„Notre-Dame-des-Landes”, czyli wielka cisza ekologiczna

Książki, programy telewizyjne, filmy, czasopisma lub muzyki dzielić, doradca do odkrycia ... Porozmawiaj z aktualnościami naruszające w jakikolwiek sposób econology, środowisko, energia, społeczeństwo konsumpcji (nowe przepisy lub normy) ...
Ahmed
Econologue ekspertem
Econologue ekspertem
Wiadomości: 12307
Rejestracja: 25/02/08, 18:54
Lokalizacja: Burgundia
x 2968

Re: „Notre-Dame-des-Landes”, czyli wielka cisza ekologiczna




przez Ahmed » 07/07/16, 11:34

Jest jeszcze jedna przyczyna tego „sabotażu”: jest to niezwykłe powinowactwo kamer do skupienia się na ekscentryku rogu, który w ten sposób staje się symbolem demonstracji… Jeśli nie jest to możliwe, pozostaje możliwość umiejętnego „ krojenie” spójnych słów demonstranta, aby uczynić je sprzecznymi lub po prostu nieszkodliwymi.
To jest wielka słabość tych sporów: zmuszeni do przejścia przez obraz, aby ujawnić swoją przyczynę, zamieniają się w spektakl, którego wykorzystania nie opanowali. Znam wiele przykładów takich manipulacji...
0 x
- Przede wszystkim nie wierz w to, co ci mówię.
Avatar de l'utilisateur
Sen-no-sen
Econologue ekspertem
Econologue ekspertem
Wiadomości: 6856
Rejestracja: 11/06/09, 13:08
Lokalizacja: Wysoka Beaujolais.
x 749

Re: „Notre-Dame-des-Landes”, czyli wielka cisza ekologiczna




przez Sen-no-sen » 07/07/16, 11:46

phil53 napisał:Po raz kolejny zadyści nie są jednorodną grupą.
Moim zdaniem przynajmniej kategorie
Budowniczy pacyfiści mają jeden, cel
Brutalny, anarchistyczny typ. Weszłam na kilka stron i forumsCo ciekawe, są intelektualiści, którzy mają spójne przemówienia typu Jacoviciego.
Pasożyty, obiboki, lokatorzy wszelkiego rodzaju i pochodne kwalifikatory.

Te grupy mają podgrupy.


Rzeczywiście, ponieważ we wszystkich grupach ludzkich jest dobro i zło… również na podstawie tej obserwacji większość społeczności po 68 roku życia zawiodła w swoich pragnieniach emancypacji (przykład z Auroville'a w Indiach).
Nie chodzi tu jednak o krytykę formy ruchu zadysta, ale zrozumieć go poprzez wizję podzielaną przez ludność francuską.
Francja pozostaje stosunkowo konserwatywnym krajem, a ruchy skrajnie lewicowe generalnie nie są postrzegane pozytywnie.
Le „zadyzm” jest częścią procesu kontestacji, takiego jak zajmują ulicę na ścianie,oburzony ou stojąca noc, ruchy, które choć wychodzą z właściwej obserwacji, przekazują jedynie ideologie w dużej mierze wyprzedzone przez wydarzenia.
Wszystkie jego ruchy są obumarłe w zarodku, ponieważ są jedynie odrodzeniem niezadowolenia, które wynika bardziej z determinizmu niż z głębokiej refleksji nad naturą naszego świata.
Krótko mówiąc, ruch typu oczyszczającego, skupiający jednostki, które są w większości wykluczone z systemu (z wielu powodów…), takie jakie można znaleźć w wielu partiach politycznych „skrajnej lewicy”, co nie może zyskać aprobaty populacji w ogóle...
Porażka będzie zatem jedynym prawdopodobnym rezultatem tego rodzaju wyzwania.
0 x
„Inżynieria czasami polega na wiedzy, kiedy przestać” Charles De Gaulle.
Ahmed
Econologue ekspertem
Econologue ekspertem
Wiadomości: 12307
Rejestracja: 25/02/08, 18:54
Lokalizacja: Burgundia
x 2968

