Kryzys rolny mleka i mięsa we Francji: jakie rozwiązania?

Rolnictwo i gleby. kontrola zanieczyszczeń, rekultywacja gleby, humus i nowych technik rolniczych.
Avatar de l'utilisateur
chatelot16
Econologue ekspertem
Econologue ekspertem
Wiadomości: 6960
Rejestracja: 11/11/07, 17:33
Lokalizacja: angouleme
x 264

Re: Kryzys rolniczy mleka i mięsa we Francji: jakie rozwiązania?




przez chatelot16 » 27/02/16, 00:06

Christophe napisał:Tak Ahmed: dobra cena sprzedaży to cena sprzedaży, która satysfakcjonuje zarówno sprzedającego, jak i kupującego!

Ale ta cena bazowa musi być ustalona przez „sprzedawcę” w stosunku do jego opłat (z marżami negocjacyjnymi w granicach akceptowalnych), a nie przez kupującego… ale obecnie we francuskim rolnictwie wydaje mi się, że to kupujący lub duża dystrybucja), którzy mają w ręku marże negocjacyjne… a nie sprzedawcy!

Jak mówisz: ze szkodą dla najsłabszych... Tak właśnie się dzieje!


spółdzielnia? To duży problem! spółdzielnie zostały wymyślone, aby zrzeszać rolników i dać im siłę potrzebną do obrony swoich interesów... niestety zostało to całkowicie wykolejone! spółdzielnie stały się dużymi firmami, których celem nie jest obrona rolników i wyzysk ich jak każde centrum zakupów w supermarkecie
0 x
Christophe
moderator
moderator
Wiadomości: 79323
Rejestracja: 10/02/03, 14:06
Lokalizacja: planeta Serre
x 11043

Re: Kryzys rolniczy mleka i mięsa we Francji: jakie rozwiązania?




przez Christophe » 27/02/16, 00:19

Z wyjątkiem spółdzielni... to nadal spółdzielnie, czyli zarządzane przez samych rolników! Płeć Status SCOP: https://fr.wikipedia.org/wiki/Soci%C3%A ... ticipative

To nadal istnieje (czy znowu?), Ale nie jestem pewien, czy Auchamps (hihihihi) lub LeClair z tym współpracują…

ps: dobre interwencje Did67!
0 x
Avatar de l'utilisateur
Did67
moderator
moderator
Wiadomości: 20362
Rejestracja: 20/01/08, 16:34
Lokalizacja: Alzacja
x 8685

Re: Kryzys rolniczy mleka i mięsa we Francji: jakie rozwiązania?




przez Did67 » 27/02/16, 09:20

W sektorze rolnym istnieje sporo „dużych spółdzielni” (na przykład Yoplait to marka SODIMA, marki spółdzielczej). Które nadal, z prawnego punktu widzenia, są spółdzielniami. Jeden człowiek, jeden głos. I wszystko i wszystko. Czy to w mleku, czy w mięsie.

Problem niestety w tym, że gdy już staną się „dużymi jednostkami”, podlegają prawom rynku, niczym prywatny przemysłowiec z sąsiedztwa. Te same technologie. Ten sam rynek końcowy (centra skupu), zatem ta sama cena sprzedaży... Zatem ta sama cena zakupu dla rolnika.

Jest powód, aby medytować nad antyfoną ekonologiczną: ci „źli kapitaliści”, którzy byliby przyczyną wszelkiego zła. To oczywiście trochę krótko. To system, społeczeństwo, w którym każdy woli kupować chińską żywność, niż płacić odpowiednią cenę za dobrą żywność.

Te „technostruktury” wymykają się demokracji, która istnieje (coroczne walne zgromadzenie), ale która staje się całkowicie teoretyczna. Współpracownicy masowo głosują nad decyzjami przedstawionymi im przez „zarząd”... Jest tam trochę strony sowieckiej. I moglibyśmy zbadać dlaczego!

I tak widzieliśmy, jak w latach 80., podczas pierwszych gwałtownych strajków mleczarskich, kooperanci napadli… na swoją spółdzielnię i ją okupowali!

Jednym z dużych graczy na rynku wieprzowiny w Bretanii jest obok Charala bretońska spółdzielnia przetwórcza. Kto spekuluje, że ceny wieprzowiny... spadają. Jeśli kupią więcej, nie będą już sprzedawać swoich produktów!

Spółdzielnie mają tylko jedną zaletę: zysk jest redystrybuowany. Kiedy jest!

Ale wyraźnie widzimy, że oznacza to w najlepszym przypadku, przy równej wydajności, kilka%. To za mało, aby zażegnać „kryzys”.

