Le Potager du Sloth: Ogrodnictwo bez zmęczenia ponad Bio

Rolnictwo i gleby. kontrola zanieczyszczeń, rekultywacja gleby, humus i nowych technik rolniczych.
Moindreffor
Econologue ekspertem
Econologue ekspertem
Wiadomości: 5830
Rejestracja: 27/05/17, 22:20
Lokalizacja: granica między północą a Aisne
x 957

Re: The Kitchen Garden Sloth: Ogrodnictwo bez zmęczenia ponad Bio




przez Moindreffor » 28/11/20, 13:55

nie nadinterpretuj moich słów
Didier znalazł rozwiązanie swojego problemu z siłą fizyczną, aby nadal wykorzystywać swój ogród warzywny
to dobry pomysł, ale uważaj dobry pomysł opracowany przez Didiera pozostaje dobrym pomysłem, jeśli trzymamy się ram wyznaczonych przez Didiera od samego początku

często tak jest z dobrym pomysłem, chcielibyśmy żeby stał się uniwersalny i stał się TYM "rozwiązaniem" a tu jesteśmy w środku rodzinnego ogródka warzywnego

Początkowy dobry pomysł, może niestety w końcu okazać się złym pomysłem, więc dobry pomysł musi wiedzieć i umieć ewoluować, Didier szukając odpowiedniej osłony znalazł siano i największym przypadkiem znalazł źródło darmowe siano tuż obok jego domu, założył i zweryfikował ten pomysł, którym się tutaj podzielił, resztę znasz

ale to wszystko jest jeszcze świeże, a pomysł ewoluuje, Didier i inni próbują go ożywić, dostawa siana to dopiero początek przygody...

ale nie wolno nam zapominać, że to, czego szukamy, to produkcja dobrych warzyw przy jak najmniejszym zużyciu energii fizycznej
0 x
„Ci, którzy mają największe uszy, nie są tymi, którzy słyszą najlepiej”
(ode mnie)
Avatar de l'utilisateur
Doris
Wielki Econologue
Wielki Econologue
Wiadomości: 1410
Rejestracja: 15/11/19, 17:58
Lokalizacja: Landes
x 359

Re: The Kitchen Garden Sloth: Ogrodnictwo bez zmęczenia ponad Bio




przez Doris » 28/11/20, 17:50

Myślę, że słusznie pamiętasz, że celem nie jest ułożenie siana, ale wyprodukowanie jak najlepszego przy jak najmniejszym wysiłku fizycznym. W tym roku mam to szczęście, że udało mi się odzyskać bele starego siana, przez chwilę mam spokój i na szczęście, bo przy suszy siana w moim pobliskim sektorze jest mało, a jak już jest, to drogo. No to mam, wsadziłem, ale jakbym nie miał, to bym znalazł coś innego do postawienia w miejsce siana, już to zrobiłem. Ale zasada pozostanie ta sama.
0 x
„Wchodźcie tylko sercem, nic nie przynosicie ze świata.
I nie mów, co mówią ludzie ”
Edmond Rostand
młody
Odkryłem econologic
Odkryłem econologic
Wiadomości: 6
Rejestracja: 26/11/20, 15:39

Re: The Kitchen Garden Sloth: Ogrodnictwo bez zmęczenia ponad Bio




przez młody » 28/11/20, 17:52

Witam,
wiedzieć, czy wystarczy siana dla wszystkich ogródków warzywnych w kraju, odpowiedź brzmi: tak, w większości. Pod warunkiem, że jedzą mniej mięsa, mają mniej koni i innych zwierząt rekreacyjnych. Beztroski.

