Nowy ogród Lenistwo (33)

Rolnictwo i gleby. kontrola zanieczyszczeń, rekultywacja gleby, humus i nowych technik rolniczych.
Avatar de l'utilisateur
Did67
moderator
moderator
Wiadomości: 20362
Rejestracja: 20/01/08, 16:34
Lokalizacja: Alzacja
x 8685

Re: New Sloth Garden (33)




przez Did67 » 14/05/18, 18:40

Klej na podłodze przypomina mi klej do gobelinów: mokry, lepki; sucho, trudno!!!
0 x
izentrop
Econologue ekspertem
Econologue ekspertem
Wiadomości: 13644
Rejestracja: 17/03/14, 23:42
Lokalizacja: Picardie
x 1502
Kontakt :

Re: New Sloth Garden (33)




przez izentrop » 14/05/18, 19:52

Grzyb jest bardzo podobny do coprin pod koniec swojego życia. Obraz jadalne młode http://sousmagloriette.canalblog.com/ar ... 74359.html

Coprin jest praktycznie pewien, jak powiedział Did 67, okaże się, który z nich widział młodego grzyba http://www.champigaume.be/Coprins.5.html
0 x
Maguie70
Odkryłem econologic
Odkryłem econologic
Wiadomości: 5
Rejestracja: 13/06/18, 18:04

Re: New Sloth Garden (33)




przez Maguie70 » 13/06/18, 18:12

bardzo ciekawy
0 x
Jihele33
Odkryłem econologic
Odkryłem econologic
Wiadomości: 4
Rejestracja: 08/05/18, 12:22
x 1

Re: New Sloth Garden (33)




przez Jihele33 » 30/09/18, 17:31

Kilka wiadomości i opinii z mojego ogródka warzywnego w Gironde koło Bordeaux.
Bardzo gorący sezon, podczas którego (Z własnej woli) nie podlewałem lub bardzo mało podlewałem...
Wynik: Dla mnie bardzo dobry, plon wystarczający do osobistego spożycia i obserwacja, że ​​niektóre warzywa lub owoce są bardzo zadowolone z niewielkiej ilości wody... Na przykład żółte buraki (Gold), ziemniaki, bakłażany i pomidory (mniejsze, ale bardziej pachnące owoce).
Krótko mówiąc, bardzo pozytywny pierwszy rok warzywnictwa w trybie leniwym.

Kolejny pozytywny punkt: rzadkość powój.
Pierwotnie rozmnożyło się i godzinami na próżno walczyłem z nim...
W tym sezonie moja metoda była bardziej... rozsądna.
1 - Najpierw siano: bardzo skutecznie spowalnia jego wychodzenie na światło
2 - Wybierz owoce i warzywa, które są dla niego konkurencją i których nie lubi w pobliżu. z moich obserwacji: cukinia, ziemniaki, bakłażan, dynia, buraki i wyszło dobrze.
3 - Stwórz konkurencję: Zasiałem gorczycę białą. Pozwoliłem chwastom i innym kudłatym roślinom przebić się w miejscach, które mi nie przeszkadzały, zamiast systematycznie pielić. efekt: powój w ogóle go nie lubi...
4 - Posadziłem nicieniobójcze nagietki w strategicznych miejscach https://kokopelli-semences.fr/fr/p/F028 ... nematocide / powój, który zdołał wyjść w pobliżu, stał się bardzo cienki i rozklekotany, zanim zniknął...
5 - Zainspirowałem się doświadczeniem zebranym od specjalisty w walce z bambusem (śledzenie). Wyjaśnił mi, że torturowanie wystających z ziemi końcówek bambusów (produktami, ogniem lub mechanicznie) w celu ich zniszczenia nie działało, a wręcz przeciwnie, zmusiło go do wystawienia się znacznie dalej poprzez zwiększenie swojego terytorium i siły...
Przestałem więc za wszelką cenę kopać głęboko i wyrywać korzenie powoju (w zeszłym roku tą metodą wychodził za każdym razem jeszcze silniejszy...) zadowalając się w tym roku usunięciem tego co tylko wystawało z ziemi... No i działa (na razie). Nowe pędy wracają bardzo długo i nigdy nie są zbyt żywe...

Wynik wszystkimi tymi metodami zredukowałem (wzrokowo). 80% proliferacji powoju w ogródku warzywnym. Teraz jest prawie niewidoczny... i już mi nie przeszkadza.

Jako bonus, kilka zdjęć moich właśnie zebranych bakłażanów i ziemniaków (mnóstwo maluchów zostawiłem na przyszły rok).
Właśnie ustawiłem je pod warstwą siana robiąc w nich mały otwór i przysypując garść ziemi... Bardzo dobry wynik i nie trzeba podnosić, nie trzeba konserwować. zbiór jest łatwy, wystarczy podnieść siano... Ułatwia to również kontrolowanie dojrzałości roślin...
Do zobaczenia wkrótce...
Bakłażany.jpg

Bakłażany2.jpg

Ziemniaki1.jpg

Ziemniaki2.jpg
0 x
Avatar de l'utilisateur
Did67
moderator
moderator
Wiadomości: 20362
Rejestracja: 20/01/08, 16:34
Lokalizacja: Alzacja
x 8685

Re: New Sloth Garden (33)




przez Did67 » 01/10/18, 10:27

To cieszy!

