Czy Los Indignados zmieni świat?

filozoficzne debaty i firm.
Avatar de l'utilisateur
pablo
Rozumiem econologic
Rozumiem econologic
Wiadomości: 72
Rejestracja: 29/06/11, 09:49
Lokalizacja: Francja Tex Ariege
x 1




przez pablo » 20/10/11, 19:03

Witam,
To zabawne, tytuł tego tematu przypomina mi pierwszą stronę masowej gazety
oczywiście nie, „oni” nie zmienią świata, chyba że im pomożecie, również przez oburzenie się lub podjęcie bezpośrednich działań, nic nie będzie możliwe, jeśli „99%” nie przejmie władzy.
MUSIMY DZIAŁAĆ!!!!!! I JAK NAJSZYBCIEJ!!!!! PRZESTAŃ PASYWNIE OGLĄDAĆ EKRAN TELEWIZORA, CZY MASZ DOŚĆ WIDZENIA, JAK KAŻDEJ NOCY opowiadasz te same bzdury???
POSPIESZ SIĘ! Wstań i chodź!

Nie byłoby źle, gdyby na przykład w menu znajdowała się sekcja „opór” lub „zbliżająca się demonstracja”. forum, nie mówiąc już o małych demonstracjach przeciwko emeryturze,
ale dla wielkich pokojowych demonstracji antykapitalistycznych lub spotkań akcji bezpośrednich, które mogą sprawić, że coś się wydarzy (oczywiście do przodu)!!

voila,
pablo
0 x
Dzięki cierpliwości, sad staje jam.
Christophe
moderator
moderator
Wiadomości: 79318
Rejestracja: 10/02/03, 14:06
Lokalizacja: planeta Serre
x 11040




przez Christophe » 20/10/11, 19:21

pablo napisał:Witam,
To zabawne, tytuł tego tematu przypomina mi pierwszą stronę masowej gazety
oczywiście nie, „oni” nie zmienią świata, chyba że im pomożecie, również przez oburzenie się lub podjęcie bezpośrednich działań, nic nie będzie możliwe, jeśli „99%” nie przejmie władzy.
MUSIMY DZIAŁAĆ!!!!!! I JAK NAJSZYBCIEJ!!!!! PRZESTAŃ PASYWNIE OGLĄDAĆ EKRAN TELEWIZORA, CZY MASZ DOŚĆ WIDZENIA, JAK KAŻDEJ NOCY opowiadasz te same bzdury???
POSPIESZ SIĘ! Wstań i chodź!


Hej, jak myślisz, co robiliśmy nad tym przez lata? forums?

Jestem oburzony od 2001 roku!!
0 x
Avatar de l'utilisateur
renaud67
Zamieściłem wiadomości 500!
Zamieściłem wiadomości 500!
Wiadomości: 638
Rejestracja: 26/12/05, 11:44
Lokalizacja: Marsylia
x 8




przez renaud67 » 21/10/11, 11:00

0 x
Absurdów wczoraj są prawdy dziś i jutro banałów.
(Alessandro Marandotti)
Christophe
moderator
moderator
Wiadomości: 79318
Rejestracja: 10/02/03, 14:06
Lokalizacja: planeta Serre
x 11040




przez Christophe » 21/10/11, 11:34

Hej, właśnie to robię!

Hej, dodam trochę zdjęć! : Chichot:
0 x
Christophe
moderator
moderator
Wiadomości: 79318
Rejestracja: 10/02/03, 14:06
Lokalizacja: planeta Serre
x 11040




przez Christophe » 24/10/11, 22:11

Dlaczego „oburzeni” mają rację

W ciągu kilku tygodni klimat się zmienił. Kiedy na początku 2010 roku wyjaśnialiśmy, że kryzys się nie skończył i szykowana jest jeszcze poważniejsza reakcja, wystąpiliśmy przeciwko dominującemu dyskursowi: wszystko jest pod kontrolą! Zaledwie pięć miesięcy temu byliśmy „zbyt pesymistyczni”: szczyt G8 w Deauville pod koniec maja nie poświęcił ani minuty kryzysowi finansowemu!

Ale dziś nikt nie kwestionuje powagi sytuacji: prezes Komisji ds. Rynków Finansowych (AMF) twierdzi, że grozi nam „załamanie całego światowego systemu gospodarczego”. Jeśli chodzi o Nicolasa Sarkozy'ego, wyjaśnił on niedawno niektórym parlamentarzystom, że tsunami zagraża naszej gospodarce: „Nie jest to recesja, jak w latach 2008-2009, ale prawdziwe tsunami”.

Trzeba być ślepym, żeby nie widzieć niebezpieczeństw: całkowite zadłużenie Stanów Zjednoczonych sięga 250% PKB. W pierwszym kwartale, podczas gdy dług publiczny w ciągu trzech miesięcy wzrósł o 380 miliardów dolarów (274,8 miliardów euro), PKB wzrósł jedynie o 50 miliardów. Coraz więcej długów przy coraz mniejszym wzroście! Największa gospodarka świata jest jak samochód, który potrzebuje litra ropy na 300 metrów. W każdej chwili może zerwać korbowód i silnik eksploduje.

