#USTE: Wszystkie nieśmiertelne? (Transhumanizm i filozofii)

Ogólne debaty naukowe. Prezentacje nowych technologii (niezwiązanych bezpośrednio z energią odnawialną lub biopaliwami lub innymi tematami opracowanymi w innych podsektorach) forums).
Christophe
moderator
moderator
Wiadomości: 79001
Rejestracja: 10/02/03, 14:06
Lokalizacja: planeta Serre
x 10933

#USTE: Wszystkie nieśmiertelne? (Transhumanizm i filozofii)




przez Christophe » 05/02/15, 09:49

Zeszłej nocy we France2 część programu #UTSE = Un Soir à la Tour Eiffel była poświęcona nieśmiertelności (już wkrótce?) człowieka: http://www.france2.fr/emissions/un-soir ... /117034575

Podnoszono klasyczne kwestie nierównego dostępu do technologii… niektórzy argumentowali, że byłoby to jak telefonia komórkowa: początkowo bardzo droga, ale bardzo szybko dostępna dla ogółu społeczeństwa… (koszt sekwencjonowania DNA został podzielony przez 3 000 000 za 10 lat według mówcy)

Po nich pojawiają się pytania być może bardziej filozoficzne i społeczne (kiedy i jak zdecydujemy się umrzeć? Jak kontrolować reprodukcję ludzkości? Kto będzie do niej uprawniony, a kto nie (poza względami cenowymi). ..)?W drodze do gerontokracji?)

Osobiście najbardziej martwi mnie kwestia osobistego wzbogacenia się: nasze społeczeństwo jest już coraz bardziej nierówne: żyjąc dłużej, bogaci dłużej pozostaną bogaci...

Krótko mówiąc, cała firma wymagałaby przeglądu… i reorganizacji!

Uzupełnij następujące tematy:
Science-and-Technology / meduzy-a-nieśmiertelny-jeszcze-bardziej-mocny-as-the-niesporczaki-t12494.html
Zdrowotnej zapobieganie zanieczyszczeniom / the-mystery-of-old-how na żywo-plus-letni t10885.html
0 x
Ahmed
Econologue ekspertem
Econologue ekspertem
Wiadomości: 12294
Rejestracja: 25/02/08, 18:54
Lokalizacja: Burgundia
x 2957




przez Ahmed » 05/02/15, 19:10

Kwestia utrwalania nierówności, która cię uderza, och Christophe, nie jest szczerze zależny od tej (bardzo) hipotetycznej nieśmiertelności, ponieważ nierówności ekonomiczne, relacyjne i kulturowe są obecnie przekazywane w drodze dziedziczenia.

To nie ten aspekt wydaje mi się najbardziej problematyczny, ale raczej punkt stanowiący ślepy punkt w krytyce nowoczesności, do którego nigdy nie podeszto (chyba że w pewien sposób przez René Girard), jest to, że każdy pozytywny postęp* w technikach znajduje swój odpowiednik w silniejszym postępie negatywnym.
Ten ostatni punkt można wytłumaczyć banalnie: zawsze łatwiej jest niszczyć niż budować, zabijać niż ratować.
Z faktu tego wynika, że ​​wszystko co wydłużyłoby życie w dużych proporcjach, w jeszcze większych proporcjach by je zniszczyło.

W rzeczywistości cała ta fałszywa mowa opiera się na kilku absurdalnych postulatach:
Pierwszy wynika z iluzji naszej psychiki, która nie jest w stanie dostrzec przejściowości okresu, w którym się zanurzamy, i co prowadzi do wniosku, że trend jest liniowy.
To poddanie się duchowi czasu prowadzi do odrzucenia śmierci, ponieważ jest ona całkowicie przeciwna i przeciwstawia się żądlącemu zaprzeczeniu, któremu może zapobiec tylko silne zaprzeczenie: nieskończona akumulacja wartości jest z definicji bezsensowna, jeśli podlega ograniczeniom.
W pewnym sensie, skoro egzystencja stała się niespójna, pozbawiona obiektywności i ideału, pozostaje tylko fakt istnienia i nadzieja, że ​​ta pustka znajdzie kiedyś swoje rozwiązanie: wieczność odpowiada tylko na potrzebę nieskończona zwłoka...
Istnieje jeszcze inna iluzja psychiczna, która skłania nas do szukania zarówno osobistej nieśmiertelności, jak i zbiorowego samobójstwa, przy czym pierwsze jest tak świadome, a drugie nie; jednak te dwie rzeczy są ze sobą ściśle powiązane.

