geotrouvetout napisała:
dla Ciebie jest to zatem ta sama zasada, co odsiarczanie akumulatorów ołowiowych.
Być może spójrz dalej niż na efekty elektrochemiczne, pracując nad małymi modułami Bediniego przy użyciu kondensatorów o pojemności kilku faradów.
Tak!
Używanie woltomierzy elektronicznych czasami daje błędne wartości, mają trudności z dokładnym odczytem, gdy częstotliwość jest indukowana przez napięcie stałe.
Któregoś dnia robiłem test z 2 identycznymi silnikami trójfazowymi które miały stworzyć nadjedność i według odczytu wysokiej jakości woltomierza i amperomierza (nie majsterkowicza) rzeczywiście była nadjedność, ale w praktyce z lampą (obciążenie rezystancyjne) oraz odczyt wejścia i wyjścia, brak nadmiernej jedności, ale utrata +-30/100, a mimo to lampa wydawała się świecić normalnie.
Później zrozumiałem, że odczyt dokonany na kondensatorze i że suma 2 faz koliduje z rzeczywistym odczytem.
Cóż mogłem zmarnować czas na coś, w co wierzyłem, czytając, aby to poprzeć.
Ale pozwoliło mi to zrozumieć dlaczego, ponieważ przeprowadziłem pełny eksperyment nad tym zjawiskiem.