I tak naprawdę zyski zazwyczaj przekładają się na kilka „strat”: w przypadku gdy prywatny przemysłowiec nie będzie zbierał plonów od rolnika z odległej przeszłości lub drobny rolnik prowadzący małe zbiory, zrobi to spółdzielnia. A to podważa marżę 3%...

Dziś jesteśmy świadkami odrodzenia się ducha spółdzielczości w małych strukturach lokalnych, takich jak sklepy zbiorowe, w których grupa producentów sprzedaje bezpośrednio, bez konieczności bycia związanymi przez cały dzień. To, co powyżej nazwałem rynkami niszowymi (na razie). To coś zupełnie innego: jeśli odzyskamy marże wszystkich pośredników, zmienimy sytuację!
0 x
Ahmed
Econologue ekspertem
Econologue ekspertem
Wiadomości: 12307
Rejestracja: 25/02/08, 18:54
Lokalizacja: Burgundia
x 2968

Re: Kryzys rolniczy mleka i mięsa we Francji: jakie rozwiązania?




przez Ahmed » 27/02/16, 11:43

Niezależnie od tego, czy producenci organizują się w spółdzielnie, SCOP, czy też są udziałowcami, jak sobie życzysz, Chatalot, nie zmieni niczego w ekosystemie (że tak powiem!), w którym to wszystko będzie ewoluować i, jak słusznie powiedziano Zrobił, całość jest zablokowana.
Jeśli chodzi o rynki niszowe, to oczywiście można „wydrapać” kilka punktów za pomocą tych trików, które pozwalają rozłożyć niedobory i znosić je przez jakiś czas, ale nie jest to nic, co prawdopodobnie zasadniczo zmieni sytuację.

Cytat, który wydaje mi się dość pouczający, pochodzi z: Roberta Kurza zaczerpnięte z jego książki”Życie i śmierć kapitalizmu":
„To, co «załamuje się» poprzez formy ewolucji kryzysu, to zdolność kapitału do reprodukcji społecznej. Jednak to, co samo w sobie nie zawali się, to formy świadomości utworzone przez kapitał, czyli „obiektywne formy myślenia” (Marks). W miarę osiągnięcia historycznej granicy kapitalizmu obserwujemy pojawienie się bardzo silnego napięcia pomiędzy brakiem możliwości realnej waloryzacji a powszechną świadomością, która zinternalizowała kapitalistyczne warunki bytu i która nie może (lub nie chce) wyobrazić sobie coś innego niż życie w tych formach. Naszym trudnym zadaniem jest rozpuszczenie tego napięcia w procesie oporu wobec zarządzania kryzysem, jeśli nie chcemy, aby kapitalizm zakończył się globalną katastrofą.
0 x
- Przede wszystkim nie wierz w to, co ci mówię.
Avatar de l'utilisateur
Did67
moderator
moderator
Wiadomości: 20362
Rejestracja: 20/01/08, 16:34
Lokalizacja: Alzacja
x 8685

Re: Kryzys rolniczy mleka i mięsa we Francji: jakie rozwiązania?




przez Did67 » 27/02/16, 14:50

Ahmed napisał:... ale nic, co mogłoby zasadniczo zmienić sytuację.


Z definicji niszy!

Z wyjątkiem kilku klebów, którzy znajdują tam schronienie!
0 x
Ahmed
Econologue ekspertem
Econologue ekspertem
Wiadomości: 12307
Rejestracja: 25/02/08, 18:54
Lokalizacja: Burgundia
x 2968

Re: Kryzys rolniczy mleka i mięsa we Francji: jakie rozwiązania?




przez Ahmed » 27/02/16, 18:36

Uwaga „kulturowa”: słowa klebs i mutts mają to samo pochodzenie, język arabski. الكلب pies, wymawia się el kelb i czyta się od prawej do lewej.
Żywotność niszy zależy od całości: część nie przetrwa dłużej niż całość. Analizę sytuacji komplikuje fakt, że istnieje wiele dobrze prosperujących sektorów (poza zasięgiem naszych rolników), które wydają się przeczyć ogólnym trudnościom. Po prostu równowaga sił obecna we wszechświecie gospodarczym oznacza, że ​​istnieją porozumienia, monopole, które w ten sposób przyznają sobie większą część tortu, ze szkodą dla tych, którzy nie mają takiej możliwości.
0 x
- Przede wszystkim nie wierz w to, co ci mówię.

 


  • Podobne tematy
    odpowiedzi
    widoki
    Ostatni post

Powrót do "rolnictwo: problemy i zanieczyszczeń, nowych technik i rozwiązań"

Kto jest online?

Użytkownicy przeglądający to forum : Brak zarejestrowanych użytkowników i gości 421