Kliknij ostatni temat jego podpisu…caracole napisał:Cześć Kwarc!
Jakie są Twoje projekty?
***
Co do reszty, ten film mnie nie szokuje i wydaje się całkiem realistyczny.
Przypomina mi to nawet sytuację, gdy gdy byłem mały, pchałem wózek do przodu, mrużąc oczy na magnes, który trzymałem w dłoni.
W moich tworzących się neuronach był materiał do przemyśleń…
Bo cała trudność polegała na rozpoczęciu natarcia, a potem nagle możliwości cofnięcia magnesu, na tyle, aby wózek jechał dalej, uważając, żeby nie przylgnął do magnesu.
Niełatwe ! Trzeba grać pomiędzy bezwładnością telefonu komórkowego a szybkością usuwania magnesu...
Tutaj mamy do czynienia z tym samym zjawiskiem.
Nachylenie koła umożliwia już spowolnienie przyspieszenia piłki.
Widzimy, że gdy piłka ma się złapać, nie przesuwa dalej magnesu w obawie, że piłka podskoczy przy kontakcie.
Nie, trzymając rękę na osi, lekko uruchamia obrót koła, a tym samym pozwala również piłce rozpocząć obrót.
Przy bezwładności kuli, nachyleniu i pomocy przy obrocie koła (w przeciwnym kierunku) ruch przyciągania powinien być długotrwały i mniej natychmiastowy.
W przypadku długotrwałego ruchu konieczna będzie zabawa przychodzeniem i odchodzeniem magnesu przyciągającego.
Nic wiecznego, ponieważ to ruch magnesu kontroluje.
Prostszym modelem byłoby użycie elektromagnesu, który mógłby być zasilany zgodnie z sekwencją
(ponieważ odkrycie ekranu magnetycznego nadal nie ma znaczenia)