości 500!
Zamieściłem wiadomości 500!
Wiadomości: 684
Rejestracja: 12/02/20, 18:29
Lokalizacja: Sarthe
x 139

Re: Ogród warzywny w sianie vs. żywy baldachim




przez Paul72 » 24/07/20, 14:03

Wczoraj odważyłam się zrobić rundę rzodkiewek (lato jesień zima), musztardy i kapusty typu jarmuż (tak, jestem masochistką). Plus sałatki na jesień i zimę do przeszczepu. Wszystko to po oczyszczeniu 8m2 siana, dobrym zwilżeniu gleby (jedno miejsce było suche), a po zasiewie całość przykryłem welonem wymuszającym. Na ślimaki (choć jest ich niewiele) i na krety (które minęły godzinę po podlaniu) nie zrobi nic, ale mam nadzieję, że zapobiegnie pojawianiu się pcheł, a to powinno ograniczyć promieniowanie słoneczne i zwiększają higrometrię. A jeśli pojawią się problemy, mogę wysiać ponownie w ciągu 1 miesiąca lub krócej.
1 x
Jestem uczulony na idiotów: czasami nawet kaszlę.
Avatar de l'utilisateur
Did67
moderator
moderator
Wiadomości: 20362
Rejestracja: 20/01/08, 16:34
Lokalizacja: Alzacja
x 8685

Re: Ogród warzywny w sianie vs. żywy baldachim




przez Did67 » 24/07/20, 19:04

W klimacie „północno-wschodnim” zbliżamy się do ostatecznych limitów (i znowu się spóźniłem!) na wysiew „warzywa ozime”, z wyjątkiem kilku (miazga, rzepa ozima, może będzie kilka rzodkiewek ozimych, które muszą jeszcze urosnąć) zimą, w słoneczne dni i na niezbyt zimnej glebie).

Warzywa zimowe to warzywa końca lata, które rosną aż do zimy, a potem bez mrugnięcia okiem znoszą zimno...

Ich nazwa wprowadza w błąd!
0 x
Moindreffor
Econologue ekspertem
Econologue ekspertem
Wiadomości: 5830
Rejestracja: 27/05/17, 22:20
Lokalizacja: granica między północą a Aisne
x 957

Re: Ogród warzywny w sianie vs. żywy baldachim




przez Moindreffor » 25/07/20, 09:53

Paul72 napisał:Wczoraj odważyłam się zrobić rundę rzodkiewek (lato jesień zima), musztardy i kapusty typu jarmuż (tak, jestem masochistką). Plus sałatki na jesień i zimę do przeszczepu. Wszystko to po oczyszczeniu 8m2 siana, dobrym zwilżeniu gleby (jedno miejsce było suche), a po zasiewie całość przykryłem welonem wymuszającym. Na ślimaki (choć jest ich niewiele) i na krety (które minęły godzinę po podlaniu) nie zrobi nic, ale mam nadzieję, że zapobiegnie pojawianiu się pcheł, a to powinno ograniczyć promieniowanie słoneczne i zwiększają higrometrię. A jeśli pojawią się problemy, mogę wysiać ponownie w ciągu 1 miesiąca lub krócej.

Zasiałam kapustę w doniczkach i została zaatakowana, zwykłe pchły chodzą wszędzie, myślę o zrobieniu „pudełka” na wzór klatki na ser, dla moich sadzonek, jeśli przypadkiem latem, jeśli zostaną zniszczone
0 x
„Ci, którzy mają największe uszy, nie są tymi, którzy słyszą najlepiej”
(ode mnie)
Avatar de l'utilisateur
Paul72
Zamieściłem wiadomości 500!
Zamieściłem wiadomości 500!
Wiadomości: 684
Rejestracja: 12/02/20, 18:29
Lokalizacja: Sarthe
x 139

Re: Ogród warzywny w sianie vs. żywy baldachim




przez Paul72 » 25/07/20, 13:43

Did67 napisał:W klimacie „północno-wschodnim” zbliżamy się do ostatecznych limitów (i znowu się spóźniłem!) na wysiew „warzywa ozime”, z wyjątkiem kilku (miazga, rzepa ozima, może będzie kilka rzodkiewek ozimych, które muszą jeszcze urosnąć) zimą, w słoneczne dni i na niezbyt zimnej glebie).

