Czy powinniśmy zatrzymać masakrę? [autor: lejustemilieu]
narcystycznego zboczeńca, mamy jednego, który jest prezydentem.
a za nimi cała banda, którzy marzą o zostaniu jednym....
Mussollini też był.
Poutine jest jeden i Margerie (TOTAL) też.
Rothchildowie są z ojca na syna, napoleon też był, maozétong też, Bush, on też nie jest zły. a tutaj mówię tylko o najbardziej znanych.
bo są inni, na przykład szefowa, która wywiera na wszystkich presję, albo sekretarka, która spędza czas przy telefonie i wkurza czekających, notabli miasta.. jest tak dużo w prawdzie.
narcystyczny zboczeniec, kiedy doszedł do władzy, jest w stanie wpędzić wszystkich w nieszczęście, aby dostać się napić się szampana przy śniadaniu w saccuzzi na jachcie.
oto co to jest, człowiek, który myśli tylko o sobie (narcystyczny) i skrzywdzi innych, aby osiągnąć swoje cele (perwersyjny).
a teraz narcystyczni zboczeńcy są legionem, słuchani i szanowani.
____________________________________________________
propozycja: prosta w teorii, nie prosta w praktyce
to, co proponuję, to pozbyć się ich (narcystycznych zboczeńców), zobaczysz później, trzeba tylko przekonać „dobrze myślących” (zwykle owce), że to jest dobre dla wszystkich. i wszystko będzie dobrze.
dlaczego społeczeństwo nie mogło się odbudować, skoro straciło tych wszystkich manipulatorów? dlaczego?
Myślę, że wręcz przeciwnie, po krótkim okresie, w którym wszyscy byliby trochę zagubieni, wszystko wróciłoby do normy, wszyscy wróciliby na swoje miejsce, robili to, co lubią, aby społeczeństwo funkcjonowało.
nie martwcie się, zawsze znajdą się ludzie, którzy lubią sprzątać i zrobią to z radością, są ludzie, którzy lubią zbierać śmieci, żeby posprzątać ulice, to się nazywa prawo do sprzątania. inicjatywa odzyskana. każdy robi co chce, bo uważa, że to jest dobre dla niego i dla innych.
każdy zająłby miejsce, które chce zajmować w społeczeństwie.
każdy znajdzie coś dla siebie, nie każdy lubi spędzać czas za biurkiem sortując papiery. Nie wolno wierzyć, że zawody „intelektualne” nie są jedynym celem każdego.
jest wielu ludzi gotowych zrobić wiele rzeczy, trzeba im dać swobodę i nagrodę.
w systemie egalitarnym, z mędrcem na czele, nagrody z konieczności byłyby sprawiedliwe.
____________________________________________________
wniosek: potrzeba KUCHNI, bo jesteśmy za głupi, żeby się zamknąć i słuchać innych.
ale czym będzie ten mędrzec?
Mam trochę sentymentu do coluche'a, ale on nie żyje... Muszę znaleźć innego. który odpowiada profilowi „mądry, uczciwy, uczciwy, inteligentny, kulturalny, doświadczony i uważny”.
Chcę być, ale będę musiał poczekać, aż znowu dojrzeję, mam jeszcze 30 lat do nabrania w głowie, żeby móc to zrobić. ale w międzyczasie, kto to zrobi? jeden z was?
środek? tak, dlaczego nie „lejustemilieu”, nie znam go zbyt dobrze, ale wydaje mi się dość mądry i bezstronny, a przede wszystkim realistyczny.
to się nazywa prawdziwe głosowanie, spontaniczny wybór osoby, która nas reprezentuje. ogólna swoboda. bez wpływów, bez kampanii i ogólnej lobotomii.
a za nimi cała banda, którzy marzą o zostaniu jednym....
Mussollini też był.
Poutine jest jeden i Margerie (TOTAL) też.
