Dwie uwagi dot
Greta Thunberg:
1) Osoby mogące podważyć dominującą ideologię są systematycznie usuwane z mediów… tak Greta w Zgromadzeniu Narodowym, Greta w Światowym Kongresie Ekonomicznym Forum, Greta na COP 24, brzydko pachnie...
2) Aby pokonać jego wrogów, musisz ich zjednoczyć za pomocą łatwej do poddania postaci, ale co może być lepszego niż 16-letnia autystyczna dziewczyna?
Przypomina to parlament dziecięcy utworzony przez
Philippe Séguin w 1994 r.: przywozimy dzieciaki z CM2 na sejmik, żeby uświadomić im, czym jest demokracja (!), a jednocześnie rząd nie potrafi słuchać obywateli
dorośli z własnego kraju!
Greta Thunberg nie jest ani więcej, ani mniej niż
opowiadanie historii, zazwyczaj jeszcze jeden aktor w społeczeństwie spektaklu.
Izentrop piszesz:
Fakt, że nie ma ona zdania na temat CETA, która została ratyfikowana tego samego dnia, nie spodobał się niektórym,
Logiczne jest, że celem głównego nurtu dyskursu ekologicznego jest oddzielenie (sic!) rzeczywistości gospodarczej od celów, które mają być osiągnięte w zakresie ochrony biosfery.
To z tego powodu nasi politycy, przepraszam
„menedżerowie w sprzecznościach” są w stanie wygłosić przemówienie na temat ekologii i 1 godzinę po podpisaniu umów o wolnym handlu z odległymi krajami.
„Inżynieria czasami polega na wiedzy, kiedy przestać” Charles De Gaulle.