Nowy leniwy ogródek kuchenny (Schiltigheim 67300)

Rolnictwo i gleby. kontrola zanieczyszczeń, rekultywacja gleby, humus i nowych technik rolniczych.
Avatar de l'utilisateur
Did67
moderator
moderator
Wiadomości: 20362
Rejestracja: 20/01/08, 16:34
Lokalizacja: Alzacja
x 8685

Odp: Nowa leniwy ogródek kuchenny (Schiltigheim 67300)




przez Did67 » 07/06/18, 09:45

Zagrożone gatunki byłyby osobnym przedmiotem.

Z reguły są one dość specyficzne i to właśnie te środowiska muszą być chronione. Orangutan, panda, nosorożec są zagrożone, ponieważ ich środowisko życia jest!

W Alzacji chomik pospolity jest taki, ponieważ nie znajduje już w kukurydzy plonu, w którym nie ma warunków, których potrzebuje!

Teraz, jeśli chodzi o Ferramol, rzeczywiście, kiedy jest miejsce z jednym z tych ślimaków, powinniśmy być bardziej ostrożni.

Potem musimy zawsze pamiętać, że „lepsze” jest lepsze niż nic… Więc Ferramol lepszy niż metaldehyd… Więc ci, którzy nie mogą odebrać lub nie chcą podnosić i leczyliby metaldehydem, to będzie plus. Nie będąc perfekcyjnymi, zgadzamy się… Ale ogrodnictwo (nawet „naturalne”) to zniszczenie naturalnego ekosystemu, który byłby pustkowiem, a potem lasem kulminacyjnym. Więc to atak na biotop !!! Tak czy inaczej. Powiedzmy sobie jasno.

Każdy do swoich suwaków, aby umieścić go w dowolnym miejscu. Z tymi informacjami.
0 x
Moindreffor
Econologue ekspertem
Econologue ekspertem
Wiadomości: 5830
Rejestracja: 27/05/17, 22:20
Lokalizacja: granica między północą a Aisne
x 957

Odp: Nowa leniwy ogródek kuchenny (Schiltigheim 67300)




przez Moindreffor » 07/06/18, 11:36

Did67 napisał:Ale ogrodnictwo (nawet „naturalne”) niszczy naturalny ekosystem, który byłby nieużytkiem, a następnie lasem kulminacyjnym. Czyli atak na biotop!!! W każdym razie. Postawmy sprawę jasno.
Każdy do swoich suwaków, aby umieścić go w dowolnym miejscu. Z tymi informacjami.

rzeczywiście, o ile nie wrócisz do zbierania dziko rosnących roślin, gdy uprawiasz nie jesteś już w "naturalnym", możesz starać się jak najmniej od niego odejść, wybór kursora : Mrgreen:
0 x
„Ci, którzy mają największe uszy, nie są tymi, którzy słyszą najlepiej”
(ode mnie)
Avatar de l'utilisateur
Did67
moderator
moderator
Wiadomości: 20362
Rejestracja: 20/01/08, 16:34
Lokalizacja: Alzacja
x 8685

Odp: Nowa leniwy ogródek kuchenny (Schiltigheim 67300)




przez Did67 » 07/06/18, 12:38

Wspominam o tym w mojej książce: ogród naturalny to system „zantropizowany” ...

Człowiek nadal odchodzi od systemu „łowiecko-zbierackiego” z bardzo niskimi „wydajnościami”: dużo energii wydaje się na bardzo małe zbiory, w bardzo przypadkowy sposób… Więc przy wysokiej śmiertelności…

Następnie udomowił gatunki (zwierzęta, rośliny), aby były łatwo dostępne, aby je chronić... To był początek rolnictwa. Zagrożenie się zmniejszyło. „Wydajność” wzrosła. I populacja zaczęła rosnąć... Tysiące lat temu od pestycydów i nawozów sztucznych była to pierwsza intensyfikacja. I "antropizacja" - przyroda zaczęła morfować.

