Janic napisał:04/08/22, 08:20
humusMączniak rzekomy rozprzestrzenia się tylko na roślinach słabo przystosowanych do lokalnego mikrokosmosu. Choroby roślin są jak choroby człowieka, a mianowicie drobnoustrój (pasożyt, grzyb, bakteria) rozwija się tylko u delikatnych osobników. "Mikrob jest niczym, ziemia jest wszystkim" Claude BernardW tym samym duchu wreszcie nie powinien obawiać się pleśni w swoim suchym i gorącym regionie.
Punkt widzenia w całkowitej opozycji do pasteryzmu. i jego obsesja na punkcie wstrętnych zarazków.
Bez wątpienia w każdym razie moje nasiona pomidorów odmian jeszcze "starych" lub przynajmniej nie F1, w zeszłym roku nie oparły się pleśni, podczas gdy w zeszłym roku z tymi samymi nasionami, to był jackpot .
Grunt od dawna jest poddany BRF, więc a priori jest dobry.
Trudno było znieść zeszłoroczną zimną i deszczową pogodę.
To chyba tak, jakby umieścić Tuarega na biegunie północnym, wszystko ma swoje granice adaptacji, wymaga czasu.
Od tego czasu nauczyłem się techniki (nigdy nie używanej): rozpylania sody oczyszczonej na dotkniętych obszarach.
Moim celem byłoby w rzeczywistości przystosowanie nasion do gleby i lokalnego klimatu poprzez epigentykę, nawet jeśli oznaczałoby to utratę wielu plonów, aby to osiągnąć. ale jeszcze tego nie zrobiłem.
Jestem człowiekiem projektów...które się nawarstwiają