Szerzej można nawet powiedzieć, że we Francji cała powierzchnia ogródków targowych może być pokryta sianem. Powierzchnia ogródków targowych jest dość ograniczona, kilka % terytorium, powierzchnia użytków zielonych znacznie większa, kilkadziesiąt %.
Jeśli mówimy o uprawie zbóż, to utknie. Jednak hodowcy zbóż opracowują techniki, które oferują nakłady, technikę, o której Didier wspomina w swoich ostatnich wiadomościach: okrywanie roślin, w szczególności zielonym nawozem, restytucja rozdrobnionej słomy. Jednak nie ma mowy o kilku m² skupionych na 1m², jest 1m²/m²…
ci, którzy praktykują techniki okrywania roślin (aby o tym mówić, zobacz np forum agricool) odnotowują wzrost zawartości materii organicznej w swojej glebie.

I tak, rolnictwo ekologiczne, jakie jest głównie praktykowane, nie jest autonomiczne z nakładami, w tym konwencjonalnymi produktami ubocznymi pochodzenia zwierzęcego, nie jest zrównoważone, nie podlega cyklowi

ale nie wolno nam zapominać, że to, czego szukamy, to produkcja dobrych warzyw przy jak najmniejszym zużyciu energii fizycznej


Zamówiłem siano (uszkodzone z zeszłego roku), bojąc się, że liście nawęglą glebę i że w przyszłym roku niewiele urośnie z powodu głodu azotu na moje 20m²... zresztą liści mam za mało.
Sposobem na mniejsze zmęczenie jest wciąż kupowanie warzyw za pieniądze na mojej mapie. Nigdy nie uprawiałem dużo ogrodnictwa, ale obawiam się, że warunki ekonomiczne zmuszą mnie do większej samodzielności. Od dwudziestu lat zastanawiam się, jak uprawiać ogród. Jeśli muszę polegać głównie na sobie, to obawiam się, że nie mam umiejętności ani siły, by wyprodukować tyle, ile potrzeba do jedzenia. Jestem od tego bardzo daleko.

Kiedy mówiłem o samowystarczalności: powiedziałem, że ludzie są samowystarczalni, jedzą to, co produkują i prawie nic więcej. Ale tacy ludzie są rzadkością.
jeśli istnieją, dostarczają informacji o powierzchni potrzebnej do wyżywienia.

O krytyce przeszłości: nasi przodkowie przed traktorami rzeczywiście bardzo zmęczyli się trakcją zwierząt. Ale dlaczego nigdy nie znaleźli tej możliwości, jeśli naprawdę istnieje, dobrego odżywiania się przez zmuszanie dżdżownic do pracy?
Wydaje mi się, że to pytanie wiąże się z innym: dlaczego oparłeś swoją dietę na zbożach w czasach, gdy nie było pod dostatkiem żywności, kiedy warzywa są 4 razy bardziej wydajne (w kaloriach) na jednostkę powierzchni? praca? zwłaszcza od czasu odkrycia ziemniaka.
Proponowane wyjaśnienie: zboża mają tę zaletę, że są łatwiejsze do przechowywania, mniej podatne na degradację, ponieważ zawierają mniej wody. Technika znacznego pokrycia gruntu sprawdza się zwłaszcza w przypadku warzyw.
0 x
Avatar de l'utilisateur
Doris
Wielki Econologue
Wielki Econologue
Wiadomości: 1410
Rejestracja: 15/11/19, 17:58
Lokalizacja: Landes
x 359

Re: The Kitchen Garden Sloth: Ogrodnictwo bez zmęczenia ponad Bio




przez Doris » 28/11/20, 19:07

jef napisała:Sposobem na mniejsze zmęczenie jest wciąż kupowanie warzyw za pieniądze na mojej mapie. Nigdy nie uprawiałem dużo ogrodnictwa, ale obawiam się, że warunki ekonomiczne zmuszą mnie do większej samodzielności. Od dwudziestu lat zastanawiam się, jak uprawiać ogród. Jeśli muszę polegać głównie na sobie, to obawiam się, że nie mam umiejętności ani siły, by wyprodukować tyle, ile potrzeba do jedzenia. Jestem od tego bardzo daleko.

