Poruszają Francją po Ropie z Hulotem

Książki, programy telewizyjne, filmy, czasopisma lub muzyki dzielić, doradca do odkrycia ... Porozmawiaj z aktualnościami naruszające w jakikolwiek sposób econology, środowisko, energia, społeczeństwo konsumpcji (nowe przepisy lub normy) ...
Christophe
moderator
moderator
Wiadomości: 79360
Rejestracja: 10/02/03, 14:06
Lokalizacja: planeta Serre
x 11060




przez Christophe » 03/12/08, 12:49

Did67 napisał:Ale tu znowu można było krytykować serial: tak, że można by sądzić, że to przebłysk geniuszu (używam wizerunku Steve'a Jobsa), podczas gdy to tylko biedny mały "niemiecki pelet". Więc poza facetem, który wypuszcza się na rynek we Francji, co jest BARDZO DOBRE, niczego nie wymyśla… ale między wierszami jest przedstawiony tak, jakby był małym francuskim geniuszem…


Nie, nie oglądałem programu... A co do geniuszu, witamy we Francji!! Ponieważ we Francji nie ma już prawie żadnego przemysłu, należy dobrze przyjrzeć się inicjatywom przemysłowym (nawet jeśli nie ma w nich nic innowacyjnego)... : Mrgreen:

Cóż, jeśli chodzi o cenę energii i siłę nabywczą, oto krzywe z ostatnich 18 lat: https://www.econologie.com/forums/prix-du-pe ... t6543.html

Obraz

Jednak dziennikarze i inni bankierzy lub analitycy ekonomiczni zazwyczaj widzą/przedstawiają tę krzywą:
Obraz
0 x
Avatar de l'utilisateur
bham
Econologue ekspertem
Econologue ekspertem
Wiadomości: 1666
Rejestracja: 20/12/04, 17:36
x 6




przez bham » 03/12/08, 12:51

Did67 napisał:
O tak. Pamiętacie markę (w pewnym momencie widzimy ją na torbie)? Aby sprawdzić, czy istnieje strona internetowa. Jeśli ma certyfikat...

Po prostu zapytaj :D : EO2 http://www.eo2.fr/home/index.php
Did67 napisał:
Ale tu znowu można było krytykować serial: tak, że można by sądzić, że to przebłysk geniuszu (używam wizerunku Steve'a Jobsa), podczas gdy to tylko biedny mały "niemiecki pelet". Więc poza facetem, który wypuszcza się na rynek we Francji, co jest BARDZO DOBRE, niczego nie wymyśla… ale między wierszami jest przedstawiony tak, jakby był małym francuskim geniuszem…

Jest oportunistą, który wie, jak znaleźć odpowiednią okazję i znaleźć finansowanie; to raczej dobrze, że rozwija się we Francji, bo chociaż raz możemy zmusić Remundo do kłamstwa ze swoimi „Vormidibles Zindustries Hallemandes” : Lol: i nie oszukujmy się, energie odnawialne rozwiną się tylko wtedy, gdy przyniosą pieniądze.

Tak, znałem twoje kształty, Chris.

Jeśli chodzi o Desertec, nie zgadzam się z tobą. Did67, nie oszukuj się, kolonializm nie jest już dziś tak łatwy do zastosowania i to nie na lepsze; Jeżeli taki projekt miałby się powieść, nie należy się obawiać, że kraje będące źródłami energii nie będą w stanie otrzymać zapłaty, nawet jeśli będzie to oznaczać redystrybucję nieoczekiwanych zysków wśród obywateli.
Ostatnio edytowane przez bham 03 / 12 / 08, 12: 56, 1 edytowany raz.
0 x
Christophe
moderator
moderator
Wiadomości: 79360
Rejestracja: 10/02/03, 14:06
Lokalizacja: planeta Serre
x 11060




przez Christophe » 03/12/08, 12:55

Did67 napisał:Więc tak nie jest kwestia miejsca. Ale kwestia integralności moralnej. Na waszych placach mieszka kilka tysięcy osób, które tam mieszkają, jedzą, piją bez naszych problemów z energią. Cierpią z powodu upału, nie domagając się klimatyzacji...


Nie jestem specjalistą, ale wydaje mi się, że w elektrowni skoncentrowanej cieplnej potrzeba mniej personelu (w stosunku do wyprodukowanej energii) niż w elektrowni jądrowej. Ale mogę się mylić?

W każdym razie zawsze dziwiła mnie bardzo duża liczba pracowników elektrowni jądrowej, gdyż może ona sięgać kilku tysięcy (w zespołach, ale jednak) i znowu nie sądzę, że pracownicy tymczasowi i podwykonawcy (znacie tych którzy udają się do najniebezpieczniejszych obszarów, aby ich choroby nie zostały ujęte w statystykach Edf) są liczone w tych liczbach.

