Te dwa artykuły są mieszaniną prawdy i kontrprawdy, to znaczy, że praktykują dokładnie to, co kwestionują. Gaia jest jedyną osobą, która naprawdę poprawnie kontrargumentuje. Rzeczywiście glifosat nie jest najgorszym ze wszystkich produktów stosowanych w rolnictwie syntetycznym i chemicznym, a pokusa zastąpienia jednookiego człowieka niewidomym byłaby silna. Jednak stwierdzenie, że jest to substancja prawdopodobnie rakotwórcza, nazywa się środkiem ostrożności, gdy wiemy, że w przeszłości niektóre produkty kwestionowane jako rakotwórcze okazały się takie kilka lat później.
W przypadku produktów organicznych autor wyraźnie się temu sprzeciwia, co rodzi pytanie jakość vs. plon i jako jedyny plon podkreśla...jak zwykle. Co więcej, kwestionując antykapitalistyczne stanowisko przyszłych pokoleń i innych, angażuje się w to, co gdzie indziej odrzuca, a mianowicie zniekształca pewną rzeczywistość użytych słów. GF nie jest antykapitalizmem, ale antypieniądzem
JAKO JEDYNY ASPEKT PRIORYTETOWY PRZED RESZTĄ i którego historia, nawet najnowsza, pokazuje nam, dokąd to prowadzi i które potępiają ruchy ekologiczne.
Wreszcie, względna toksyczność mierzona na podstawie kryteriów narzuconych jako ADI jest całkowicie absurdalna, ale logiczna w systemie, który jest wizją chemika, a nie biologa i abstrakcyjną dawką (oszacowaną dla świnek morskich w klatkach, które w żaden sposób nie są ludźmi… dokładnie). nie wskazuje nic na temat bezpośredniego i pośredniego wpływu na człowieka w środowisku zupełnie innym niż mysz w klatce. Tak właśnie stało się z DDT, szeroko stosowanym i spotykanym w rejonach Arktyki w dużych dawkach u Eskimosów z problemami biologicznymi u dzieci itp. Nawet Vioxx i cała reszta. Na tym polega cały problem średnio- i długoterminowych skutków, które często odkrywamy dopiero w kolejnych pokoleniach.
Wracając jednak do użytego obrazu, jest to rzeczywiście jeden z elementów bardzo sugestywnych i subiektywnych. Możemy zatem przedstawić dziecko, które będziemy szczepić, różnica będzie dotyczyć komentarza, który z jednej strony będzie powoływał się na jego ochronę, z drugiej natomiast będzie twierdził za każdym razem o jego zatruciu sprzecznymi argumentami. Dlatego też dokonanie ostatecznego wyboru, czyli bać się czy zapewnić sobie pewność, jest bardzo emocjonujące: marchewka czy kij![*]
Zabrońmy korzystania z niego osobom prywatnym i terenom zielonym, ale nie rolnikom.
Dlaczego ? Jeśli tutaj jest toksyczne: co uzasadniałoby, że nie byłoby toksyczne gdzie indziej? Bo jednostki też mogą rozumować jak rolnicy: skoro oni mają prawo z tego korzystać, to dlaczego my nie? i nadal będziemy zatruwać ziemię i przyszłe pokolenia!
[*] producenci, kimkolwiek są, nie są pomijani w używaniu sugestywnych obrazów do wykorzystania swoich produktów, dlatego jest to wystawienie jednookiego człowieka na próbę przez niewidomego.
„Tworzymy naukę za pomocą faktów, takich jak tworzenie domu z kamieniami: ale gromadzenie faktów nie jest już nauką, a stos kamieni to dom” Henri Poincaré