* Ponieważ ten rzeczownik jest neutralny.
0 x
- Przede wszystkim nie wierz w to, co ci mówię.
bidouille23
Wielki Econologue
Wielki Econologue
Wiadomości: 1155
Rejestracja: 21/06/09, 01:02
Lokalizacja: Brytania BZH powaaa
x 2




przez bidouille23 » 06/02/15, 01:09

Innymi słowy, możesz mieć nieśmiertelne ciało, gdy odniesiemy się do popularnych powiedzeń, które mówią nam:

kiedy jesteś C.. to na całe życie....

może to długo potrwać....


Równie dobrze możesz zadać sobie pytania wcześniej i zdać sobie sprawę, że podobnie jak dobra część technologii jest w zasadzie bezużyteczna… zamiast przyklejać łatę na złu bez szukania przyczyny….


Ale samozniszczenie faktycznie wymusza rozwiązanie nie jest złe...
i po co się truć pestycydami to wszystko to eh ;) ... Rzeczywiście piękne otwarte drzwi do negatywnego postępu (z racji mniej czasów obecnej światowej świątyni konsumpcji) jak mówisz Ahmed ...

To jest dział sprzedaży tysiąclecia, wampiry były nieobecne przez długi czas, zanim jeszcze o tym wszystkim usłyszeliśmy… Są portfele, które tylko czekają, by je wypełnić… .

Poważnie, kiedy widzę takie rzeczy, przeraża mnie, kiedy widzisz drugą pokręconą Koreę Północną, raz wieczną, co się dzieje!?????
:płakać:

Wszystko znów zależy od punktu widzenia obserwatora i tego, kogo słuchamy ;)... i dlaczego....
0 x
Ahmed
Econologue ekspertem
Econologue ekspertem
Wiadomości: 12294
Rejestracja: 25/02/08, 18:54
Lokalizacja: Burgundia
x 2957




przez Ahmed » 06/02/15, 09:02

Logika, która działa w tej fantazji, polega na coraz większym zwolnieniu z ograniczeń mających zastosowanie do ludzi.
Pamiętaj, że sukcesy odnotowane w tej dziedzinie dotyczą tylko niewielkiej części mężczyzn i działają tylko kosztem reszty ludzkości.

Nawet wśród tych uprzywilejowanych ludzi, którzy mniej obawiają się kaprysów życia i którzy dysponują środkami technicznymi/administracyjnymi, aby im zaradzić, liczba ludzi, którzy mają największe trudności z utrzymaniem życia (jednak „normalnego” czasu trwania „!) bez uzależniające kule (neuroleptyki, legalne lub nielegalne narkotyki, telewizja, gry wideo, Michel Drucker, Stéphane Bern...) jest niezwykle wysoki w świetle „postępu” deklarowanego przez nasze wzbogacone społeczeństwa.
0 x
- Przede wszystkim nie wierz w to, co ci mówię.
Avatar de l'utilisateur
Sen-no-sen
Econologue ekspertem
Econologue ekspertem
Wiadomości: 6856
Rejestracja: 11/06/09, 13:08
Lokalizacja: Wysoka Beaujolais.
x 749




przez Sen-no-sen » 06/02/15, 09:16

Ideologia transhumanistyczna jest przede wszystkim symptomem tzw technologismw tym sensie, że odpowiada zanieczyszczeniu biologii przez technologię.
Rzeczywiście, zdolności ewolucyjne ludzkiego ciała nie są wystarczająco szybkie, aby umożliwić przystosowanie tego ciała do brutalnych modyfikacji, jakie przyniósł rozwój przemysłowy.
Historycznie rzecz biorąc, to samo zjawisko zostało stwierdzone na szczeblu międzynarodowym w przypadku komunizmu.
Komunizm wcale nie był antykapitalizmem, jak chcieliby sądzić niektórzy idealiści, ale rodzajem „oprogramowania” umożliwiającego nawracanie narodów bardzo słabo rozwiniętych w kierunku industrializacji, pozwalającego rozprzestrzeniać się kapitalizmowi w krajach, które osiągnęły już pewien próg rozwoju.
Oczywiście, gdy kraje komunistyczne są wystarczająco uprzemysłowione, ideologia komunistyczna zostaje zastąpiona przez kapitalizm…

Transhumanizm jako ideologia dąży do przekształcenia starego systemu biologicznego w nowy hybrydowy system życia, co musi prowadzić do posthumanism lub życie biologiczne znika na rzecz życia niebiologicznego, poprzez inteligentne automaty lub byty algorytmiczne.
Większość futurystów uważa, że ​​jeśli posuniemy się za daleko w tej hiper-technologii, ludzkość przyszłości może zostać zastąpiona przez... chmura składa się z myślących bytów poruszających się w gigantycznych superkomputerach kolonizujących wszechświat!...

