Zupełnie nowy na forum ale mniej do uprawy za pomocą siana

Rolnictwo i gleby. kontrola zanieczyszczeń, rekultywacja gleby, humus i nowych technik rolniczych.
Avatar de l'utilisateur
Did67
moderator
moderator
Wiadomości: 20362
Rejestracja: 20/01/08, 16:34
Lokalizacja: Alzacja
x 8685

Re: Brand new on forum ale mniej do uprawy za pomocą siana




przez Did67 » 02/09/17, 14:16

Nie zrozumcie źle moich pytań: to w żadnym wypadku nie jest wyzwaniem. Chodzi o to, żeby nie uważać głupców za coś oczywistego... I żeby moje przekonania opierały się na prawdziwych faktach.

1) Zwykle słyszę „kopczyki”, gdy ktoś wykopał, następnie zasypał drewno, a następnie zasypał ziemią – to zwykle się słyszy. Chciałem mieć pewność, ze względu na moje dokładne zrozumienie rzeczy.

2) Trzeba było wiedzieć, co kryje się w roślinach pomidora w którym momencie nasze "wyniki" są różne... Gdybyś nie miał pleśni, podlegającej powtarzaniu przez kilka lat, moglibyśmy przyznać się do olśniewającej skuteczności innych mechanizmów (niż te, o których wspomniałem). Z zastrzeżeniem rozwoju wydarzeń w najbliższej przyszłości, jest to mniej radykalne (co nie wyklucza „pewnej” adaptacji lub reakcji…)

3) W tym przypadku sytuacja niewątpliwie wyjaśni się w nadchodzących dniach/tygodniach. Nawet w przypadku martwicy liści musimy zachować ostrożność: reakcje mogą prowadzić do odcięcia i powstania nowych liści. Z drugiej strony, w przeszłości martwica pędów prowadziła do „uogólnienia”. Nadal masz wszelkie szanse - zobaczymy! Ja, z martwicą pędów, myślę, że dość szybko zostanie odstrzelona.

Mam nadzieję, że będziesz powtarzał urządzenie przez dwa, trzy lata. Jestem przekonany (co nie jest dowodem), że w moich warunkach w zeszłym roku nie widziałeś pomidora na leżących łapkach. Zdarzyło mi się to na sadzonkach pomidorów (3 lub 4, splecione), które zostawiłem, bez przycinania, bez tyczenia. Wszystko zostało spalone, łącznie z owocami, zanim dało się je zebrać... Podczas gdy w tym roku na 2 lub 3 zaniedbanych roślinach tego samego typu, które mam, ataki są silniejsze niż w tunelu, ale nieskończenie mniej dotkliwe, jak doświadczyłem ostatni rok...

W tym roku, jak widzieliście, mam martwicę stóp tylko na zewnątrz. Istnieje zatem wyraźna różnica (nawet jeśli do tej pory oba produkty produkują, ale trochę przewiduję, może błędnie, myślę, że bardzo szybko zostanie to zniszczone na zewnątrz; ciąg dalszy).
0 x
lazzaret
x 17

Re: Brand new on forum ale mniej do uprawy za pomocą siana




przez lazzaret » 02/09/17, 14:52

Zgadzam się, że będzie to rok bez pleśni. W roku, w którym presja „pleśni” jest silna lub bardzo silna, wyniki prawdopodobnie byłyby inne. W tym sensie konieczne byłoby ponowne zbadanie obecnego stanu (sytuacje 4, 5 i 6).

Myślę też, że mechanizmy łączą się, zapobiegawczo i „leczniczo”: unikanie otwartej wody jest bardzo sprawiedliwe, dlatego zadaszenie to świetny pomysł. Poszukiwanie kombinacji elicytorów może pomóc we wzmocnieniu kontroli (pod względem czasu trwania? i/lub siły?) ataków grzybów, które powstają w wyniku zakładania dachu.

