Agroekologia podwoiłaby produkcję rolną

Rolnictwo i gleby. kontrola zanieczyszczeń, rekultywacja gleby, humus i nowych technik rolniczych.
Avatar de l'utilisateur
Sen-no-sen
Econologue ekspertem
Econologue ekspertem
Wiadomości: 6856
Rejestracja: 11/06/09, 13:08
Lokalizacja: Wysoka Beaujolais.
x 749




przez Sen-no-sen » 21/09/13, 19:43

Did67 napisał:
ORAZ organizowania wymian.

Ale są oczywiście pewne ograniczenia, w szczególności wpływ transportu...


W każdym razie będziemy musieli zająć się transportem, zwłaszcza morskim.
Kiedy wiemy, że 15 największych kontenerowców na świecie zanieczyszcza więcej niż cała flota samochodowa na świecie!
0 x
„Inżynieria czasami polega na wiedzy, kiedy przestać” Charles De Gaulle.
Raymon
Wielki Econologue
Wielki Econologue
Wiadomości: 901
Rejestracja: 03/12/07, 19:21
Lokalizacja: Vaucluse
x 9




przez Raymon » 21/09/13, 20:00

Aby trochę wesprzeć tę dyskusję, radzę obejrzeć film, w którym porównujemy wyniki rolnictwa chemicznego z rolnictwem organicznym:

żniwa przyszłości:

http://www.youtube.com/watch?v=_yu7Z9ARtkU

tam, gdzie mówimy w szczególności o milpie w Meksyku i sile nacisku w Afryce, wyraźnie widzimy, że rolnictwo organiczne może być niezwykle produktywne.
0 x
Avatar de l'utilisateur
Did67
moderator
moderator
Wiadomości: 20362
Rejestracja: 20/01/08, 16:34
Lokalizacja: Alzacja
x 8685




przez Did67 » 21/09/13, 21:31

W tym filmie zobaczycie Wentzów, o których mówiłem powyżej.

Poszedłem tam zobaczyć. Przygotowałem i nadzorowałem wizytę francuskich techników. To niezwykle interesujące. Ale plony nie są równe 100 kwintalom/ha rolnictwa chemicznego!

Jest to nadal niezwykle opłacalne, ponieważ bardzo mało energii (siew bezpośredni), mało nawozów i przede wszystkim produkcja pod marką Demeter jest bardzo dobrze ceniona w krótkim czasie.

Ale jest to rozszerzenie [z mnóstwem zalet!!! Nie kwestionuję tego].

Później rzeczywiście „rewitalizacja” wyeksploatowanych systemów może być spektakularna.

Ale i w tym przypadku musimy trochę pomyśleć i przeanalizować: tradycyjne systemy afrykańskie opierały się na długich odłogach, aby ziemia mogła odpocząć, oraz na „poziomych” transferach płodności: zwierzęta idą wypasać się w buszu i wracają do domu. wieczorem, gdzie odkładają swoje łajno...

Systemy te znajdują się obecnie u kresu wytrzymałości: demografia oznacza, że ​​nie ma już „wystarczającej przestrzeni”. Około piętnaście lat temu przeprowadziłem badania, które wykazały, że około 15/20 mieszkańców na kilometr kwadratowy w klimacie sahelijskim (z porą deszczową trwającą 3 miesiące / 9 miesięcy porą suchą) system został zablokowany.... Proces trwało pustynnienie (pustynnienie nie polega na postępie pustyni, ale na utracie żyzności, niestabilności i erozji gleby, imigracji... nawet jeśli końcową fazą może być utworzenie obszarów pustynnych).

Więc tak, dzisiaj mamy „wyczerpane” ziemie, które prawie nic nie produkują... A w szczególności agroleśnictwo przywraca zasoby. „Parki Faidherbia albida” [typowe dla Burkina Faso i regionu Zinder w Nigrze] umożliwiły już „wzrost” do 40 mieszkańców/km².

