Ogród warzywny plemion: leniuchowanie z rodziną

Rolnictwo i gleby. kontrola zanieczyszczeń, rekultywacja gleby, humus i nowych technik rolniczych.
Avatar de l'utilisateur
Doris
Wielki Econologue
Wielki Econologue
Wiadomości: 1410
Rejestracja: 15/11/19, 17:58
Lokalizacja: Landes
x 359

Re: Ogród warzywny plemion: leniuchowanie z rodziną




przez Doris » 11/06/20, 18:46

W przeciwieństwie do innych lat 2020 roku, w ogródku warzywnym nie mam zbyt wielu kwiatów. Próbowałem trochę zasiać, ale za każdym razem, gdy dostawał miażdżącego udaru cieplnego, nie wychodziło mi to dobrze. Myślę, że w przyszłym roku zrobię sadzonki kwiatów w doniczkach, tak samo jak w przypadku warzyw.
0 x
„Wchodźcie tylko sercem, nic nie przynosicie ze świata.
I nie mów, co mówią ludzie ”
Edmond Rostand
Rajqawee
Wielki Econologue
Wielki Econologue
Wiadomości: 1322
Rejestracja: 27/02/20, 09:21
Lokalizacja: Occitanie
x 577

Re: Ogród warzywny plemion: leniuchowanie z rodziną




przez Rajqawee » 12/06/20, 09:28

Doris napisała:W przeciwieństwie do innych lat 2020 roku, w ogródku warzywnym nie mam zbyt wielu kwiatów. Próbowałem trochę zasiać, ale za każdym razem, gdy dostawał miażdżącego udaru cieplnego, nie wychodziło mi to dobrze. Myślę, że w przyszłym roku zrobię sadzonki kwiatów w doniczkach, tak samo jak w przypadku warzyw.


To samo. Jedyne kwiaty, które mam w ogrodzie, to te, które zebrałem od ogrodnika (który zaprzestał działalności i dlatego sprzedał wiele produktów.

To, co sama zasiałam, nie dało ładnych rzeczy. w przyszłym roku zrobię to inaczej.
0 x
Rajqawee
Wielki Econologue
Wielki Econologue
Wiadomości: 1322
Rejestracja: 27/02/20, 09:21
Lokalizacja: Occitanie
x 577

Re: Ogród warzywny plemion: leniuchowanie z rodziną




przez Rajqawee » 13/06/20, 13:14

Tak się zastanawiałem, niejasno myślę o moim jesiennym ogródku warzywnym (wyjeżdżam na 3 tygodnie od połowy lipca do początku sierpnia, więc tam na wpół wszystko przerwałem, ale zacznę wszystko po powrocie), i chciałbym spróbować marchewki.
Czy masz jakąś radę, jak zintegrować małe dzieci z rozsadnikiem marchwi? Już nie udało mi się to samo :D
0 x
Ahmed
Econologue ekspertem
Econologue ekspertem
Wiadomości: 12298
Rejestracja: 25/02/08, 18:54
Lokalizacja: Burgundia
x 2963

Re: Ogród warzywny plemion: leniuchowanie z rodziną




przez Ahmed » 13/06/20, 13:32

Lepiej jest wmieszać nasiona rzodkiewki do sadzonki marchwi, nie sądzę, aby skojarzenie dzieci z marchewką było możliwe, ponieważ różnica genetyczna jest zbyt duża (ale to tylko moje zdanie [jak bym powiedział Zrobił])...
1 x
- Przede wszystkim nie wierz w to, co ci mówię.
Moindreffor
Econologue ekspertem
Econologue ekspertem
Wiadomości: 5830
Rejestracja: 27/05/17, 22:20
Lokalizacja: granica między północą a Aisne
x 957

Re: Ogród warzywny plemion: leniuchowanie z rodziną




przez Moindreffor » 13/06/20, 13:55

Rajqawee napisał:Tak się zastanawiałem, niejasno myślę o moim jesiennym ogródku warzywnym (wyjeżdżam na 3 tygodnie od połowy lipca do początku sierpnia, więc tam na wpół wszystko przerwałem, ale zacznę wszystko po powrocie), i chciałbym spróbować marchewki.
Czy masz jakąś radę, jak zintegrować małe dzieci z rozsadnikiem marchwi? Już nie udało mi się to samo :D