Może to być anegdotyczne... lub niezwiązane... ale zauważyłem, że młode dęby w okolicy są wypchane grzybnią (białawym filcowaniem) patogenu grzybowego, którym zaraziły się bardzo wcześnie. Czy są one źródłem tych słynnych elicytorów, o których mówię?
ogród warzywny znajduje się w otwartym środowisku, na pewno umyka mi subtelność wszystkich mechanizmów. Zatem zobaczenie, że istniejące systemy „działają”, jest już dla mnie zwycięstwem.
0 x
izentrop
Econologue ekspertem
Econologue ekspertem
Wiadomości: 13716
Rejestracja: 17/03/14, 23:42
Lokalizacja: Picardie
x 1525
Kontakt :

Re: Brand new on forum ale mniej do uprawy za pomocą siana




przez izentrop » 02/09/17, 15:31

Ja również zauważyłem, że wentylowane schronisko dla pomidorów jest niezbędne, aby ograniczyć ataki mączniaka rzekomego. Ściółkowanie i izolowanie liści od podłoża. Zapoznaj się z radą Gerbauda http://www.gerbeaud.com/jardin/fiches/m ... ,1374.html

Nie rozpoczynając sadzonek wystarczająco wcześnie, kupiłem rośliny w wtyczkach, pyro F1. W zasadzie wcześnie, ale też posadziłem trochę późno, pomidory zebrałem dopiero 2 tygodnie temu.
Trzeba też powiedzieć, że starałem się nie usuwać smakoszy, przynajmniej na początku. Przymocowałem gałęzie do płotu, który zawiesiłem na suficie szklarni. Od lipca ponownie usuwam odrost.
Rezultat: więcej pomidorów, ale mniejsze i opóźnione dojrzewanie.

Cóż, po raz pierwszy miałem tak mało ataków pleśni i myślę, że te 2 zabiegi zapobiegawcze mają z tym coś wspólnego.
0 x
izentrop
Econologue ekspertem
Econologue ekspertem
Wiadomości: 13716
Rejestracja: 17/03/14, 23:42
Lokalizacja: Picardie
x 1525
Kontakt :

Re: Brand new on forum ale mniej do uprawy za pomocą siana




przez izentrop » 03/09/17, 09:30

Did67 napisał:Wiele żywych mechanizmów to „konkurencje”, prowadzące w istocie do koewolucji… Rodzaj równowagi, w której każdy zawsze odnajduje swoje miejsce, nigdy nie dominując całkowicie i nie dając się wyprzedzić…
Identyfikacja rośliny odpornej na chorobę w celu jej namnażania jest dobra, ale identyfikacja rośliny odpornej na niezmienny gen choroby jest bardziej trwała.
To tutaj nauka kieruje swoje badania w celu ograniczenia niezbędnego stosowania pestycydów w sadownictwie, co można rozszerzyć na pozostałe uprawy.
Nie znaleziono żadnych wiadomości na temat tego projektu http://www.arboriculture-fruitiere.com/ ... ce-durable
0 x
Avatar de l'utilisateur
Did67
moderator
moderator
Wiadomości: 20362
Rejestracja: 20/01/08, 16:34
Lokalizacja: Alzacja
x 8685

Re: Brand new on forum ale mniej do uprawy za pomocą siana




przez Did67 » 03/09/17, 09:40

Tak, masz rację. Ale w tym przypadku organizmy, które dużo się „poruszają”, stają się trudne! Krótko mówiąc, szybko ewoluują...

W przypadku niektórych pasożytów szybko i łatwo można znaleźć „stabilną część”...

Dla innych nie: spójrz na malarię. Oprócz faktu, że nie ma zbyt wielu badań, ponieważ dotknięte kraje nie są zbyt „bankowalne”, istnieje trudność związana z niestabilnością „sygnatur” Plasmodium…

Dla innych „przewidywanie” sygnatury zmiennej, specyficznej dla szczepu, nie jest łatwe – szczepionki przeciw grypie, które czasami „trafiają” tuż obok prawdziwego celu…
0 x
izentrop
Econologue ekspertem
Econologue ekspertem
Wiadomości: 13716
Rejestracja: 17/03/14, 23:42
Lokalizacja: Picardie
x 1525
Kontakt :

Re: Brand new on forum ale mniej do uprawy za pomocą siana




przez izentrop » 03/09/17, 11:36

Zmniejszenie zanieczyszczenia azotanami może również pomóc w ograniczeniu rozprzestrzeniania się patogenów.
środowiska wodne najbardziej wzbogacone w azotany to często także te, które zawierają najbardziej chorobotwórcze zarazki i pasożyty i/lub wektory odpowiedzialne za choroby odzwierzęce (cholera, malaria i inne choroby przenoszone przez wodę31). https://fr.wikipedia.org/wiki/Nitrate#. ... icit.C3.A9
My też to wiemy
66% azotanów obecnych w wodzie pochodzi z rolnictwa, 22% z władz lokalnych, a 12% z przemysłu.

