Nasz ogród partycypacyjny w Mozeli

Rolnictwo i gleby. kontrola zanieczyszczeń, rekultywacja gleby, humus i nowych technik rolniczych.
Avatar de l'utilisateur
Did67
moderator
moderator
Wiadomości: 20362
Rejestracja: 20/01/08, 16:34
Lokalizacja: Alzacja
x 8685

Re: Nasz ogród partycypacyjny w Mozeli




przez Did67 » 25/09/19, 12:42

VetusLignum napisał:
A priori wszystkie te rośliny powinny umrzeć wraz z pierwszymi mrozami zimy.

Należy dokonać rozróżnienia między (symbiotycznym) wiązaniem azotu z powietrza; co robią rośliny strączkowe, takie jak wyka; i sekwestracji azotu glebowego (aby zapobiec jego wypłukiwaniu); co robią inne rośliny, w tym gorczyca czy żyto.


Przepraszam, nie przeczytałem kontynuacji; Zareagowałem po przeczytaniu pierwszego postu...

Jesteśmy w 100% zgodni. Również w kwestii roślin strączkowych / niestrączkowych!
0 x
emilio57
Rozumiem econologic
Rozumiem econologic
Wiadomości: 54
Rejestracja: 18/07/19, 17:45
x 6

Re: Nasz ogród partycypacyjny w Mozeli




przez emilio57 » 05/10/19, 22:26

Dobry wieczór,

aj, słoma i siano zostały zalane deszczem.To są małe wiązki.
Rozumiem, że jest za wcześnie na siano, ale czy nie ma ryzyka pleśni?

czy odstawić do wyschnięcia na zimę, czy właściwie już rozłożyć?
0 x
Moindreffor
Econologue ekspertem
Econologue ekspertem
Wiadomości: 5830
Rejestracja: 27/05/17, 22:20
Lokalizacja: granica między północą a Aisne
x 957

Re: Nasz ogród partycypacyjny w Mozeli




przez Moindreffor » 06/10/19, 11:24

emilio57 napisał:Dobry wieczór,

aj, słoma i siano zostały zalane deszczem.To są małe wiązki.
Rozumiem, że jest za wcześnie na siano, ale czy nie ma ryzyka pleśni?

czy odstawić do wyschnięcia na zimę, czy właściwie już rozłożyć?

tak naprawdę nie ma terminu na rozsiewanie siana, są sytuacje
Ja, któremu brakuje na przykład MO i płodności, w tym roku zdecyduję się na 2 bele słomy w pierwszej warstwie (ponieważ jest bardziej węglista i zdrewniała dla struktury gleby i prawdopodobnie pompy azotanowej), aby pokryć prawie cały ogród warzywny i co najmniej powyżej 2 bel siana, i to od razu

potem w okolicach lutego posadzę siano 2 bele żeby dobrze zmokło późną zimą deszcze do posadzenia cebuli , czosnku i szalotki

reszta (2 bele) będzie, położona trochę przed przesadzeniem letnich roślin, z podwójną warstwą na ziemniaki, więc w okolicach końca marca początek kwietnia, później może nie padać na tyle, żebym miał siano, kto będzie miał otrzymaliśmy wystarczająco dużo deszczu, mieliśmy dość suche źródła przez ostatnie 2 lata

oto mój plan ataku na przyszłość
1 x
„Ci, którzy mają największe uszy, nie są tymi, którzy słyszą najlepiej”
(ode mnie)
emilio57
Rozumiem econologic
Rozumiem econologic
Wiadomości: 54
Rejestracja: 18/07/19, 17:45
x 6

Re: Nasz ogród partycypacyjny w Mozeli




przez emilio57 » 06/10/19, 12:44

Moindreffor napisał:
emilio57 napisał:Dobry wieczór,

aj, słoma i siano zostały zalane deszczem.To są małe wiązki.
Rozumiem, że jest za wcześnie na siano, ale czy nie ma ryzyka pleśni?

czy odstawić do wyschnięcia na zimę, czy właściwie już rozłożyć?

