W ogrodzie leniwy my sporadycznie.

Rolnictwo i gleby. kontrola zanieczyszczeń, rekultywacja gleby, humus i nowych technik rolniczych.
olivier75
Wielki Econologue
Wielki Econologue
Wiadomości: 764
Rejestracja: 20/11/16, 18:23
Lokalizacja: świt, szampan.
x 155

Re: W ogrodzie leniwy my sporadycznie.




przez olivier75 » 14/06/18, 13:01

Tak, nie ma tego na zdjęciach, ale to dobry początek, Pdt to zdjęcie z biedronką.
Olivier.
0 x
olivier75
Wielki Econologue
Wielki Econologue
Wiadomości: 764
Rejestracja: 20/11/16, 18:23
Lokalizacja: świt, szampan.
x 155

Re: W ogrodzie leniwy my sporadycznie.




przez olivier75 » 17/06/18, 23:54

Oto reszta zdjęć, 16 czerwca.
IMG_5703.JPG
IMG_5702.JPG
IMG_5699.JPG
Przy przykryciu zielonego nawozu gleba wysycha jak goła ziemia, może bardziej, może mniej, w każdym razie za bardzo....
Dziś po południu skoszono małą część między dyniami.
Oliwkowy
0 x
Avatar de l'utilisateur
Did67
moderator
moderator
Wiadomości: 20362
Rejestracja: 20/01/08, 16:34
Lokalizacja: Alzacja
x 8685

Re: W ogrodzie leniwy my sporadycznie.




przez Did67 » 18/06/18, 01:16

olivier75 napisał:
Przy przykryciu zielonego nawozu gleba wysycha jak goła ziemia, może bardziej, może mniej, w każdym razie za bardzo....



To jest NAJWIĘKSZY problem. I powód, dla którego w Alzacji tylko jeden rząd na dwa jest porośnięty trawą w winnicach, mimo że winorośle mają ogromną zdolność pobierania wody!

W gołej glebie, w pewnym momencie, gdy jej powierzchnia jest sucha, następuje przerwa we wzniesieniach na skutek kapilarności. I wszystko dzieje się tak, jakby na powierzchni, sucha gleba „chroniła” mokrą glebę poniżej. Dzieje się tak tym bardziej w przypadku motyki, aby zrobić „mulcz mineralny”!!! To jeden z akapitów, który napisałem w rękopisie na podstawie badań z lat 1970.!, ale który musiałem wyciąć...

I odwrotnie, na pokrytej glebie roślinność będzie nadal pobierać wodę z głębin i odparowywać ją... prawdopodobnie za pomocą grzybów.

„Graalem” byłoby znalezienie rośliny okrywowej, która zajęta przez warzywo wysycha pod spodem i tworzy „martwą” osłonę… A właściwie siano!
0 x
Avatar de l'utilisateur
Adrien (były nico239)
Econologue ekspertem
Econologue ekspertem
Wiadomości: 9845
Rejestracja: 31/05/17, 15:43
Lokalizacja: 04
x 2150

Re: W ogrodzie leniwy my sporadycznie.




przez Adrien (były nico239) » 18/06/18, 02:17

Did67 napisał:
olivier75 napisał:
Przy przykryciu zielonego nawozu gleba wysycha jak goła ziemia, może bardziej, może mniej, w każdym razie za bardzo....



To jest NAJWIĘKSZY problem. I powód, dla którego w Alzacji tylko jeden rząd na dwa jest porośnięty trawą w winnicach, mimo że winorośle mają ogromną zdolność pobierania wody!

W gołej glebie, w pewnym momencie, gdy jej powierzchnia jest sucha, następuje przerwa we wzniesieniach na skutek kapilarności. I wszystko dzieje się tak, jakby na powierzchni, sucha gleba „chroniła” mokrą glebę poniżej. Dzieje się tak tym bardziej w przypadku motyki, aby zrobić „mulcz mineralny”!!! To jeden z akapitów, który napisałem w rękopisie na podstawie badań z lat 1970.!, ale który musiałem wyciąć...

I odwrotnie, na pokrytej glebie roślinność będzie nadal pobierać wodę z głębin i odparowywać ją... prawdopodobnie za pomocą grzybów.

„Graalem” byłoby znalezienie rośliny okrywowej, która zajęta przez warzywo wysycha pod spodem i tworzy „martwą” osłonę… A właściwie siano!


Jednakże w wielu obszarach ogrodu (rekreacyjnego) mam bałagan (różne zioła) o wysokości prawie 1 m i wierzcie mi, pod spodem ziemia pozostaje chłodna i wilgotna.

I odwrotnie, 3 m dalej goła ziemia jest całkowicie wysuszona i popękana.

To powiedziawszy, chciałbym wierzyć, że jest to „wrażenie powierzchniowe” i że POD suchą i spękaną glebą znajduje się więcej wody niż POD moim 1m wszelkiego rodzaju trawy...

Jednak w tych dużych partiach rośnie obficie, podczas gdy gdzie indziej jest twardy i pusty.

Ulewne wiosenne deszcze pozwoliły uformować prawdziwy dywan różnych roślin okrywowych, w tym obfitość dzikiego tymianku w tzw. „pustynnej” części ozdobnego ogrodu...