Dobrze widziane w ten sposób, tak, gdybym musiał polegać zasadniczo na sobie, aby produkować, aby się wyżywić, nadal miałbym problemy. Ale udało mi się uzyskać plon z ogrodu warzywnego, który można powiedzieć, że znacząco przyczynia się do zaspokojenia potrzeb warzywnych mojego gospodarstwa domowego, jesteśmy dwiema dorosłymi osobami, jak dotąd 80 m2 ogrodu warzywnego, rośnie o l 'rzeczywistej godzinie. I bez łamania mi głowy, ani fizycznego zmęczenia. W takich momentach jak w tym roku, kiedy, jeśli nie masz szczęścia mieć w pobliżu małego producenta, a warzywa są sprzedawane po niebotycznych cenach (endywia = 6,50 euro; papryka 7,20, w sezonie, żeby wymienić tylko dwa przykłady), to ciekawe . I nie mówię o autarkii, ja w nią nie wierzę.

jef napisała:O krytyce przeszłości: nasi przodkowie przed traktorami rzeczywiście bardzo zmęczyli się trakcją zwierząt. Ale dlaczego nigdy nie znaleźli tej możliwości, jeśli naprawdę istnieje, dobrego odżywiania się przez zmuszanie dżdżownic do pracy?

Wierzę, ponieważ pozostaliśmy zamrożeni w przekonaniach, zamiast obserwować lub zastanawiać się. Mój stary zmarły sąsiad zawsze tworzył swój ogród z ogromnym udziałem materii organicznej. Jedyna różnica w porównaniu do mnie: zamiast pozwolić organizmom w glebie wykonywać swoją pracę i wyżywić się, pod koniec zimy je zakopała. Być może, gdyby spotkał Didiera, powstrzymałby masakrę, ale pozbawiony tego spotkania pozostał w przekonaniu, że człowiek musi coś zrobić, żeby to się udało. Powierzając ważną pracę organizacjom zajmującym się glebą, brakowało jeszcze ostatniego kroku.
0 x
„Wchodźcie tylko sercem, nic nie przynosicie ze świata.
I nie mów, co mówią ludzie ”
Edmond Rostand
phil53
Wielki Econologue
Wielki Econologue
Wiadomości: 1376
Rejestracja: 25/04/08, 10:26
x 202

Re: The Kitchen Garden Sloth: Ogrodnictwo bez zmęczenia ponad Bio




przez phil53 » 28/11/20, 19:25

Ja też z 75m2 na dwie mamy w dużej mierze nadwyżki. Z wyjątkiem endywii i trochę szalotki. Por też w tym roku nie straszny, więc będzie go mało.
Rozdaję wokół siebie głównie dyniowate, ale także kapustę i kilka innych warzyw, takich jak seler naciowy.
Ja też nie wierzę w samowystarczalność i nie jest to moim celem, ale mając 200 m2 za 2 myślę, że nie moglibyśmy kupić praktycznie nic oprócz płatków i przypraw, jeśli zgodzimy się jeść sezonowo, ale nie zawsze tak samo jak wcześniej. Uprawiam około sześćdziesięciu gatunków roślin.
To dzięki technice Didiera.
0 x
Avatar de l'utilisateur
Adrien (były nico239)
Econologue ekspertem
Econologue ekspertem
Wiadomości: 9845
Rejestracja: 31/05/17, 15:43
Lokalizacja: 04
x 2150

Re: The Kitchen Garden Sloth: Ogrodnictwo bez zmęczenia ponad Bio




przez Adrien (były nico239) » 28/11/20, 23:35

Z naszej strony celem jest stopniowa samowystarczalność w odniesieniu do produktu, przynajmniej w zakresie zbiorów - idealnym rozwiązaniem jest również samowystarczalność w zakresie siewu.

