Cóż, to też nie jest diabeł, Pascal
Hej, właśnie wszedł do telewizji, polecam Pluzz z tego dodatkowego śledztwa poświęconego wodzie w OGÓLE.
Wykonuje bardzo interesującą pracę, a w każdym razie ma tę zaletę, że wykonuje ją na dużą skalę.
Bądź jednak ostrożny, jest to obecnie firma nasienna, więc niekoniecznie ma takie same ograniczenia jak wszyscy inni.
Jeśli Twoje pomidory są skarłowaciałe pod koniec okresu dojrzałości, ale nasiona są dobre, prawdopodobnie jest to dobre dla nasion, ale mniej dla smaku.
To powiedziawszy, wiem tylko to, co widziałem, tak jak wszyscy inni.
Byłoby dobrze, gdyby przeprowadzono nieco naukowe dochodzenie w tej sprawie, aby wszystkich oświecić.
Nie zamierzamy od niego kupować nasion, ale z drugiej strony nasze będziemy wykorzystywać przez lata, owszem, z drugiej strony w zależności od roślin, które rok po roku dają nam satysfakcję.
Ostatecznie mniej więcej ten sam „protokół” co jego (lub inne), co wydaje mi się istotne.
Jednak nie ma nic więcej do powiedzenia, niż podążać...
Pomidor lenistwa
- Adrien (były nico239)
- Econologue ekspertem
- Wiadomości: 9845
- Rejestracja: 31/05/17, 15:43
- Lokalizacja: 04
- x 2150
-
- Econologue ekspertem
- Wiadomości: 9772
- Rejestracja: 31/10/16, 18:51
- Lokalizacja: Dolna Normandia
- x 2638
Re: The Sloth Tomato
Czy mówiłem kiedyś, że był diabłem?
Ale tak naprawdę nie sprzedaje pomidorów, ale nasiona. Dobry....
Ale tak naprawdę nie sprzedaje pomidorów, ale nasiona. Dobry....
0 x
- Adrien (były nico239)
- Econologue ekspertem
- Wiadomości: 9845
- Rejestracja: 31/05/17, 15:43
- Lokalizacja: 04
- x 2150
Re: The Sloth Tomato
sicetaitsimple napisał:Czy mówiłem kiedyś, że był diabłem?
Ale tak naprawdę nie sprzedaje pomidorów, ale nasiona. Dobry....
Ugh, nie, nie powiedziałeś tego, to ja to dodałem
0 x
Re: The Sloth Tomato
Carl napisał:
Odkrycie Pascala Poota zrobiło na mnie wrażenie/zainspirowało tak samo jak odkrycie Did67… nawet jeśli miało to miejsce wcześniej, a Pascal nie wydaje się mieć żadnych ograniczeń powierzchniowych =)
Poważnie: co sądzisz o znaczeniu, które wydaje mi się „pierwotne”, samodzielnego zbierania nasion, aby przekazały swoje „specyficzne przystosowanie” do środowiska, które im oferujemy, a nawet naszych nawyków ogrodniczych (częstotliwość podlewania, wielkość, itp.) ich potomkom?
Dla mnie też to staje się nieistotne. Omówiliśmy to bardziej szczegółowo w innym miejscu, w rozmowie z Lazzaretem. Albo przedstawię swój punkt widzenia na temat dziedziczności „nabytych” adaptacji…
- „odkrycie” wydaje mi się za duże słowo! Którego bym nie użył. Ani dla niego. Ani dla mnie, oczywiście.
- Znaczenie pozostaje dla mnie... marginalne. Dla mnie ten stan graniczy z modą. Lub pojedyncza myśl. Do nasion używam czegokolwiek i mogę dać ci skrzynki pomidorów. Bez nawozu. Bezrobotni. Bez leczenia. Natomiast w tym roku w tunelu postawiono kilka „wież ciśnień” wykorzystujących kroplówkę (wodę deszczową). To mi wystarczy.
Ja też, to będzie wszystko. Aby nie wznawiać w nieskończoność debat o niewielkim znaczeniu.
0 x
-
- x 17
Re: The Sloth Tomato
tak jak mnie zacytowano, odpowiem jedną odpowiedź.
Podoba mi się jego duch testowania.
stał się firmą nasienną, co rodzi pytania o zasadność jego podejścia.
Nie kupuję od niego nasion pomidorów, ponieważ:
- Mogę zrobić to samo co on
- jego pomidory są moim zdaniem przystosowane do warunków południa i nie są to ani moje warunki, ani moje terroir
- Nie zadaję tej samej odpowiedzi moim pomidorom w zakresie zdobytej wiedzy
Podoba mi się jego duch testowania.
stał się firmą nasienną, co rodzi pytania o zasadność jego podejścia.
Nie kupuję od niego nasion pomidorów, ponieważ:
- Mogę zrobić to samo co on
- jego pomidory są moim zdaniem przystosowane do warunków południa i nie są to ani moje warunki, ani moje terroir
- Nie zadaję tej samej odpowiedzi moim pomidorom w zakresie zdobytej wiedzy
0 x
-
- x 17
Re: The Sloth Tomato
lazaret napisała:tak jak mnie zacytowano, odpowiem jedną odpowiedź.
Podoba mi się jego duch testowania.
stał się firmą nasienną, co rodzi pytania o zasadność jego podejścia.
Nie kupuję od niego nasion pomidorów, ponieważ:
- Mogę zrobić to samo co on
- jego pomidory są moim zdaniem przystosowane do warunków południa i nie są to ani moje warunki, ani moje terroir
- Nie zadaję tej samej odpowiedzi moim pomidorom w zakresie zdobytej wiedzy
aby uzyskać bardziej szczegółowe odpowiedzi, przeczytaj wiadomości rozproszone w kilku innych wątkach dyskusji.
0 x
- Adrien (były nico239)
- Econologue ekspertem
- Wiadomości: 9845
- Rejestracja: 31/05/17, 15:43
- Lokalizacja: 04
- x 2150
Re: The Sloth Tomato
lazaret napisała:Podoba mi się jego duch testowania.
Ale tak, potrzebujemy wielu takich ludzi, którzy próbują wielu szalonych rzeczy
0 x
-
- Podobne tematy
- odpowiedzi
- widoki
- Ostatni post
-
- 35 odpowiedzi
- 10051 widoki
-
Ostatni post przez zasadowy
Zobacz ostatni post
29/07/21, 11:07Temat opublikowany w forum : Rolnictwo: problemy i zanieczyszczenia, nowe technologie i rozwiązania
-
- 9 odpowiedzi
- 3596 widoki
-
Ostatni post przez Did67
Zobacz ostatni post
23/08/20, 10:27Temat opublikowany w forum : Rolnictwo: problemy i zanieczyszczenia, nowe technologie i rozwiązania
-
- 2 odpowiedzi
- 4402 widoki
-
Ostatni post przez Moindreffor
Zobacz ostatni post
16/05/20, 20:56Temat opublikowany w forum : Rolnictwo: problemy i zanieczyszczenia, nowe technologie i rozwiązania
-
- 1 odpowiedzi
- 2563 widoki
-
Ostatni post przez izentrop
Zobacz ostatni post
16/08/17, 14:39Temat opublikowany w forum : Rolnictwo: problemy i zanieczyszczenia, nowe technologie i rozwiązania
Powrót do "rolnictwo: problemy i zanieczyszczeń, nowych technik i rozwiązań"
Kto jest online?
Użytkownicy przeglądający to forum : Brak zarejestrowanych użytkowników i gości 322