W Chinach bańka na rynku nieruchomości osiągnęła dwukrotnie większą wielkość niż maksimum, jakie osiągnęła bańka w Stanach Zjednoczonych przed kryzysem subprime. Aby uniknąć recesji, w 2009 roku rząd nakazał bankom akceptowanie wszystkich wpływających wniosków kredytowych. W ciągu jednego roku do gospodarki wpłynęło 44% PKB (30% poprzez kredyt prywatny, 14% poprzez dług publiczny). Wszędzie budowaliśmy... Wszędzie pełno pustych budynków. W kwietniu ceny domów spadły o 5%. To pierwszy spadek od dwudziestu lat. Widzieliśmy w Hiszpanii, co się dzieje, gdy taka bańka pęka: bezrobocie wzrosło trzykrotnie w ciągu trzech lat. Co stanie się w Chinach, gdzie bezrobocie wynosi już 20% i gdzie niepokoje społeczne stają się coraz bardziej gwałtowne?

Istnieje ryzyko, że następny kryzys będzie poważniejszy niż ten z 2008 r., ponieważ państwa nie są już w stanie przyjść z pomocą systemowi finansowemu, jeśli dozna on gwałtownego wstrząsu. Kiedy upadł Lehman Brothers, panika trwała tylko kilka dni, ponieważ prezydent George Bush i sekretarz skarbu Henry Paulson powiedzieli, że wyłożyli na stół 700 miliardów dolarów. Spokój powrócił bardzo szybko, bo nikt nie miał wątpliwości co do ich zdolności do spłacenia tych 700 miliardów, jednak szok i tak spowodował światową recesję i dziesiątki milionów nowych bezrobotnych na całej planecie... Trzy lata później nikt nie wie, jak prezydent Obama gdyby zaszła taka potrzeba, mógłby pozyskać 700 miliardów dolarów. Musimy zatem za wszelką cenę unikać dochodzenia do tego punktu.

Nasza polityka jest dziś sparaliżowana, ponieważ chce „uspokajać rynki finansowe”, które mają sprzeczne żądania: czy w obliczu malejącego wzrostu w krajach G7 (wzrost zaledwie o 0,1% w drugim kwartale, przed letnimi kryzysami!) nowe plany naprawcze, dopóki nie zmiażdży nas dług, czy też powinniśmy głosować za planami oszczędnościowymi i ponownie wpaść w recesję?

(...)



source pakiet: http://www.lemonde.fr/idees/article/201 ... _3232.html
0 x
dedeleco
Econologue ekspertem
Econologue ekspertem
Wiadomości: 9211
Rejestracja: 16/01/10, 01:19
x 10




przez dedeleco » 25/10/11, 01:29

Ten niezwykły tekst światowy zawiera znacznie więcej informacji:
http://www.poureviterleffondrement.fr/
http://www.poureviterleffondrement.fr/1 ... fondrement
a przede wszystkim powrócić do zdrowego rozsądku, aby cały system finansowy był mniej chaotyczny, poprzez przywrócenie przepisów z 1933 r., które spowalniają eksplozje typu krachowego!!
0 x
Christophe
moderator
moderator
Wiadomości: 79318
Rejestracja: 10/02/03, 14:06
Lokalizacja: planeta Serre
x 11040




przez Christophe » 26/10/11, 18:10

Dlaczego we Francji jest niewielki ruch?

Dlaczego francuska młodzież nie jest oburzona?

Okupuj Wall Street, hiszpańscy oburzeni, greccy demonstranci... Młodzież na całym świecie mobilizuje się, ale nie Francja, ojczyzna protestu. Być może dlatego, że warunki nie zostały spełnione.

Wyobraź sobie, że Stéphane Hessel jest wywrócony do góry nogami. Ojczyzna Oburzonych, tytuł jego światowego bestsellera od prawie roku, z trudem zmobilizował aktywistów podczas 15 października – D-Day Oburzonych na całym świecie. Około 2.000 demonstrantów, znacznie mniej niż we Frankfurcie (10.000 6.000), Rzymie (kilkadziesiąt tysięcy), Brukseli (około 500.000 2011), nie licząc oczywiście Madrytu (XNUMX XNUMX), gdzie ruch ten zapuścił korzenie w maju XNUMX roku.

Skąd ta osobliwa atonia w kraju, który oburzenie ma we krwi, kraju, w którym namiętności polityczne potrafią rozpalić się od zapalonej gałązki? Po prostu dlatego, że nie spełniono warunków. Po co?

