Steve Jobs nie żyje. Jabłko w żałobie. Jaka przyszłość

Hi-tech sprzęt elektroniczny i komputer i Internet. Lepsze wykorzystanie energii elektrycznej, pomoc w pracach i specyfikacji, wyboru sprzętu. Prezentacje zagospodarowanie i plany. Fale i zanieczyszczenia elektromagnetycznego.
Christophe
moderator
moderator
Wiadomości: 79360
Rejestracja: 10/02/03, 14:06
Lokalizacja: planeta Serre
x 11060

Steve Jobs nie żyje. Jabłko w żałobie. Jaka przyszłość




przez Christophe » 06/10/11, 10:18

Ostatecznie umarł szybciej niż myślałem (dałem mu 6 miesięcy "przeżycia" po rezygnacji). W wieku 56 lat jest naprawdę brzydko.

Krzywa udziału jest szczególnie interesująca: Mac nigdy tak naprawdę nie odniósł sukcesu w IT, ale był w stanie narzucić się (i eksplodować) na iPodach i smartfonach, a zwłaszcza zbudowany wokół niego model biznesowy (= nic nie jest darmowe lub prawie)… prawdopodobnie po powrocie Steve'a do firmy w 1997 r.!

Czy wszyscy właściciele iPhone'a lub innego iPada uronią łzę?

Nie jestem pewien, ponieważ Apple przede wszystkim udało się nakłonić do zakupu oprogramowania, które wcześniej było darmowe (i które nadal jest bezpłatne dla innych: Androida... i innych) oraz wymusić ciągłe odnawianie sprzętu, aby wymusić odnowienie materiału. (czy różnice między iPhone'ami od czasów 3G są naprawdę przydatne, ponieważ trzeba zmieniać komputery za każdym razem, gdy wychodzą?). Oczywiście w miarę możliwości korzystaj z społecznej karty „popisu”, aby przyspieszyć tę odnowę. (iPhone'a używa się głównie do stawiania na stole w kawiarni, czy się mylę? :D ) ...

Zatem Apple kierowane przez geniusza? Tak, ale to zależy od punktu widzenia. Dla geeka, fana technologii, dyrektora ds. rozwoju czy marketingu czy handlarza bez wątpienia, dla menadżera ZSEE znacznie mniej (chociaż odpady to biznes...), dla ekologa lub kogoś, kto zwraca uwagę na to, co robi konsumuje i kupuje...pozwolę ci zgadnąć...

Jaka przyszłość Apple bez Steve’a Jobsa?

Obraz

Steve Jobs, współzałożyciel i były dyrektor generalny Apple, zmarł w nocy ze środy na czwartek. Po jego rezygnacji pojawiły się pytania o przyszłość firmy. Antologia.

Jak zastąpić Steve’a Jobsa na czele?

Tim Cook, jego następca, może liczyć na solidny zespół zarządzający powołany przez samego Jobsa: genialny projektant Jonathan Ive, as marketingu Phil Schiller i szef iPhone'a Scott Forstall. Kilka godzin po ogłoszeniu odejścia Steve'a Jobsa Apple zaktualizowało na swojej stronie internetowej schemat organizacyjny przedstawiający 8 silnych mężczyzn otaczających Tima Cooka.

Zespół, który sprawdził się w 2009 roku pod nieobecność Steve'a Jobsa i na początku tego roku. Latem grupa zaobserwowała nawet najlepsze wyniki w swojej historii, a na jej czele nie stał Steve Jobs. Jeśli kierownictwo Apple wykazało, że jest w stanie tymczasowo zastąpić dużego szefa, pozostaje wykorzystać to doświadczenie, aby utrzymać je w dłuższej perspektywie.

Czy Apple może obejść się bez kultowej osobowości Steve’a Jobsa?

Steve Jobs, legendarny szef, szef-wizjoner. Steve Jobs, nieodłączny szef Apple. A czy Apple jest nierozerwalnie związane ze Stevem Jobsem? To jest wielka niewiadoma. Współzałożyciel Apple na co dzień śledził rozwój produktu od początku do końca i jako jedyny miał ogólną wizję projektów.

Czy grupa z Cupertino może w dłuższej perspektywie obejść się bez ducha podboju Steve'a Jobsa, jego wizji strategicznej, kreatywności oraz wybrednego i autokratycznego stylu zarządzania? Pytanie pozostaje.