Re: „Notre-Dame-des-Landes”, czyli wielka cisza ekologiczna




przez Ahmed » 07/07/16, 12:46

Uważam zadyzm ponad ruchami „oburzonymi” i tym podobnymi, ponieważ jest to kwestia dość frontalnego wyzwania w określonej kwestii, w przeciwieństwie do innych, którzy zadowalają się błaganiem o udogodnienia ze strony rządów, które, jak przypuszcza się, troszczą się o dobro wspólne i są oderwane od głównych interesów gospodarczych, co jest absolutnym nonsensem.
Jeśli chodzi o konserwatyzm francuski, jest to bardziej zjawisko kolonizacji przez ideologię ekonomistów i oczywiście nie jest to zaskakujące, biorąc pod uwagę zjednoczenie wszystkich jego partii… Jak sugerujesz, nie jest nawet pewne, czy wszyscy zadyści zdekolonizowali swoją wyobraźnię vis -à-vis tej ideologii lub innych wizji społecznych, które są już przestarzałe.
0 x
- Przede wszystkim nie wierz w to, co ci mówię.
Avatar de l'utilisateur
Sen-no-sen
Econologue ekspertem
Econologue ekspertem
Wiadomości: 6856
Rejestracja: 11/06/09, 13:08
Lokalizacja: Wysoka Beaujolais.
x 749

Re: „Notre-Dame-des-Landes”, czyli wielka cisza ekologiczna




przez Sen-no-sen » 07/07/16, 20:36

Ahmed napisał:Uważam zadyzm ponad ruchami „oburzonymi” i tym podobnymi, ponieważ jest to kwestia dość frontalnego wyzwania w określonej kwestii, w przeciwieństwie do innych, którzy zadowalają się błaganiem o udogodnienia ze strony rządów, które, jak przypuszcza się, troszczą się o dobro wspólne i są oderwane od głównych interesów gospodarczych, co jest absolutnym nonsensem.


Z pewnością zadyzm charakteryzuje się aspektem operacyjnym, który nie ma innych ruchów, jednak broniona tam ideologia dotyczy romantycznego antykapitalizmu i bardzo idealistycznego powrotu do źródeł, w tym sensie, że jego ruchy nie są trwałe w czasie trwania.
Notre-Dame des Moors to punkt krystalizacji symbolizujący konfrontację, w której ekologia wydaje mi się raczej pretekstem niż życzeniem.
Tak więc istnieje wiele problemów społecznych, które mobilizują określone typy jednostek (blok czarny, bez granic, zadyści itp.) o określonych profilach (obowiązuje determinizm społeczny), sprawy, których należy bronić (nieudokumentowani, uchodźcy, tamy) są generalnie wymówkami pozwalającymi na konfrontację między władzą opłacającą monopole gospodarcze a jednostkami zagubionymi w systemie.
W tym sensie wszystkie jego ruchy wydają mi się częścią międzygrupowego procesu mającego na celu zatopienie istoty problemów w spektaklu, którego większość świata nie rozumie.

Należy zauważyć – oczywiście przy zachowaniu wszystkich proporcji między aktorami – że bandyci, jak również różne typy protestujących (stojąca noc zadysta i co) pośrednio stają się sojusznikami systemu poprzez neutralizację poprzez swoje często brutalne (lub nazbyt demonstracyjne) działania stanowisko, jakie powinny zajmować masy ludowe, poprzez zjawisko odrzucenia.
Przypadek „stojąca noc” jest modelem w swoim rodzaju, ponieważ ruch - z pewnością naiwny - przedstawił niestety pewną liczbę interesujących pomysłów i bardzo szybko ten został całkowicie sfagocytowany przez zmarginalizowanych ludzi wszelkiego rodzaju, anarcho-troskystów i z pewną degradacją pojazdów, kradzieżami , napady i gwałty zostały szybko zlikwidowane.
Na zewnątrz ten proces jest teraz systematyczny w prawie wszystkich ruchach społecznych lub społecznych, i to dla największego szczęścia rządzących…
0 x
„Inżynieria czasami polega na wiedzy, kiedy przestać” Charles De Gaulle.
Ahmed
Econologue ekspertem
Econologue ekspertem
Wiadomości: 12307
Rejestracja: 25/02/08, 18:54
Lokalizacja: Burgundia
x 2968

Re: „Notre-Dame-des-Landes”, czyli wielka cisza ekologiczna




przez Ahmed » 07/07/16, 21:55

Jednak proces ten jest obecnie systematyczny w prawie wszystkich ruchach społecznych lub społecznych, ku uciesze rządzących…

...którzy nie wahają się prowokować konfrontacji lub delegować zbirów, jeśli to konieczne: to wielka wada tego stylu sprzeciwu.
Jednocześnie musimy zgodzić się, że bardzo trudno jest wyjść z serialu, jak z resztą polityki, i przedstawić swoje pomysły...
0 x
- Przede wszystkim nie wierz w to, co ci mówię.
Avatar de l'utilisateur
Sen-no-sen
Econologue ekspertem
Econologue ekspertem
Wiadomości: 6856
Rejestracja: 11/06/09, 13:08
Lokalizacja: Wysoka Beaujolais.
x 749