Rothchildowie są z ojca na syna, napoleon też był, maozétong też, Bush, on też nie jest zły. a tutaj mówię tylko o najbardziej znanych.
bo są inni, na przykład szefowa, która wywiera na wszystkich presję, albo sekretarka, która spędza czas przy telefonie i wkurza czekających, notabli miasta.. jest tak dużo w prawdzie.
narcystyczny zboczeniec, kiedy doszedł do władzy, jest w stanie wpędzić wszystkich w nieszczęście, aby dostać się napić się szampana przy śniadaniu w saccuzzi na jachcie.
oto co to jest, człowiek, który myśli tylko o sobie (narcystyczny) i skrzywdzi innych, aby osiągnąć swoje cele (perwersyjny).
a teraz narcystyczni zboczeńcy są legionem, słuchani i szanowani.
____________________________________________________
propozycja: prosta w teorii, nie prosta w praktyce
to, co proponuję, to pozbyć się ich (narcystycznych zboczeńców), zobaczysz później, trzeba tylko przekonać „dobrze myślących” (zwykle owce), że to jest dobre dla wszystkich. i wszystko będzie dobrze.
dlaczego społeczeństwo nie mogło się odbudować, skoro straciło tych wszystkich manipulatorów? dlaczego?
Myślę, że wręcz przeciwnie, po krótkim okresie, w którym wszyscy byliby trochę zagubieni, wszystko wróciłoby do normy, wszyscy wróciliby na swoje miejsce, robili to, co lubią, aby społeczeństwo funkcjonowało.
nie martwcie się, zawsze znajdą się ludzie, którzy lubią sprzątać i zrobią to z radością, są ludzie, którzy lubią zbierać śmieci, żeby posprzątać ulice, to się nazywa prawo do sprzątania. inicjatywa odzyskana. każdy robi co chce, bo uważa, że to jest dobre dla niego i dla innych.
każdy zająłby miejsce, które chce zajmować w społeczeństwie.
każdy znajdzie coś dla siebie, nie każdy lubi spędzać czas za biurkiem sortując papiery. Nie wolno wierzyć, że zawody „intelektualne” nie są jedynym celem każdego.
jest wielu ludzi gotowych zrobić wiele rzeczy, trzeba im dać swobodę i nagrodę.
w systemie egalitarnym, z mędrcem na czele, nagrody z konieczności byłyby sprawiedliwe.
____________________________________________________
wniosek: potrzeba KUCHNI, bo jesteśmy za głupi, żeby się zamknąć i słuchać innych.
ale czym będzie ten mędrzec?
Mam trochę sentymentu do coluche'a, ale on nie żyje... Muszę znaleźć innego. który odpowiada profilowi „mądry, uczciwy, uczciwy, inteligentny, kulturalny, doświadczony i uważny”.
Chcę być, ale będę musiał poczekać, aż znowu dojrzeję, mam jeszcze 30 lat do nabrania w głowie, żeby móc to zrobić. ale w międzyczasie, kto to zrobi? jeden z was?
środek? tak, dlaczego nie „lejustemilieu”, nie znam go zbyt dobrze, ale wydaje mi się dość mądry i bezstronny, a przede wszystkim realistyczny.
to się nazywa prawdziwe głosowanie, spontaniczny wybór osoby, która nas reprezentuje. ogólna swoboda. bez wpływów, bez kampanii i ogólnej lobotomii.
0 x
- Obamot
- Econologue ekspertem
- Wiadomości: 28725
- Rejestracja: 22/08/09, 22:38
- Lokalizacja: regio genevesis
- x 5538
Tym razem dyskurs jest spójny, co mi odpowiada (to znaczy, że zrozumiałem przekaz).
Niesłusznie spodziewałem się mniej istotnego wyjaśnienia. Ona była. Jedyny problem polega na tym, że aby wypłoszyć PN lub sadystycznego zboczeńca (obaj są na ogół), potrzeba większości czasu, aby być ofiarą (widziałem to dość dokładnie...), aby ich rozpoznać. Niestety ci, którzy ponieśli konsekwencje, najczęściej wychodzą z tego całkowicie zniszczeni i nie mają już serca w żołądkach, by odejść.