Ten globalny protest ma cechy wspólne, które na kilku poziomach inspirowane są okupacją Puerta del Sol w Madrycie w maju-czerwcu 2011 roku. Z jednej strony protestujący to przede wszystkim wykształcona młodzież, pragnąca wyrazić swoje oburzenie wobec firm które z powodu braku odpowiedniej pracy nie otwierają dla niej miejsc.
Wykolejenie relacji międzypokoleniowych

W ich następstwie gromadzą bezrobotnych, osoby w niepewnej sytuacji zawodowej, osoby starsze, a ostatecznie dużą część osób, które są ofiarami globalizacji i kryzysu finansowego. Przede wszystkim jednak dostrzegamy w tych protestach kluczową kwestię: trudności społeczeństw rozwiniętych w integracji dorastających pokoleń, tak jakby ten proces, który wydaje się być uporządkowany, nagle się zatrzymał.

Inaczej mówiąc, obserwujemy wykolejenie relacji międzypokoleniowych. Jednomyślnie potępia się niekompetencję przywódców, którzy rządzą światem od dwudziestu lat. Ten pokojowy impuls, który nie wzywa ani do rewolucji, ani do partii politycznych, nawet tych skrajnie lewicowych, podsyca się różnymi uczuciami, od wściekłości po ironię, od oburzenia po szyderstwo. A opiera się na potężnej dźwigni: nowoczesnych narzędziach komunikacji, smartfonach i Internecie.

Podobnie różne koordynacje działają według tego samego modelu: okupacja symbolicznych miejsc przez mniej więcej długi okres (Puerta del Sol w Madrycie, Plac Syntagma w Atenach, Wall Street w Nowym Jorku, Bastylia w Paryżu itp.), wysoka widoczność w sieciach społecznościowych informowanie o spotkaniach i zgromadzeniach, brak lidera, zaledwie kilku rzeczników, udział wszystkich w najróżniejszych zadaniach, podejmowanie decyzji jednomyślnie (lub prawie).

Te mobilizacje aktywują wymiar wizualny, podobnie jak osiadki – jesteśmy tutaj i nie będziemy się ruszać. Znajdujemy także zastosowanie wartości silnie obecnych w świecie Internetu i wzmacnianych przez doświadczenia sieci społecznościowych: egalitaryzm, zamiłowanie do dzielenia się, sakralizacja autonomii i „zrób to sam”.

(...)


source pakiet: http://www.slate.fr/story/45317/indigne ... h-paradoxe
0 x
dedeleco
Econologue ekspertem
Econologue ekspertem
Wiadomości: 9211
Rejestracja: 16/01/10, 01:19
x 10




przez dedeleco » 31/10/11, 00:17

Jesteśmy oburzeni realną gospodarką mafijnych kumpli manipulujących wszystkim, prawami, informacjami dla własnego zysku w skali globalnej przez 80 lat, szczególnie w banku Goldman-Sachs:
http://www.agoravox.fr/actualites/econo ... ne-a-59168
Absolutnie musimy ponownie uregulować banki, aby zablokować takie destrukcyjne drapieżne oszustwa!
Kluczowe znaczenie ma między innymi oddzielenie banków inwestycyjnych od depozytowych, a usunięcie tej zasady z lat 30. XX wieku jest jedną z przyczyn obecnych kryzysów.

Blokuj także manipulację przepisami i informacjami, ukrywając najważniejsze informacje (ukryte transakcje poufne), aby łapać gogo jak muchy!!

I manipulacja trwa przez ten bank, prawdziwy pająk, który trzyma nas w swoich niciach, i pewna jest wkrótce katastrofa, która wzbogaci ten bank naszymi podatkami z piekielną oszczędnością:
Bankier Goldman Sachs na czele EBC
http://www.dailymotion.com/video/xk9914 ... rel-page-2
Mario Draghi: Od 2002 do 2005 był wiceprezesem na Europę w Goldman Sachs. Funkcja ta budzi kontrowersje ze względu na możliwy konflikt interesów: za wynagrodzeniem bank inwestycyjny pomógł Grecji w szczególności ukryć deficyt publiczny w drodze procesu, który był, delikatnie mówiąc, pomysłowy w zakresie rachunkowości. Warto zaznaczyć, że Mario Draghi zaprzeczył jakiemukolwiek udziałowi w tej aferze (ech!). Brał także udział w konferencji Grupy Bilderberg w 2009 roku.

Książka :
Wielka amerykańska maszyna do bąbelków
Matt Taibbi
Rolling Stone - lipiec 2009
Przetłumaczone z angielskiego przez JL
Pierwszą rzeczą, którą musisz wiedzieć o Goldman Sachs jest to, że jest wszędzie. Najpotężniejszy bank inwestycyjny na świecie to potężna wampirza ośmiornica owinięta wokół ludzkości, bezlitośnie wpychająca swojego frajera wszędzie tam, gdzie są pieniądze. Tak naprawdę historię niedawnego kryzysu finansowego, która jest jednocześnie historią upadku imperium amerykańskiego zrujnowanego przez oszustów, czyta się jak „Kto jest kim” absolwentów Goldman Sachs.

