UNII EUROPEJSKIEJ, tekst z 2000 r
http://www.europarl.europa.eu/charter/pdf/text_fr.pdf
Przeglądając niniejszą Kartę, dostępną w formacie .pdf na stronie internetowej Unii (patrz link powyżej), możemy przeczytać w Artykule 2 (strona 9):
"Prawo do życia
1. Każdy ma prawo do życia.
2. Nikt nie może być skazany na karę śmierci ani stracony.”
Zdanie jest jasne i nic w tym tekście nie odnosi się do załączonego dokumentu ani ewentualnej uwagi. A jednak w innym dokumencie zatytułowanym „Wyjaśnienia dotyczące Karty praw podstawowych” znajdziemy następujący fragment: http://eur-lex.europa.eu/fr/treaties/da ... 001701.htm
3. Postanowienia art. 2 Karty odpowiadają przepisom wyżej wymienionych artykułów EKPC i protokołu dodatkowego. Mają one to samo znaczenie i ten sam zakres, zgodnie z art. 52 ust. 3 Karty. Zatem definicje „negatywne”, które pojawiają się w EKPC, należy uznać za pojawiające się również w Karcie:
a) Artykuł 2 ust. 2 EKPC:
„Śmierci nie uważa się za spowodowaną naruszeniem niniejszego artykułu, jeżeli nastąpiła w wyniku bezwzględnie koniecznego użycia siły:
a) zapewnienie obrony każdej osoby przed bezprawną przemocą;
b) w celu dokonania zgodnego z prawem aresztowania lub zapobieżenia ucieczce osoby zgodnie z prawem pozbawionej wolności;
c) stłumienie zgodnie z prawem zamieszek lub powstania.”
Jeśli więc wszystko dobrze zrozumiałem:
Nie, traktat lizboński nie przywraca kary śmierci w sądach karnych.
Tak, całkowicie kwestionuje prawo do życia, zezwalając prawnie na śmierć w przypadku zamieszek lub powstania. Z jednej strony legalna śmierć w sytuacji represji jest po prostu nie do przyjęcia. Z drugiej strony, czy trzeba będzie pamiętać, kto się buntuje, buntuje i dlaczego? Czy zaakceptujemy „legalną” śmierć kolejnego „Contisa” w ramach legitymacji europejskiej w dniu, w którym za kolejną finansową eskapadę ukamienują swoich szefów w ramach zleconych przez podwykonawców felg?
Arx Tarpeia Capitoli Proxima.
To, że czujemy się zobowiązani do ukrywania go w załącznikach dokumentów załączonych do Traktatu Lizbońskiego, musi nas martwić, musi skłonić do reakcji, podobnie jak brak kwestionowania Traktatu po odrzuceniu go w referendum oraz sposób, w jaki się po prostu zmieniamy komunikatu, ani nawet irlandzkiego prawa konstytucyjnego, w związku z czym argument ten jest obecnie nieważny. Należy potępić całą tę europejską retorykę.
EDYCJA: analiza przeprowadzona przez profesora prawa, który ją kwestionuje, na mecanopolis.org: http://www.mecanopolis.org/?p=9506, Ekstrakt :
Czy możesz sobie wyobrazić powód, dla którego podejmujemy tego rodzaju decyzję?
Rządy wyraźnie spodziewają się powstań. Sceptycyzm wobec rządów i aparatu europejskiego stale rośnie. Kryzys finansowy i gospodarczy zwiększa presję na społeczeństwo.
Więc mamy zamiar strzelać do protestujących?
Tak się wydaje.
Źródło: http://danslesfers.wordpress.com/2009/0 ... e-de-mort/
Zobacz tutaj: http://www.aidh.org/Biblio/Text_fondat/FR_04.htm