Pierwsza pływająca elektrownia jądrowa wkrótce przepłynie wody Arktyki
AFP • 23 / 08 / 2019
Z Murmańska na Daleki Wschód pierwsza na świecie pływająca elektrownia jądrowa rozpoczyna w piątek 5.000-kilometrową podróż do Arktyki, pomimo obaw działaczy na rzecz ochrony środowiska o konsekwencje dla tego bardzo delikatnego regionu.
Mający zapewnić rozwój wydobycia węglowodorów na nadmiernie odizolowanych obszarach, Akademik Łomonosow musi opuścić Murmańsk, port na rosyjskiej Dalekiej Północy, gdzie ładowano go paliwem nuklearnym, w kierunku Pevek, małego miasteczka we wschodniej Syberii, na Czukotce Okręg Autonomiczny.
Oczekuje się, że podróż zajmie od czterech do sześciu tygodni, w zależności od pogody i ilości lodu na trasie, chociaż Przejście Północno-Wschodnie – łączące Ocean Atlantycki z Pacyfikiem wzdłuż północnego wybrzeża Rosji – jest coraz bardziej dostępne dzięki topnieniu lodu spowodowanemu globalnym ociepleniem.
21.000-tysięczny blok bez silnika, Akademik Łomonosow, będzie holowany w podróż przez kilka statków. Elektrownia posiada dwa reaktory o mocy 35 MW każdy, zbliżonej do mocy lodołamaczy jądrowych, w porównaniu do ponad 1.000 MW w przypadku reaktora konwencjonalnej elektrowni nowej generacji.
Podczas wizyty AFP w maju 2018 r. barka o długości 144 metrów i szerokości 30 metrów, przewożąca 69-osobową załogę przy średniej prędkości od 3,5 do 4,5 węzłów (6,5 do 8,3 km/h), nadal miała bardzo wyblakły brązowo-żółty kolor zabarwienie.
Przemalowany teraz na barwy Rosji i Rosatomu, rosyjskiej agencji nuklearnej, Akademik Łomonosow nie pozostanie niezauważony w Pewku, gdzie zostanie podłączony do lokalnej sieci energetycznej i powinien zostać oddany do użytku do końca roku.
Choć populacja tego małego miasteczka nie przekracza 5.000 tys. mieszkańców, zakład pokrywa zużycie 100.000 tys. osób i będzie wykorzystywany przede wszystkim do zasilania platform wiertniczych w regionie, podczas gdy Rosja rozwija eksploatację węglowodorów w Arktyce.
Akademik Łomonosow, którego budowę rozpoczęto w 2006 roku w Sankt Petersburgu, a w zeszłym roku sprowadzono do Murmańska, zastąpi elektrownię atomową, choć lądową, oraz przestarzałą elektrownię węglową.
- „Nuklearny Titanic” –
Stowarzyszenia na rzecz ochrony środowiska od lat potępiają ten projekt, a ich ostrzeżenia przed niebezpieczeństwami związanymi z „Czarnobylem na lodzie” lub „jądrowym Titanicem” kładą szczególny nacisk, podczas gdy sierpniowa eksplozja w bazie testowej rakiet na Dalekiej Północy na krótko spowodowała radioaktywność w okolicy do wzrostu.
„Każda elektrownia jądrowa wytwarza odpady radioaktywne i może ulec awarii, ale Akademik Łomonosow jest również narażony na burze” – powiedział Rachid Alimov z departamentu energii Greenpeace Rosja.
Tym bardziej, że w Arktyce pogoda jest ekstremalna i nieprzewidywalna.
„Barka jest holowana przez inne statki, więc w przypadku silnego sztormu może dojść do kolizji. Rosatom planuje składować na pokładzie wypalone paliwo (...), każdy incydent miałby poważne konsekwencje dla delikatnego środowiska Arktyki , nie zapominając, że nie ma tam infrastruktury do oczyszczania obiektów nuklearnych” – dodaje Rachid Alimov.
Według niego powiat Czukocki, gigantyczny region większy od Francji, ale zamieszkiwany zaledwie przez 50.000 XNUMX mieszkańców, „ma ogromny potencjał rozwoju energetyki wiatrowej, a pływająca elektrownia jądrowa jest po prostu zbyt ryzykownym i zbyt kosztownym sposobem wytwarzania energii elektrycznej „.
Pomysł pływającej elektrowni jądrowej, choć może wydawać się niebezpieczny, nie bierze się znikąd. Przemysł jądrowy, który w obliczu mroku na rynku pragnie odnaleźć się na nowo, opracowuje obecnie małe, modułowe i tańsze reaktory, aby przyciągnąć nowych klientów.
Inspirowane są przemysłem stoczniowym, który od dawna wykorzystuje energię jądrową do zasilania łodzi podwodnych, lodołamaczy czy lotniskowców i przeznaczone są w szczególności dla odizolowanych regionów o niewielkiej infrastrukturze.
To prostsze rozwiązanie niż budowanie konwencjonalnej elektrowni na zamarzniętym gruncie przez cały rok – twierdzi Rosatom, który planuje sprzedać swoją pływającą elektrownię za granicę.
https://www.boursorama.com/actualite-ec ... 12422fd3f7Lokalizacja Peveku na Syberii, gdzie zostanie zacumowana pływająca elektrownia.
ZDJĘCIE: ZRZUT EKRANU MAPS GOOGLE
źródło:
https://ici.radio-canada.ca/nouvelle/12 ... e-arctique