Zamieszki we Francji w DOM: 1er śmierć w Gwadelupie
-
- moderator
- Wiadomości: 79117
- Rejestracja: 10/02/03, 14:06
- Lokalizacja: planeta Serre
- x 10972
-
- moderator
- Wiadomości: 79117
- Rejestracja: 10/02/03, 14:06
- Lokalizacja: planeta Serre
- x 10972
Remundo napisał:Aha, to ciekawe... Czyli bałagan i czekanie na dotacje to dbanie o siebie...
Cholera, jesteś nakręcony... przepraszam, mówiłem, że nie będę już wtrącać się w twoją pracę, ale przekraczasz granice!
Więc chcesz, żebyśmy porozmawiali o demonstracjach i „strajkach”.uczniowie, umiejętnie indoktrynowani i manipulowani przez nauczycieli lub związki studenckie (jaka jest ich racja bytu, jeśli nie wspieranie związków nauczycieli?).
Większość „strajkujących studentów” nie miała jeszcze w rękach pierwszego odcinka wypłaty… w tym przypadku trochę łatwo nazwać się strajkującym…
Nie twierdzę, że jesteś nauczycielem-indoktrynatorem, ale nie tylko na wydziałach zamorskich wie, jak się spieprzyć po więcej...
0 x
-
- moderator
- Wiadomości: 79117
- Rejestracja: 10/02/03, 14:06
- Lokalizacja: planeta Serre
- x 10972
- minguinhirigue
- Éconologue dobre!
- Wiadomości: 447
- Rejestracja: 01/05/08, 21:30
- Lokalizacja: Strasburg
- x 1
- Remundo
- moderator
- Wiadomości: 15992
- Rejestracja: 15/10/07, 16:05
- Lokalizacja: Clermont Ferrand
- x 5188
to wszystko, podpisano wszystkie umowy, aby dać Domowi Tomowi coś do jedzenia, z tanimi biletami lotniczymi, obniżkami podatków, opłatami, dotacjami, podwyżkami wynagrodzeń, paliwem prawie wolnym od podatku.. .
Powiedziałem powyżej, że będziemy go podlewać milionami, nie myliłem się.
Dobrze zrobili, że oczerniali metropolię, bo dobrze im płaci, a jej rachunki toną przy takiej hojności. Odłożyli to z powrotem, kiedy
Powiedziałem powyżej, że będziemy go podlewać milionami, nie myliłem się.
Dobrze zrobili, że oczerniali metropolię, bo dobrze im płaci, a jej rachunki toną przy takiej hojności. Odłożyli to z powrotem, kiedy
0 x
Wygląda na to, że śledzisz sprawę. To dla ciebie ważne.
Rzeczywiście nie jest normalne, że cała ta hojność kończy konflikt. Zawsze obok talerza...
Mówisz „aby ugryźć dom toma”.
Co wiele mówi...
To znaczy, czego potrzeba, aby przetrwać?
Pomagać im jak dzieciom?
Czyli chęć państwa, aby utrwalić niesprawiedliwość i trochę ją złagodzić, żeby choć na chwilę się uspokoić.
Dlatego dla ciebie osobą odpowiedzialną jest zawsze zwykły Hindus z Zachodu.
Choć nic nie zostało zrobione dla lokalnej gospodarki.
Robi się wszystko, aby utrwalić monopole i rażące niesprawiedliwości oraz niestosowanie francuskiego prawa.
Właśnie widziałem raport planety z poprzedniego linku.
Czy tylko to widziałeś?
Nie wychodzi taka sama muzyka, jak w Twojej piosence…
Jest jeszcze gorzej, niż myślałem wcześniej.
Dla prostego przykładu wystarczy cena jogurtów 4 razy droższa niż tej samej marki we Francji kontynentalnej.
Z tego powodu, ty, naukowiec, powinieneś uznać za normalne, że pensje są mnożone przez cztery?
Jednak tak nie jest.
Nawet pracownik ratusza zarabia SMIC (nie rozmawialiśmy o poprawionym SMIC o 40%) i codziennie je makaron...
Więc kiedy mówisz „aby dać domowi coś przekąsić”, musisz się prześliznąć, myśląc
„pozwolić na szalony zysk mniejszości w sytuacji monopolu: békés”
Rzeczywiście nie jest normalne, że cała ta hojność kończy konflikt. Zawsze obok talerza...
Mówisz „aby ugryźć dom toma”.
Co wiele mówi...
To znaczy, czego potrzeba, aby przetrwać?
Pomagać im jak dzieciom?
Czyli chęć państwa, aby utrwalić niesprawiedliwość i trochę ją złagodzić, żeby choć na chwilę się uspokoić.
Dlatego dla ciebie osobą odpowiedzialną jest zawsze zwykły Hindus z Zachodu.