Jednak przez długi czas pozostawało to w granicach tego, co natura była w stanie „naprawić” sama. Można go więc uznać za „trwały”, ponieważ uszkodzenie nie jest nieodwracalne.

To jest ten ostatni punkt, który stanowi dzisiaj problem ... Niszczy się nieodwracalnie.

Obawiam się, że to nie „khmerski wertizm” go rozwiązuje.
0 x
Avatar de l'utilisateur
być chafoin
Wielki Econologue
Wielki Econologue
Wiadomości: 1202
Rejestracja: 20/05/18, 23:11
Lokalizacja: Gironde
x 97

Odp: Nowa leniwy ogródek kuchenny (Schiltigheim 67300)




przez być chafoin » 08/06/18, 11:36

Did67 napisał:Wspominam o tym w mojej książce: naturalny ogród to system „antropizowany”… Człowiek nieustannie odchodzi od systemu „łowiecko-zbierackiego” o bardzo niskich „wydajnościach”: wiele energii zużywa się na zbiory bardzo mało, w bardzo losowy sposób... Więc przy wysokiej śmiertelności...
Jest to bardzo powszechny postępowy pogląd na historię i paleolitu (przed rolnictwem). Dyskusje współczesnych archeologów na temat okresu poprzedzającego neolit ​​przywołują raczej „wiek dostatku”, w którym ludzie cieszący się dobrym zdrowiem fizycznym mogli sobie pozwolić na „pracę” 3 godziny dziennie tylko po to, by zdobyć pożywienie. całkowicie przystosowane do fizjologii człowieka (patrz dieta paleo), a resztę dnia poświęcamy na inne czynności, których śladów mamy niewiele, ale wyobrażam sobie, że ćwiczyli oni dobre użytkowanie leżaka (w roślinnej lianie ? : Mrgreen: ). Jedna postać do przekonania: ten okres będzie reprezentował 99,8% długości ludzkiego życia. W mezolicie (między paleolitem a neolitem) mężczyźni mieli nawet obfitą zwierzynę i więcej niż gatunki jadalne roślin 600, a na niektórych obszarach zakłada się, że nie przyjęli neolitycznego siedzącego trybu życia (przyjęto w innych regionach jednocześnie), aby uniknąć dokładnie dodatkowych wydatków na energię wymaganych przez społeczną organizację rolnictwa ...

Ściśle mówiąc, jeśli chodzi o neolit, to, co mówisz, wydaje mi się poprawne. Niektórzy badacze chcieli umieścić początki antropocenu na początku rolnictwa, ale uważam, że się mylą. Jeśli antropizacja ziemi zaczyna się niejako wraz z pojawieniem się człowieka (np. Odkryciem ognia), to niemal geologiczne niszczycielskie oddziaływanie człowieka na środowisko zaczyna się wraz z rewolucjami przemysłowymi i poważnymi przemianami. naszych zachodnich społeczeństw od końca XVIII wieku. Wszyscy możemy jednocześnie zauważyć, że początki rolnictwa są oznaką głębokiej zmiany stosunku człowieka do przyrody i pierwszego pragnienia panowania nad żywymi organizmami. I po tej „rewolucji” nastąpiły również (kierowane?) Inne, mniej lub bardziej szkodliwe kreacje: państwo, nierówności społeczne i hierarchiczne, wojna, religia ...