Poza tym społeczeństwo surowo karze tych, którzy tkną włosa tych oprawców, bo tam stałoby się to karalne… kto wie dlaczego? Jeśli chodzi o ofiary, często traktuje się je jak winowajców... Krótko mówiąc, jest to dobrze obserwowane, ale nie jest to łatwe zadanie... Praktyki tych pokręconych ludzi są tak zręczne, że często są nie do złamania. A prawnicy nie zajmują się ofiarami (sedno sprawy polega na tym, że ich przestępstwa nie kwalifikują się jako przestępstwa… cały problem w tym tkwi) ci, zupełnie bezradni, wysyłają więc swoich „klientów” do psychiatrów, którzy z kolei się na "modelach" trudnych do zastosowania w konkretnych przypadkach, co w końcu jest jatrogenne i dodatkowo niszczy ofiary przez sam fakt, że nie są za takie uznawane... (to się zmienia, ale powoli...)
Pamiętaj tylko o Dramat Outreau zobacz od Natasza Kampusch w najpoważniejszych i najnowszych przypadkach. Niestety tak jest również w życiu codziennym. Wystarczy popatrzeć na krwotoki samobójstw w dużych grupach jak France Telecom, Renault, Peugot a nawet w ONZ... takie przypadki niestety nie są rzadkie...
Faktem jest, że organizacja świata w krajach zachodnich opiera się na modelu współzawodnictwa… a zatem drapieżnictwa. Tym, którzy tworzą prawo, jest zatem bardzo trudno znaleźć środki zaradcze, które są wystarczająco odstraszające tych przestępców w cieniu. Trzeba stanąć na drodze faktów dokonanych i tam, gdzie to możliwe, stanąć na drodze ich działania. Trzeba też na najwyższym szczeblu uważać na wszystkie sytuacje, w których obserwuje się zbroję reaktywną i natychmiast zgłaszać to wyższemu szczebelowi hierarchicznemu (jeśli ten ostatni jest oceniany w dobrej wierze).
Niesłusznie spodziewałem się mniej istotnego wyjaśnienia. Ona była. Jedyny problem polega na tym, że aby wypłoszyć PN lub sadystycznego zboczeńca (obaj są na ogół), potrzeba większości czasu, aby być ofiarą (widziałem to dość dokładnie...), aby ich rozpoznać. Niestety ci, którzy ponieśli konsekwencje, najczęściej wychodzą z tego całkowicie zniszczeni i nie mają już serca w żołądkach, by odejść.
Poza tym społeczeństwo surowo karze tych, którzy tkną włosa tych oprawców, bo tam stałoby się to karalne… kto wie dlaczego? Jeśli chodzi o ofiary, często traktuje się je jak winowajców... Krótko mówiąc, jest to dobrze obserwowane, ale nie jest to łatwe zadanie... Praktyki tych pokręconych ludzi są tak zręczne, że często są nie do złamania. A prawnicy nie zajmują się ofiarami (sedno sprawy polega na tym, że ich przestępstwa nie kwalifikują się jako przestępstwa… cały problem w tym tkwi) ci, zupełnie bezradni, wysyłają więc swoich „klientów” do psychiatrów, którzy z kolei się na "modelach" trudnych do zastosowania w konkretnych przypadkach, co w końcu jest jatrogenne i dodatkowo niszczy ofiary przez sam fakt, że nie są za takie uznawane... (to się zmienia, ale powoli...)
Pamiętaj tylko o Dramat Outreau zobacz od Natasza Kampusch w najpoważniejszych i najnowszych przypadkach. Niestety tak jest również w życiu codziennym. Wystarczy popatrzeć na krwotoki samobójstw w dużych grupach jak France Telecom, Renault, Peugot a nawet w ONZ... takie przypadki niestety nie są rzadkie...