Co stanie się z tożsamością marki Apple?

Co stanie się bez Steve’a Jobsa ze wszystkim, co stanowi siłę marki Apple? Ustanowił kult tajemnicy jako prawdziwą metodę marketingową, która roztacza atrakcyjną aurę wokół produktów firmy Apple. Podobnie jak wielkie gwiazdy show-biznesu, Apple ma swoich miłośników i przeciwników. Zamiłowanie do tajemnicy, które wydawało się nieodłącznie związane z osobowością Steve'a Jobsa, w dużej mierze wyjaśnia sukces produktów Apple'a...

Jak zareaguje konkurencja?

Ogłoszenie najpierw wycofania się, a potem śmierci Steve'a Jobsa następuje po ważnych komunikatach konkurencji, które sugerują duże zamieszanie na rynku mobilnym. HP, który robi zwrot o 180° w stronę usług i oprogramowania, Google, które kupuje Motorolę, tyle strategicznych wstrząsów, które przetasowują karty w sektorze mobilnego Internetu. Przed następcą Steve’a Jobsa stoi jeszcze jedno wyzwanie: odnalezienie swojego miejsca w nowym, nabierającym kształtu krajobrazie.

Czy Apple nadal będzie odnosić sukcesy?

Nawet jeśli jest jeszcze za wcześnie, aby zmierzyć wpływ na przyszłość Apple, „następna generacja produktów Apple, a nawet następna, jest już w przygotowaniu” – wyjaśnił niedawno analityk Rob Enderle. Skrupulatny Steve Jobs nie zaplanował swojego odejścia bez opracowania strategicznego planu obciążenia pracą na nadchodzące miesiące, a nawet lata. Łatwo sobie wyobrazić, że harmonogram wydawniczy kolejnych produktów firmy Apple jest już gotowy. Wydaje się, że obawy o wyniki po odejściu i późniejszej śmierci szefa i współzałożyciela minęły. Najpierw.

L'Expansion.com


Źródło: http://trends.levif.be/economie/actuali ... 193754.htm
Ostatnio edytowane przez Christophe 06 / 10 / 11, 12: 27, 1 edytowany raz.
0 x
Christophe
moderator
moderator
Wiadomości: 79360
Rejestracja: 10/02/03, 14:06
Lokalizacja: planeta Serre
x 11060




przez Christophe » 06/10/11, 11:47

10 przykazań Steve’a Jobsa autorstwa Le NouvelObs: http://hightech.nouvelobs.com/actualite ... -jobs.html

Pomyślisz inaczej

"Myśl inaczej!" Nic lepiej nie odzwierciedla „ducha Jobsa” niż jego kampania reklamowa z października 1997 r. Steve Jobs właśnie przejął stery upadającego Apple. Zamówił dla agencji TBWA/Chiat/Day plakat i klipy telewizyjne zawierające czarno-białe zdjęcia gigantów nauki, polityki i sztuki. W tych reklamach nie pojawia się żaden produkt Apple, jedynie ówczesne logo: wielokolorowe jabłko.

Od Alberta Einsteina po Martina Luthera Kinga, od Mahatmy Gandhiego po Pabla Picassa – sam Jobs wybiera swoich „bohaterów” i ten tekst, który brzmi jak autoportret: „W hołdzie szaleńcom. Buntownikom. Awanturnikom… . Ci, którzy widzą rzeczy inaczej. Niektórzy uważają ich za szaleńców, my widzimy geniuszy. Ponieważ ludzie, którzy są na tyle szaleni, by myśleć, że mogą zmienić świat, są tymi, którzy to robią.

Minimalistyczna estetyka, instynktowny nonkonformizm, szalone ambicje: urodzony w 1955 r. syn syryjskiego profesora nauk politycznych i samotnej matki, która zdecydowała się go nie wychowywać, życie Jobsa, adoptowanego od urodzenia przez skromne kalifornijskie małżeństwo, było naznaczone tymi wartościami . To także tę (kontr)kulturę, którą zainstalował w Apple.

Będziesz kultywować swoją specyfikę

Najbardziej obrazoburczą decyzją i największą tożsamością firmy z Cupertino jest to, że zawsze odmawiała oddzielenia oprogramowania Mac OS od samego komputera.