w przypadku marchewki przejdę test z wstępnie kiełkującymi nasionami, marchewka naprawdę nie jest TOP dla dzieci, ponieważ ciężko się z nią pracuje i długo rośnie
rzodkiewki tak, z drugiej strony jest świetne, uważaj, dzieci nie są w tym samym przedziale czasowym co dorośli, dorosły projektuje się na kilka lat, małe dziecko ma ponad kilka dni, maksymalnie tydzień, im bardziej rośnie, tym bardziej to okres się wydłuża

dlatego łatwo jest małemu dziecku pójść do szkoły do ​​końca, bo dla niego wakacje są już daleko, nawet jeśli u nas dopiero za tydzień, a z drugiej strony nastolatek będzie od początku kręcił się wokół nóg czerwca : Mrgreen:
0 x
„Ci, którzy mają największe uszy, nie są tymi, którzy słyszą najlepiej”
(ode mnie)
MadameOurs
Rozumiem econologic
Rozumiem econologic
Wiadomości: 65
Rejestracja: 11/09/18, 10:29
x 8

Re: Ogród warzywny plemion: leniuchowanie z rodziną




przez MadameOurs » 13/06/20, 21:02

Temat do mnie przemawia i korzystam z Waszych refleksji, choć nie zawsze mam czas, aby w nich uczestniczyć.
Tutaj ogród warzywny znajduje się w ogrodzie naszego domu, jeszcze nie ukończony. Zasypka na starej łące, dużo gliny (dzieci robią z niej rzeźby)

Trzydzieści metrów kwadratowych to dużo jak na drugi rok, ale mam ukochaną, która koniecznie chce pomidory. Dużo pomidorów. Zasiał więc trzydzieści roślin i 5 różnych odmian.

Dwoje dzieci w wieku sześciu i dwóch lat. Zdaję sobie sprawę, że ogromna tablica nie jest dostosowana do ich ciekawości. Co zrobić z rzędami, co jest praktyczne do ukrycia, jeśli na przykład zaatakują kosy. Że bazar permakultury jest ładny na filmach, ale niepraktyczny w użyciu.

Moje ograniczenia to rzeczywiście czas i praktyka. Pomiędzy pracą a dziećmi nie zawsze łatwo jest myśleć o ogrodzie warzywnym. To musi działać szybko i być skuteczne. Dzieci są szczególnie skupione, czasami bardzo skoncentrowane, a innym razem bardzo szybko się męczą. Zwykle spędzam dwa razy dziennie w ogrodzie warzywnym, ale rzadko na dłużej niż dziesięć minut.

Zamontowałem słupki do pomidorów, ale nie miałem czasu przywiązać do nich wszystkich nóżek. Są zatem mniej więcej pełzające i zastanawiam się, czy nie byłoby bardziej efektywne nie stawiać w ogóle. Ale pod ciężarem owoców gałęzie się łamią?

Idąc za Twoimi uwagami z innego wątku, w przyszłym roku zrobię obramowania z żwiru i obszary, po których dzieci będą mogły łatwo się poruszać. I zatrzymuję filmiki z neowiejskim bobo i mniej więcej grupuję kultury.

W ubiegłym roku silnym ograniczeniem była fala upałów. W tym roku pada deszcz i zauważyłem pleśń
Wiedząc, że za kilka dni będzie bardzo gorąco (okolice Montpellier), nie wiem, czy lepiej nic nie robić, czy spróbować na przykład sprayu czosnkowego.

Kochana fanka kwiatów też coś zasiała, a ja nie za bardzo wiedziałam, co z tym zrobić (jak nie zje, to do mnie nie przemawia : Mrgreen: ) W środku bałaganu nie urosły za bardzo, lepiej czuły się na skraju płotu domu.

Dzieciom bardzo podobały się zbiory ziemniaków (wcześniej, ale pies sąsiadów wskoczył na teren i zmiażdżył rośliny, które opadły w pomidorach, na których nagle pojawiły się plamy pleśni)

Krótko mówiąc, wydajność ogrodu warzywnego i duma dzieci : Chichot:
0 x
Dzisiaj jest deser.
Moindreffor
Econologue ekspertem
Econologue ekspertem
Wiadomości: 5830
Rejestracja: 27/05/17, 22:20
Lokalizacja: granica między północą a Aisne
x 957

Re: Ogród warzywny plemion: leniuchowanie z rodziną




przez Moindreffor » 13/06/20, 21:48

MadameOurs napisał:Temat do mnie przemawia i korzystam z Waszych refleksji, choć nie zawsze mam czas, aby w nich uczestniczyć.
Tutaj ogród warzywny znajduje się w ogrodzie naszego domu, jeszcze nie ukończony. Zasypka na starej łące, dużo gliny (dzieci robią z niej rzeźby)

Trzydzieści metrów kwadratowych to dużo jak na drugi rok, ale mam ukochaną, która koniecznie chce pomidory. Dużo pomidorów. Zasiał więc trzydzieści roślin i 5 różnych odmian.