Osobiście nie jestem za powrotem do epoki kamiennej ani za zanikiem rolnictwa i powrotem do polowań / zbieractwa. Wyobraź sobie, że zbieranie pożywienia jak dinozaury, jak mówisz w swojej książce, może sprawić, że śnię, ale nigdy nie wierzyłem w huczne ogrodnictwo, którego mogłem zobaczyć rezultaty. Właśnie dlatego staram się bardziej dogłębnie zrozumieć, gdzie działanie ogrodnika polega na podejściu „bardziej niż organicznym, bez uprawy, bez nawozów, bez kompostu, bez pestycydów”. Zgadzam się z tym, co mówisz o idealizmie, kompromisie i „lepszym niż nic”. W rzeczywistości nie mogę być usatysfakcjonowany tego typu obserwacją (rolnik, który nałoży trochę mniej nawozu niż jego sąsiad, da sobie czyste sumienie = to jest problem tzw. „Rozumnego” rolnictwa) i on Istnieje zainteresowanie wyjściem poza obszar (zobacz swoje refleksje na temat uprawy z grelinette / bez uprawy). Ale to prawda, że ​​każdy musi iść na kompromis. Mam też wrażenie, że są łatwe połączenia i fałszywe twierdzenia o zamiarach. Ze swojej strony starałem się po prostu przypomnieć, gdzie jestem, zadając pytania na ten temat. Słyszę, jak obliczasz proporcje fosforanu. Ale tak naprawdę wszyscy robią to, co uważają za stosowne, ze wszystkimi zaktualizowanymi informacjami (dzięki nim forums na przykład) i kontekst jego ogrodu. Mój jest mały, a kompromis, który robię, sprowadzając na moją ziemię siano, które przyciąga ślimaki, polega na tym, że spędzam więcej czasu na ich zbieraniu i próbach odbijania ich od moich roślin niż wcześniej. Mówisz, że to zadziałało dla ciebie, dla mnie też (powinienem uciec z niewielkimi lub żadnymi obrażeniami, zobaczymy). W moim kontekście uważam zatem, że mogłem zrobić bez Ferramolu, którego użyłem bardzo rzadko, jak powiedziałem, i że jest to interesujące, ponieważ sprawia, że ​​ewoluuję w moim podejściu do ogrodu.
Did67 napisał:To właśnie ten ostatni punkt stwarza dziś problem ... Niszczymy w sposób nieodwracalny. Obawiam się, że to nie "wert-khmerski" go rozwiązuje.
Czy możesz wyjaśnić, co rozumiesz przez Khmer Vert, ponieważ istnieją insynuacje, które uniemożliwiają mi zrozumienie zakończenia twojego przesłania i być może niepotrzebnie zakłócają dyskusję?
0 x
Avatar de l'utilisateur
guibnd
Éconologue dobre!
Éconologue dobre!
Wiadomości: 270
Rejestracja: 24/07/17, 14:58
Lokalizacja: Normandia - eure
x 68

Odp: Nowa leniwy ogródek kuchenny (Schiltigheim 67300)




przez guibnd » 08/06/18, 12:34

być chafoin napisał: Mój jest mały i kompromis, który robię siano na mojej ziemi, które przyciąga ślimaki, spędza więcej czasu na zbieraniu ich i próbowaniu odbicia ich od moich roślin niż wcześniej.

Nie zgadzam się z twoim związkiem między sianem a obecnością ślimaków. ślimaki obfitują w niektóre lata, inne lata trochę mniej... z sianem lub bez.

Nie wiem ile masz lat perspektywy w ogrodnictwie, ale ja mam 49 lat, uprawiam ogród od co najmniej 40 lat, jeśli tak to jako dziecko miałem swój mały kącik z sałatą, pomidorem, truskawkami . ..obok rodzinnego ogródka ojca i starszego brata zasadziłem nasiona w pokoju na skraju okna... : Mrgreen: w skrócie, jest w mojej dna
Zawsze słyszałem o ślimakach od wieków, z nieszczęsnymi latami, a jednak w czasach mojego ojca nie było siana w ogrodzie kuchennym!

jest to rok 2ème, który wygładzam, a po bokach nie jest gorzej niż przedtem, kiedy uprawiałem gołe ogrody!
Pamiętam straszne lata - bez siana - gdzie ślimaki zjadały nawet cebulę i szalotki !!!
stąd mój zwyczaj wysiewania więcej niż to konieczne i stopniowego przeszczepu, aby nie jeść wszystkich moich roślin na początku, zawsze jest czas, kiedy się zmniejszają, a wtedy sadzonki mają czas na wzmocnienie , dorastaj i już ich nie interesuj, bo prawdopodobnie mniej czuły
0 x
Twędrując z gliny i płodnej pszenicy, pełen wody w zimie, zimno na wiosnę, rozgniatany i pęknięty latem,
ale to było przed Didite ...
Moindreffor
Econologue ekspertem
Econologue ekspertem
Wiadomości: 5830
Rejestracja: 27/05/17, 22:20
Lokalizacja: granica między północą a Aisne
x 957