Pod wpływem jego wielkiego rywala Billa Gatesa, założyciela Microsoftu, pod koniec lat 1980. światowy mikrokomputer został zorganizowany wokół innego standardu – Windows – służącego jako serce wielu urządzeń produkowanych przez konkurencyjnych producentów: wczoraj IBM i Hewlett Packard , dzisiaj Dell czy Samsung…

Przekonany o ogromnej wyższości swoich produktów, Steve Jobs zawsze odmawiał sprzedaży swojego Mac OS innym, którzy jako pierwsi używali przyjaznych dla użytkownika ikon, następnie kopiowanych przez Windows. „Zawsze chciałem posiadać i kontrolować podstawową technologię we wszystkim, co robimy” – powiedział Business Week. Postawę, którą rozciąga na erę internetu.

Religia produktu, będziesz mieć

Marzeniem Billa Gatesa było umieszczenie komputera osobistego w każdym domu, marzeniem Steve'a Jobsa było budowanie „niesamowicie niesamowitych” produktów. Niezależnie od oczekiwań rynku: „Przeważnie ludzie nie wiedzą, czego chcą, dopóki im tego nie pokażesz!” Apple musiało zaprojektować produkt, który sam siebie oszuka.

Jobs nie kocha jednak technologii dla samej technologii. W parze współzałożycieli Apple w kwietniu 1976 roku szalonym wynalazcą był „drugi Steve”: Wozniak. Jobs posiadał umiejętność przekształcania odkryć swojego przyjaciela w przydatne produkty. „Nawet w firmie technologicznej potrzebna jest kultura bardzo zorientowana na produkt” – zawsze powtarzał.

Piękno, które uhonorujesz

W swoim pierwszym domu, w Palo Alto, młody Steve nie miał prawie żadnych mebli, spał na materacu na podłodze, ale na ścianach wieszał czarno-białe zdjęcia Ansela Adamsa.

Jego poczucie estetyki wyraża się także w sposobie, w jaki je (jest wegetarianinem), w sposobie, w jaki się ubiera, w niekończących się czarnych koszulkach polo, w projektowaniu swoich produktów czy szklanych schodach jego Apple Stores. Na początku swojej kariery Steve wnosił tę troskę o czystość nawet do projektowania układów scalonych swoich Apple II lub układu swoich linii montażowych!

Już wtedy sam pomysł, że komputer musi być piękny, był absurdem. Od 1998 roku i linii podłużnych komputerów iMac w kwaśnych kolorach, nad wyglądem Apple króluje brytyjski projektant Jonathan Ive. Ale uważaj, nie ma mowy o ładnym wyglądzie dla samego ładnego wyglądu! Piękno kształtów i materiałów musi być także gwarancją łatwości użytkowania. Elegancja, trzeźwość, łatwość obsługi: Jobs, który z entuzjazmem podchodzi do projektowania pralek Miele, zawsze opowiadał się za punktem widzenia użytkownika.

Innowacja, którą będziesz cenić

Podobnie jak wielu przedsiębiorców z Doliny Krzemowej Jobs ceni innowacje. Zawsze jako pierwszy pozbywał się technologii, które uważał za przestarzałe: dyskietki zastąpione kluczami USB, czy mysz zamieniona w gładzik... Pytanie o stan ducha: „Innowacja nie ma nic wspólnego z ilością dolarów wydajesz na badania i rozwój [...]. Tu nie chodzi o pieniądze. Chodzi o ludzi, przywództwo i to, co masz.

Apple jest jedynym tradycyjnym graczem w branży IT, któremu udało się pomyślnie dokonać zmiany w Internecie. Zrozumiał, bardziej niż ktokolwiek inny, że era komputerów osobistych należy już do przeszłości. I był w stanie wyobrazić sobie zarówno narzędzia internetowe, jak i ich model ekonomiczny: od muzyki online na iPodzie po mnogość aplikacji na iPhone'a i iPada, od których Apple otrzymuje 30% prowizji.

Twoja bruzda, będziesz kopać

Brak kompatybilności Macintosha ze światem komputerów PC z systemem Windows skazał Apple na poufny udział w rynku, wczoraj wynoszący 3%, dziś około 8%. Twierdząc, że to on produkował BMW, a nie Volkswageny, Jobs zawsze udawał, że się z tego naśmiewa.