Wielkie pytanie, na które transhumaniści nie potrafią odpowiedzieć, dotyczy egzystencji w ludzkim znaczeniu tego słowa.
Po co istnieć, jeśli unika się biologicznego determinizmu?
Rzeczywiście większość ludzkich zachowań, które popychają nas do życia, jest związana z zaspokajaniem prostych rzeczy: jedzeniem, piciem, spaniem, rozmnażaniem się itp.. skoro taki proces nie jest już potrzebny, to po co istnieje iw jakim celu?
0 x
„Inżynieria czasami polega na wiedzy, kiedy przestać” Charles De Gaulle.
Ahmed
Econologue ekspertem
Econologue ekspertem
Wiadomości: 12294
Rejestracja: 25/02/08, 18:54
Lokalizacja: Burgundia
x 2957




przez Ahmed » 06/02/15, 19:06

Jeśli chodzi o komunizm (lub „realny” socjalizm), jest to rzeczywiście, jak mówisz, kapitalizm doganiający, rodzaj „modernizacji”, bardzo daleki od ideału niektórych, tak samo jak od folii tych, którzy potępili jego.
Mniej dostrzegam w transhumanizmie chęć dogonienia, niż ciągłość postępującej przemiany całej natury, a co za tym idzie natury ludzkiej.
Ludzie, początkowo wezwani do przystosowania się do maszyny, widzą, że ewolucja tego wymiaru coraz bardziej pozbawia ich ludzkiego wymiaru: abdykacja nie mogła, logicznie rzecz biorąc, być częściowa.
Jeśli chodzi o Twój ostatni akapit, wysiłki ludzi zmierzające do wyjścia z ich niepewnego stanu i które miały doprowadzić do ich spełnienia (co wymaga minimum komfortu) skupiły się na środkach działania, czyniąc to, szybko zapomnieli o pierwotnym celu. To odwrócenie prowadzi do tego, że przedłużenie życia staje się celem samym w sobie, ponieważ cel nie jest już umiejscowiony w egzystencji.
Gdyby ta fantazja miała się wydarzyć, nie ma wątpliwości, że samobójstwo położyłoby kres tej sprzeczności: jaki jest pożytek z nieskończonego czasu bez treści?

Innym sposobem przywołania tych rzeczy, jak wskazujesz, byłoby pójście dalej w tej perwersyjnej logice i radykalne stłumienie życia, w którym to przypadku sprzeczność zostałaby usunięta w tym samym czasie co podmiot!
0 x
- Przede wszystkim nie wierz w to, co ci mówię.
Ahmed
Econologue ekspertem
Econologue ekspertem
Wiadomości: 12294
Rejestracja: 25/02/08, 18:54
Lokalizacja: Burgundia
x 2957




przez Ahmed » 07/02/15, 10:39

Innym sposobem spojrzenia na to przedsięwzięcie, a raczej fantazję, byłoby (co nie stoi w sprzeczności z tym, co zostało omówione powyżej, a raczej synteza) projekcją tego, co stanowi podstawę naszego społeczeństwa: czystą wielkością pozbawioną dowolna jakość.

Wieczności trwania odpowiadałby zatem absolut pustki... napadowe uświadomienie sobie silnika nowoczesności.

Pokonywanie ograniczeń, które były, jeśli nie rzeczywistością, to przynajmniej indywidualnym ideałem, zostaje zastąpione zbiorowym przezwyciężeniem, które oznacza śmierć podmiotu.
Ponieważ, jak widać bardzo dobrze Sen-no-senpodmiot może istnieć (jeśli można użyć tego terminu!) tylko wyrzekając się samego siebie, obiektywizując się, aby wtopić się w świat, z którego człowiek wykluczył człowieka.
0 x
- Przede wszystkim nie wierz w to, co ci mówię.
Avatar de l'utilisateur
Sen-no-sen
Econologue ekspertem
Econologue ekspertem
Wiadomości: 6856
Rejestracja: 11/06/09, 13:08
Lokalizacja: Wysoka Beaujolais.
x 749




przez Sen-no-sen » 07/02/15, 11:39

Możliwe jednak, że posthumanizm działa...
Rzeczywiście, dla co prawda ekskluzywnej, ale rosnącej liczby naukowców*, prawdziwym bytem tego świata nie byłby człowiek, biedne zwierzę liczące około 150 000 lat, ale memy.