Choć nic nie zostało zrobione dla lokalnej gospodarki.
Robi się wszystko, aby utrwalić monopole i rażące niesprawiedliwości oraz niestosowanie francuskiego prawa.
Właśnie widziałem raport planety z poprzedniego linku.
Czy tylko to widziałeś?
Nie wychodzi taka sama muzyka, jak w Twojej piosence…
Jest jeszcze gorzej, niż myślałem wcześniej.
Dla prostego przykładu wystarczy cena jogurtów 4 razy droższa niż tej samej marki we Francji kontynentalnej.
Z tego powodu, ty, naukowiec, powinieneś uznać za normalne, że pensje są mnożone przez cztery?
Jednak tak nie jest.
Nawet pracownik ratusza zarabia SMIC (nie rozmawialiśmy o poprawionym SMIC o 40%) i codziennie je makaron...
Więc kiedy mówisz „aby dać domowi coś przekąsić”, musisz się prześliznąć, myśląc
„pozwolić na szalony zysk mniejszości w sytuacji monopolu: békés”
0 x
- Remundo
- moderator
- Wiadomości: 15992
- Rejestracja: 15/10/07, 16:05
- Lokalizacja: Clermont Ferrand
- x 5188
każdy z nas ma swoją wrażliwość. Mówiłem o dawaniu dzioba, ponieważ dokładnie tak się dzieje; w tle słychać także grę słów mającą na celu piętnowanie niedopuszczalnych ataków na békés podczas konfliktu.
Nie zgadzam się z argumentacją, którą mi przypisujesz. I szkoda, że nie możemy doświadczyć przyznania pełnej autonomii Indiom Zachodnim. Mielibyśmy tam całą zdolność do samostanowienia Indii Zachodnich i Indian Zachodnich, białych, czarnych, metysów… bez względu na kolor
Gospodarka kraju (w stanie pokoju) jest jedynie odzwierciedleniem jego wszelkiego rodzaju produkcji, a dokładniej zdolności ludzi, którzy tam mieszkają, do zadbania o siebie... Przedsiębiorczość nie jest nikomu zabroniona. Co, na przykładzie produktów spożywczych, uniemożliwia Indianom z Zachodu uprawę ziemi i sprzedaż bezpośrednio na targowiskach? Kto im przeszkadza w połowach na własny rachunek? (co niektórzy oczywiście robią...). Zabawne jest to, że cena pomidorów...
Ponieważ konieczne byłoby, jeśli dobrze rozumiem, ominięcie niesławnych supermarketów, które, biorąc pod uwagę przeciętny obwód talii demonstrantów, nie wydają się pogrążać wyspiarzy w straszliwym głodzie...
Dokerzy powinni również nieco zaprzestać wyłudzeń na każdym rozładowywanym kontenerze...
Być może należy również ograniczyć import... Produkuj jak najwięcej lokalnie.
itp...
Nie zgadzam się z argumentacją, którą mi przypisujesz. I szkoda, że nie możemy doświadczyć przyznania pełnej autonomii Indiom Zachodnim. Mielibyśmy tam całą zdolność do samostanowienia Indii Zachodnich i Indian Zachodnich, białych, czarnych, metysów… bez względu na kolor
Gospodarka kraju (w stanie pokoju) jest jedynie odzwierciedleniem jego wszelkiego rodzaju produkcji, a dokładniej zdolności ludzi, którzy tam mieszkają, do zadbania o siebie... Przedsiębiorczość nie jest nikomu zabroniona. Co, na przykładzie produktów spożywczych, uniemożliwia Indianom z Zachodu uprawę ziemi i sprzedaż bezpośrednio na targowiskach? Kto im przeszkadza w połowach na własny rachunek? (co niektórzy oczywiście robią...). Zabawne jest to, że cena pomidorów...
Ponieważ konieczne byłoby, jeśli dobrze rozumiem, ominięcie niesławnych supermarketów, które, biorąc pod uwagę przeciętny obwód talii demonstrantów, nie wydają się pogrążać wyspiarzy w straszliwym głodzie...
Dokerzy powinni również nieco zaprzestać wyłudzeń na każdym rozładowywanym kontenerze...
Być może należy również ograniczyć import... Produkuj jak najwięcej lokalnie.
itp...
0 x
-
- Podobne tematy
- odpowiedzi
- widoki
- Ostatni post
-
- 5 odpowiedzi
- 3110 widoki
-
Ostatni post przez Christine
Zobacz ostatni post
21/04/08, 18:50Temat opublikowany w forum : Media and news: programy telewizyjne, raporty, książki, nowości ...
Powrót do "Media & Aktualności: programy telewizyjne, raporty, książki, wiadomości ..."
Kto jest online?
Użytkownicy przeglądający to forum : Brak zarejestrowanych użytkowników i gości 247