Nadal konieczne było, aby nie zabić Apple, robienie dużych marż na każdym produkcie. Co stało się prawdą z iMaca. Następnie, dzięki genialnemu pomysłowi iPoda-iTunes, Steve Jobs zapewnił sobie 80% rynku legalnego pobierania muzyki. Sukces został wznowiony z iPhonem, a następnie iPadem.

„App Store” to prawdziwa dojna krowa. Z zyskiem netto w wysokości 7,7 miliarda dolarów przy sprzedaży na poziomie 28,5 miliarda dolarów w samym kwartale zakończonym w czerwcu 2011 roku, Apple jest jedną z najbardziej dochodowych firm na świecie. A jego skrzynia wojenna wynosi 76 miliardów dolarów!

Własne sklepy będziesz rozwijać

Kryzys gospodarczy opróżnia sklepy? Nie w sklepach Apple. Sprzedaż w około 300 sklepach Apple na całym świecie bije rekordy. W 2001 roku jednak ani jeden analityk nie stawiał na ich sukces. Nieliczni producenci komputerów, którzy ryzykowali, ugryźli się w palce.

Cokolwiek. „Steve Jobs wierzył, że gdyby konsumenci poradzili sobie z jego komputerami Mac, zostaliby przekonani” – mówi analityk Tim Bajarin z Creatives Strategies. Wysoka jakość usług, atmosfera kafejki internetowej, Apple jest jedynym producentem komputerów, u którego można umówić się na naprawę urządzenia lub sprawdzić jego działanie.

Porażka, sublimujesz

Steve Jobs przypomina hollywoodzkich bohaterów wstrząśniętych próbami, ale nigdy nie przyznających się do porażki. W 1985 roku został wyrzucony z Apple przez Johna Sculleya, prezesa, którego sam pozyskał z Coca-Coli. Później wyznał studentom Stanforda: „Straciłem to, co było centrum całego mojego dorosłego życia i byłem zdruzgotany”.

Nie na długo: kilka miesięcy później stworzył NeXT Computer, a rok później kupił Pixar od George'a Lucasa! Ta sama waleczność dziesięć lat później, kiedy przejął kontrolę nad umierającym Apple. Albo kiedy w 2004 roku dowiaduje się, że ma rzadką postać raka trzustki.

Bez kompromisów poprowadzisz

„Bohater-Shithead-Rollercoaster?”, dosłownie „Bohater-Shithead-Rollercoaster?” : to wyrażenie wymyślone przez kolegów Steve'a Jobsa na określenie jego stylu zarządzania. Prawdziwy dyktator, panuje nad drużyną pod rozkazami, urzeczony podziwem.

Niemożliwe terminy, dyktaty dotyczące wydajności, absolutna kontrola szczegółów... Weterani Apple opowiadają sceny obelg, poniżeń i zwolnień, którym opierali się tylko utalentowani. „Praca ze Stevem nie zawsze jest łatwa” – przyznaje Jay Elliot, były pracownik Apple i założyciel Migo Software. „Nie zmienisz świata będąc miłym” – lubi mawiać Francuz Jean-Louis Gassée, były numer dwa w Apple.

Sekret, pozostaniesz

Niewielu szefów stworzyło tak wiele okładek magazynów. Jednak Apple jest jedyną firmą na świecie, która nigdy nie komunikuje się poza dokładnymi ogłoszeniami dotyczącymi swoich produktów i rytualnymi mszami, podczas których Steve Jobs wykonuje swój występ przed tłumem starannie dobranych fanów. Inaczej ustnie. Rozmowa z prasą jest podstawą do zwolnienia.

Po powrocie do Apple Jobs kazał w swoim biurze wywiesić plakat z II wojny światowej: „Rozwiązane usta mogą zatopić statek”. Sam Jobs tak naprawdę przemawiał tylko raz, przed studentami na kampusie Stanforda. Jego rada: „Twój czas jest ograniczony, więc nie marnuj go na życie cudzym życiem. Nie daj się wciągnąć w dogmaty”. A przede wszystkim: „Bądź głodny, bądź szalony!”