Obiektywne ziemniaki, czosnek, estragon, tymianek, rozmaryn, kolendra, pietruszka, szczypiorek, rzodkiewka, kapusta rzepa, rzepa, sałatki (będzie ciężko jak za dużo zjemy), pomidory, rzepa, pasternak, boćwina, karczochy (zajmie to miejsce ), cukinie, bakłażany, pory, marchewki...

Jesteśmy daleko od celu, ale nie mamy zbyt wiele czasu, aby go poświęcić, więc nie jesteśmy zbyt nieszczęśliwi, biorąc pod uwagę nasze warunki.
Pomijając aromaty, gdzie jest to dość łatwe, w tym roku byliśmy samowystarczalni
- ziemniaki
- cukinia
- rzodkiewka
- czosnek
- truskawki
i to wszystko

Obecne eksperymenty oznaczają, że może nie być w czosnku i ziemniakach w 2021 roku, ale będziemy w 2022 roku
0 x
izentrop
Econologue ekspertem
Econologue ekspertem
Wiadomości: 13698
Rejestracja: 17/03/14, 23:42
Lokalizacja: Picardie
x 1516
Kontakt :

Re: The Kitchen Garden Sloth: Ogrodnictwo bez zmęczenia ponad Bio




przez izentrop » 29/11/20, 02:06

jef napisała:Witam,
wiedzieć, czy wystarczy siana dla wszystkich ogródków warzywnych w kraju, odpowiedź brzmi: tak, w większości. Pod warunkiem, że jedzą mniej mięsa, mają mniej koni i innych zwierząt rekreacyjnych. Beztroski.

Szerzej można nawet powiedzieć, że we Francji cała powierzchnia ogródków targowych może być pokryta sianem. Powierzchnia ogródków targowych jest dość ograniczona, kilka % terytorium, powierzchnia użytków zielonych znacznie większa, kilkadziesiąt %.
Określiłbym to tym, że na powierzchnię ogrodu trzeba skosić około 6 powierzchni łąki, może mniej, jeśli wykonuje się kilka koszeń w ciągu roku.

Myślę, że jest to „przeniesienie płodności”.
Łąka, która pozostaje żyzna dzięki odchodom pasących się na niej zwierząt przez część roku, dzięki ich odchodom, a to niekoniecznie wystarczy https://www.arvalis-infos.fr/fertilisat ... ticle.html

Hodowle bydła i owiec stały się rzadkością w moim regionie. Łąki są tymczasowo dzierżawione dla koni rekreacyjnych, ale w końcu stają się terenem budowlanym dla tych, którzy są we wsi lub uprawiają dla innych.

Młodzi rolnicy, których znam, przeszli na ekologię. Murawy są darem niebios w pierwszych latach dla chciwych upraw, ale bardzo szybko poziom materii organicznej spada, zwiększając emisję CO2 do atmosfery. Ponadto coraz częściej nawadniamy pompując wody gruntowe.

Wszystko to jest niezgodne z porozumieniami paryskimi.
0 x
Avatar de l'utilisateur
Doris
Wielki Econologue
Wielki Econologue
Wiadomości: 1410
Rejestracja: 15/11/19, 17:58
Lokalizacja: Landes
x 359

Re: The Kitchen Garden Sloth: Ogrodnictwo bez zmęczenia ponad Bio




przez Doris » 29/11/20, 08:55

phil53 napisał:Ja też z 75m2 na dwie mamy w dużej mierze nadwyżki. Z wyjątkiem endywii i trochę szalotki. Por też w tym roku nie straszny, więc będzie go mało.
Rozdaję wokół siebie głównie dyniowate, ale także kapustę i kilka innych warzyw, takich jak seler naciowy.
Ja też nie wierzę w samowystarczalność i nie jest to moim celem, ale mając 200 m2 za 2 myślę, że nie moglibyśmy kupić praktycznie nic oprócz płatków i przypraw, jeśli zgodzimy się jeść sezonowo, ale nie zawsze tak samo jak wcześniej. Uprawiam około sześćdziesięciu gatunków roślin.
To dzięki technice Didiera.