Źródło: http://www.vedura.fr/environnement/poll ... 9269916583
Prawa reprodukcji: http://www.vedura.fr/legal/droit-reproduction-contenu (należy przeczytać przed jakąkolwiek reprodukcją treści)
Aby skontaktować się z nami: http://www.vedura.fr/contact
Fenokulturowcy również muszą dawać przykład: goła ziemia lub teren zakryty bez otaczającej ją roślinności (drzew) również może przyczyniać się do problemu na niektórych glebach.

Na co administracja czeka, żeby monitorować i rozprawiać się... Myślę tu o dużych uprawach ;)
0 x
Avatar de l'utilisateur
Did67
moderator
moderator
Wiadomości: 20362
Rejestracja: 20/01/08, 16:34
Lokalizacja: Alzacja
x 8685

Re: Brand new on forum ale mniej do uprawy za pomocą siana




przez Did67 » 03/09/17, 11:58

lazaret napisała:Może to być anegdotyczne... lub niezwiązane... ale zauważyłem, że młode dęby w okolicy są wypchane grzybnią (białawym filcowaniem) patogenu grzybowego, którym zaraziły się bardzo wcześnie. Czy są one źródłem tych słynnych elicytorów, o których mówię?
ogród warzywny znajduje się w otwartym środowisku, na pewno umyka mi subtelność wszystkich mechanizmów. Zatem zobaczenie, że istniejące systemy „działają”, jest już dla mnie zwycięstwem.


Też to widziałem. Już od kilku lat. Prawdopodobnie jest to grzyb typu "mączniak prawdziwy"...

Sfotografowałem nawet serię dzikich roślin dotkniętych „chorobami kryptogamicznymi”, aby zwalczyć często wyrażany naiwny pogląd, że choroby są wynikiem selekcji! [Ponownie nie „odwracaj” mojego zdania: nie mówię, że selekcja – mieć takie duże, bardzo czerwone owoce, taką produktywność, większą wczesność… więc nie mówię, że ta selekcja będzie nie prowadzi do utraty oporu... Dzieje się to automatycznie. Kiedy w jednym punkcie poruszamy się do przodu, w innym cofamy...]

Nie jest to anegdota, jeśli chcemy „naprawdę zrozumieć”, a następnie lepiej współpracować z naturalnymi mechanizmami, polegać na nich. I uciec od „myśli religijnych”. Wydaje mi się, że jest to warunek konieczny dalszego rozwoju...
0 x
izentrop
Econologue ekspertem
Econologue ekspertem
Wiadomości: 13716
Rejestracja: 17/03/14, 23:42
Lokalizacja: Picardie
x 1525
Kontakt :

Re: Brand new on forum ale mniej do uprawy za pomocą siana




przez izentrop » 03/09/17, 12:06

Did67 napisał:Tak, masz rację. Ale w tym przypadku organizmy, które dużo się „poruszają”, stają się trudne! Krótko mówiąc, szybko ewoluują...
Może być też tak, że nie udało nam się wyprodukować szczepionki ukierunkowanej na niezmienny gen, tak jak w przypadku szczepionek, które działają.
0 x
Avatar de l'utilisateur
Did67
moderator
moderator
Wiadomości: 20362
Rejestracja: 20/01/08, 16:34
Lokalizacja: Alzacja
x 8685

Re: Brand new on forum ale mniej do uprawy za pomocą siana




przez Did67 » 03/09/17, 12:15

lazaret napisała:
kontrowersje mi nie przeszkadzają, w sumie mi się to podoba (też), ale gdy czuję, że niektórym osobom przeszkadzają, to wolę po prostu odejść na bok. Zwłaszcza, że ​​jestem nowy i rozumiem legitymizację, jaką zapewnia staż pracy.



Nawiasem mówiąc, w tym momencie: dla mnie jest odwrotnie! Chyba nikogo nie zaskoczę.

Prowokuję, „przeszkadzam”. zaprzeczam. Myślę, że musimy „eksplodować” wzorce mentalne, aby ludzie mogli ewoluować.

