Diabolorent napisał:Tak naprawdę na początku moje czaty przechodziły tylko po tablicach. Jak zwykle przecinają się gdziekolwiek.
Kiedy „pracuję” w ogrodzie warzywnym, przychodzą ze mną i obserwują wszystko, co robię
Leżą na słomie, ale nie drapią (jeszcze)!
Ze względu na małe łodygi pomidorów, po których chodzą, nie widząc ich, dlatego umieściłem te pudełka: to bardziej wizualne niż cokolwiek innego, ale i tak działa.
W ten weekend widzieliśmy na naszej ziemi gatunek ptaka, jakiego nigdy wcześniej nie widzieliśmy: Dudek!
Widziane przez lornetkę, ale nie miałem czasu zrobić zdjęcia, wygląda tak: huppe.fasciee.jpg
W przeciwnym razie mam nadzieję, że w kierunku mojego domu nie spadł grad, boję się, że mój ogród warzywny zostanie zniszczony
Jeśli ktoś w okolicy mógłby mi powiedzieć jaka była dzisiaj pogoda
Często (lub trochę) widać to na moich zdjęciach. Zawsze mam takiego, który też mnie obserwuje… co za garnek kleju.
ten z mojego awatara
Rzeczywiście nie mają pojęcia o ogrodzie i dlatego mogą chodzić wszędzie, pod warunkiem, że znajduje się to na poziomie gruntu, więc przesadzanie pomidorów jest na porządku dziennym.
Gdy tylko się podniesie, ryzyko, że wyrządzą jakiekolwiek szkody, jest niewielkie, w przeciwieństwie do psa, który nie robi tego celowo, ale więcej plądruje i jest mniej spostrzegawczy w stosunku do dużych roślin, przez co szaleje (no cóż, normalny pies nie chihuahua
.
Ale znowu, jeśli masz dobrą grubość USTAWIONEGO siana lub słomy: to znaczy oczywiście grubego, ale NIE zapakowanego.
Nie lubią chodzić po luźnym podłożu, np. 20 cm siana, w którym toną.
W Luberon było mnóstwo dudków.
Zrobiliśmy nawet zdjęcie telefonu 6 na tym samym przewodzie telefonicznym, ale nie mogliśmy znaleźć zdjęcia…
Jednak nigdy nie widziałem tutaj cienia jednego z nich.
Jeśli zaczną rosnąć w 04, dokąd pójdziemy?
A priori żadnego gradu dnia.
A co w przypadku gradu, który może spaść na bardzo mały obszar?