tak naprawdę nie ma terminu na rozsiewanie siana, są sytuacje
....

oto mój plan ataku na przyszłość



Dzięki najmniejszego wysiłku. Będziemy się rozprzestrzeniać zgodnie z naszym nowym planem kulturowym.
Didier, czy siano jest zgniłe?
0 x
Avatar de l'utilisateur
Did67
moderator
moderator
Wiadomości: 20362
Rejestracja: 20/01/08, 16:34
Lokalizacja: Alzacja
x 8685

Re: Nasz ogród partycypacyjny w Mozeli




przez Did67 » 06/10/19, 15:40

Z biegiem czasu doszedłem do rozróżnienia dwóch sytuacji:

a) naprzeciw łąki, którą następnej wiosny chcę rozłożyć i uprawiać (zasiać), siano rozrzucam w listopadzie, gdy ziemia jest za zimna, aby bakterie mogły dalej „azotować” (wytwarzać azotany)… .

b) gdzie uprawiam od roku lub dłużej, gleba pokryta (siano) pozostaje ciepła, jesienią pozostają niewykorzystane resztki azotu; siano z pewnością chroni glebę przed deszczem, ale nie przed wymywaniem i porywaniem tych azotanów... Wolę więc, żeby były żywe rośliny, które te azotany pochłoną: nawozy zielone lub dużo prościej, ładne "chwasty" " (nie te irytujące); Dlatego pozwalam mu być „zielonym”; Siano kładę z przełomu stycznia/lutego. Po skoszeniu lub wykarczowaniu tego, co rośnie nisko nad ziemią. Odchodzę. Przykrywam sianem (trochę mniej, bo na miejscu jest już pełnowartościowa biomasa).

Dzięki dużym belom siano nie rozkłada się zbytnio. Najlepiej ułożyć je na paletach i przykryć plandeką. To jeszcze nie koniec.

Małe pociski są mniej gęste i bardziej czułe. Woda wsiąka wszędzie. Powinni mieć schronienie, czekając na ich użycie...


Tak, siano „gnije”. Co jest dobre: ​​oznacza to, że odżywia żywe organizmy, które „przebudowują” glebę i ją budują. Oznacza to również, że jest przekształcany w minerały, które odżywiają warzywa.

„Zgnilizna” nie jest przekleństwem, a tym bardziej niebezpieczeństwem: jest błogosławieństwem!
1 x
emilio57
Rozumiem econologic
Rozumiem econologic
Wiadomości: 54
Rejestracja: 18/07/19, 17:45
x 6

Re: Nasz ogród partycypacyjny w Mozeli




przez emilio57 » 02/11/19, 23:32

dobry wieczór

voila, to koniec sezonu, a przygotowania do nowego, który mamy nadzieję będzie owocny!
poniżej ostatnie zdjęcia przed okładką na zimę:
Obraz

Obraz

Obraz

Obraz

a pierwsza działka obsiana liśćmi, sianem i słomą, skoszona trawa.

Obraz

Dla przypomnienia teren został całkowicie wyrównany w marcu ubiegłego roku.

Wokół wszystkich tych zadaszonych działek przeznaczonych pod uprawę pozwolimy rosnąć roślinności, aby zoptymalizować życie, różnorodność biologiczną, a tym samym glebę.

Następna dostawa obornika i słomy do przygotowania drugiej strony.
I wiele rzeczy do zrobienia dla naszego projektu:
- rozdrażniony
- kurnik
- kompostownik zbiorczy ze świadomością sortowania.


Do zobaczenia wkrótce


Dla Didiera: Miło było cię poznać, ale biorąc pod uwagę sukces twojej konferencji, nie mogłem się doczekać długiej kolejki ludzi, którzy przyszli cię poznać. Postaramy się przyjechać do Alzacji.
1 x
emilio57
Rozumiem econologic
Rozumiem econologic
Wiadomości: 54
Rejestracja: 18/07/19, 17:45
x 6

Re: Nasz ogród partycypacyjny w Mozeli




przez emilio57 » 07/11/19, 15:07

Witam,

Przybycie arkusza, ponieważ jesteśmy początkujący w okładce, jest to spora debata o kolejności warstw.
Zwyciężyli obrońcy obornika nad liśćmi czy słomą.