Kiedy na konferencji zorganizowanej przed stowarzyszeniem powołanym do promowania kompostowania zostawiam slajd, w którym stwierdzam, że kompostowanie to strata czasu i energii, prowokuję. Dodam tylko: to nadal najlepszy sposób na zagospodarowanie odpadów domowych” (i doprecyzuję ustnie: „kiedy nie ma się ogródka tuż za domem!”).

Granica między tymi „prowokacjami” a „agresją” jest czasami cienka. Niestety, często zdarzało mi się poślizgnąć... Stojąc przed pokojem, przed miejscem i ludźmi, których nie znasz, i którzy mają skrajnie odmienną wrażliwość osobistą, oczywiste jest, że potrząsając, aby obudzić kogoś, kto ma skorupa, rozczłonkujesz inne, mniej solidne...

Próbuję się zdyscyplinować i „odpuścić” utwór, zanim się zdegeneruje, zanim przerodzi się w konflikt... Czasami (częściej na żywo, na konferencjach) znajduję taką formę humoru, która sprawia, że ​​to wszystko się pojawia! Prawie nigdy nie zdarza mi się, żeby ktoś wychodził z pokoju. I wiele osób na koniec podchodzi do mnie, żeby się ze mną przywitać, jakbym dał im prezent...

Mam przed sobą tylko złożoną publiczność. Albo tutaj, „zestaw czytelników”...
0 x
lazzaret
x 17

Re: Brand new on forum ale mniej do uprawy za pomocą siana




przez lazzaret » 03/09/17, 15:11

Did67 napisał:
lazaret napisała:
kontrowersje mi nie przeszkadzają, w sumie mi się to podoba (też), ale gdy czuję, że niektórym osobom przeszkadzają, to wolę po prostu odejść na bok. Zwłaszcza, że ​​jestem nowy i rozumiem legitymizację, jaką zapewnia staż pracy.



Nawiasem mówiąc, w tym momencie: dla mnie jest odwrotnie! Chyba nikogo nie zaskoczę.

Prowokuję, „przeszkadzam”. zaprzeczam. Myślę, że musimy „eksplodować” wzorce mentalne, aby ludzie mogli ewoluować.

Kiedy na konferencji zorganizowanej przed stowarzyszeniem powołanym do promowania kompostowania zostawiam slajd, w którym stwierdzam, że kompostowanie to strata czasu i energii, prowokuję. Dodam tylko: to nadal najlepszy sposób na zagospodarowanie odpadów domowych” (i doprecyzuję ustnie: „kiedy nie ma się ogródka tuż za domem!”).

Granica między tymi „prowokacjami” a „agresją” jest czasami cienka. Niestety, często zdarzało mi się poślizgnąć... Stojąc przed pokojem, przed miejscem i ludźmi, których nie znasz, i którzy mają skrajnie odmienną wrażliwość osobistą, oczywiste jest, że potrząsając, aby obudzić kogoś, kto ma skorupa, rozczłonkujesz inne, mniej solidne...

Próbuję się zdyscyplinować i „odpuścić” utwór, zanim się zdegeneruje, zanim przerodzi się w konflikt... Czasami (częściej na żywo, na konferencjach) znajduję taką formę humoru, która sprawia, że ​​to wszystko się pojawia! Prawie nigdy nie zdarza mi się, żeby ktoś wychodził z pokoju. I wiele osób na koniec podchodzi do mnie, żeby się ze mną przywitać, jakbym dał im prezent...

Mam przed sobą tylko złożoną publiczność. Albo tutaj, „zestaw czytelników”...


każdy z nas ma swoją wrażliwość.
najczęściej robię coś dla siebie w swoim kącie. Dzięki temu nie będzie konfliktów ani kontrowersji.

Jak zawsze powtarzam, najważniejsza jest dobra zabawa. Najlepszy moment, nawet jeśli dzielę się nim z przyjemnością, to moment, w którym wyobrażam sobie, jak będzie ewoluował ogród warzywny, ogród....
0 x

 


  • Podobne tematy
    odpowiedzi
    widoki
    Ostatni post

Powrót do "rolnictwo: problemy i zanieczyszczeń, nowych technik i rozwiązań"

Kto jest online?

Użytkownicy przeglądający to forum : Brak zarejestrowanych użytkowników i gości 318