Did67 napisał:Podtrzymuję swoją czerwoną kartkę i zachęcam, aby nie dać się zwieść ekologicznej formie neokolonializmu.


Aha, 2 uwagi:

a) nie jest to kwestia neokolonializmu, ale dobrego płacenia za tę energię suwerennym krajom tych pustyń i tym, którzy ją do was transportują...

b) tak jest obecnie i dokładnie tak jest w przypadku ropy: dużą jej część nadal wydobywa się z pustyń, prawda? Czy to jest neokolonializm?
0 x
Avatar de l'utilisateur
Did67
moderator
moderator
Wiadomości: 20362
Rejestracja: 20/01/08, 16:34
Lokalizacja: Alzacja
x 8685




przez Did67 » 03/12/08, 12:56

bham napisał:
- Benzyna była dziś tańsza, na potwierdzenie tego, co mówił Christophe, w porównaniu do średniej pensji, ale nie wiem o ile.


Nie miał takiej skali jak Christophe. Z pamięci porównał to do 74. Stwierdził, że w przeliczeniu na minimalną stawkę godzinową litr oleju napędowego – jak sądzę – jest dzisiaj wart zaledwie 1/4 tego, co był wart w 74. Czyli wbrew temu, co wszyscy myślą, energia jest tania.

I w tym się zgadzamy.

1/4 i tak mnie zaskoczyła, bo miałam na myśli obraz Christophe'a. Wróciliśmy do lat 90.

Zasada pozostaje. I dlatego jedyne rozsądne rozwiązanie: podatek węglowy. I Hulot słusznie poszedł w jego ślady.
0 x
Christophe
moderator
moderator
Wiadomości: 79360
Rejestracja: 10/02/03, 14:06
Lokalizacja: planeta Serre
x 11060




przez Christophe » 03/12/08, 12:57

bham napisał:Po prostu zapytaj :D


23 października 2008

Fabryka Saint-Germain-près-Herment (Owernia) produkuje swój pierwszy pellet drzewny.


O tak, OK, nie mogło być nowsze!!!
0 x
Avatar de l'utilisateur
Did67
moderator
moderator
Wiadomości: 20362
Rejestracja: 20/01/08, 16:34
Lokalizacja: Alzacja
x 8685




przez Did67 » 03/12/08, 13:03

Christophe napisał:Nie jestem specjalistą, ale wydaje mi się, że w elektrowni skoncentrowanej cieplnej potrzeba mniej personelu (w stosunku do wyprodukowanej energii) niż w elektrowni jądrowej. Ale mogę się mylić?


Nie, nie, nie ma cię tam: mówię do ciebie o miejscowej ludności, która tam mieszka, Tuaregach, jeśli to Sahara. „Pustynia” nigdy nie jest pusta! Ma mieszkańców, z pewnością nomadów. Jest życie, kultura...

W moim przypadku jest to ważniejsze od problemów energetycznych, które muszę rozwiązać w domu.

A prawidłowe płacenie niczego nie zmienia. Nie zaczniesz rozumować w sprawie Alberty jak przedstawiciel koncernu naftowego. Szanujemy wszystko. Przesadzamy...

Wreszcie możesz. Nie zgadzam się na sprowadzanie ekologii do jej aspektu technicznego czy finansowego.

Możemy wykorzenić Tuargów za pomocą naszych paneli słonecznych, tak jak zdobywcy prawie wytępili Indian i ich żubry, w każdym razie cywilizację...

Podtrzymuję czerwoną kartkę!
0 x
Christophe
moderator
moderator
Wiadomości: 79360
Rejestracja: 10/02/03, 14:06
Lokalizacja: planeta Serre
x 11060




przez Christophe » 03/12/08, 14:17

Did67 napisał:Nie, nie, nie ma cię tam: mówię do ciebie o miejscowej ludności, która tam mieszka, Tuaregach, jeśli to Sahara. „Pustynia” nigdy nie jest pusta! Ma mieszkańców, z pewnością nomadów. Jest życie, kultura...


A co z populacjami w pobliżu elektrowni jądrowych? Jak myślisz, konsultowaliśmy się z nimi?

Jeśli jest jedno miejsce na ziemi (firma), w którym gęstość zaludnienia zbliża się do 0, to są to pustynie...

Uważajcie, nie bronię przemysłowców przed aspektami społecznymi, ale w tym przypadku myślę, że to fałszywy problem...