Faktem jest, że organizacja świata w krajach zachodnich opiera się na modelu współzawodnictwa… a zatem drapieżnictwa. Tym, którzy tworzą prawo, jest zatem bardzo trudno znaleźć środki zaradcze, które są wystarczająco odstraszające tych przestępców w cieniu. Trzeba stanąć na drodze faktów dokonanych i tam, gdzie to możliwe, stanąć na drodze ich działania. Trzeba też na najwyższym szczeblu uważać na wszystkie sytuacje, w których obserwuje się zbroję reaktywną i natychmiast zgłaszać to wyższemu szczebelowi hierarchicznemu (jeśli ten ostatni jest oceniany w dobrej wierze).
0 x
Drwal Tęsknię za Tobą....
0 x
Powodem jest szaleństwo najsilniejsze. Powodem mniej silne, że to szaleństwo.
[Eugène Ionesco]
http://www.editions-harmattan.fr/index. ... te&no=4132
[Eugène Ionesco]
http://www.editions-harmattan.fr/index. ... te&no=4132
Oczywiście chodzi o to, aby nie wkładać wszystkich do tego samego koszyka Edfed. (doprecyzowałem)
i jeszcze.
są te na dnie kosza i te nad koszem.
są tacy, którzy niosą kosz
i tych, którzy czekają, by ich do nich przyprowadzić.
wszyscy rządzący w 2010 roku należą do tego samego gatunku, a mianowicie leniwych dominatorów (narcystycznych zboczeńców), wszyscy chcą władzy, a kiedy już ją mają, ich obietnice rzadko są dotrzymywane.
im, nie są w koszu, czekają na przyniesienie kosza pełnego pięknych wiśni do smaku.
możemy rozmawiać obrazami, ale jest to równoznaczne z ukrywaniem rzeczywistości, która jest:
niektórzy chcą dominować nad innymi.
inni akceptują dominację.
dominacja skutkuje kulturą strachu.
strach przekłada się na całkowitą bierność wszystkich.
kiedy przeglądamy szczegółowo teksty prawa, co się wyłania?
wydaje się, że te teksty są pisane przez tych, którzy rządzą.
często są zupełnie bezużyteczne na naszą skalę, ale służą do gromadzenia kapitału osobistego.
jak na przykład takie dziwne prawo, które zostało stworzone (nie pamiętam jakie), które zwalniałoby z podatków osobę, która pracowałaby w Belgii, Francji i Szwajcarii w tym samym roku (chyba 2008), gdyby tak nie było specyficzne prawo stworzone dla bardzo szczególnych przypadków bogatych biznesmenów lub polityków… więc co to jest?
inna ładna ustawa, przegłosowana jednogłośnie przez wszystkich posłów (prawicowych i lewicowych łącznie) przyznaje im prawie 6000 € zasiłku dla bezrobotnych, w przypadku braku reelekcji, przez 5 lat, a następnie odszkodowanie w wysokości 1300 € (tj. ) na życie. i to bez konieczności uzasadniania poszukiwania pracy.
jeśli ta ustawa ma pomóc ludziom, policz, ilu posłów nie zostanie ponownie wybranych, ile to kosztuje podatników i ile pieniędzy naprawdę można by przeznaczyć na stworzenie miejsc pracy dla wszystkich.
między byciem myślicielem państwowym a byciem ciężko pracującym, różnica jest taka, że jeden wykorzystuje innych i nie przynosi im nic realnego.
drugi buduje, produkuje, pozwala innym posiadać dobra użyteczne lub niezbędne.
płaci się cholernie dużo.
drugi jest niedopłacany za niewolnictwo.
stąd wynika prosta propozycja:
zmodyfikować płacę minimalną i zmodyfikować uposażenia posłów.
kiedy pensje polityków zostaną zrównane z wynagrodzeniami innych zawodów, zobaczymy, ilu naprawdę chce być politykami.
Myślę, że ci drudzy w dużej mierze będą potem woleli pracować w prywatnych gabinetach. kariera, kariera, kariera. pieniądze, kariera.
wtedy jest też poważny problem, media są przepłacane, co pozostawia niewiele miejsca na uczciwość w tym środowisku.
zawodowy piłkarz dostaje więcej niż głowa państwa... czy to normalne?