Tak więc, nie chcąc wnikać w szczegóły techniczne, potwierdzam, że systemy te można ożywić za pomocą agroleśnictwa i dostrzegam ich potencjał podwójny...

Ogólną sytuację należy po prostu zniuansować. Wentz są z pewnością nieskończenie bardziej „ekologiczne” lub naturalne, ale produkują mniej (ale lepiej). W innych miejscach agroleśnictwo może ożywić zubożone gleby i podwoić lub potroić ich potencjał... Jednak te innowacje nie stają się tak powszechne! Dla „dobrego przykładu” nakręconego w telewizji, ile niepowodzeń???
0 x
Ahmed
Econologue ekspertem
Econologue ekspertem
Wiadomości: 12307
Rejestracja: 25/02/08, 18:54
Lokalizacja: Burgundia
x 2968




przez Ahmed » 21/09/13, 22:11

Dziękuję Did87, za odpowiedź na moje pytanie: Podejrzewałem, że to pominięcie było jedynie skutkiem skrótu. Dla wielu grunty orne są czymś pierwotnym, a powstają w wyniku powolnego procesu twórczego, w którym las odgrywa rolę dominującą (choć nie wyłączną). Paradoks polega na tym, że rolnictwo rozwinęło się w walce z lasem uważanym za antagonistyczny!

Systemy rolnicze, jak zauważyłeś, mają znaczenie w pewnej skali (prawdopodobnie podobnie jak inne systemy produkcyjne*) i nie sprawdzają się przy ekstrapolacji lub intensyfikacji potrzeb.

Kiedy mówisz o irlandzkim głodzie, uważaj, tak nie jest (jak już pisałem w odpowiedzi kurwa) problemu agronomicznego, lecz będącego wynikiem ewolucji społeczno-politycznej.

*To właśnie wyjaśnia szeroko rozpowszechniony dziś ostatecznie autodestrukcyjny proces funkcjonowania gospodarczego. Czysto księgowe rezultaty tych działań mogą wydawać się bardzo pozytywne, jednak jest to możliwe jedynie poprzez szaleńczą ekstrakcję, która jest stroną ukrytą i która jest skrajnie negatywna, bo samobójcza.
0 x
- Przede wszystkim nie wierz w to, co ci mówię.
Janic
Econologue ekspertem
Econologue ekspertem
Wiadomości: 19224
Rejestracja: 29/10/10, 13:27
Lokalizacja: bordowy
x 3491




przez Janic » 22/09/13, 08:02

sen no hello
W każdym razie będziemy musieli zająć się transportem, zwłaszcza morskim.
Kiedy wiemy, że 15 największych kontenerowców na świecie zanieczyszcza więcej niż cała flota samochodowa na świecie!
musisz porównywać podobne do podobnych! Ile energii byłoby potrzebne do przetransportowania tej samej ilości ładunku drogą lądową, kolejową lub lotniczą (przy założeniu istnienia sieci)?
0 x
Avatar de l'utilisateur
Did67
moderator
moderator
Wiadomości: 20362
Rejestracja: 20/01/08, 16:34
Lokalizacja: Alzacja
x 8685




przez Did67 » 22/09/13, 09:53

Ahmed napisał:
Kiedy mówisz o irlandzkim głodzie, uważaj, tak nie jest (jak już pisałem w odpowiedzi kurwa) problemu agronomicznego, ale będącego wynikiem ewolucji społeczno-politycznej.


Tak, znowu uprościłem.

I znowu myślę, że w końcu się zgodzimy?

To tak naprawdę dwie rzeczy:

a) problem demograficzno-agronomiczny, na który składają się: wzrost liczby ludności, podstawowa żywność = ziemniak; silny atak pleśni

b) system społeczno-polityczny, który nie tylko nie jest w stanie sobie z tym poradzić, ale który mu odpowiada: uwalnia biednych właścicieli ziemskich, których ziemię przejmują właściciele ziemscy...