Did67 napisał:Możemy wykorzenić Tuargów za pomocą naszych paneli słonecznych, tak jak zdobywcy prawie wytępili Indian i ich żubry, w każdym razie cywilizację...

Podtrzymuję czerwoną kartkę!


Ale nikt nie mówi o wykorzenieniu! A miejsca wybrane przez Desertec (jeśli kiedyś zostaną zrealizowane) z pewnością uwzględnią względy społeczne… co więcej, mogłyby być rozsiane po całym świecie, powierzchnia na mapie jest tylko (wysoce) symboliczna!

Czy wykorzeniliśmy Saudyjczyków, eksploatując ich ropę? Wręcz przeciwnie, uczyniliśmy ich jednymi z najbogatszych ludzi w historii ludzkości!
Ostatnio edytowane przez Christophe 03 / 12 / 08, 14: 19, 2 edytowany raz.
0 x
Avatar de l'utilisateur
Did67
moderator
moderator
Wiadomości: 20362
Rejestracja: 20/01/08, 16:34
Lokalizacja: Alzacja
x 8685




przez Did67 » 03/12/08, 15:28

bham napisał:
Jeśli chodzi o Desertec, nie zgadzam się z tobą. Did67, nie oszukuj się, kolonializm nie jest już dziś tak łatwy do zastosowania i to nie na lepsze; Jeżeli taki projekt miałby się powieść, nie należy się obawiać, że kraje będące źródłami energii nie będą w stanie otrzymać zapłaty, nawet jeśli będzie to oznaczać redystrybucję nieoczekiwanych zysków wśród obywateli.


OK, chłopaki...

1) Omówienie tego tematu zajęłoby dużo miejsca; kolonializm, w dobie globalizacji rzeczywiście staje się to bardzo skomplikowane...

2) Proszę pozwolić mi, opierając się na moim doświadczeniu (12 lat w Afryce, wyjazdy na Saharę), na prawo do wyrażenia tych zastrzeżeń. Jak toleruję paplaninę tych, którzy są przeciwni turbinom wiatrowym, choć jestem w 150% za i uważam je za piękne!

3) Gdyby przywódca Tuaregów wpadł na pomysł zainstalowania wszędzie paneli słonecznych i sprzedawania nam energii, mam wielką nadzieję, że nadal byłbym z autentycznymi Touargesami, którzy będą walczyć o zachowanie swojej przestrzeni, swojej kultury, swojego stylu życia ... A gdyby dyrektor Desertec wpadł na pomysł zepsucia chaffillona, ​​byłbym przeciwko niemu... A gdyby pomysł po prostu przyszedł mu do głowy, z wysokości jego wiedzy, aby go przekonać, nie psując go , zawsze byłbym przeciwny...

4) Nie jestem idealistą, niestety nadal zużywam za dużo oleju, aby pozwolić sobie na luksus (bycia idealistą). Ale jeśli pisałem gdzie indziej w innym wątku, że jestem gotowy zapłacić za swój pellet nawet trochę więcej niż za ropę, to także dlatego, że chcę pozostać w lokalnej gospodarce... Oczywiście ta ropa jest formą neo- kolonializm... Być może „kryty” ośrodek narciarski w Dubaju jest rozsądny???? A potentaci, którzy kupują dla siebie A 380, to może ludzie szanowani???

5) Ale to nie dlatego, że z ropą jest gorzej, jestem „za” zrobieniem „trochę mniej gorzej” z fotowoltaiką…

Wyrażam JEDEN punkt widzenia. Kopalnia. Z przekonaniem. A nawet konsekwencja... Nie jesteśmy w tej kwestii fundamentalistami forum, NIE ? Nie ma „uznanej prawdy”? Powinniśmy porozmawiać?
0 x
Avatar de l'utilisateur
Remundo
moderator
moderator
Wiadomości: 16170
Rejestracja: 15/10/07, 16:05
Lokalizacja: Clermont Ferrand
x 5261




przez Remundo » 03/12/08, 15:51

Bobobobo...

W przeciwnym razie jazda na rowerze w trzech swetrach, codzienne czekanie na spóźnione pociągi i gromadzenie się jak sardynki, co za ambitny model rozwoju... Jeśli komuś się to podoba, jest to godne szacunku, ale musimy zobaczyć ważniejszą rzecz... To jest nic więcej lub mniej niż regres w jakości życia.

Neokolonializm... nie, wręcz przeciwnie, w przypadku słońca każdy (jednostka + narody) ma swoją autonomię energetyczną, ponieważ energia słoneczna jest w rzeczywistości słoneczna bezpośrednia, pośrednia i przekształcana w wiatr hydrauliczny i biomasę.