Czy post-Steve Apple pozostanie taki? W dniu mianowania jego wyznaczony następca, Tim Cook, obiecał swoim żołnierzom: „Steve zbudował firmę i kulturę niepodobną do żadnej innej na świecie i pozostaniemy temu wierni – to nasze DNA”. Powodzenia!

Dominique Nora – Nowy obserwator

Artykuł opublikowany w „Nouvel Observateur” w czwartek, 1 września 2011 r
0 x
Christophe
moderator
moderator
Wiadomości: 79360
Rejestracja: 10/02/03, 14:06
Lokalizacja: planeta Serre
x 11060




przez Christophe » 06/10/11, 12:21

Komentarze wideo: http://tempsreel.nouvelobs.com/actualit ... lient.html

Najciekawsze jest to: http://www.dailymotion.com/video/xbj34m ... macin_tech

Umieść to w kontekście: 1984!
Synteza głosu w tamtym czasie była silna.

Amiga też miała taki przypadek, ale było to kilka lat później...
0 x
Avatar de l'utilisateur
sherkanner
Éconologue dobre!
Éconologue dobre!
Wiadomości: 386
Rejestracja: 18/02/10, 15:47
Lokalizacja: Autriche
x 1




przez sherkanner » 06/10/11, 12:52

Steve Jobs i Bill Gates to dwie postacie historyczne, które umożliwiły dzisiejszą demokratyzację komputerów osobistych.

Steve’a Jobsa, czyniąc sprzęt niedrogim i otwierając nowy segment. Jednak rzadko się to zdarza. Do tej pory komputery były zarezerwowane dla dużych firm i nie istniały nic dla osób fizycznych. Przebłyskiem geniuszu było nie tylko uczynienie go dostępnym, ale także łatwym w obsłudze (obsługa myszy i ikon).
W międzyczasie Bill Gates wprowadził system operacyjny (OS) kompatybilny ze wszystkimi maszynami (w tym przypadku haniebnie skopiowany z interfejsu Mac). Dzięki temu niezależnie od tego, na jakim komputerze pracuje dana osoba, nie jest ona nie na miejscu.
0 x
Kiedy pracujemy, zawsze musimy dawać 100%: 12% w poniedziałek; 25% Wtorek; 32% Środa; 23% w czwartek; i 8% w piątek
Christophe
moderator
moderator
Wiadomości: 79360
Rejestracja: 10/02/03, 14:06
Lokalizacja: planeta Serre
x 11060




przez Christophe » 06/10/11, 13:55

Absolutnie.

Myślę, że twórczość Steve'a Jobsa jest o wiele bardziej godna podziwu za to, czego dokonał w latach 80., niż za „marketing zniewolony”, który Apple narzucił swoim użytkownikom w latach 2000. (szczególnie druga połowa z iPhonem…) .

Oczywiście dzisiaj, gdy mówimy Apple, wszyscy myślą o iPhonie, iPadzie lub iPodzie…

Analitycy-ekonomiści będą oczywiście myśleć odwrotnie…

W 2010 roku prawie kupiłem MacBooka, zanim z czasem zdałem sobie z tego sprawę Oszustwo Maca. W tej samej cenie, gdy porównamy wydajność z wydajnością konkurencji na PC/Linux... jesteśmy zdumieni.

Następnie Apple skonfigurował ten sam system zdalnego zakupu oprogramowania, co w przypadku iPhone'a... więc myślisz, że kupujesz wstępnie wyposażonego Maca, ale w rzeczywistości są to wersje demonstracyjne (tak samo na PC, wiem, ale myślę, że mniej „zorientowane”)...

Fuj, fuj!

To samo dotyczy komputerów iMac, chociaż oszustwo jest mniej rażące...

Jedyną przewagą technologiczną macbooków jest ich cicha praca i czas pracy na baterii, choć w przypadku baterii jest to czysto „teoretyczne”…

Za połowę ceny MacBooka z mniejszą pamięcią RAM i wydajnością procesora w końcu wziąłem laptopa Toshiba... z nagrywarką Bluray! (nawet jeśli nigdy żadnego nie spaliłem i prawdopodobnie nigdy… Mam swojego grawera BR, nie!)!

Bluray, jakiego jeszcze nie znali z Maca! I najwyraźniej jeszcze nie wiedzą, że w 2011 roku:

„Bluray”

Brak wyników pasujących do Twojego wyszukiwania w sklepie Apple Store.
Sprawdź, czy wszystkie słowa zostały napisane poprawnie, lub wypróbuj inne (bardziej ogólne) słowa kluczowe.


