Ahmed napisał:Dzięki, Sen-no-sen, za udostępnienie łącza konferencyjnego François Roddier na termodynamice, to naprawdę interesujące!
Nie ma za co!
Jego konkluzja jest jednak nieco zaskakująca...
To znaczy?
Dla niej właściwie nie ma znaczenia, skąd pochodzi zysk.
Ahmed napisał:Po szczegółowym opisaniu zestawu determinizmów, które wyjaśniają ewolucję wszechświata i ludzkości, mówca kończy, zachęcając ludzi do wzięcia odpowiedzialności za siebie, czyli odrzucić te determinizmy...
Jest to zatem nieco zaskakujące, nawet jeśli nie jest nielogiczne, o ile te determinizmy są potencjalnie śmiertelne.
Jest to zgodne z tym, co już napisałem (choć z zupełnie innej inspiracji), że każdy system ewoluuje poprzez wzmacnianie niekorzystnych skutków i ostatecznie ginie od swojego sukcesu.
Ahmed napisał:Możemy się tym martwić, lub cieszyć z tego...
Ani jedno, ani drugie: marketing oparty na współczuciu to kolejna nisza rynkowa…
Może współistnieć w środku zwykłego „nieuczciwego” handlu bez obawy, że go zanieczyści i nie bez powodu: kieruje się tą samą logiką.
Wyobraźmy sobie przypadek międzynarodowej firmy spożywczej, która osiąga zyski dzięki włączeniu oleju palmowego do swoich produktów; rozumie potencjał konsumentów niechętnych skutkom tej uprawy i dlatego decyduje się na wprowadzenie na rynek „linii” produktów z gwarancją braku oleju palmowego: od teraz marża tej taniej substancji tłuszczowej* zostanie zastąpiona przez wyższa cena sprzedaży, którą niektórzy konsumenci są skłonni zapłacić jako cenę czystego sumienia.
Dla niej właściwie nie ma znaczenia, skąd pochodzi zysk.
*Tanie, ponieważ jego efekty zewnętrzne są bezpłatne...
Obserwuję tę zbieżność między praktykami różnych dyscyplin, którzy budują siatkę wyjaśniającą z elementarnych reguł obserwowanych w praktyce ich wiedzy.
Niekoniecznie jest to kwestia chęci wyjaśnienia wszystkiego (na szczęście inaczej”nie opuścilibyśmy hostelu"). Chciałem podkreślić, że podobnie jak z lego, każdy może zbudować to, co chce, aby się stało. Inni, z tych samych elementarnych klocków, zbudują coś innego lub, żeby wziąć przykład, o którym już wspomniałem, z tych samych podstawowych elementów możemy zbudować zarówno samolot jak i łódź podwodną, jednak harmonogram ten będzie zależał od projektu, który chcemy zrealizować (to harmonogramowanie chaosu w kierunku określonej rzeczywistości), tj. samolot lub łódź podwodną lub cokolwiek innego w tej sprawie, jak pokazuje debata na temat ewolucji lub stworzenia.Uproszczenia oczywiście, bo nie chodzi o to, żeby wszystko wyjaśnić, ale wychodząc od elementarnych cegiełek logicznych, zrekonstruować główne osie, by uporządkować pozorny chaos rzeczywistości.
Powrót do "rolnictwo: problemy i zanieczyszczeń, nowych technik i rozwiązań"
Użytkownicy przeglądający to forum : Brak zarejestrowanych użytkowników i gości 340