My, we Francji, nie potrzebowalibyśmy nawet Maghrebu…

Kilka lokalizacji na Morzu Śródziemnym, kilka lokalizacji na Atlantyku, sprzęt do metropolitalnych grzbietów skalistych... oraz nasza biomasa i hydraulika... Jest wszystko, czego potrzebujesz.

Biedni Tuaregowie... Zajmując mniej niż 4% Sahary, powinno być dla nich wystarczająco dużo miejsca, nawet nie widząc instalacji za wydmami... Teraz DESERTEC czy nie, jeśli woleli, aby ich wielbłądy umierały z pragnienia na środku pustyni, mogą to robić nadal z najdoskonalszym szacunkiem dla swoich tradycji... Ale odsalana woda, rolnictwo szklarniowe, energia dla wody pitnej, zakładanie szkół i rozwój własnego kraju to coś do rozważenia, prawda?

Nie daję czerwonej kartki, gram kartą słońca w najszerszym tego słowa znaczeniu. Kto chce, ten go weźmie, gdy za 300 lub 3 lata baryłka będzie kosztować 4 dolarów, a benzyna 3 euro we Francji : Idea:

@+
0 x
Obraz
Riaz
Éconologue dobre!
Éconologue dobre!
Wiadomości: 391
Rejestracja: 04/10/08, 10:21
Lokalizacja: Cholet
x 2




przez Riaz » 03/12/08, 16:06

Mój wczorajszy post, przyznaję, trochę mroczny, został napisany w ogniu niemal gniewu z powodu biedy systemu medialnego, który w jednej chwili może zepsuć 2 godziny dużego kanału telewizyjnego. świetnie się słucha.
Najgorsze niebezpieczeństwa stojące przed naszą demokracją wynikają z tej prymitywnej nicości...

Teraz znowu się wścieknę...

Po namyśle i dodając kolejny cios w muła (!), mamy przypadek JL ETIENNE. Przeraża mnie jego całkowite oderwanie się od tematu. To facet, który był dla mnie całkiem miły. Miałem pewne wątpliwości, kiedy, zapewne zainspirowany Wespazjanem, uznał, że pieniądze TOTALA nie mają zapachu. Dziś mogę wyznać, że szczerze cieszyłem się z katastrofy (i to idiotycznej!) jego sterowca dumnie wywieszającego logo wspomnianego TOTAL.
Ale to tylko dowód mojej złej natury!

Maud FONTENOY należy do tej samej kategorii nieuważnych. Widziałem ją rywalizującą dla Peugeota na ostatnich targach MONDIAL w Paryżu. Byłoby zabawnie, gdyby pomalowany na zielono samochód Renault zawalił się pod nią jak MDI!


Ale było też kilka całkiem dobrych rzeczy, które wszyscy zauważyliście w swoich postach.

Różnię się z niektórymi z Was co do treści programu „dla ogółu społeczeństwa”. Za każdym razem, gdy mam okazję (a gdy nie mam dość, prowokuję!) Dyskutuję na te tematy w zasadzie z osobami, które nie studiowały politechniki. Rozumieją tych ludzi doskonale i możemy im powiedzieć, co jest.

Musimy postrzegać środki ostrożności podjęte w celu uniknięcia niepokojenia ich jako środki ostrożności podejmowane przez dzisiejszych potężnych, aby nadal być potężnymi w przyszłości. Jak już powiedziano, znacznie lepiej jest, gdy przyszłość opisują panowie TOTAL, EDF, PSA, AREVA i BOLLORE oraz inni, którzy przygotowują ją szytą na miarę. Ten ostatni, BOLLORE, oczywiście przeprowadził badanie rynku, ma zamiar sprzedać swoje samochody swoim znajomym na pontonie.
Gdyby ludzie zaczęli rozumieć, zarządzanie światem byłoby z pewnością trudniejsze, moja biedna pani.

Myślę więc, że mając dobrego ankietera (nie tych frajerów, którzy zwykle są na służbie), moglibyśmy dać JANCOVICIowi trochę czasu i wszyscy by to zrozumieli.
Ostatnio edytowane przez Riaz 03 / 12 / 08, 18: 02, 1 edytowany raz.
0 x
W odniesieniu do przyszłości, to nie jest to przewidzieć, ale w celu umożliwienia mu (Antoine de Saint Exupery)

 


  • Podobne tematy
    odpowiedzi
    widoki
    Ostatni post

Powrót do "Media & Aktualności: programy telewizyjne, raporty, książki, wiadomości ..."

Kto jest online?

Użytkownicy przeglądający to forum : Brak zarejestrowanych użytkowników i gości 282