Cen nie jest ani „tylko a)”, ani „tylko b)”, ale raczej „a) + b)”

Niemniej jednak uważam, że doszłoby do „kryzysu agronomicznego”, z którym moglibyśmy sobie lepiej poradzić, gdyby nie b) (więc istniałby, ale wcale nie w historycznie znanych proporcjach)
0 x
Avatar de l'utilisateur
Did67
moderator
moderator
Wiadomości: 20362
Rejestracja: 20/01/08, 16:34
Lokalizacja: Alzacja
x 8685




przez Did67 » 22/09/13, 10:00

Ahmed napisał:
*To właśnie wyjaśnia szeroko rozpowszechniony dziś ostatecznie autodestrukcyjny proces funkcjonowania gospodarczego. Czysto księgowe rezultaty tych działań mogą wydawać się bardzo pozytywne, jednak jest to możliwe jedynie poprzez szaleńczą ekstrakcję, która jest stroną ukrytą i która jest skrajnie negatywna, bo samobójcza.


Należę do tych, którzy uważają, że system przygotowuje się na trudne dni:

a) wzrost liczby ludności
b) wzrost gospodarczy wraz ze zmianami zachowań żywieniowych: mięso, produkty przetworzone, w Chinach eksploduje otyłość…
c) inne użytkowanie gruntów: beton/bitum i zapotrzebowanie na energię
d) wolny handel z demontażem mechanizmów bezpieczeństwa: regulacja rynków (prawie już ich nie ma! Negocjacje w Brukseli nazwijcie „gwarantowanymi cenami produktów rolnych”), niskie zapasy (gospodarka just-in-time – patrz przypomnijmy „góry masła” " lub mleko w proszku), spekulacja (w Chicago sprzedaje się produkty rolne, które nie zostały wyprodukowane i to determinuje cenę mąki w Egipcie czy kukurydzy w Meksyku!)

Nie rozumiem, jak to równanie nie może stać się wybuchowe.

Przyznajmy, że jestem pesymistą... Zdarza się „starym idiotom” [termin, którego użyłem, nie pamiętam w którym wątku]
0 x
Raymon
Wielki Econologue
Wielki Econologue
Wiadomości: 901
Rejestracja: 03/12/07, 19:21
Lokalizacja: Vaucluse
x 9




przez Raymon » 22/09/13, 11:10

Nie rozumiem, jak to równanie nie może stać się wybuchowe.

Jeśli nie rozwiną się idee dewzrostu oraz świadomości indywidualnej i zbiorowej, nastąpi rewolucja w pozytywnym sensie. To się stanie prędzej czy później.
Agroleśnictwo lub uprawa typu milpa są częścią rewolucji, niektóre pomysły rozwinęły się na tej stronie, a inne są jej częścią.
Wracając do tematu, ważnym problemem w rolnictwie jest stosunek węgla do azotu, nakłady i eksport, w milpie nie ma zewnętrznego wkładu węgla jak brf, ale azot jest odzyskiwany z powietrza przez rośliny strączkowe (fasola).
Rzeczywiście te 2 systemy są interesujące, ale są dostosowane do mniej lub bardziej zaludnionych obszarów.
0 x
Avatar de l'utilisateur
Did67
moderator
moderator
Wiadomości: 20362
Rejestracja: 20/01/08, 16:34
Lokalizacja: Alzacja
x 8685




przez Did67 » 22/09/13, 12:52

Również w tym przypadku największą „rewolucją agronomiczną” było wprowadzenie roślin strączkowych zamiast trzyletniego ugoru! (w XVIII wieku? Nagle nie jestem pewien - jestem zbyt leniwy, aby szukać)

Zapomnieliśmy o tym z tanią energią (tanie nawozy azotowe), specjalizacją regionów (tutaj uprawa zbóż, tam hodowla zwierząt...)

Jednak wszystkie systemy „europejskie” stopniowo wracają nieco do tego.