Dziś większość z nas zna głównych graczy. Jako ostatni minister finansów George'a Busha, były dyrektor generalny Goldman Henri Paulson był pomysłodawcą pakietu ratunkowego, podejrzanego planu przekierowania bilionów TWOICH dolarów na rzecz garstki jego starych kumpli z Wall Street. Robert Rubin, były minister finansów Billa Clintona, spędził 26 lat w Goldman, zanim został prezesem Citigroup – banku, który w zamian otrzymał od Paulsona 300 miliardów dolarów z publicznych pieniędzy. Jest John Thain, ten drań szef Merryl Lynch, który kupił do swojego biura dywanik za 87.000 225 dolarów, gdy jego firma upadała. Pracując wcześniej w Goldman, Thain skorzystał z wielomiliardowej darowizny od Paulsona, który również przeznaczył miliardy pieniędzy publicznych, aby pomóc Bank of America uratować pogrążoną w kryzysie firmę Thaina. Jest Robert Steel, poprzednio Goldman i szef Wachovii, który przyznał sobie i swojej wyższej kadrze kierowniczej 1 milionów dolarów w postaci złotych spadochronów, podczas gdy jego bank uległ samozniszczeniu. Jest Joshua Bolten, szef sztabu Busha podczas pakietu ratunkowego, i Mark Patterson, odpowiedzialny za finanse w rządzie Busha, który rok wcześniej był jeszcze lobbystą Goldmana. Oraz Ed Liddy, były dyrektor Goldmana, któremu Paulson powierzył zadanie ratowania giganta ubezpieczeniowego AIG.[13] Po przybyciu Liddy'ego AIG zapłaciło Goldmanowi 2 miliardów dolarów. Dyrektorzy banków centralnych Kanady i Włoch są absolwentami Goldmana, podobnie jak dyrektor Banku Światowego, dyrektor nowojorskiej giełdy[XNUMX], dwóch ostatnich dyrektorów Rezerwy Federalnej Nowego Jorku – czyli: nawiasem mówiąc, teraz odpowiada za kontrolowanie Goldmana –…

Warto zobaczyć szerszą perspektywę: jeśli Ameryka jest wessana przez syfon, Goldman Sachs znalazł sposób, aby być tym syfonem – niezwykle niefortunna luka w zachodni system kapitalistyczny, który nigdy nie przewidywał, że w społeczeństwie, które biernie pozwala sobie na rządy wolnego rynku i wolnych wyborów, zorganizowana drapieżność zawsze zwycięża zdezorganizowaną demokrację.

Bezprecedensowa siła i moc banku pozwoliły mu przekształcić Amerykę w gigantyczną pompę pieniężną, obsługującą całe sektory gospodarki przez lata, przesuwającą pionki, gdy jeden rynek się załamuje, i cały czas. tryskające ukrytymi kosztami, które niszczą rodziny na całym świecie - ceny ropy, stawki kredytu konsumenckiego, częściowo zjedzone fundusze emerytalne, masowe zwolnienia, przyszłe podatki na spłatę ratowania. Wszystkie te pieniądze, które tracisz, idzie gdzieś i dosłownie iw przenośni idzie do Goldman Sachs. Ten bank to ogromna, bardzo wyrafinowana maszyna do przekształcania użytecznego bogactwa w najmniej użyteczną, najbardziej marnotrawną substancję - czysty zysk już bogatych osób.

Uświadamiają to sobie, używając wielokrotnie tego samego protokołu. Formuła jest stosunkowo prosta: Goldman stawia się w środku bańki spekulacyjnej, sprzedając inwestycje, które znają jako gówno. Następnie szukają ogromnych sum z klasy średniej i niższej, z pomocą nieważnego i skorumpowanego państwa, które pozwala im przepisać przepisy w zamian za kilka wskazówek, które bank rzuca politykom. W końcu, gdy bańka pęka, pozostawiając miliony zwykłych obywateli na podłodze, zaczynają cały proces od nowa, przybywając nam z pomocą, aby pożyczyć nam własne pieniądze z odsetkami, przedstawiając się jako bezinteresowni mężczyźni, tylko gang. eleganccy faceci, którzy pomagają maszynie się obracać Robili to samo od lat 1920 - a dziś przygotowują się do tego ponownie, tworząc coś, co może być największą i najbardziej bezczelną bańką wszechczasów.

Jeśli chcesz zrozumieć, jak dostaliśmy się w ten kryzys finansowy, musisz najpierw zrozumieć, na co poszły wszystkie pieniądze – i zrozumieć, że musisz zrozumieć, jak Goldman radził sobie w przeszłości. To długa historia dokładnie pięciu baniek mydlanych – włączając w to dziwny i pozornie niewytłumaczalny wzrost cen ropy w zeszłym roku. W każdej z tych baniek, a także w akcji ratunkowej, która po niej nastąpiła, było wielu przegranych. Ale Goldmana nie było wśród nich.

Zasada oszustwa opartego na bańce internetowej jest bardzo łatwa do zrozumienia, nawet dla przegranych finansowych. Firmy, warte niewiele więcej niż pomysły znalezione pod wpływem marihuany i spisane na obrusie przez upośledzonych nałogowców, zostały wypuszczone na giełdę[10], promowane przez media i sprzedawane społeczeństwu za miliardy. To było tak, jakby banki, w tym Goldman, zapakowały arbuzy w prezenty i zrzuciły je z 50. piętra, podnosząc telefony, aby je wystawić na aukcję. W tej grze wygrasz tylko wtedy, gdy zbierzesz pieniądze, zanim arbuz uderzy w chodnik.