Odp: Nowa leniwy ogródek kuchenny (Schiltigheim 67300)




przez Moindreffor » 08/06/18, 21:51

guibnd napisał:
być chafoin napisał: Mój jest mały i kompromis, który robię siano na mojej ziemi, które przyciąga ślimaki, spędza więcej czasu na zbieraniu ich i próbowaniu odbicia ich od moich roślin niż wcześniej.

Nie zgadzam się z twoim związkiem między sianem a obecnością ślimaków. ślimaki obfitują w niektóre lata, inne lata trochę mniej... z sianem lub bez.

Nie wiem ile masz lat perspektywy w ogrodnictwie, ale ja mam 49 lat, uprawiam ogród od co najmniej 40 lat, jeśli tak to jako dziecko miałem swój mały kącik z sałatą, pomidorem, truskawkami . ..obok rodzinnego ogródka ojca i starszego brata zasadziłem nasiona w pokoju na skraju okna... : Mrgreen: w skrócie, jest w mojej dna
Zawsze słyszałem o ślimakach od wieków, z nieszczęsnymi latami, a jednak w czasach mojego ojca nie było siana w ogrodzie kuchennym!

jest to rok 2ème, który wygładzam, a po bokach nie jest gorzej niż przedtem, kiedy uprawiałem gołe ogrody!
Pamiętam straszne lata - bez siana - gdzie ślimaki zjadały nawet cebulę i szalotki !!!
stąd mój zwyczaj wysiewania więcej niż to konieczne i stopniowego przeszczepu, aby nie jeść wszystkich moich roślin na początku, zawsze jest czas, kiedy się zmniejszają, a wtedy sadzonki mają czas na wzmocnienie , dorastaj i już ich nie interesuj, bo prawdopodobnie mniej czuły

to samo doświadczenie, nie tyle nacisku w mojej młodości,
ale w tym roku postawiłem ferramol i żadnych więcej ataków ślimaków, w zeszłym roku byłem sceptycznie nastawiony do stosowania tego produktu (zwłaszcza biorąc pod uwagę jego cenę) bo mało skuteczny, mniej ataków ale wciąż obecny i w zeszłym roku nie byłem w "prawdziwej" fenokulturze, tam mam dawkę siana, w min 10 cm do 20 cm po 3 miesiącach zakładania i zagęszczania
więc między odbiorem a ferramolem widzę raczej różnicę w cenie między kupnem produktu który mi nie szkodzi a dawaniem swojej osoby, po tym jak ferramol jest obecny h24 nic nie mówi że po odbiorze kolejna fala żadne ślimaki nie wychodzą
jako że mam mały ogródek i nie opanowałam jeszcze wszystkich sadzonek to kupuję sadzonki i tym samym jestem bardziej na linii 24 godzinnej ochrony, bo jak stracę sadzonkę to muszę kupić następną, ale kiedy mój siew kontrola będzie lepsza, mogę zmienić taktykę
0 x
„Ci, którzy mają największe uszy, nie są tymi, którzy słyszą najlepiej”
(ode mnie)
Avatar de l'utilisateur
być chafoin
Wielki Econologue
Wielki Econologue
Wiadomości: 1202
Rejestracja: 20/05/18, 23:11
Lokalizacja: Gironde
x 97