0 x
- Obamot
- Econologue ekspertem
- Wiadomości: 28725
- Rejestracja: 22/08/09, 22:38
- Lokalizacja: regio genevesis
- x 5538
edfed napisał:niektórzy chcą dominować nad innymi.
inni akceptują dominację.
dominacja skutkuje kulturą strachu.
strach przekłada się na całkowitą bierność wszystkich.
Tu nie jest to takie proste. Jeśli trochę studiowałeś HR (a myślę, że tak, odkąd o tym wspomniałeś?), powinieneś wiedzieć, że istnieje przytłaczająca liczba osób, które muszą „spieszyć się” do pracy. W pewnym sensie istnieje rodzaj „potrzeby ograniczeń” (tak to się nazywa) w naturze ludzkiej.
Rozumiem, że chciałbyś, aby sprawy były „prostsze” i żeby były regulowane przez coś w rodzaju „immanentnej sprawiedliwości”, która by „uporządkowała” "Dobry" et "zły". Ale możesz też pomyśleć w inny sposób i powiedzieć - „Kto by sobie poradził, a kto nie”…
Wystarczy zobaczyć dylemat, jaki nasuwa to pytanie, już dla rodziców, którzy mają dzieci do wychowania...
Będąc takim manichejczykiem, istniałoby wielkie ryzyko ześlizgnięcia się w kierunku niesprawiedliwości…
Więc nawet jeśli rozumowanie zaczyna się od dobrej intencji… w końcu realizacja jest niemożliwa. Może nawet przypominać niechlubne epizody człowieczeństwa lub nieudane próby tego rodzaju...
trzeba by było znaleźć ten tekst, warto zaznaczyć, ten „przypadek”.edfed napisał:jak na przykład takie dziwne prawo, które zostało stworzone (nie pamiętam jakie), które zwalniałoby z podatków osobę, która pracowałaby w Belgii, Francji i Szwajcarii w tym samym roku (chyba 2008), gdyby tak nie było specyficzne prawo stworzone dla bardzo szczególnych przypadków bogatych biznesmenów lub polityków… więc co to jest?
edfed napisał:inna ładna ustawa, przegłosowana jednogłośnie przez wszystkich posłów (prawicowych i lewicowych łącznie) przyznaje im prawie 6000 € zasiłku dla bezrobotnych, w przypadku braku reelekcji, przez 5 lat, a następnie odszkodowanie w wysokości 1300 € (tj. ) na życie. i to bez konieczności uzasadniania poszukiwania pracy.
...kiedy powiedziano ci, że musisz się angażować w politykę... (to żart)
Nie wypowiadałbym się na temat wynagrodzenia polityk, to w dużej mierze inna debata. (Rozumiem, że odpowiada to „obecnemu światu” i że z konieczności dążą do stworzenia pewnej atrakcyjności w stosunku do branży) Kiedy zostaną przyznane premie politykom, którzy zostaliby ponownie wybrani => blââââgue
0 x
potrzeba KUCHARZA, bo jesteśmy za głupi, żeby się zamknąć i słuchać innych
Dominującą potrzebą lidera jest a instynktowne zachowanie wśród ludzi małpy, psy (jeszcze silniejsze) i wiele ssaków, czy to głupich, czy inteligentnych!!
