kwarc napisał:
Ale jak powiedziałby pan Audiard, „jak tylko nie będziemy już zwracać się do pierwotnego, wszystko staje się jasne”
Dziękuję panom.
Cześć kwarcu, cześć Capt_Maloche. Postaram się pozostać ponad „prawyborami”
Oglądałem Twoje filmy na „silniku magnetycznym”.
Mówię ci od razu, nie sądzę, że to silnik.
Jest to jednak bardzo interesujące ponieważ myślę, że wynalazłeś, być może z Capt_Maloche sprzęt bez kontaktu mechanicznego.
Moje obserwacje:
- urządzenie nie obraca się, jeśli nie obsługuje się ręcznie jednej z płyt.
- Twoja maszyna prezentuje pozycje równowagi charakterystyczne dla konserwatywnego pola siłowego: za każdym razem, gdy pozycja odpowiada dołkowi energii potencjalnej, układ w naturalny sposób „wpada w nią” i odwrotnie, za każdym razem, gdy jest guz, to kołysze.
Zauważyłem, że kiedy obracasz się powoli, wydaje się, że stosunek prędkości obrotowych jest stały. Stąd to postrzeganie przeze mnie sprzętu magnetycznego.
Poza tym czasami pojawia się „problem z odwracalnością”: dzieje się tak, gdy chcesz bardzo szybko obrócić drugi dysk, a drugi obraca się powoli. Jest to normalne, ponieważ najmniejsze tarcie może przekroczyć przenoszony moment obrotowy, który jest mały w tym kierunku, podczas gdy w drugim jest wysoki i bez problemu „połyka” tarcie.
Kiedy bardzo szybko obrócisz wejście, „wychodzi poza fazę”, ale
nadal może działać w transmisji asynchronicznej: mechaniczne bezdotykowe sprzęgło między wejściem obrotowym a wyjściem obrotowym o nieco niższej prędkości. Trochę jak w silniku asynchronicznym, w którym pole wzbudnicy obraca się szybciej niż wirnik.
Tak jak powiedziałem, wierzę, że znalazłeś zasadę, chociaż szukasz czegoś innego
transmisje magnetyczne z magnesami trwałymi.
Oto moja opinia, być może pochopna, angażuje tylko mnie ...
Powodzenia dla was obu i dla @ +