Odp: Nowa leniwy ogródek kuchenny (Schiltigheim 67300)




przez być chafoin » 09/06/18, 08:02

guibnd napisał:Nie zgadzam się z twoim związkiem między sianem a obecnością ślimaków. ślimaki obfitują w niektóre lata, inne lata trochę mniej... z sianem lub bez. Nie wiem ile masz lat doświadczenia w ogrodnictwie...
Myślę, że tak, jest duża szansa, że ​​pod ściółką będzie więcej ślimaków. Często mówimy o „wyżywieniu i zakwaterowaniu”. Oczywiście zawsze istnieje możliwość inwazji ślimaków, kilka miałem przed ściółkowaniem i już musiałem z nimi walczyć, ale tutaj są wszystkie warunki uprawy, które wchodzą w grę. Oczywiście są to tylko domysły, ale istnieje zbiór rozsądnych wskazówek:
brak uprawy : Arrow: brak zakłóceń ślimaków i ich ukrytych jaj pod ziemią
pailli : Arrow: ochrona przed słońcem i wilgocią (+ jedzenie?)
kompostowanie : Arrow: żywność
To tylko kilka elementów i na pewno są efekty kompensacyjne (schronienie dla drapieżników ślimaków takich jak chrząszcze, które widzę pod ściółką), ale śledząc dyskusje widzę, że ten temat powraca.
Ogrodnictwem zajmuję się dopiero od 5 lat, a to mój drugi rok mulczowania, więc właściwie trudno powiedzieć (tutaj Didier lub ktoś, kto uprawia ten rodzaj ogrodnictwa od dłuższego czasu, mógłby zrobić obserwację).
0 x
Avatar de l'utilisateur
być chafoin
Wielki Econologue
Wielki Econologue
Wiadomości: 1202
Rejestracja: 20/05/18, 23:11
Lokalizacja: Gironde
x 97

Odp: Nowa leniwy ogródek kuchenny (Schiltigheim 67300)




przez być chafoin » 09/06/18, 08:04

Moindreffor napisał:po ferramolu jest obecny h24 nic nie mówi że po podniesieniu wychodzi kolejna fala ślimaków
jako że mam mały ogródek i nie opanowałam jeszcze wszystkich sadzonek to kupuję sadzonki i tym samym jestem bardziej na linii 24 godzinnej ochrony, bo jak stracę sadzonkę to muszę kupić następną, ale kiedy mój siew kontrola będzie lepsza, mogę zmienić taktykę

To pewne, zwłaszcza, że ​​niektóre ślimaki żerują jednocześnie, a inne kilka razy.
Ja też kupuję zdecydowaną większość moich roślin i to prawda, że ​​nagle staje się to również problemem finansowym...
0 x
Avatar de l'utilisateur
Did67
moderator
moderator
Wiadomości: 20362
Rejestracja: 20/01/08, 16:34
Lokalizacja: Alzacja
x 8685

Odp: Nowa leniwy ogródek kuchenny (Schiltigheim 67300)




przez Did67 » 09/06/18, 09:11

być chafoin napisał:
Jest to bardzo powszechny postępowy pogląd na historię i paleolitu (przed rolnictwem). Dyskusje współczesnych archeologów na temat okresu poprzedzającego neolit ​​przywołują raczej „wiek dostatku”, w którym ludzie cieszący się dobrym zdrowiem fizycznym mogli sobie pozwolić na „pracę” 3 godziny dziennie tylko po to, by zdobyć pożywienie. całkowicie przystosowane do fizjologii człowieka (patrz dieta paleo), a resztę dnia poświęcamy na inne czynności, których śladów mamy niewiele, ale wyobrażam sobie, że ćwiczyli oni dobre użytkowanie leżaka (w roślinnej lianie ? : Mrgreen: ). Jedna postać do przekonania: ten okres będzie reprezentował 99,8% długości ludzkiego życia. W mezolicie (między paleolitem a neolitem) mężczyźni mieli nawet obfitą zwierzynę i więcej niż gatunki jadalne roślin 600, a na niektórych obszarach zakłada się, że nie przyjęli neolitycznego siedzącego trybu życia (przyjęto w innych regionach jednocześnie), aby uniknąć dokładnie dodatkowych wydatków na energię wymaganych przez społeczną organizację rolnictwa.



