Breaking Bad Review, seria arcydzieł z października na Arte

Książki, programy telewizyjne, filmy, czasopisma lub muzyki dzielić, doradca do odkrycia ... Porozmawiaj z aktualnościami naruszające w jakikolwiek sposób econology, środowisko, energia, społeczeństwo konsumpcji (nowe przepisy lub normy) ...
Christophe
moderator
moderator
Wiadomości: 79323
Rejestracja: 10/02/03, 14:06
Lokalizacja: planeta Serre
x 11042




przez Christophe » 10/10/10, 09:54

Więc wtedy?

Czy nie śniliśmy za dużo o Walterze? : Chichot:
0 x
Avatar de l'utilisateur
Cuicui
Econologue ekspertem
Econologue ekspertem
Wiadomości: 3547
Rejestracja: 26/04/05, 10:14
x 6




przez Cuicui » 10/10/10, 10:04

Christophe napisał:Więc wtedy?
Czy nie śniliśmy za dużo o Walterze? : Chichot:

Trochę mnie denerwuje ta krzywiąca się postać...
0 x
Christophe
moderator
moderator
Wiadomości: 79323
Rejestracja: 10/02/03, 14:06
Lokalizacja: planeta Serre
x 11042




przez Christophe » 10/10/10, 11:44

Mówisz o nim?

Obraz

Mamy 2 fanów BB z forums wydaje się, że bardziej od ostatniej nocy? (Dedeleco odpowiedział w innym temacie)

Arte dodał treść do strony BB:

http://www.arte.tv/fr/mouvement-de-cine ... 53528.html

Dobry, zły i Breaking Bad powyżej.

W tej sztuce XXI wieku, jaką jest serial telewizyjny, trzy arcydzieła są jednomyślne: Sześć stóp pod ziemią uczy nas, jak radzić sobie z miłością, śmiercią i rodziną. The Wire informuje nas o pewnym stanie kapitalizmu, który zdominował dilerów, dokerów i polityków. Mad Men przypomina nam, jak to wszystko się zaczęło, od kłamstwa reklamowego po rozpad rodziny. Seriale telewizyjne to nasze Baśnie tysiąca i jednej nocy, nasze Odyseje, nasze Ludzkie Komedie. Z ich niekończącą się narracją, która patrzy, jak się starzejemy, i ich chóralną narracją odbijającą się echem naszych fragmentarycznych czasów. Autorskie prace w branży wizerunkowej, najlepsze seriale zachowują rzemieślniczy charakter: dobrze dialogowane, dobrze zagrane, oferują niespotykane postacie, które rzucają wyzwanie moralności w oczach świata.

Ale mocno amoralnym wymiarem serialu, do tej pory mało komentowanym, jest to, że to uznane i cenione zjawisko kulturowe krąży w tak pozornie nielegalny sposób. Aby zobaczyć dobry serial, o którym „wszyscy mówią”, z odcinkami w kolejności iw ich oryginalnym języku, uczciwy obywatel telefil musi przejść przez sieć wymiany, kopiowania i pobierania zabronionych przez prawo. . „Dobrze, bo zakazane”, jak mówi Walter White w „Breaking bad” po tym, jak podniecił swoją żonę podczas spotkania rodzic-nauczyciel? Zaproszony do przyjaciół, wytwórnia z 2010 roku każe w każdym razie przynieść swój klucz USB, aby podzielić się swoimi najnowszymi odkryciami: Hung, Weeds, True Blood…. Albo Breaking Bad, którego konsumpcję ARTE w końcu legalizuje we Francji i Niemczech.

Uzależniony od seriali

Matka sprzedaje trawkę, wampirza krew podnieca cię, nauczyciel chemii robi meta-amfetaminę...
W serialu pojawia się bardzo dużo narkotyków, które same w sobie są – jak to praktyczne – przyczyną uzależnienia. Po drugiej stronie Atlantyku konsumenci z religijnością czekają na swoją cotygodniową dawkę. Tutaj amator preferuje przedawkowanie bezsennego tripu, pełny maraton epizodów, z którego wychodzi o świcie zadowolony, oszołomiony iz czerwonymi oczami. W poniedziałki wymienia komentarze i nielegalne pliki wokół ekspresu do kawy (nawiasem mówiąc, Breaking Bad Season 3 jest nadal świetny). Seria zastąpił zespół rockowy jako znak wyróżnienia: możliwe, że teraz piszemy „Glee” na naszym tornistrze, ponieważ staraliśmy się skopiować akronim AC/DC (lub Magma, dla starszych) za pomocą długopisu. . Serial uzależnia ludzi od ich historii o narkotykach. Refleksja nad dobrem i złem, opowieść o narkotykach i rodzinie, mroczna i burleskowa tragikomedia, Breaking Bad to najlepszy narkotyk w tej chwili.

