chatelot16 napisał:kość = węglan wapnia = wapień ??? NIE
głównym materiałem kości jest fosforan wapnia!
jeśli rozpuścimy ten fosforan wapnia kwasem, pozostanie tylko miękka oseina, ale fosfor został rozpuszczony w kwasie [...] mniej rozpuszczalne fosforany nie są całkowicie nierozpuszczalne: rozdrobnienie ich na proszek tak cienki, jak to możliwe, jest sposobem na pozwolić bakteriom lub grzybom aby z tego skorzystać szybciej [...]
Nie, z trójzasadowy fosforan wapniaZgadzam się, że w kościach jest go w większej ilości ~80%, ale jest około ~10% węglanu wapnia, ale struktura krystaliczna podąża za włóknami kolagenu: węglany wapnia (itp.). To właśnie zamierzałem (hipoteza, powiedziałem „ostatecznie") zaatakować kwasem octowym (na przykład, ale musisz zobaczyć dawkę i czas trwania - chcę zaatakować węglan, aby uczynić go miękkim CaCO3 nie AC3(PO4)2 - oczywiste jest, że jeśli pozostawisz kości zbyt długo, wystąpi zgubny efekt, który potępiasz. Więc to kwestia czasu. Dlatego powiedziałem, że musisz go zamrozić, aby zatrzymać ten proces. I dzięki Twojemu sokolemu oku powiedziałabym, że jeśli kość staje się krucha i kruszy, to zimą należy ją rozdrabniać i rozkładać w bardzo mroźne dni.
Ale hej, jestem tylko umiarkowanie zadowolony z mojego żałosnego pomysłu ponieważ kości nie są jednorodne, najtrudniejsza część znajduje się na poziomie stawów. A na dole nasz chemik właśnie mi powiedział, że jest to możliwe, ale trzeba to zbadać, z drugiej strony oboje jesteśmy sceptyczni co do celu tego wszystkiego, on uważa, że lepiej nie mielić kości, ponieważ nie znamy ogólnych konsekwencji dla gleby, ponieważ wykraczamy poza zasadę leniwego ogrodnika, musimy pozwolić działać naturze… Nie prowokuj jej do tego stopnia, że musisz interweniować. Ten ostatni punkt łączy się ze słowem, którego właśnie użyłeś: „profiter» Czy rzeczywiście istnieje zainteresowanie właściwościami fizykochemicznymi gleb? => niepewny. Ale nic nie stoi na przeszkodzie, aby spróbować w kącie...