Dwoje dzieci w wieku sześciu i dwóch lat. Zdaję sobie sprawę, że ogromna tablica nie jest dostosowana do ich ciekawości. Co zrobić z rzędami, co jest praktyczne do ukrycia, jeśli na przykład zaatakują kosy. Że bazar permakultury jest ładny na filmach, ale niepraktyczny w użyciu.

Moje ograniczenia to rzeczywiście czas i praktyka. Pomiędzy pracą a dziećmi nie zawsze łatwo jest myśleć o ogrodzie warzywnym. To musi działać szybko i być skuteczne. Dzieci są szczególnie skupione, czasami bardzo skoncentrowane, a innym razem bardzo szybko się męczą. Zwykle spędzam dwa razy dziennie w ogrodzie warzywnym, ale rzadko na dłużej niż dziesięć minut.

Zamontowałem słupki do pomidorów, ale nie miałem czasu przywiązać do nich wszystkich nóżek. Są zatem mniej więcej pełzające i zastanawiam się, czy nie byłoby bardziej efektywne nie stawiać w ogóle. Ale pod ciężarem owoców gałęzie się łamią?

Idąc za Twoimi uwagami z innego wątku, w przyszłym roku zrobię obramowania z żwiru i obszary, po których dzieci będą mogły łatwo się poruszać. I zatrzymuję filmiki z neowiejskim bobo i mniej więcej grupuję kultury.

W ubiegłym roku silnym ograniczeniem była fala upałów. W tym roku pada deszcz i zauważyłem pleśń
Wiedząc, że za kilka dni będzie bardzo gorąco (okolice Montpellier), nie wiem, czy lepiej nic nie robić, czy spróbować na przykład sprayu czosnkowego.

Kochana fanka kwiatów też coś zasiała, a ja nie za bardzo wiedziałam, co z tym zrobić (jak nie zje, to do mnie nie przemawia : Mrgreen: ) W środku bałaganu nie urosły za bardzo, lepiej czuły się na skraju płotu domu.

Dzieciom bardzo podobały się zbiory ziemniaków (wcześniej, ale pies sąsiadów wskoczył na teren i zmiażdżył rośliny, które opadły w pomidorach, na których nagle pojawiły się plamy pleśni)

Krótko mówiąc, wydajność ogrodu warzywnego i duma dzieci : Chichot:

w twoim przypadku musisz myśleć prosto, zasadzić to, co dobrze się sprawdza, nie wahaj się przy krawędziach, kamyki, których nie lubię, mogą cię zranić, jeśli upadniesz, w twojej sytuacji, a poza tym odnajdę się trochę nawet przy moich tymczasowych ramach położyłbym deski na 2 wysokościach, może to wydawać się dużo, ale fizycznie stanowi barierę, którą dzieci szybko rozumieją

w deskach trzyma się siano i wszystko, co można do niego włożyć, bądź ostrożny, deski nie oznaczają robienia małych pojemników, służą jedynie jako ograniczenie, wielkość działki pozostaje ta sama
0 x
„Ci, którzy mają największe uszy, nie są tymi, którzy słyszą najlepiej”
(ode mnie)
Rajqawee
Wielki Econologue
Wielki Econologue
Wiadomości: 1322
Rejestracja: 27/02/20, 09:21
Lokalizacja: Occitanie
x 577

Re: Ogród warzywny plemion: leniuchowanie z rodziną




przez Rajqawee » 14/06/20, 14:48

Oczywiście to zależy od Twoich dzieci. jeśli z waszej ziemi zrobią glinę z ziemi, widzę wiele dzieci takich jak moje, więc nie sądzę, żeby zrobiły sobie krzywdę kamieniami. W każdym razie nie gorzej niż zwykle;) Musimy zadowolić się tym, co mamy. Co więcej, dzieci mogą całkowicie uczestniczyć w aranżacji, tworzyć kamienne obramowania, jest to bardzo przystępne. Ale majsterkowanie przy deskach można również wykonywać z rodziną!