Dobry serial rozpoznajemy po sympatii, którą szybko czujemy do postaci tak dobrze napisanych i dobrze wcielonych. Przykład ? W Breaking Bad syn bohatera, Walter Junior, bystry i sympatyczny nastolatek, chodzi o kulach i mówi z trudem. Aktor RJ Mitte, który sam jest niepełnosprawny, w ciągu kilku sekund i dwóch linijek ożywia inwalidę ruchowo-mózgową, który nie jest ani bohaterem, ani ofiarą. Z drugiej strony ucieleśnia paradoks dobrego i prostego faceta, który wziął na siebie ciężar. Podobnie jak jego matka, uczciwa i zarozumiała, wkrótce zatuszuje wykroczenia szefa. Jako jego wujek, brutalny i macho policjant, ujawni swoje słabości. Podobnie jak młody diler narkotyków, Jessie wpada w kłopoty, będąc w głębi duszy chłopcem oddanym czynieniu dobra. I wreszcie, po zmierzeniu się z kohortami bandidos równie brutalnych, co malowniczych, Walter i Jesse spotkają absolutnego złoczyńcę w osobie sympatycznego i atrakcyjnego przedsiębiorcy.

Jest więc cechą charakterystyczną i procesem pisania seriali, nawet tych najlepszych, odwracanie w ten sposób perspektyw i posuwanie historii przez sprzeczności. Bohaterowie zawsze robią coś przeciwnego do tego, co my byśmy zrobili na ich miejscu – czyli tego, co zrobiliby bohaterowie francuskich seriali, którzy wiedzą, jak mówi policjant czy nastolatek (mówią przekleństwa). Sześć stóp pod ziemią spędza pierwszy sezon, przekonując nas, że banda odmieńców – narkomani, pedały, nimfomanki, czarnoskórzy – to w rzeczywistości zwykli ludzie, tacy jak my. Następnie drugi sezon pokazuje, że zwykli ludzie tacy jak my to autodestrukcyjne potwory, które nie nadają się do szczęścia. Walter White to nudny, zabawny mały nauczyciel chemii, który zostaje handlarzem amfetaminy, aby ocalić swoją rodzinę. To przejście na ciemną stronę uczyni go lepszym: ognistym kochankiem, urzekającym nauczycielem i opiekuńczym ojcem, zanim stopniowo zmieni go w kompletnego drania. Zło jest dobre? Ale nie można wiecznie kłamać i ciągnąć ze sobą śmierci: czy zło jest złem? Jak Walter wyjdzie z tej dwoistości? Nie przegap dalszej części programu.

Sztuka lub zachód słońca

To chyba granica postrzegania serii jako sztuki. Leży w naturze sztuki, oprócz tego, że daje nam coś przyjemnego do kontemplacji podczas jedzenia orzeszków ziemnych, zaskakuje nas, martwi, otwiera na nieznane. Pomimo wszystkich zwrotów akcji i niespodzianek, pomimo paradoksów i odwrotów, serial oferuje z definicji znajome widowisko, lustro, w którym można się rozpoznać, miejsce, w którym można się odnaleźć. Próżno będzie szukać transcendencji, nieskończoności sensu, o której od początku nie pomyśleliby złośliwi geniusze z pokoju pisarzy.

Przynajmniej Breaking Bad dokłada wszelkich starań, aby stylizować zawsze wirtuozerską i subtelną lekcję moralną Vince'a Gilligana. Seria pokazuje Albuquerque w Nowym Meksyku jako wielkie, zalane słońcem pustkowie, usiane niewiarygodnie brzydkimi rezydencjami, gdzie słońce zachodzi w nasyconych kolorach polaroidów artystów. Jeśli scenariusz dobrego serialu jest zawsze lepszy niż scenariusz kina komercyjnego, to tutaj fotografia jest w zgodzie. Obraz nawet łagodzi surowość sytuacji, aż do burleski: Jessie próbuje odzyskać swój samochód kempingowy, to pięć minut slapsticku bez słów, seria czystych gagów godnych Chaplina lub Texa Avery'ego.

Niezwykłe jest również użycie dźwięku, grającego tak, jak powinno z przesuwaniem się, poza ekranem: samo dzwonienie do drzwi wystarczy, aby zakończyć odcinek absurdalnej tragedii. Wreszcie, ścieżka dźwiękowa jest na równym poziomie, z ostrymi pop-rockowymi tytułami (TV on the Radio, gatunek), które towarzyszą akcji lub są ironiczne ze stylem. Odcinek sezonu 2 rozpoczyna się radosną parodią klipów narcorrido, tych piosenek na chwałę meksykańskich handlarzy.

Breaking Bad to zatem uczta dla oczu, uszu i umysłu, ale to nasza dusza się martwi. W świecie zdominowanym przez przemoc społeczną zło jest niewątpliwie naszym najlepszym sprzymierzeńcem.