[I dla mnie pocieszające: ci, którzy czytają mnie od dłuższego czasu, wiedzą, że zawsze jest we mnie cień wątpliwości i że jestem zasmucony, gdy niektórzy, którzy skorzystali z moich rad, zawodzą i żałują.]

Dla powojnika, jeśli jest taki gadatliwy i wspina się po wszystkim i po wszystkim, to znaczy, że chce iść do światła! Jak tylko zostanie zdominowany, staje się mniej sprytny i staje się bardzo mały! Pozostaje tylko strzelić mimochodem w wystający wąs. I tutaj jest to „bonsaïsé”. I całkiem nieszkodliwy. Bez znikania: mam kilka plam od pół tuzina lat - bez żadnych poważnych uszkodzeń. Ale bez jego zniknięcia!

Może to być dla nas lekcją: ogrodnicy mają obsesję na punkcie swoich „wrogów”. I zasadniczo, z wyjątkiem tego, co ONI zasadzili, wszystko jest wrogiem. I wyciągam broń...

To nie na „szkodniki” należy polować. Są częścią życia. Często mają cechy, które chcemy zignorować (w przeciwnym razie mielibyśmy skrupuły przed strzelaniem do nich). To ich szkody muszą być ograniczone. To zupełnie inna sprawa. „Podzielmy się”: „czy zostanie mi dość??? To jest właściwe pytanie. Po co atakować te kilka mszyc, których szkody nie są policzalne? Karmią larwy biedronek, z których będę się cieszył później, żebym mógł zrobić zdjęcie. A może zrobić plakat do toalety lub salonu? Ten babka nie „konkuruje” z moimi porami. syrop na kaszel...

Bezwzględnie trzeba wytrenować nasz umysł, bezwzględnie przeedukować refleks, aby w pierwszej kolejności zastanowić się „jakie szkody?” przed zadaniem pytania, czy interweniować (także w przypadku produktów „ekologicznych”, które nie zawsze są nieszkodliwe – a nawet rzadko!).
0 x
phil53
Wielki Econologue
Wielki Econologue
Wiadomości: 1376
Rejestracja: 25/04/08, 10:26
x 202

Re: New Sloth Garden (33)




przez phil53 » 01/10/18, 11:01

Myślę, że to najważniejsza koncepcja, którą mi przedstawiłeś. Tolerować, żyć razem bez absolutnej chęci wykorzenienia.
Już mniej się stresujemy iw końcu uświadamiamy sobie, że mimo i/lub dzięki chwastom mamy dobre warzywa.
Dla mnie powój pozostaje bardzo aktywny i po 3 latach jest bardzo daleki od zostania bonsai
1 x
Avatar de l'utilisateur
Did67
moderator
moderator
Wiadomości: 20362
Rejestracja: 20/01/08, 16:34
Lokalizacja: Alzacja
x 8685

Re: New Sloth Garden (33)




przez Did67 » 01/10/18, 14:44

Myślę, że masz „wielki zły powój”: powój żywopłotowy. Znacznie potężniejszy: widziałem, jak zakwita na wysokości 4 lub 5 mm na jesionie w moim żywopłocie! Czytałem kogoś, kto twierdził, że kopał z ciekawości i że na głębokości ponad 50 cm natrafił na kłącza grubości kciuka. Przed opróżnieniem takich „baterii” energii, niektóre z nich trzeba będzie zniszczyć!

Sprawia również, że gałęzie boczne, które biegną przez kilka metrów, zapuszczają korzenie i tworzą w tym miejscu nowe kłącza.

Widziałem, jak niektóre wychodziły w samym środku stosów „zrębków leśnych” wyrzucanych przez ciężarówki. W ten sposób swobodnie przekroczył 1,50 m (nic dziwnego, znając rozmiar jego kłącza).
0 x
Avatar de l'utilisateur
Did67
moderator
moderator
Wiadomości: 20362
Rejestracja: 20/01/08, 16:34
Lokalizacja: Alzacja
x 8685

Re: New Sloth Garden (33)




przez Did67 » 01/10/18, 14:58

PS: Literatura rzeczywiście zauważa, że ​​aksamitki nicieniobójcze (nagietki nicieniobójcze) miałyby negatywny wpływ na powój, szarlatanę i niektóre inne rośliny poprzez wydzieliny z korzeni. Co wydaje się potwierdzać Jihele33! Więc spróbować. Gęsty dywan tego pięknego kwiatu! Który też wabi ślimaki (przynajmniej w swojej "normalnej" wersji - nie nicieniobójczej ani nie oznaczonej jako taka). Spróbuję, wzdłuż żywopłotów, „rozszerzyć” mój „ogród jeżowy”: żywopłot (z jeżynami i powojem), następnie pasmo nicieniobójczych Aksamitek, aby „wyhodować” ślimaki, jednocześnie „drażniąc” powój!
1 x

 


  • Podobne tematy
    odpowiedzi
    widoki
    Ostatni post

Powrót do "rolnictwo: problemy i zanieczyszczeń, nowych technik i rozwiązań"

Kto jest online?

Użytkownicy przeglądający to forum : Brak zarejestrowanych użytkowników i gości 353