Re: „Notre-Dame-des-Landes”, czyli wielka cisza ekologiczna




przez Sen-no-sen » 07/07/16, 22:47

Ahmed napisał:
Jednak proces ten jest obecnie systematyczny w prawie wszystkich ruchach społecznych lub społecznych, ku uciesze rządzących…

...którzy nie wahają się prowokować konfrontacji lub delegować zbirów, jeśli to konieczne: to wielka wada tego stylu sprzeciwu.
Jednocześnie musimy zgodzić się, że bardzo trudno jest wyjść z serialu, jak z resztą polityki, i przedstawić swoje pomysły...


Jeśli jest jasne, że przez kilkadziesiąt lat rząd uciekał się do „łamistrajków”, to nie wydaje mi się, wbrew temu, w co wielu ludzi nadal wierzy, że istnieją jednostki, które nadal miałyby mandat do bezpośredniego dyskredytowania i intencjonalnych sposobów ruchów społecznych.
I właśnie ten punkt wydaje mi się najbardziej niepokojący!
Rzeczywiście, „łamistrajkowie” interweniowali w czasie, gdy masy ludowe nadal miały szansę sprawić, że coś się wydarzy, a rządy nadal były zdolne do działania.
Dziś, w dobie cybernetyki, stosunki społeczne są w rzeczywistości doskonale zdeterminowane, bardziej niż kiedykolwiek.
Jedyną intencjonalną rzeczą, którą można przypisać władzom, jest wybór trasy i jej tłum dziennikarzy…, resztę robią medialne lupy i portale społecznościowe…
0 x
„Inżynieria czasami polega na wiedzy, kiedy przestać” Charles De Gaulle.
Avatar de l'utilisateur
Gaston
Econologue ekspertem
Econologue ekspertem
Wiadomości: 1910
Rejestracja: 04/10/10, 11:37
x 88

Re: „Notre-Dame-des-Landes”, czyli wielka cisza ekologiczna




przez Gaston » 08/07/16, 10:25

Sen-no-sen napisał:Jeśli jest jasne, że przez kilkadziesiąt lat rząd uciekał się do „łamistrajków”, to nie wydaje mi się, wbrew temu, w co wielu ludzi nadal wierzy, że istnieją jednostki, które nadal miałyby mandat do bezpośredniego dyskredytowania i intencjonalnych sposobów ruchów społecznych.
Rzeczywiście, nie jest konieczne „wysyłanie” bandytów.

Biorąc pod uwagę, że sprawcy przemocy są już obecni na miejscu, wystarczy wydać kilka „niewinnych” poleceń policji (na przykład interweniować dopiero po wystąpieniu przemocy w celu zatrzymania osób na gorącym uczynku), aby uzyskać pożądane zdjęcia.
0 x
Ahmed
Econologue ekspertem
Econologue ekspertem
Wiadomości: 12307
Rejestracja: 25/02/08, 18:54
Lokalizacja: Burgundia
x 2968

Re: „Notre-Dame-des-Landes”, czyli wielka cisza ekologiczna




przez Ahmed » 08/07/16, 11:17

Rzeczywiście, czasy się zmieniły i jeśli „masy ludowe” były w przeszłości zdolne do kierowania prawdziwymi zmianami*, to z jednej strony istniały obiektywne warunki, a z drugiej strony cele tych mas sprzyjały klasa rządząca** (choć żadna z nich nie była tego świadoma).
Nie ma powodu sądzić, że w przypadku zdalnie sterowanych młotów porzucono stare receptury; wyraźnie pokazuje to represyjne zaostrzenie podczas demonstracji przeciwko prawu „pracy”. Żądania przeciwników są wyraźnie w defensywie i pojawiają się w kontekście, w którym rządy zdecydowały się na oszczędności i nie chcą rezygnować z „skubania” wszystkiego, co udało im się wcześniej wygrać. Tu znowu kwestia cybernetyczna (wolałbym raczej mówić o dialektyce, ale to jest ze sobą powiązane).
Żyjemy w ekscytującym okresie dla bystrych obserwatorów (na ile to możliwe), ale pełnym rozczarowań dla wszystkich, którzy je przechodzą, nic nie rozumiejąc... a kiedy mówię o rozczarowaniach, jestem skromny... :zmarszczyć brwi:

