być chafoin napisał:...
(Z drugiej strony, rada dotycząca terminu rozsypania siana była raczej styczniowa, więc szkoda, że nie dokonałeś porównania, rozkładając 2 siano w tym samym czasie...)
Kiedy ścięto siano ze słomy: w sierpniu tuż przed wysiewem?
Co było jesienią (i wcześniej) na działce, na której składowaliście młode siano w styczniu? okrywać, uprawiać, gołą glebę?
Prawdopodobne jest także występowanie dużych różnic pomiędzy sianami, nawet pomiędzy sianami koszonymi w tym samym czasie (ekspozycja i stan łąki itp.).
1/- siano słomiane trzeba było kosić pod koniec lipca, było już suche!
2/- znajdowały się resztki zamierających roślin (pomidory, dynie, cukinie, bakłażany itp.); w listopadzie zasialiśmy także musztardę. Chwasty były zadowolone (jeśli mogę tak powiedzieć). Niektóre miejsca były „skąpo ubrane” (nie wspominając o nagości).
Zacząłem rozsiewać siano w sierpniu za radą Didiera: lepiej przykryć, niż opuszczać przejętą działkę pełną chwastów. Doradził nawet pozostawienie ogromnych chwastów na ziemi (poprzez ich wycięcie) – czego nie zrobiłem, wierząc, że te pędy dłuższe niż 2 metry będą stanowić problem (myliłem się). Zrobiłam pęczek i wykorzystałam go w styczniu, rozprowadzając go po powierzchni przeznaczonej pod ziemniaki. W styczniu ta sterta była bardzo dobrze zarośnięta grzybami (wszędzie mnóstwo białych strzępek).