Można to zrobić w plątaninie, jak milpa. Lub obrotowy. To nie zmienia absolutnie niczego! 1/3 „powierzchni liścia” (wychwytywania energii) „zajmowanej” przez roślinę strączkową pod kukurydzą lub roślinę strączkową co 3 lata jest prawie idealna. Mówię prawie, bo można trochę podrapać, kosztem pracy niezmechanizowanej...

[Robię to w moim ogrodzie; oprócz BRF, którego wykorzystuję umiarkowanie w związku z „odpadami” z przycinania/przycinania moich drzew i żywopłotów, bardzo polegam na koniczynie aleksandryjskiej]

Nie idealizuj milpy: raport nie mówi nic o ogólnej produktywności systemu! Ile „pysków” możemy wyżywić na 1 ha? Widzimy, że rodzina odżywia się dobrze. Pewnie trochę sprzedaje, żeby kupić inne, niewytworzone produkty... Pozostaje to model „względnie” autarkiczny, niemający zastosowania w naszych społeczeństwach. Poza „rewolucją”, o której wspomniałem powyżej, nie widzę powrotu 70% populacji na ziemię (Pol Pot próbował! – humor! Czarny – ale humor!]

[w ten sam sposób film koncentruje się na ekstensyfikacji wśród Wentzów, którą rozumiemy w 2 godzinach dyskusji z ojcem lub synem i 3 konkretnych pytaniach; ale cóż, film nie chciał „oceniać”; był to apel o „możliwy inny” i nie może „mylić” niuansami; smutne prawo medialne! Ale przyjmijmy to tak]
0 x
Avatar de l'utilisateur
Did67
moderator
moderator
Wiadomości: 20362
Rejestracja: 20/01/08, 16:34
Lokalizacja: Alzacja
x 8685




przez Did67 » 22/09/13, 13:00

Raymon napisał:
ważnym problemem w rolnictwie jest stosunek węgla do azotu, nakłady i eksport.


Czy mogę cię trochę poprawić, nie upijając się?

Le porozumienie C/N służy do kompostowania! W tym przypadku chodzi o zrównoważone odżywianie bakterii, aby działały szybko i „ogrzewały” stos, bez wypływu soku i bez fermentacji beztlenowej wytwarzającej metan (silny gaz cieplarniany, jeśli nie jest zbierany).

Rolnictwo jest Cykle o czym musimy porozmawiać:

- obieg azotu, z wprowadzeniem do układu „polowego”: nawozów, kompotów, resztek roślin i pokrzyw: usuwanie roślin (część wyeksportowana z pola); wzbogacenie cyklu zubożonego w straty można osiągnąć poprzez: a) nawóz; b) transfery poziome (BRF); c) rośliny strączkowe, które wychwytują azot z powietrza i go wiążą

- obieg węgla: jest znacznie prostszy; źródło = CO² z powietrza, dostępne w ilościach! Rośliny fotosyntetyzujące „czerpią” z tej rezerwy; gdy biomasa rozkłada się tlenowo (kompost, spalanie, trawienie + oddychanie), CO² jest ponownie uwalniany; stąd argument, że ogrzewanie biomasą jest neutralne pod względem emisji CO²; To samo dotyczy „karmienia” biomasą; w końcu CO² „pożyczony z powietrza” występuje w postaci CO² w powietrzu! A kiedy spalamy drewno, wykorzystujemy energię słoneczną zmagazynowaną przez rośliny. Kiedy my też biegamy!

C w tej historii jest jak baterie: sam lub w połączeniu z H w ​​biomasie jest „ładowany” energią; utleniony, w postaci CO² jest odpadem pozbawionym energii; chlorofil pełni rolę ładowarki dla tych akumulatorów!
0 x

Powrót do "rolnictwo: problemy i zanieczyszczeń, nowych technik i rozwiązań"

Kto jest online?

Użytkownicy przeglądający to forum : Brak zarejestrowanych użytkowników i gości 427