W ogóle nie jestem specjalistą od archeologii. Z drugiej strony studiowałam „Historię rolnictwa na świecie” Marcela Mazoyera (następcę René Dumonta na katedrze rolnictwa porównawczego w INA Paris-Grignon).

I rzeczywiście, mogę rozpowszechniać błędne pomysły, podczas gdy inni rozpowszechniają pogląd, że „uprawa jest niezbędna”.

Niemniej jednak, jeśli „system łowiecko-zbieracki” byłby ogólnie lepszy, dlaczego człowiek miałby go mieć bardzo szeroko [nadal istnieją populacje łowców-zbieraczy], w prawie wszystkich regionach świata, zastąpiony systemem znacznie bardziej antropizowane, zwane „rolnictwem” ???

I sugerować, że to naprawdę oszustwo (co mi się wydaje!), Dlaczego więc populacje wzrosłyby, gdyby system był mniej wydajny?

Zgadzam się, że istnieją inne powody, które ograniczają populacje w określonym czasie (choroby itp.). Wydaje się, że w bardzo długim okresie gatunek ludzki, podobnie jak większość gatunków, opiera swoją populację na zasobach swojej niszy ekologicznej (miejsce, źródło energii). Bardzo dokładnie na „minimalnych szczytach” (głód) ...
0 x
Avatar de l'utilisateur
Did67
moderator
moderator
Wiadomości: 20362
Rejestracja: 20/01/08, 16:34
Lokalizacja: Alzacja
x 8685

Odp: Nowa leniwy ogródek kuchenny (Schiltigheim 67300)




przez Did67 » 09/06/18, 09:19

być chafoin napisał:
Did67 napisał:To właśnie ten ostatni punkt stwarza dziś problem ... Niszczymy w sposób nieodwracalny. Obawiam się, że to nie "wert-khmerski" go rozwiązuje.
Czy możesz wyjaśnić, co rozumiesz przez Khmer Vert, ponieważ istnieją insynuacje, które uniemożliwiają mi zrozumienie zakończenia twojego przesłania i być może niepotrzebnie zakłócają dyskusję?


1) Ci, którzy śledzą mnie od dłuższego czasu, wiedzą, że moje odpowiedzi mają być "ogólną refleksją", a nie "atakiem na osobę, przed którą odpowiadam". Krótko mówiąc, to, co piszesz, prowadzi mnie do szerszych wydarzeń niż tylko odpowiadanie „ty”…

Tam zazwyczaj zastanawiano się - nie osobisty atak.

2) Nazywam „Zielonych Khmerów” zwolennikami ideologii pozbawionej niuansów ekologii, postrzeganej bardziej jako polityka niż nauka. Często nie jest w stanie zaakceptować tego, że działalność człowieka (lub tutaj „antropizacja”) z konieczności zniekształca… Wszystko, co nie jest „idealne”, jest odrzucane, krytykowane, zwalczane… [Często kosztem sprzeczności, związanych z własną skalę wartości - na przykład Zieloni Khmerzy będą krytykować konwencjonalne rolnictwo, ale utrzymają wspaniały trawnik regularnie koszony, nie zdając sobie sprawy, że zmienia on ich trawnik w pole golfowe bez gry w golfa i organiczną pustynię gdzie mogli pozwolić żyjącym trochę „oddychać” kosztem bardzo użytecznego zużycia paliwa i hałasu, z którym walczą inni ciężarówki, które przewożą towary 'kupują w sklepach typu „bobos” - gdzie „organiczne” gruszki z Chile nie przyjechały wozem osłów!]
0 x

 


  • Podobne tematy
    odpowiedzi
    widoki
    Ostatni post

Powrót do "rolnictwo: problemy i zanieczyszczeń, nowych technik i rozwiązań"

Kto jest online?

Użytkownicy przeglądający to forum : Brak zarejestrowanych użytkowników i gości 469