Teraz wydaje się to oczywiste, ale przeciętny inwestor nie wiedział wówczas, że banki zmieniły zasady gry, aby te transakcje wyglądały lepiej. Opracowali dwuklasowy system inwestycyjny – jeden dla wtajemniczonych, którzy znali prawdziwe liczby, a drugi dla laików, których zapraszano do podążania za zawyżonymi cenami, o których same banki wiedziały, że są irracjonalne. Podczas gdy stara działalność Goldmana polegała na wykorzystywaniu zmian legislacyjnych, jego kluczową innowacją w latach Internetu było porzucenie własnych standardów kontroli jakości.

Jak Goldman osiągnął tak niezwykłe wyniki? Jedna z odpowiedzi jest taka, że ​​stosowali praktykę zwaną „drabiną”, która jest po prostu fantazyjnym określeniem na manipulowanie cenami oferowanych akcji. Oto jak to działa: powiedzmy, że jesteś Goldman Sachs i firma Connerie.com przychodzi do Ciebie z prośbą o pierwszą ofertę publiczną na giełdzie. Zgadzasz się na zwykłych warunkach: wyceniasz spółkę, ustalasz liczbę akcji oferowanych publicznie i zabierasz dyrektora generalnego Connerie.com w podróż, aby porozmawiać z inwestorami, a wszystko to za znaczną prowizję (zwykle od 12 do 6% kapitału uniesiony). Następnie obiecujesz swoim najlepszym klientom prawo do zakupu dużych partii akcji po cenie początkowej – powiedzmy, że Bullshit.com zaczyna od ceny 7 dolarów za akcję – w zamian za obietnicę, że ci klienci kupią ponownie. Inne działania później, w dniu sklep. Ten pozornie niewinny wymóg daje ci poufną wiedzę na temat zmian cen akcji, wiedzę, której nie dzielili się z idiotycznymi, zwykłymi traderami, którzy mieli prospekt emisyjny jedynie po to, żeby się zorientować. Wiesz, że niektórzy z Twoich klientów, którzy kupili W ten sposób Goldman mógł sztucznie zawyżać cenę akcji, co oczywiście było na korzyść banku – 15% prowizja od 20 mln dolarów to pieniądz.

Z tego, co byłem świadkiem, Goldman był najgorszym przestępcą” – mówi Maier. „Całkowicie nakarmili bańkę. I właśnie tego rodzaju zachowanie spowodowało załamanie rynku. Zbudowali te akcje nielegalnie – zmanipulowali cenę w górę – i ostatecznie to mali chłopcy kupili.” W 2005 roku Goldman zgodził się zapłacić 40 milionów dolarów za oszustwa związane z drabinami – to absurdalna grzywna w porównaniu z ogromnymi zyskami, jakie osiągnął bank. (Goldman, która we wszystkich procesach, które wstrzymywała w drodze negocjacji, zaprzeczała, jakoby miała dopuścić się nieprawidłowości, odmówiła odpowiedzi na pytania dotyczące tej historii.)

Inną praktyką zastosowaną przez Goldmana podczas bańki internetowej była „wirowanie”, lepiej znane jako korupcja. W tym przypadku bank zaoferował kadrze zarządzającej IPO akcje spółki po bardzo preferencyjnej cenie, w zamian za ich przyszłych klientów. Banki stosujące metodę spinningu nie doceniły początkowej ceny IPO, zapewniając w ten sposób, że ta niska cena, którą przekazywały insiderom, najprawdopodobniej szybko wzrośnie, przynosząc tym samym natychmiastowe zyski uprzywilejowanej kadrze kierowniczej.. Zatem zamiast oferować Connerie.com za 20 dolarów, bank zwrócił się do dyrektora generalnego Connerie.com i zaoferował mu milion akcji jego własnej firmy po 18 dolarów w zamian za jego klientelę – co skutkowało kradzieżą wszystkich nowych akcjonariuszy Connerie. .com, kierując środki pieniężne na prywatne konto dyrektora generalnego, które w przeciwnym razie trafiłyby na konto firmowe.

Nietrudno prześledzić rolę Goldmana w całkowitej katastrofie, jaką była bańka na rynku nieruchomości. Tutaj także podstawowym schematem była degradacja zasad bankowości, choć w tym przypadku nie były to zasady dotyczące IPO, ale tych dotyczących kredytów na nieruchomości. Do tej pory prawie wszyscy wiedzą, że przez dziesięciolecia pożyczkodawcy wymagali od pożyczkobiorców możliwości wpłacenia co najmniej 10% wkładu własnego, regularnych dochodów, dobrej zdolności kredytowej oraz prawdziwego imienia i nazwiska. Ale u progu nowego tysiąclecia pożyczkodawcy nagle wyrzucili całą tę kupę przez okno i zaczęli podpisywać pożyczki na serwetki kelnerkom i byłym więźniom za pięć dolców i batonik Mars [14].