Didier, czy mógłbyś mi przypomnieć pouczający slajd z twojej konferencji, na którym wskazywano na mieszankę materii organicznej dla pokrywy glebowej.
dziękuję
załączniki
20191106_172112.jpg
20191106_172054.jpg
20191106_172123.jpg
20191106_172115.jpg
0 x
Avatar de l'utilisateur
Did67
moderator
moderator
Wiadomości: 20362
Rejestracja: 20/01/08, 16:34
Lokalizacja: Alzacja
x 8685

Re: Nasz ogród partycypacyjny w Mozeli




przez Did67 » 07/11/19, 16:28

Jedna bardzo prosta rzecz: rozłożony obornik, taki jak ten, który widzę, jest również podłożem uprawowym. Nie ma sposobu na zwalczanie chwastów za pomocą tego!

W przeciwieństwie do siana, słomy, martwych liści.

Ale martwe liście na powierzchni, odlatują na wietrze. Suaf, jeśli są spłaszczone na ziemi siatką lub sianem na wierzchu. Albo słoma na nim.

Reszta to kwestia C/N

- rozłożony obornik: zrównoważony
- siano: zbilansowane
- martwe liście: smród za mało azotu; nie stanowi to problemu jesienią, na gruntach już zarośniętych: może „pompować” azotany

Ostrzeżenie: jesteś w piaszczystej glebie, jeśli dobrze pamiętam i już poprawiony; masz obecnie szczyt nitryfikacji; bez zielonego nawozu i rosnących chwastów trafia prosto do wód gruntowych!
0 x
Avatar de l'utilisateur
Did67
moderator
moderator
Wiadomości: 20362
Rejestracja: 20/01/08, 16:34
Lokalizacja: Alzacja
x 8685

Re: Nasz ogród partycypacyjny w Mozeli




przez Did67 » 07/11/19, 16:35

A przede wszystkim o spokój społeczny: wszystko działa! Nawet bzdury działają! Więc nie walcz...

W glebach piaszczystych priorytetem musi być tworzenie stabilnych substancji humusowych: dlatego materiały o wysokim współczynniku izohumicznym (k1). Obornik, RCW, nawet niewielka dawka drewna (trociny, wióry)... W bardzo piaszczystej glebie priorytetem może być faworyzowanie instalacji stabilnych MO, które będą gąbką na wodę i "lodówką" na składniki pokarmowe ... Ryzykując, że na początku będzie to trochę trudne (kwestia wydajności) ...

A potem myślę, że musisz przeczytać książkę od końca: najwyraźniej nadal jesteś za bardzo w „co należy zrobić…” (paradygmat 1). I za mało w „czego nie robić”? (paradygmat 2)...
2 x
emilio57
Rozumiem econologic
Rozumiem econologic
Wiadomości: 54
Rejestracja: 18/07/19, 17:45
x 6

Re: Nasz ogród partycypacyjny w Mozeli




przez emilio57 » 07/11/19, 18:16

Did67 napisał:Ostrzeżenie: jesteś w piaszczystej glebie, jeśli dobrze pamiętam i już poprawiony; masz obecnie szczyt nitryfikacji; bez zielonego nawozu i rosnących chwastów trafia prosto do wód gruntowych!

Witaj Didier.
Słaba gleba w glinie i mule. Jest jednak coś innego niż piasek, ponieważ jest paradoksalnie twardy, zwarty, nawet tam, gdzie go pokryliśmy.
Przyniosę ci kilka próbek, jeśli wpadniemy do jednego z tych czterech.
0 x

 


  • Podobne tematy
    odpowiedzi
    widoki
    Ostatni post

Powrót do "rolnictwo: problemy i zanieczyszczeń, nowych technik i rozwiązań"

Kto jest online?

Użytkownicy przeglądający to forum : Majestic-12 [Bot] i goście 227