Rzeczywiście, i jest to fakt niezaprzeczalny, są to tzw memy który „stworzył” mężczyzn.
Nasz gatunek jest rzeczywiście sprytną mieszanką natury (genetyka) i kultury (memetyka), bez której nigdy nie ewoluowalibyśmy od stadium naczelnych do stadium hominidów...
Z tego punktu widzenia bylibyśmy jedynie wektorami memetycznymi, pozwalającymi poprzez nasze genetyczne dziedzictwo udoskonalić te...
Rozwój technologiczny umożliwia, poprzez jego ultraszybkie doskonalenie, dostarczanie memy o wiele bardziej efektywna nisza niż ta oferowana przez wątłe ludzkie ciała.

Podstawowym pytaniem jest więc postawienie pytania: Kim naprawdę jesteśmy?
Jak wskazano P.Guillemant, bez dogłębnych badań nad naturą świadomości jesteśmy skazani na transhumanizm!


Ahmed napisał:

Innym sposobem spojrzenia na to przedsięwzięcie, a raczej fantazję, byłoby (co nie stoi w sprzeczności z tym, co zostało omówione powyżej, a raczej synteza) projekcją tego, co stanowi podstawę naszego społeczeństwa: czystą wielkością pozbawioną dowolna jakość.


Przeważają transhumaniści „wierzący materialiści”w tym sensie, że nie wierzą w Boga ani w życie ostateczne, ale że oni głębokie pragnienie.
A ponieważ nikomu nigdy nie służy się tak dobrze, jak samemu, raj, Bóg i małżonek, zostaną wtedy sfabrykowani od podstaw, aby spełnić ten ideał.
Jest też kościół transhumanistyczny, dowód na to, że zawsze są tacy sami memy którzy działają na świecie, kolejna nowa forma mesjanizmu**!





*Richard Dawkins et Susan Blackmore recytować nikogo poza nimi.
**Socjologicznie można to wytłumaczyć faktem, że większość transhumanistów jest pochodzenia żydowskiego i że są oni silnie kulturowo przesiąknięci judaistycznym mesjanizmem...
0 x
„Inżynieria czasami polega na wiedzy, kiedy przestać” Charles De Gaulle.
Ahmed
Econologue ekspertem
Econologue ekspertem
Wiadomości: 12294
Rejestracja: 25/02/08, 18:54
Lokalizacja: Burgundia
x 2957




przez Ahmed » 07/02/15, 13:52

Jeśli orientacja na transhumanizm jest faktem ugruntowanym, to kwestia możliwości tej opcji pozostaje otwarta.
W jaki sposób ta perspektywa może być zgodna z wartościowaniem wartości abstrakcyjnej?
Wydaje mi się, że zmiana modelu społeczeństwa jest niezbędnym warunkiem wstępnym, ponieważ sprzeczności obecnego paradygmatu nie da się przezwyciężyć w tak krótkim czasie, jaki pozostaje…

Wiele systemów dominacji istniało przed systemem o wartości abstrakcyjnej, ale trudno mi dostrzec nową formę zdolną odpowiedzieć na specyfikacje tego, co implikuje transhumanistyczna mutacja, z wyjątkiem wyeliminowania, bezpośrednio lub nie, większej części ludzkości.
Gdyby tak było niestety, projekt hitlerowski wyglądałby jak futurystyczna wizja, która ostatecznie zakończy się niepowodzeniem tylko z powodu nadmiernego przewidywania…
0 x
- Przede wszystkim nie wierz w to, co ci mówię.
Ahmed
Econologue ekspertem
Econologue ekspertem
Wiadomości: 12294
Rejestracja: 25/02/08, 18:54
Lokalizacja: Burgundia
x 2957




przez Ahmed » 07/02/15, 13:52

Jeśli orientacja na transhumanizm jest faktem ugruntowanym, to kwestia możliwości tej opcji pozostaje otwarta.
W jaki sposób ta perspektywa może być zgodna z wartościowaniem wartości abstrakcyjnej?
Wydaje mi się, że zmiana modelu społeczeństwa jest niezbędnym warunkiem wstępnym, ponieważ sprzeczności obecnego paradygmatu nie da się przezwyciężyć w tak krótkim czasie, jaki pozostaje…

Wiele systemów dominacji istniało przed systemem o wartości abstrakcyjnej, ale nie widzę nowej formy zdolnej odpowiedzieć na specyfikacje tego, co implikuje transhumanistyczna mutacja, z wyjątkiem wyeliminowania, bezpośrednio lub nie, większej części ludzkości.
Gdyby tak było niestety, projekt hitlerowski wyglądałby jak futurystyczna wizja, która ostatecznie zakończy się niepowodzeniem tylko z powodu nadmiernego przewidywania…
0 x
- Przede wszystkim nie wierz w to, co ci mówię.

Powrót do "Staszica"

Kto jest online?

Użytkownicy przeglądający to forum : Brak zarejestrowanych użytkowników i gości 75