Nic z tego nie byłoby możliwe bez bankierów inwestycyjnych, takich jak Goldman, którzy stworzyli narzędzia umożliwiające pakowanie tych słodkich pożyczek i masową sprzedaż ich niczego niepodejrzewającym firmom ubezpieczeniowym i funduszom emerytalnym. Stworzyło to masowy rynek toksycznego długu, który nigdy wcześniej nie istniał. Dawniej żaden bank nie chciał trzymać w swoim portfelu pożyczki jakiegoś byłego skazańca, wiedząc, jakie jest prawdopodobieństwo, że nie zostanie ona spłacona. Innymi słowy, takie pożyczki możesz podpisać tylko wtedy, gdy masz kogoś, komu możesz je sprzedać, kogoś, kto nie wie, czym one właściwie są.

Goldman zastosował dwie metody, aby ukryć sprzedawany brud. Najpierw połączyli setki różnych kredytów na nieruchomości w instrumenty zwane CDO[15]. Następnie sprzedali inwestorom pogląd, że skoro większość tych pożyczek ogólnie będzie dobrze działać, nie ma powodu zbytnio martwić się o „przydziały”[16]. CDO jako całość było solidne. W ten sposób pożyczki ocenione jako śmieciowe zostały przekształcone w inwestycje z oceną AAA[17]. Po drugie, aby zabezpieczyć się przed ryzykiem związanym z własnymi zakładami, Goldman uzyskał ubezpieczenie CDO od firm takich jak AIG[18] – ubezpieczenie znane jako CDS[19]. CDS były w zasadzie zakładem na wyścig konny pomiędzy AIG i Goldmanem: Goldman zakłada, że ​​byli skazani nie spłacają pożyczki, AIG zakłada, że ​​ją spłaci.

Z tymi sprawami był tylko jeden problem: cała ich mechanika polegała na dokładnie tym rodzaju niebezpiecznych spekulacjach, które agencje federalne powinny ograniczać. Finansowe produkty pochodne, takie jak CDO i CDS, spowodowały już serię katastrof finansowych: zarówno Procter & Gamble, jak i Gibson Pozdrowienia straciły fortuny. W Kalifornii hrabstwo Orange było zmuszone do bankructwa w 1994 r. W tym samym roku raport rządowego biura rachunkowego[20] zalecał rygorystyczne uregulowanie tego typu instrumentów finansowych – a w 1998 r. przewodniczący Komisji ds. Handlu Kontraktami Terminowymi Towarowymi[21] 1998] [CFTC], Brooksley Born, potwierdził to zalecenie. W maju XNUMX r. napisała list do administracji Clintona i przywódców gospodarczych, sugerując, że banki mają obowiązek podawać więcej szczegółów na temat handlu instrumentami pochodnymi, a także tworzyć rezerwy na pokrycie strat.

Większe regulacje nie były dokładnie tym, co Goldman miał na myśli. „Banki są wściekłe — chcą zablokować reformy” – mówi Michael Greenberger, który pracował w firmie Born jako dyrektor ds. rynków finansowych i transakcji w CFTC, a obecnie jest profesorem prawa na Uniwersytecie Maryland. „Greenspan, Summers, Rubin i [szef SEC Arthur] Levitt również chcą to zablokować. »

W 2000 r., ostatniego dnia swojej kadencji, Kongres przyjął – obecnie słynną – ustawę o modernizacji transakcji na kontraktach futures na towary[22], ustawę, która została włączona w ostatniej chwili do zbioru budżetowego liczącego ponad 1000 stron, prawie bez debaty w Senacie. Banki mogły teraz bezkarnie handlować CDS.

Ale na tym historia się nie zakończyła. W 2000 r. AIG, główny dostawca CDS, zwrócił się do Departamentu Ubezpieczeń stanu Nowy Jork z pytaniem, czy CDS będzie regulowane jako ubezpieczenie. Biurem ubezpieczeń kierował wówczas Neil Levin, były wiceprezes Goldmana. Zdecydował, że CDS nie będzie regulowane. Uzyskawszy swobodę emisji CDO i kupowania CDS tyle, ile chciał, Goldman gorączkowo rzucił się na rynek kredytów hipotecznych. W 2006 r., w szczytowym okresie bańki, Goldman wyemitował instrumenty pochodne o wartości 76,5 miliarda dolarów oparte na kredytach na nieruchomościach – z czego jedną trzecią stanowiły kredyty subprime – a większość tych produktów sprzedawała inwestorom instytucjonalnym, takim jak fundusze emerytalne i firmy ubezpieczeniowe. A w obrębie tych masowych przedstawień znajdowały się ogromne bagna gówna.