Sylvain Gire, kierownik redakcji Radia ARTE


Następnie quiz: http://www.arte.tv/fr/mouvement-de-cine ... 64328.html
http://breakingbad.arte.tv/


Ale poziom quizu jest na poziomie stokrotek... :zaszokować: :zaszokować: niegodne konkursu Arte... :?
0 x
dedeleco
Econologue ekspertem
Econologue ekspertem
Wiadomości: 9211
Rejestracja: 16/01/10, 01:19
x 10




przez dedeleco » 10/10/10, 14:06

To trochę szalone, ale dla tych, którzy zostawili kwas fluorowodorowy w szklance (pod maską chemiczną), aby zobaczyć, wytrawienie i zaatakowanie małej szklanki w znaczący sposób zajmuje tak dużo czasu, tydzień, że można wątpić, że emalia wanny jest tak szybko atakowana i przebijana.
Nauczyciel dla ciężko chorego, zachowuje dużo witalności, mało wiarygodny!!
Chętniej by się uwierzyło, że bierze udział w poszukiwaniu produktu do leczenia!!
Wreszcie zasługuje na 3Z TV Z !!

Rzeczywistość jest często bardziej fantastyczna i straszniejsza niż najlepsze scenariusze, które nigdy nie wyobrażały sobie 11/09/01, AZF, Czarnobyl, czy Bhopal, tsunami (zaniedbane i niedoceniane przed końcem 2004), superwulkany i wiele innych!!
Niewyobrażalne napięcie i tajemnica na spodzie 11/09/01, AZF i inne możliwe manipulacje są o wiele bardziej ekscytujące i tajemnicze, ale zbyt realne, nie sen, w którym można się obudzić!
Mam więc tendencję do preferowania rzeczywistości, o ile w niej nie tkwię!!!
0 x
Christophe
moderator
moderator
Wiadomości: 79323
Rejestracja: 10/02/03, 14:06
Lokalizacja: planeta Serre
x 11042




przez Christophe » 10/10/10, 16:25

Poczekaj, aż zestaw dedeleco wyda ci jasną opinię, widziałeś tam tylko 2 odcinki...

Czym są 3Z?
0 x
dedeleco
Econologue ekspertem
Econologue ekspertem
Wiadomości: 9211
Rejestracja: 16/01/10, 01:19
x 10




przez dedeleco » 10/10/10, 17:01

ZZZ =Ocena wartości programu telewizyjnego TéléZ!!
0 x
Christophe
moderator
moderator
Wiadomości: 79323
Rejestracja: 10/02/03, 14:06
Lokalizacja: planeta Serre
x 11042




przez Christophe » 11/10/10, 10:00

ZZZ jak ja zasypiam? :?
0 x
dedeleco
Econologue ekspertem
Econologue ekspertem
Wiadomości: 9211
Rejestracja: 16/01/10, 01:19
x 10




przez dedeleco » 11/10/10, 13:57

W moim prawdziwym przypadku jest raczej na odwrót!!!
0 x
Avatar de l'utilisateur
sherkanner
Éconologue dobre!
Éconologue dobre!
Wiadomości: 386
Rejestracja: 18/02/10, 15:47
Lokalizacja: Autriche
x 1




przez sherkanner » 11/10/10, 14:01

Więc to prawda, że ​​pierwszym epizodom brakuje trochę głębi, ale powinniście wiedzieć, że są najgorsze z serii...
Wszystko po to, aby powiedzieć, że seria będzie tylko zwiększać intensywność i głębię.
0 x
Kiedy pracujemy, zawsze musimy dawać 100%: 12% w poniedziałek; 25% Wtorek; 32% Środa; 23% w czwartek; i 8% w piątek
Christophe
moderator
moderator
Wiadomości: 79323
Rejestracja: 10/02/03, 14:06
Lokalizacja: planeta Serre
x 11042




przez Christophe » 11/10/10, 14:17

Najgorsze odcinki? Mmm niezupełnie się zgodzę, to już jest bardzo intensywne… ale faktem jest, że jeszcze nie oswoiliśmy Walta… zrozum, że twoja sympatia i współczucie dla niego zwiększą crescendo w odcinkach… więc im bardziej wejdziesz w serii, tym intensywniejsze będzie zjawisko identyfikacji.

Cóż, muszę powiedzieć, że dla mnie to było szybkie, obejrzałem sezon 1 ... za jednym zamachem! : Chichot:
0 x

 


  • Podobne tematy
    odpowiedzi
    widoki
    Ostatni post

Powrót do "Media & Aktualności: programy telewizyjne, raporty, książki, wiadomości ..."

Kto jest online?

Użytkownicy przeglądający to forum : Brak zarejestrowanych użytkowników i gości 242