Cóż, alaniesse jest zarozumiały, robi fajną sałatkę, mówiąc o tym, czego wcale nie wie:
alaniesse napisał:Bez słonia, nie zarozumiały.
właśnie to, co czuję, z tego, co widziałem.
My to wiemy wodór ma długość fali 20 cm.
Kręci się wokół tego.
Jestem pewien, że to proste.
podczas gdy ta 21 cm linia, szczególnie obserwowana w astronomii wodoru, istnieje tylko z monoatomowym wodorem w dobrej próżni kosmicznej, odizolowanym z dala od innych atomów, z pojedynczym elektronem obracającym się wokół jądra protonu:
http://fr.wikipedia.org/wiki/Raie_%C3%A ... %C3%A8treshttp://en.wikipedia.org/wiki/Hydrogen_lineW wodzie H2O lub w biatomicznym H2 jest to niemożliwe, nie ma linii 21 cm, atomy są zbyt blisko siebie:
W przypadku, gdy wodór ma postać molekularną, oznaczony H2, w którym dwa atomy wodoru są połączone chmurami elektronowymi (pożyczają sobie elektrony), dwa podpoziomy są trwale wypełnione. W takim przypadku przejście atomowe nie jest możliwe ponieważ prawa mechaniki kwantowej zabraniają przebywania 2 elektronów na tym samym poziomie niższym. Jest to zasada wykluczenia Pauliego.
Meyer i ci, którzy mówią, robią niesamowite sałatki z eksperymentalną wiedzą naukową, która niweczy wszelkie zaufanie do ważności rzemiosła Meyera.
Robią sałatkę mieszającą wszelkiego rodzaju bardzo różne rezonanse;
mechaniczne już liczne w okolicach Khz i słyszalne naszymi uszami
elektromagnetyczne częstotliwości LC od KHz do setek megaHetz, zgodnie z C i L.
linia nadsubtelna monoatomowego H przy 21.10611405413 cm w próżni jakościowej zdysocjowanego H
Promień ten został po raz pierwszy podany na niebie i obserwowany na ziemi w próżni, dopiero potem !!
W latach 1930. XX wieku zauważono, że słychać było „syczenie” radia, które zmieniało się w cyklu dziennym i wydawało się, że jest pochodzenia pozaziemskiego. Po wstępnych sugestiach, że było to spowodowane przez Słońce, zaobserwowano, że fale radiowe wydawały się pochodzić z centrum Galaktyki. Odkrycia te zostały opublikowane w 1940 r. I zobaczył je profesor JH Oort, który wiedział, że w astronomii można by dokonać znacznych postępów, gdyby w części radiowej widma istniały linie emisji. Odniósł się to do dr Hendrika van de Hulsta, który w 1944 r. Przewidział, że obojętny wodór może wytwarzać promieniowanie o częstotliwości 1420.4058 MHz z powodu dwóch blisko rozmieszczonych poziomów energii w stanie podstawowym atomu wodoru.
Linia 21 cm (1420.4 MHz) została po raz pierwszy wykryta w 1951 r. Przez Ewen i Purcell z Harvard University [2] i opublikowana po tym, jak ich dane zostały potwierdzone przez holenderskich astronomów Mullera i Oorta [3] oraz Christiansena i Hindmana w Australii. Po 1952 r. Powstały pierwsze mapy neutralnego wodoru w Galaktyce, które po raz pierwszy ujawniły strukturę spiralną Drogi Mlecznej.