Rozważmy wydanie z tego roku, GSAMP Trust 2006-S3 za 494 miliony dolarów. Wiele pożyczek stanowiło drugą pożyczkę pożyczkobiorców, a ich średni kapitał wynosił jedynie 0,71% kwoty pożyczki. Ponadto 58% pożyczek miało niewielką dokumentację lub nie zawierało jej wcale – nie było nazwiska pożyczkobiorcy ani adresu, a jedynie kod pocztowy. Mimo to dwie główne agencje ratingowe, Moody's i Standard & Poor's, przyznały 93% emisji ocenę „ocenę inwestorską”[23]. Moody's przewidywał, że mniej niż 10% kredytów spłacono. W rzeczywistości 18% nie spłaciło swoich zobowiązań w ciągu 18 miesięcy.

Ale Goldman nie był narażony na ryzyko. Bank mógłby kupować te okropne, całkowicie nieodpowiedzialne pożyczki od firm gorszych niż gangsterskie, takich jak Countrywide, i odsprzedawać je gminom i emerytom – starym ludziom, na litość boską! – twierdząc, że nie był to najgorszy krowi łajno, jaki kiedykolwiek widzieliśmy. Jednak robiąc to, bank zajmował niedźwiedzie pozycje na tym rynku. Krótko mówiąc, stawiała na gówno, które sama sprzedawała. Co gorsza, Goldman pogratulował sobie publicznie. „Sektor kredytów na nieruchomości jest w dalszym ciągu słaby” – chwalił się David Viniar, dyrektor finansowy banku, „w rezultacie ponieśliśmy straty na naszych długich pozycjach... Jednak nasze zarządzanie ryzykiem na tym rynku miało być niedźwiedzie i nasza krótka pozycja netto była zyskowna.” Innymi słowy, hipoteczne instrumenty pochodne, które sprzedawał Goldman, były dla kretynów. Pieniądze można było zarobić jedynie obstawiając te same kredyty hipoteczne.

„Tak daleko odważyli się posunąć ci dranie” – powiedział menadżer funduszu hedgingowego. „Przynajmniej w przypadku innych banków można było stwierdzić, że były po prostu głupie – wierzyły w to, co sprzedają i eksplodowały wraz z bańką. Goldman wiedziała, co robi. Pytam menedżera, jak to możliwe, że sprzedaż czegoś i obstawianie przeciwko temu – zwłaszcza jeśli wiesz więcej o słabych stronach produktu niż klient – ​​nie jest uważane za wykorzystywanie informacji poufnych.
„To jest właśnie wykorzystywanie informacji poufnych” – powiedział. „To samo sedno wykorzystywania informacji poufnych”..
W rzeczywistości co najmniej 13 miliardów dolarów z publicznych pieniędzy przekazanych AIG na ratunek trafiło do Goldmana, co oznacza, że ​​bank dwukrotnie wygrał z bańką na rynku nieruchomości: najpierw oszukał inwestorów, którzy kupili jego gówniane CDO, obstawiając jego własne kiepskie produkty, a potem odwrócił się i oszukał podatnika, aby zapłacił za te same zakłady.

I znowu, gdy świat wokół banku się zawalił, Goldman upewnił się, że po stronie rekompensat wszystko będzie dobrze. W 2006 roku wynagrodzenie wzrosło do 16,5 miliarda dolarów, czyli średnio 622.000 XNUMX dolarów na pracownika. Jak wyjaśnił rzecznik Goldmana: „Bardzo ciężko tu pracujemy”.

Ale najlepsze miało dopiero nadejść. Podczas gdy upadek bańki na rynku nieruchomości wtrącił większość świata finansów do więzienia lub na wolność, Goldman podwoił swoją wartość i niemal w pojedynkę stworzył kolejną bańkę, o której świat wciąż nie wie, w co była zaangażowana ta firma .......
Skąd więc wziął się tak ogromny wzrost cen ropy? Zgadywać. Oczywiście Goldman pomógł – na rynku towarów fizycznych działali inni gracze – ale pierwotna przyczyna miała związek z zachowaniem niewielkiej liczby potężnych graczy, zdeterminowanych, aby zamienić ten rynek w spekulacyjne kasyno. poważny. Następnie Goldman przekonał fundusze emerytalne i innych dużych inwestorów instytucjonalnych do inwestycji na rynku kontraktów terminowych na ropę naftową[33] – zgadzając się na zakup ropy po określonej cenie i we wcześniej ustalonym terminie. Inicjatywa zmieniła charakter ropy: z surowca sztywno podlegającego prawu podaży i popytu stała się przedmiotem zakładów, podobnie jak akcje. W latach 2003–2008 wolumen gorącego pieniądza w towarach wzrósł z 13 miliardów dolarów do 317 miliardów dolarów, co stanowi wzrost o 2.300%. W 2008 roku baryłka ropy przechodziła z rąk do rąk średnio 27 razy, zanim została dostarczona i skonsumowana...
W wyniku procesu, który stał się boleśnie znany, latem 2008 roku melon oleisty nagle upadł na chodnik, powodując ogromną utratę majątku; cena ropy naftowej spadła ze 147 dolarów do 33 dolarów[42]. Ponownie, wielkimi przegranymi byli zwykli ludzie. Emeryci, których fundusze emerytalne inwestowały w to gówno, zostali zmasakrowani: CalPERS[43], fundusz emerytalny urzędników Kalifornii, zainwestował 1,1 miliarda dolarów w towary, kiedy nastąpił upadek. A szkody nie wynikały wyłącznie z ropy. Nadmuchane przez bańkę towarową ceny żywności spowodowały katastrofy na całej planecie, powodując klęskę głodu około 100 milionów ludzi i wywołując zamieszki głodowe w całym Trzecim Świecie…