Wolę wygląd tego roku od tego z zeszłego roku, kiedy cała ta część była pustynna, przynajmniej z wyglądu.

I mam wrażenie, że to naturalne przedletnie okrycie będzie korzystniejsze dla życia gleby i jej „wilgotności” niż ubiegłoroczne łysienie plackowate....
0 x
Moindreffor
Econologue ekspertem
Econologue ekspertem
Wiadomości: 5830
Rejestracja: 27/05/17, 22:20
Lokalizacja: granica między północą a Aisne
x 957

Re: W ogrodzie leniwy my sporadycznie.




przez Moindreffor » 18/06/18, 14:04

„osłona roślinna, która wysycha”
Ja też jestem głęboko zamyślony o pozostałej części sezonu, o zielonym nawozie, żeby uniknąć wypłukiwania azotanów jesienią, w porządku,
w tym roku siano siałem na przełomie marca i kwietnia, więc do tego czasu mógłbym zostawić nawóz zielony, ale potrzebowałbym nawozu zielonego zawierającego węgiel, ale nie mam pojęcia, wtedy myślałem o koszeniu i w razie potrzeby podwiędnij nawóz zielony na miejscu i uzupełnij pokrywę gleby odrobiną siana,
lub jeśli mam nawóz zielony, bogaty w azot, przykryć go słomą lub zebrać zielony nawóz, położyć słomę i na wierzch położyć rozdrobniony nawóz zielony,
Szukam, szukam
0 x
„Ci, którzy mają największe uszy, nie są tymi, którzy słyszą najlepiej”
(ode mnie)
Avatar de l'utilisateur
Did67
moderator
moderator
Wiadomości: 20362
Rejestracja: 20/01/08, 16:34
Lokalizacja: Alzacja
x 8685

Re: W ogrodzie leniwy my sporadycznie.




przez Did67 » 18/06/18, 14:48

Istnieje „bateria” rozwiązań, z których każde ma zalety i wady.

Do nawozów zielonych nadają się wszystkie rośliny, które dobrze rosną w chłodne dni i które nie są roślinami strączkowymi: żyto, facelii, musztardy... Już zapomniałam o wielbłądce, którą „zatknęłam sobie za ucho”: http://www.bioactualites.ch/cultures/gr ... ation.html
0 x
Avatar de l'utilisateur
Adrien (były nico239)
Econologue ekspertem
Econologue ekspertem
Wiadomości: 9845
Rejestracja: 31/05/17, 15:43
Lokalizacja: 04
x 2150

Re: W ogrodzie leniwy my sporadycznie.




przez Adrien (były nico239) » 18/06/18, 15:55

Informacje na temat facelii, które lubimy... bardziej na poziomie dekoracyjnym jeśli chodzi o nas...

Rośnie szybko i dobrze, a do tego jest niedrogi...
0 x
Avatar de l'utilisateur
Did67
moderator
moderator
Wiadomości: 20362
Rejestracja: 20/01/08, 16:34
Lokalizacja: Alzacja
x 8685

Re: W ogrodzie leniwy my sporadycznie.




przez Did67 » 18/06/18, 18:41

I jest miododajny. Ma system korzeniowy, który dobrze strukturyzuje glebę. I łatwo się ponownie zasiewa...

Ale wbrew temu, co wielu myśli, nie jest to roślina strączkowa – to dobrze, staramy się wychwytywać azotany!
0 x
olivier75
Wielki Econologue
Wielki Econologue
Wiadomości: 764
Rejestracja: 20/11/16, 18:23
Lokalizacja: świt, szampan.
x 155

Re: W ogrodzie leniwy my sporadycznie.




przez olivier75 » 18/06/18, 18:50

Witam,
Właśnie otrzymałem serię, z tego, co mi zostało, musi być dobre dziesięć odmian do wypróbowania w zależności od kontekstu i celu. Próby w dolinach, gdzie miesza się warzywa i nawóz zielony, są obiecujące i będą kontynuowane, ale ich zrozumienie jest dość trudne, więc opanowanie ich zajmie trochę czasu... Chciałbym zmniejszyć importowaną biomasę i zwiększyć liczebność fauny . Pozostaje zarządzać płodozmianem siana/upraw/nawozów zielonych.
Oczywiście w dolinie nie zrobiłem zdjęcia, ale facelia, gryka i gorczyca kwitną, plotki też, ale reszta je ukrywa.
Olivier.
0 x
olivier75
Wielki Econologue
Wielki Econologue
Wiadomości: 764
Rejestracja: 20/11/16, 18:23
Lokalizacja: świt, szampan.
x 155

Re: W ogrodzie leniwy my sporadycznie.




przez olivier75 » 18/06/18, 18:53

Jest żyłka z burakiem i facelią, która na początku uprawy utrzymuje chłód i w tym momencie bardzo łatwo ją usunąć, wyłamując ją przy kołnierzu.
0 x

 


  • Podobne tematy
    odpowiedzi
    widoki
    Ostatni post

Powrót do "rolnictwo: problemy i zanieczyszczeń, nowych technik i rozwiązań"

Kto jest online?

Użytkownicy przeglądający to forum : Bing [Bot] i goście 293