Moindreffor napisał:GuyGadebois napisał:Moindreffor napisał:zwłoki mszyc przyklejają się np. do liści sałaty i w związku z tym, aby ograniczyć napływ mszyc, podlewając obniżają zawartość azotu w glebie, wypłukując azot z gleby do zwierciadła wody
Czy to coś poważnego? Mam na myśli, że kiedy zjesz kilka sałatek, czy myślisz, że azot przedostaje się do zwierciadła wody? Potem musi to zależeć od głębokości, na której się znajduje.
No cóż, będąc zawodowym ogrodnikiem, nie ma kilku sałatek, trzeba to w mniejszym stopniu porównać do hodowców bretońskich, którzy pozbywają się gnojowicy na łąkach i których nadmiar azotu trafia do wód gruntowych następnie w rzekach, co ostatecznie powoduje problemy z zielonymi glonami na plażach
nazywa się to eutrofizacją rzek i zbiorników wodnych, więc tak, może to być poważne, więc Didier zadaje sobie pytanie o przedawkowanie azotu w swoim ogródku warzywnym, który nawozi wyłącznie sianem, i dlatego jest zawodowym ogrodnikiem, który nawozi dużo więcej kompostu, i to kilka razy w roku, to powinien być dla niego problem
Zgadza się, ale osiągnięcie poziomu odpowiadającego przemysłowemu chlewowi bez ściółkowania, który odrzuca wszystko bezpośrednio, jest (moim zdaniem) niemożliwym do osiągnięcia wspólnym środkiem!