Oszustwo ratunkowe

Po implozji bańki naftowej jesienią 2008 roku nie pojawiła się żadna nowa bańka, która mogłaby utrzymać maszynę w ruchu – tym razem wydaje się, że pieniędzy naprawdę nie ma, jak w czasie globalnego kryzysu. Dlatego finansowe safari przeniosło się gdzie indziej i jedynym pozostałym stosem kapitału, głupiego i niestrzeżonego, było wielkie polowanie: pieniądze z podatków. To właśnie tutaj, podczas największej akcji ratunkowej w historii, Goldman Sachs naprawdę zaczął napinać mięśnie.
Ogólny przekaz tego wszystkiego – ratunku dla AIG, natychmiastowej zgody na konwersję holdingu banku, funduszy TARP – jest taki, że w przypadku Goldman Sachs nie chodzi już o wolny rynek. Rząd może pozwolić na śmierć innych graczy rynkowych, ale po prostu nie pozwoli Goldmanowi upaść, w żadnych okolicznościach. Jego władza na rynku nagle stała się publiczną deklaracją najwyższego przywileju. „W przeszłości była to ukryta korzyść” – mówi Simon Johnson, profesor ekonomii w MIT[47] i były urzędnik Funduszu Walutowego, który porównuje pomoc do kumoterskiego kapitalizmu, którego widział w krajach na całym świecie. Trzeci Świat. „Teraz jest to bardziej wyraźna korzyść. »

Cap-and-trade będzie mieć miejsce. A jeśli nie, wydarzy się coś podobnego. Morał jest taki sam, jak w przypadku każdej innej bańki, którą Goldman pomógł stworzyć od 1929 do 2009 roku. Niemal w każdym przypadku jest to ten sam bank, który przez lata zachowywał się nieodpowiedzialnie, przeciążając system toksycznymi pożyczkami i śmiercionośnym długiem, produkując jedynie ogromne premie dla kilku szefom ten sam bank został zatem nagrodzony górami praktycznie przekazanych pieniędzy i gwarancjami rządowymi, podczas gdy prawdziwymi ofiarami tego zamieszania, zwykli podatnicy, są ci, którzy za niego płacą.
To państwo gangsterskie, żyjące w oparciu o gospodarkę gangsterską, w której nawet ceny nic już nie znaczą: w każdym zapłaconym dolarze są podatki. I może nie możemy tego zatrzymać, ale przynajmniej musimy wiedzieć, dokąd to zmierza.

A teraz kryzys europejski jest kolejną oszukańczą manipulacją tego banku, który po nakłonieniu do fałszowania greckich rachunków, każe, dzięki jednemu ze swoich dyrektorów, nawet Europejskiemu Bankowi Centralnemu, pompować nasze podatki i zmuszać nas do zaciśnięcia pasa ograniczeń, z Europą zmanipulowaną, oszukaną i zbankrutowaną, jak Grecja!! !!
Wściekłość przybiera charakter wybuchowy kiedy w nieustannym pośpiechu jesteśmy brani za czyste gogo.
0 x
lejustemilieu
Econologue ekspertem
Econologue ekspertem
Wiadomości: 4075
Rejestracja: 12/01/07, 08:18
x 4




przez lejustemilieu » 31/10/11, 07:20

Cześć DD.
Przeszukałem Goldman w sieci, wyniki wskazują na ciebie :?
http://actu.efinancialcareers.be/Guest_ ... emId-28135
Następny link jest jeszcze poważniejszy!
http://www.challenges.fr/finance-et-mar ... ments.html
0 x
Człowiek jest z natury zwierzęciem politycznym (Arystoteles)
dedeleco
Econologue ekspertem
Econologue ekspertem
Wiadomości: 9211
Rejestracja: 16/01/10, 01:19
x 10




przez dedeleco » 31/10/11, 10:52

Podsumowanie tych filmów dla traderów:
przygotuj się do oszczędzania oszczędności podczas ostatecznej katastrofy!!

Goldman Sachs rządzi i kontroluje świat, a wraz z jednym ze swoich dyrektorów w europejskim banku centralnym odpowiedzialnym za euro zarobi jeszcze więcej pieniędzy podczas ostatecznego krachu euro!!!
0 x

 


  • Podobne tematy
    odpowiedzi
    widoki
    Ostatni post

Powrót do "Towarzystwa i filozofii"

Kto jest online?

Użytkownicy przeglądający to forum : Brak zarejestrowanych użytkowników i gości 253