Drwal napisał:w istocie spowoduje to zmianę klimatu w Europie w kierunku chłodniejszego, trochę na wzór Kolumbii Brytyjskiej... Czy to coś złego w obliczu globalnego ocieplenia?
Kto może odpowiedzieć na to pytanie (nawet jeśli podzielam tę opinię)?
Ale ja głosuję za status quo... ...jeśli kiedykolwiek tam dotrzemy...
Drwal napisał:Nie, „epoka lodowcowa” dotyczyłaby całej planety, podczas gdy Prąd Zatokowy wpływa tylko na wybrzeża Europy Zachodniej…Obamot napisał:[…] Tym bardziej, że bardziej niepokojące byłoby przerwanie „taśma przenośnikowego” Prądu Zatokowego… co w przypadku takiego zdarzenia mogłoby spowodować nagłą epokę lodowcową, trwającą według dla niektórych i obejmujący ponad 100 000 lat, bez pewności późniejszego powrotu do normalności... […]
Nie do końca. Masowe odsalanie wody morskiej u źródła tego zjawiska już się rozpoczęło... Zgodnie z zasadą statków połączonych nie będzie to dotyczyć tylko ograniczonego obszaru.
I film The Day After Tomorrow (nawet jeśli w niektórych punktach przesadza) zapowiada także zlodowacenie, które może dotrzeć do Ameryki Północnej przynajmniej aż do Nowego Jorku (w najgorszym scenariuszu w tym konkretnym przypadku).
Nawet jeśli jest to dyskusyjne, czyż prawdą nie jest to, że nie wiemy o tym absolutnie nic?