Ach, jeśli w 2 słowach oferują zewnętrzną nagrywarkę LaCie w kolorach Mac: http://store.apple.com/be-fr/product/H1 ... TA4MTkyMjY

Świetne dla globalnego profesjonalisty w integracji sprzętu!

: Lol:
0 x
Avatar de l'utilisateur
sherkanner
Éconologue dobre!
Éconologue dobre!
Wiadomości: 386
Rejestracja: 18/02/10, 15:47
Lokalizacja: Autriche
x 1




przez sherkanner » 06/10/11, 14:02

Zakup komputerów Mac był interesujący, dopóki istniały procesory Motorola (architektura CISC, procesory G4 i G5). Nadal istniała realna przewaga.

Następnie w 2006 roku Motorla nie była już w stanie zwiększyć częstotliwości swoich procesorów, więc Apple zdecydowało się przejść na architekturę RISC (x86) i dlatego przeszło na firmę Intel. I poza designem, za który płacimy wysoką cenę, stracili w moich oczach całe zainteresowanie.
0 x
Kiedy pracujemy, zawsze musimy dawać 100%: 12% w poniedziałek; 25% Wtorek; 32% Środa; 23% w czwartek; i 8% w piątek
dedeleco
Econologue ekspertem
Econologue ekspertem
Wiadomości: 9211
Rejestracja: 16/01/10, 01:19
x 10




przez dedeleco » 06/10/11, 14:36

Biedny Jobs, bardzo mi smutno, nawet jeśli dopiero w 1979 roku podziwiałem i kupiłem oryginalne Apple, prawdziwa rewolucja, z otwartością i możliwościami adaptacji, o których zapomniano w Macu!

Rozmnażanie się nowotworów jest być może spotęgowane przez śmieciowe jedzenie, stworzone przy użyciu zwodniczych metod marketingowych à la Jobs, stosowane do żywności, GMO, nasion, herbicydów, pestycydów itp., do wszystkiego, co jemy, nieuniknione do inwazji na nasze ciała!

Jedz naturalnie i organicznie i ćwicz!!
0 x
Avatar de l'utilisateur
sherkanner
Éconologue dobre!
Éconologue dobre!
Wiadomości: 386
Rejestracja: 18/02/10, 15:47
Lokalizacja: Autriche
x 1




przez sherkanner » 06/10/11, 14:49

Jego problemy zdrowotne możemy również przypisać nieco nieokiełznanej młodości...
0 x
Kiedy pracujemy, zawsze musimy dawać 100%: 12% w poniedziałek; 25% Wtorek; 32% Środa; 23% w czwartek; i 8% w piątek
Christophe
moderator
moderator
Wiadomości: 79360
Rejestracja: 10/02/03, 14:06
Lokalizacja: planeta Serre
x 11060




przez Christophe » 06/10/11, 15:05

No cóż, mógł kupić ekologiczną żywność...

Potem nie znam czynników ryzyka raka trzustki, więc przeczytamy: http://fr.wikipedia.org/wiki/Cancer_du_pancr%C3%A9as

Jest ich niewiele:

Czynniki ryzyka

Znane czynniki sprzyjające to przewlekłe zapalenie trzustki (poalkoholowe, tropikalne lub w kontekście mukowiscydozy) lub palenie tytoniu [2]. Otyłość jest również czynnikiem ryzyka[3].

Istnieją formy rodzinne[4], ale zaangażowane w nie geny pozostają nieznane.


ps: jeśli chodzi o molestowanie, „wszyscy” byliśmy młodzi (i mniej więcej umiarkowanie alkoholiczni w sobotnie wieczory), co… nie?
0 x
Christophe
moderator
moderator
Wiadomości: 79360
Rejestracja: 10/02/03, 14:06
Lokalizacja: planeta Serre
x 11060




przez Christophe » 06/10/11, 15:42

0 x

Powrót do "energii elektrycznej, elektroniki i IT Hi-Tech, Internet, DIY, oświetlenie, materiały i nowe"

Kto jest online?

Użytkownicy przeglądający to forum : Brak zarejestrowanych użytkowników i gości 174