To, co dzieje się w moim domu (nie mówię, że tak należy robić, po prostu widzę, co dzieje się w moim), to to, że ogród warzywny jest miejscem życia.

Mogę sadzić, a dzieci mogą krążyć wokół niego, bawiąc się figurkami. Zatrzymują się, gdy chcą zadać pytanie, patrzą, co ich interesuje i wychodzą, kiedy chcą: to się zmienia w przypadku „szerokich” alejek. Ogród warzywny nie jest już tak naprawdę zarezerwowaną przestrzenią, jest po prostu częścią ogrodu. To jest przykład, ale daje wyobrażenie.

W ten sam sposób istnieją małe sztuczki, aby usiąść wszędzie. Krzesła ogrodowe, małe taborety, półpalety. Jest to zarówno miejsce, w którym może usiąść ogrodnik, jak i dzieci, które mogą zostać w pobliżu, aby zobaczyć, co robi tata, porozmawiać z małżonkiem... Pozwala także na wystawienie dowodów (posadzenie, saszetki z nasionami) bez konieczności „bojąc się”, że dzieci ich nie zobaczą.

Osobista opinia: 10 minut w warzywniku dla ogrodnika może, dla dziecka to nic wielkiego. Chyba, że ​​od razu ogłosimy: „Idę po sałatkę” „Czy mogę iść z tobą? To 2 godziny w ogrodzie. Możemy mieć warzywnik przez 2 minut, a resztę czasu wykorzystujemy na zewnątrz :)

Wreszcie, na pomidory nigdy nie jest za późno. Zawsze możesz owinąć łodygi sznurkiem, zachowując ostrożność. Jeśli sznurek pójdzie w górę, będzie dobrze.
0 x
Moindreffor
Econologue ekspertem
Econologue ekspertem
Wiadomości: 5830
Rejestracja: 27/05/17, 22:20
Lokalizacja: granica między północą a Aisne
x 957

Re: Ogród warzywny plemion: leniuchowanie z rodziną




przez Moindreffor » 14/06/20, 14:54

Rajqawee napisał:Oczywiście to zależy od Twoich dzieci. jeśli z waszej ziemi zrobią glinę z ziemi, widzę wiele dzieci takich jak moje, więc nie sądzę, żeby zrobiły sobie krzywdę kamieniami. W każdym razie nie gorzej niż zwykle;) Musimy zadowolić się tym, co mamy. Co więcej, dzieci mogą całkowicie uczestniczyć w aranżacji, tworzyć kamienne obramowania, jest to bardzo przystępne. Ale majsterkowanie przy deskach można również wykonywać z rodziną!

uważaj, są kamyki i kamyczki, u mnie w domu znajdują się krzemienie, to prawda, że ​​nigdy nie określamy wystarczająco dużo : Mrgreen:
0 x
„Ci, którzy mają największe uszy, nie są tymi, którzy słyszą najlepiej”
(ode mnie)
Rajqawee
Wielki Econologue
Wielki Econologue
Wiadomości: 1322
Rejestracja: 27/02/20, 09:21
Lokalizacja: Occitanie
x 577

Re: Ogród warzywny plemion: leniuchowanie z rodziną




przez Rajqawee » 14/06/20, 15:00

Moindreffor napisał:
Rajqawee napisał:Oczywiście to zależy od Twoich dzieci. jeśli z waszej ziemi zrobią glinę z ziemi, widzę wiele dzieci takich jak moje, więc nie sądzę, żeby zrobiły sobie krzywdę kamieniami. W każdym razie nie gorzej niż zwykle;) Musimy zadowolić się tym, co mamy. Co więcej, dzieci mogą całkowicie uczestniczyć w aranżacji, tworzyć kamienne obramowania, jest to bardzo przystępne. Ale majsterkowanie przy deskach można również wykonywać z rodziną!

uważaj, są kamyki i kamyczki, u mnie w domu znajdują się krzemienie, to prawda, że ​​nigdy nie określamy wystarczająco dużo : Mrgreen:


Dobra :D

Cóż, granit też kłuje, ale nie jest aż tak niebezpieczny.
0 x

 


  • Podobne tematy
    odpowiedzi
    widoki
    Ostatni post

Powrót do "rolnictwo: problemy i zanieczyszczeń, nowych technik i rozwiązań"

Kto jest online?

Użytkownicy przeglądający to forum : Brak zarejestrowanych użytkowników i gości 319