*Zmiana w podziale bogactwa społecznego i warunków życia, ale akceptacja formy społeczno-politycznej, która determinuje obecną sytuację... Roll:
** Dokładnie w tym sensie, że zbiegły się one z tymi obiektywnymi warunkami.
0 x
- Przede wszystkim nie wierz w to, co ci mówię.
Avatar de l'utilisateur
Sen-no-sen
Econologue ekspertem
Econologue ekspertem
Wiadomości: 6856
Rejestracja: 11/06/09, 13:08
Lokalizacja: Wysoka Beaujolais.
x 749

Re: „Notre-Dame-des-Landes”, czyli wielka cisza ekologiczna




przez Sen-no-sen » 08/07/16, 17:26

Gaston napisał:Rzeczywiście, nie jest konieczne „wysyłanie” bandytów.
Biorąc pod uwagę, że sprawcy przemocy są już obecni na miejscu, wystarczy wydać kilka „niewinnych” poleceń policji (na przykład interweniować dopiero po wystąpieniu przemocy w celu zatrzymania osób na gorącym uczynku), aby uzyskać pożądane zdjęcia.


Metody stosowane dzisiaj są szczególnie szkodliwe.
Nie ma bezpośredniego użycia bandytów, odbywa się to w znacznie bardziej subtelny sposób za pośrednictwem sieci (w tym grup antyfaszystowskich, anarchistycznych i innych w zależności od politycznego upadku demonstracji).
Przyjęte rozwiązanie jest więc najprostsze (od 11 / 09 / 2001): odpuść... a potem płacz (strategia szoku).
Zamiast przerywać demonstracje oddzielając demonstrantów od bandytów, władze pozostawiają w korowodzie agresywnych osobników… nierzadko wybrana trasa przebiega w pobliżu placu budowy, gdzie bandyci będą mieli wszelkie możliwości odzyskania sił rekwizyty niezbędne do ich „pracy”, tak było zwłaszcza podczas ostatnich demonstracji przeciwko prawu pracy.
Do tego wystarczy dodać zjawisko społecznej imitacji i bardzo szybko mamy demonstrantów CGT, którzy atakują siły porządkowe, kamerę i wskakują do walizki i do torby!
Wszystko, co pozostaje, to wyemitować obrazy w wiadomościach o 20:XNUMX, a demonstracja zostanie zdyskredytowana…
Jeśli dodamy do tego coraz bardziej korporacyjny aspekt demonstrantów (SNCF, EDF, rafineria) i ich niekończące się strajki, które dotykają tylko najsłabsze klasy, bardzo szybko mamy zjawisko bipolaryzacji obywateli, którzy wbrew sobie stają po stronie rządu, którego nienawidzą ...to inżynieria społeczna w najlepszym wydaniu.... :x
0 x
„Inżynieria czasami polega na wiedzy, kiedy przestać” Charles De Gaulle.
Ahmed
Econologue ekspertem
Econologue ekspertem
Wiadomości: 12307
Rejestracja: 25/02/08, 18:54
Lokalizacja: Burgundia
x 2968

Re: „Notre-Dame-des-Landes”, czyli wielka cisza ekologiczna




przez Ahmed » 11/07/16, 12:28

Jakiekolwiek by nie były użyte środki do sporu, będzie on całkowicie nieskuteczny, jeśli nie wzbudzi dostatecznego oddźwięku w społeczeństwie, ale obecny konsensus wszystkich organizacji politycznych co do istoty (kumulacji abstrakcyjnej wartości) sprawia, że ​​jakakolwiek zmiana może być jedynie można sobie wyobrazić na marginesie, w warunkach akomodacji i w trybie konkurencyjnym, to znaczy zgodnie z kategoriami faworyzującymi panującą oligarchię…
Mam na myśli to, że od momentu, w którym przyznaje się, że bogactwo jest tym, co musi zwyciężyć, klasa bogatych jest z pewnością bardziej wiarygodna niż ta, która chce nią być, a krytyka tych ostatnich nie jest zbyt uzasadniona. Roll:
0 x
- Przede wszystkim nie wierz w to, co ci mówię.

 


  • Podobne tematy
    odpowiedzi
    widoki
    Ostatni post

Powrót do "Media & Aktualności: programy telewizyjne, raporty, książki, wiadomości ..."

Kto jest online?

Użytkownicy przeglądający to forum : sicetaitsimple i goście 127