Jak uda mi się zrobić wszystko zgodnie z planem to mój obecny ogródek warzywny będzie miał około 130m2, drugi wygrany na kawałku nieużytku na końcu działki to około 80m2 i raczej nie kupię dużo warzyw ani czerwonych owoce. , obok. Potem są pewne rzeczy, których nie mieliśmy wystarczająco dużo lub które mogłyby być lepsze, ale myślę, że zawsze tak będzie, a nad tym, czego mi brakuje, pomagam u mojego ogrodnika z targu ekologicznego w sąsiedniej wiosce. Tylko jeden mały żal: przegapiłem połączenie między sałatkami wiosenno-letnimi a sałatkami, które należy zbierać teraz. Pod koniec lipca nawet najmniejsze sałaty poszły w siew (oprócz rzeżuchy marokańskiej, ale nie zostało mi ich dużo), a wysiew latem dawał niewiele lub nic. Zobaczymy, że w przyszłym roku mam plan ataku. W każdym razie sporo upraw w tym roku miało nadwyżki ilościowe, ale pod względem jakości wszystkie.
0 x
„Wchodźcie tylko sercem, nic nie przynosicie ze świata.
I nie mów, co mówią ludzie ”
Edmond Rostand
VetusLignum
Econologue ekspertem
Econologue ekspertem
Wiadomości: 1690
Rejestracja: 27/11/18, 23:38
x 760

Re: The Kitchen Garden Sloth: Ogrodnictwo bez zmęczenia ponad Bio




przez VetusLignum » 29/11/20, 21:58

wydaje mi się, że z wyjątkiem orzechów laskowych i grabów większość krzewów żywopłotowych jest endomikoryzowa.

Następnie pojawiają się różne gatunki grzybów endomikoryzowych, które ostatecznie mogą ze sobą konkurować.

To powiedziawszy, wydaje się oczywiste, że w porównaniu z wieloletnimi roślinami żywopłotu, roślina jednoroczna wybrana przez człowieka nie ze względu na swoją konkurencyjność, ale ze względu na walory smakowe (podobnie jak większość roślin, które uprawiamy zamiast warzyw) nie pasuje do braku wody, zwłaszcza jeśli warzywem jest kapustna, która w związku z tym może mniej łatwo mikoryzować.
0 x
sicetaitsimple
Econologue ekspertem
Econologue ekspertem
Wiadomości: 9803
Rejestracja: 31/10/16, 18:51
Lokalizacja: Dolna Normandia
x 2658

Re: The Kitchen Garden Sloth: Ogrodnictwo bez zmęczenia ponad Bio




przez sicetaitsimple » 29/11/20, 22:19

VetusLignum napisał:To powiedziawszy, wydaje się oczywiste, że w porównaniu z wieloletnimi roślinami żywopłotu, roślina jednoroczna wybrana przez człowieka nie ze względu na swoją konkurencyjność, ale ze względu na walory smakowe (podobnie jak większość roślin, które uprawiamy zamiast warzyw) nie pasuje do braku wody, zwłaszcza jeśli warzywem jest kapustna, która w związku z tym może mniej łatwo mikoryzować.


Może jestem trochę prymitywny, ale wydaje mi się, że jeśli chcesz zrobić ogródek warzywny w pobliżu żywopłotu, musisz co roku wbijać dobrą łopatę na skraju ogrodu, aby odciąć korzenie, które rozwinęłyby się na powierzchni (powiedzmy około trzydziestu cm).
Nigdy nie zauważyłem, żeby krzewy szczególnie ucierpiały.
0 x

 


  • Podobne tematy
    odpowiedzi
    widoki
    Ostatni post

Powrót do "rolnictwo: problemy i zanieczyszczeń, nowych technik i rozwiązań"

Kto jest online?

Użytkownicy przeglądający to forum : Brak zarejestrowanych użytkowników i gości 222