nico239 napisał:Czy widziałeś w jakich nasionach pomidorów rosną?
To prawda, że robi wrażenie. Czy stały się one roślinami, które można przesadzić do gruntu?
nico239 napisał:Czy widziałeś w jakich nasionach pomidorów rosną?
nico239 napisał:...
Rozumiem, ale po co rozcieńczać glebę?
W każdym razie to właśnie tam będą rosły wasze warzywa, więc ... to nic nie kosztuje za nic.
Czy widziałeś w jakich nasionach pomidorów rosną?
... / ...
Ale niekoniecznie posuwając się tak daleko, czy przeprowadziłeś test porównawczy?
- sadzonki w „zmienionej” glebie
- sadzonki na twojej ziemi, nic nie robiąc
być chafoin napisał:Zastanawiałem się, dlaczego czasami moje rośliny doniczkowe nie lubiły kawy, którą wrzucałem w tłumach. Trzeba powiedzieć, że piję, ale piję!
Twoje rośliny są piękne: piękna zieleń na liściach i mocna łodyga! Te rośliny w Lidlu były podstawowe?
Komposty platformowe, ciekawe co poddają recyklingowi, wydaje się, że jakiś „szlam” z przerobu wody przerabia. Włożyli to do wspólnego ogrodu mojej wioski i jedno jest pewne, jest dość bogate ...
Trzymam przepis na sadzonki. Zwłaszcza technika mielenia kawy, ponieważ mam ten sam rodzaj gleby.
Dlaczego woda z dołu?
green68 napisał:Siew w doniczkach w ogrodach warzywnych
Jednak sama gleba szybko wysycha i pęka, a dodatek przesianego kompostu utrzymuje nieco większą wilgotność.
Dobre rezultaty osiągnąłem także posypując ziemię odrobiną trawy.
Dzięki temu możesz odłożyć „podlewanie” (nieobecności i / lub zapomnienie)
green68 napisał:dziękuję nico239, znam też „technikę” sadzonek w butelkach, po przetestowaniu jej.
Nie kupujemy wody butelkowanej, więc dla moich roślin jest za mało pojemników.
Poza tym „praca” jest prawie taka sama: połóż kamienie (osusz), następnie ziemię, a na koniec przetnij butelkę, aby zasadzić VS moją mieszankę.
[edytuj: też musiałbym wyciąć kamienie od moich sąsiadów, prawie nie znajduję ich w moich ogrodach warzywnych, chyba że kopiąc ]
nico239 napisał:
Cóż, w tym przypadku nie proponuję techniki siewu butelkowego... wcale.
Butelka czy tartempion nie wchodzą w grę
Raczej
- żeby nie musieć się tym zajmować
- siać bezpośrednio na twojej ziemi, cokolwiek by to nie było
Jedyną bardzo praktyczną zaletą butelki jest jej przezroczystość, dzięki której widać poziom wody.
Bo nie ma znaczenia, czy jest popękane, gliniaste, suche i „pustynne” u góry, ważne, że na dole jest mokro…
Mając w dolinie wodę źródlaną, nigdy też nie piję wody butelkowanej, ale pytam znajomych o trochę i około piętnastu jest szybko zbieranych... szybciej niż pomidory w każdym razie.
green68 napisał:nico239 napisał:
Cóż, w tym przypadku nie proponuję techniki siewu butelkowego... wcale.
Butelka czy tartempion nie wchodzą w grę
Raczej
- żeby nie musieć się tym zajmować
- siać bezpośrednio na twojej ziemi, cokolwiek by to nie było
Jedyną bardzo praktyczną zaletą butelki jest jej przezroczystość, dzięki której widać poziom wody.
Bo nie ma znaczenia, czy jest popękane, gliniaste, suche i „pustynne” u góry, ważne, że na dole jest mokro…
Mając w dolinie wodę źródlaną, nigdy też nie piję wody butelkowanej, ale pytam znajomych o trochę i około piętnastu jest szybko zbieranych... szybciej niż pomidory w każdym razie.
Dziękuję za wyjaśnienie, szedłem fałszywym tropem
Podlewanie od dołu w moim przypadku i do podlewania butelkowego: konewka
nico239 napisał:green68 napisał:Dziękuję za wyjaśnienie, szedłem fałszywym tropem
Podlewanie od dołu w moim przypadku i do podlewania butelkowego: konewka
Tak od góry, ale musisz wypełnić co najmniej 10 cm żwirem....
Z gliną zastyga przez kilka minut ....
Potem bulgocze, jakby w glinie były ryby
A potem powoli spada
Zwykle, zgodnie z wystawą, 10–15 cm żwiru (lub dostępnych w handlu marmurów, jeśli nie masz żwiru) wypełnionych wodą wystarcza na dość długo.
nico239 napisał:Po prostu sprawdzam okiem ....
Ale wysiewam kilka nasion do pojemnika, co zmniejsza liczbę pojemników: można uzyskać od 5 do 10 pędów na butelkę, w zależności od wysianych odmian.
W rzeczywistości jest to po prostu bardzo prosta, ale przede wszystkim praktyczna zasada/system zbiorników
Istnieje wiele możliwych przezroczystych pojemników, a niektóre dużych rozmiarów, ale nagle każda jednostka szybko staje się bardzo ciężka (woda + ziemia).
Wystarczy wysokość co najmniej 20 cm, bo jeśli ma to zrobić mini czołg, to już się nie opłaca
Zaletą butelki jest to, że pojedynczo nie jest zbyt ciężka, łatwa w transporcie, ruchoma, zamykana, pokryta 15 kocami elektrycznymi bez uszkadzania kiełków (jeśli zachowasz całość), to w ilości.
Powrót do "rolnictwo: problemy i zanieczyszczeń, nowych technik i rozwiązań"
Użytkownicy przeglądający to forum : Brak zarejestrowanych użytkowników i gości 242