Warzywa zimowe to warzywa końca lata, które rosną aż do zimy, a potem bez mrugnięcia okiem znoszą zimno...

Ich nazwa wprowadza w błąd!


Ale tutaj szczyt wzrostu warzyw ozimych przypada na ogół na październik, ale często rośnie do listopada, a w przypadku roszponki nawet dłużej. Wrzesień jest przeważnie suchy i słoneczny, chociaż bardzo doceniłem trochę deszczu ze względu na suszę (trzeci rok z rzędu, za każdym razem gorszy)
Zwykle wysiewam około 15 sierpnia, zacier jeszcze później (w przeciwnym razie nie ma wschodów)
0 x
Jestem uczulony na idiotów: czasami nawet kaszlę.
Avatar de l'utilisateur
Did67
moderator
moderator
Wiadomości: 20362
Rejestracja: 20/01/08, 16:34
Lokalizacja: Alzacja
x 8685

Re: Ogród warzywny w sianie vs. żywy baldachim




przez Did67 » 25/07/20, 14:48

Przykład: brukselka, warzywo ozime. Ale swoje rozmiary osiągnęła na przełomie października i listopada... Zasiane we wrześniu będzie za późno - chyba, że ​​zima będzie ciepła. A jest kilka takich. Przynajmniej w domu. To samo tyczy się „zimowych escaroli”.

Tutaj masz rację: czasami trudno jest siać w tym czasie. Zwykle w sierpniu zawsze zdarzały się drobne opady deszczu. Ale to już nie jest takie normalne... Dlatego czasami trzeba podlać sadzonki.

Ze swojej strony obecnie przerabiam wiaderka. W ramach, ale bez okien! I oczywiście podlewam. Możemy korzystnie zacienić te szkółki (powinienem to zrobić, ale jeszcze nie zostało to zrobione).

Potem, jak mówiłem, roszponka, rzepa, niektóre marchewki, buraki czerwone, możemy być bardziej cierpliwi...

Następnie powinniśmy rozróżnić charakter warzywa: roszponka, escarole, por itp. Jemy systemem wegetatywnym. Możemy jeść, jeśli jest mały! W przypadku innych (brukselka, kalafior) są to pąki. A tam, jeśli nie zostanie osiągnięty wystarczający stopień rozwoju, nie mamy nic!
0 x
Avatar de l'utilisateur
Paul72
Zamieściłem wiadomości 500!
Zamieściłem wiadomości 500!
Wiadomości: 684
Rejestracja: 12/02/20, 18:29
Lokalizacja: Sarthe
x 139

Re: Ogród warzywny w sianie vs. żywy baldachim




przez Paul72 » 25/07/20, 17:41

Ale nie robię brukselki ani brokułów, już jest za późno, tak... Wszystkie zostały zjedzone, część wróciła do ziemi, zobaczymy.
Sadzonki, które zrobiłem, to małe kapusty typu jarmuż, które rosną tylko przy wilgotnej i łagodnej lub chłodnej pogodzie. Rośnie nawet w środku zimy (z wyjątkiem przymrozków)
0 x
Jestem uczulony na idiotów: czasami nawet kaszlę.

 


  • Podobne tematy
    odpowiedzi
    widoki
    Ostatni post

Powrót do "rolnictwo: problemy i zanieczyszczeń, nowych technik i rozwiązań"

Kto jest online?

Użytkownicy przeglądający to forum : Brak zarejestrowanych użytkowników i gości 288