Cud życia na krześle (mój kot rodzi)
-
- moderator
- Wiadomości: 79315
- Rejestracja: 10/02/03, 14:06
- Lokalizacja: planeta Serre
- x 11040
Cud życia na krześle (mój kot rodzi)
Wczoraj moja mała Chateline (która nie ma nawet roku) urodziła 1 małe kociaki...na moim krześle biurowym!
Ma zwyczaj stać za mną, kiedy pracuję, a kiedy „to coś” się zaczęło, nie odważyłem się jej poruszyć (dla mnie to też pierwszy raz…)… więc wszystko było w porządku. krzesło.
Wczoraj rano czułem, że chciała mi coś powiedzieć i myślałem, że to nastąpi wkrótce, ale nie tak szybko. Przygotowałem dla niej pudełko z ręcznikami, ale ona wolała fotel...
Oto kilka zdjęć, wrażliwe dusze powstrzymują się...
I miot 4 kociąt! A !! 3 Grisous i 1 Noirot...Jak brzydkie kaczątko
I tak za 4-2 miesiące do oddania 3 kocięta...i wizyta u weterynarza dla mamy!
Jeśli masz jakąś radę na przyszłość, wysłucham Cię... na przykład mam też 10-letniego (kastrowanego) kota: czy przyprowadzenie go do domu będzie stanowiło ryzyko dla najmłodszych?
Dzięki!
ps: niemniej jednak z kotem dzieje się to znacznie łatwiej i szybciej niż z kobietą!!
Ma zwyczaj stać za mną, kiedy pracuję, a kiedy „to coś” się zaczęło, nie odważyłem się jej poruszyć (dla mnie to też pierwszy raz…)… więc wszystko było w porządku. krzesło.
Wczoraj rano czułem, że chciała mi coś powiedzieć i myślałem, że to nastąpi wkrótce, ale nie tak szybko. Przygotowałem dla niej pudełko z ręcznikami, ale ona wolała fotel...
Oto kilka zdjęć, wrażliwe dusze powstrzymują się...
I miot 4 kociąt! A !! 3 Grisous i 1 Noirot...Jak brzydkie kaczątko
I tak za 4-2 miesiące do oddania 3 kocięta...i wizyta u weterynarza dla mamy!
Jeśli masz jakąś radę na przyszłość, wysłucham Cię... na przykład mam też 10-letniego (kastrowanego) kota: czy przyprowadzenie go do domu będzie stanowiło ryzyko dla najmłodszych?
Dzięki!
ps: niemniej jednak z kotem dzieje się to znacznie łatwiej i szybciej niż z kobietą!!
1 x
-
- moderator
- Wiadomości: 79315
- Rejestracja: 10/02/03, 14:06
- Lokalizacja: planeta Serre
- x 11040
Re: Cud życia na moim fotelu (moja cipka rodzi)
Cóż, kot wrócił do domu sam...wykorzystał to, że poszłam sprawdzić pocztę!!
Nie atakował maluchów, tylko warczał, gdy mu je pokazałam, biorąc go na ręce!
Więc mimo wszystko bądź ostrożny!
Nie atakował maluchów, tylko warczał, gdy mu je pokazałam, biorąc go na ręce!
Więc mimo wszystko bądź ostrożny!
1 x
Re: Cud życia na moim fotelu (moja cipka rodzi)
Generalnie (są wyjątki) dorośli nie atakują dzieci.
Ale za kilka miesięcy w domu może wybuchnąć wojna (w tym z matką, a nawet między dwoma braćmi).
Ale za kilka miesięcy w domu może wybuchnąć wojna (w tym z matką, a nawet między dwoma braćmi).
1 x
-
- moderator
- Wiadomości: 79315
- Rejestracja: 10/02/03, 14:06
- Lokalizacja: planeta Serre
- x 11040
Re: Cud życia na moim fotelu (moja cipka rodzi)
Tak, ogólnie rzecz biorąc, wolę zapobieganie niż znajdowanie kociaka w żołądku kota!
Na wojnę tak... już dwójka dużych nie przestała się kłócić dzięki wojowniczej inicjatywie samicy (była to raczej zabawa, ale mimo to ten duży często warczał... na pewno różnica wieku! )
Przez ostatnie 2-3 tygodnie ciąży była o to znacznie spokojniejsza...
Na wojnę tak... już dwójka dużych nie przestała się kłócić dzięki wojowniczej inicjatywie samicy (była to raczej zabawa, ale mimo to ten duży często warczał... na pewno różnica wieku! )
Przez ostatnie 2-3 tygodnie ciąży była o to znacznie spokojniejsza...
1 x
- Sen-no-sen
- Econologue ekspertem
- Wiadomości: 6856
- Rejestracja: 11/06/09, 13:08
- Lokalizacja: Wysoka Beaujolais.
- x 749
Re: Cud życia na moim fotelu (moja cipka rodzi)
Polecam sterylizację (dla Chateline, eh!).
Mam kotka i po 5-6 miotach z rzędu coraz trudniej jest znaleźć godnych zaufania ludzi do opieki nad maluchami.
Poza tym rozdawanie ich jest bolesne!
Mam kotka i po 5-6 miotach z rzędu coraz trudniej jest znaleźć godnych zaufania ludzi do opieki nad maluchami.
Poza tym rozdawanie ich jest bolesne!
1 x
„Inżynieria czasami polega na wiedzy, kiedy przestać” Charles De Gaulle.
-
- moderator
- Wiadomości: 79315
- Rejestracja: 10/02/03, 14:06
- Lokalizacja: planeta Serre
- x 11040
Re: Cud życia na moim fotelu (moja cipka rodzi)
O tak! Stąd w mojej pierwszej wiadomości wizyta u weterynarza...
Właściwie to było zaplanowane od początku, ale ona mnie zaskoczyła: nie sądziłam, że w mniej niż 6 miesięcy dostanie wymiotów... i tak naprawdę nie zauważyłam jej pierwszej rui... .
Cóż, to nie jest aż tak poważne, to dla mnie nowe doświadczenie życiowe
Właściwie to było zaplanowane od początku, ale ona mnie zaskoczyła: nie sądziłam, że w mniej niż 6 miesięcy dostanie wymiotów... i tak naprawdę nie zauważyłam jej pierwszej rui... .
Cóż, to nie jest aż tak poważne, to dla mnie nowe doświadczenie życiowe
1 x
- Remundo
- moderator
- Wiadomości: 16120
- Rejestracja: 15/10/07, 16:05
- Lokalizacja: Clermont Ferrand
- x 5240
Re: Cud życia na moim fotelu (moja cipka rodzi)
Ach ach Christophe, niezły miot gniaannouuu...
Wiem, powinniśmy zapytać o opinię ekspertów od cipek!
Christophe napisał:ps: niemniej jednak z kotem dzieje się to znacznie łatwiej i szybciej niż z kobietą!!
Wiem, powinniśmy zapytać o opinię ekspertów od cipek!
1 x
Re: Cud życia na moim fotelu (moja cipka rodzi)
Rób zdjęcia, z każdym dniem to się bardzo szybko zmienia, a kociaki stają się coraz bardziej urocze....
„Wady” pojawią się, gdy zaczną odwiedzać dom, śledzimy je....
Kiedy moja sunia urodziła (10 szczeniąt), gdy dzieci miały około 10 dni, zainstalowałam dla nich „budę” na zewnątrz (w czerwcu jest gorąco).
Dużo, dużo łatwiej jest zadbać o czystość w domu....
To „macierzyństwo” było wyjątkowym przeżyciem. Obserwuj te narodziny, te dramaty (2 martwe szczenięta), radości tego życia, te śmiechy… i…
potem te wyroki gdy damy im od 2 do 3 miesięcy....
„Dondon” drzemie:
„Wady” pojawią się, gdy zaczną odwiedzać dom, śledzimy je....
Kiedy moja sunia urodziła (10 szczeniąt), gdy dzieci miały około 10 dni, zainstalowałam dla nich „budę” na zewnątrz (w czerwcu jest gorąco).
Dużo, dużo łatwiej jest zadbać o czystość w domu....
To „macierzyństwo” było wyjątkowym przeżyciem. Obserwuj te narodziny, te dramaty (2 martwe szczenięta), radości tego życia, te śmiechy… i…
potem te wyroki gdy damy im od 2 do 3 miesięcy....
„Dondon” drzemie:
2 x
Powodem jest szaleństwo najsilniejsze. Powodem mniej silne, że to szaleństwo.
[Eugène Ionesco]
http://www.editions-harmattan.fr/index. ... te&no=4132
[Eugène Ionesco]
http://www.editions-harmattan.fr/index. ... te&no=4132
-
- moderator
- Wiadomości: 79315
- Rejestracja: 10/02/03, 14:06
- Lokalizacja: planeta Serre
- x 11040
Re: Cud życia na moim fotelu (moja cipka rodzi)
Dziękuję za radę Flytox!
Twoje szczenięta są urocze 10 na raz???? Krowa!!
Tak, to było zaplanowane… na razie, po 2 dniach, niewiele „sfotografowanych” zmian…
Z drugiej strony zauważyłem, że kocięta już śniły: paradoksalna faza snu, podczas której poruszają się uszy i ciało, trochę jak spazmy!
Twoje szczenięta są urocze 10 na raz???? Krowa!!
Flytox napisał:Rób zdjęcia, z każdym dniem to się bardzo szybko zmienia, a kociaki stają się coraz bardziej urocze....
Tak, to było zaplanowane… na razie, po 2 dniach, niewiele „sfotografowanych” zmian…
Z drugiej strony zauważyłem, że kocięta już śniły: paradoksalna faza snu, podczas której poruszają się uszy i ciało, trochę jak spazmy!
1 x
-
- moderator
- Wiadomości: 79315
- Rejestracja: 10/02/03, 14:06
- Lokalizacja: planeta Serre
- x 11040
Re: Cud życia na moim fotelu (moja cipka rodzi)
Maluchy mają się dobrze... rozwijają się z niewiarygodną szybkością!
Wydaje mi się, że słyszałem już jakieś kłótnie!
To obiecuje!
Wydaje mi się, że słyszałem już jakieś kłótnie!
To obiecuje!
1 x
Wróć do „Bistro: życie w witrynie, wypoczynek i relaks, humor i towarzyskość oraz ogłoszenia”
Kto jest online?
Użytkownicy przeglądający to forum : gegyx i goście 263