Jeśli chodzi o wojnę, to nie ustała ona na zawsze, nawet wśród małp:
Amerykańskie zbrodnie wojenne są liczne z Bushem i innymi przed i po:
Przepraszamy, informacje są głównie w języku angielskim:
Zbrodnie przeciwko ludzkości
http://www.globalresearch.ca/index.php? ... &themeId=3
Osiem milionów Afrykanów zginęło w wojnach finansowanych przez USA i Wielką Brytanię
https://www.econologie.com/forums/posting.ph ... ply&t=9576
Wydawanie i „globalna wojna z terroryzmem”: 28 krajów poparło Stany Zjednoczone w zatrzymywaniu i torturowaniu „podejrzanych
http://www.globalresearch.ca/index.php? ... &aid=18419
Dezinformacja w mediach dotycząca amerykańskiej wojny w Afganistanie
http://www.globalresearch.ca/index.php? ... &aid=18367
Promieniowanie zubożonego uranu wynikające z bombardowań NATO w Serbii: wysoka częstość występowania raka
http://www.globalresearch.ca/index.php? ... &aid=18432
Po Hiroszimie i Nagasaki była Faludża
http://www.globalresearch.ca/index.php? ... &aid=18520
Bhopal: 25 lat trucizny
http://www.globalresearch.ca/index.php? ... &aid=16425
Izrael traktował swoich żołnierzy jak króliki doświadczalne
http://www.globalresearch.ca/index.php? ... &aid=12912
Wielki głód w Irlandii był ludobójstwem
http://www.globalresearch.ca/index.php? ... &aid=18156
Rdzenni „ludobójstwo” w bitwie o pola naftowe
http://www.globalresearch.ca/index.php? ... &aid=13994
Wreszcie demokrację mierzy się wolnością tych informacji. Bez demokracji zbrodnie są niewidoczne
Najpopularniejsze historie
http://www.globalresearch.ca/index.php? ... ostPopular
Tych zbrodni i nieszczęść nie ma końca i nie ma poczucia prawdziwego postępu.
0 x
- chatelot16
- Econologue ekspertem
- Wiadomości: 6960
- Rejestracja: 11/11/07, 17:33
- Lokalizacja: angouleme
- x 264
dedeleco napisał:Temat ten przypomina kapitalizm i marksizm ponad 100 lat temu, po których nastąpiły katastrofalne ekscesy dramatycznej połowy XX wieku.
Należy unikać ekscesów i nietolerancji, w przeciwnym razie najlepsze intencje, takie jak równość dla wszystkich i sprawiedliwość, ekologia, dla dobra wszystkich, ponownie doprowadzą do faszystowskich lub komunistycznych ekscesów.
To przerażające, że komunistyczny kraj Chiny (nie wspominając o Korei Północnej), z zasady egalitarny i sprawiedliwy, w rzeczywistości wykorzystuje swoich mieszkańców z dużo mniejszym szacunkiem i troską niż kapitalistyczna Europa (niewiele praw pracowniczych, brak zabezpieczenia społecznego, cenzura, uprzywilejowani bogaci, itp.), a wszystko po to, abyśmy kupowali tanio ich produkty z pogranicza jakości i zredukowali do zera całe działy naszej gospodarki.
Za każdym razem, gdy kupujemy parę chińskich spodni, narzędzia, elektronikę, panele słoneczne lub zabawki, uczestniczymy w wyzysku źle opłacanych chińskich pracowników, bezrobociu w Europie i antyekologicznym niszczeniu planety, a my jesteśmy całkowicie bezsilni.
Obecnie Chińczycy są wystarczająco bogaci, aby kupić francuską firmę i zatopić ją, gdy tylko staną się właścicielami jej samorodka, lasów w Gabonie do zniszczenia!!!
Tak więc najlepsze ludzkie intencje na początku mogą zostać skierowane na najgorsze.
Należy unikać pewników i kategorycznych osądów.
to nie Chińczycy są winni: robią, co chcą! przynajmniej rozwijają się, podczas gdy my jesteśmy w fazie niedorozwoju
oczywiście sprzedają swój bazar 10 razy taniej niż gdybyśmy zrobili to we Francji
Gdzie jest problem ? nie do mnie należy obwinianie Chińczyków za pracę za zbyt niskie wynagrodzenie
ale szczególnie zauważam, że we Francji prawo (lub, co gorsza, normy, które mają moc prawną, nie mając legitymacji prawnej) nakładają wiele kosztów i marnotrawstwa...
jest to zatem luka lub niekompetencja naszego rządu, która zaburza równowagę konkurencji: dopóki nie zostanie zrobione coś, co przywróci nadzieję na rentowność tym, którzy próbują produkować we Francji, będziemy musieli zadowolić się tym, co robią Chińczycy, aby sprzedaj go nam, nie martwiąc się o naszą przyszłość
jeśli cofniemy zamówienia, będziemy mogli wytwarzać produkty, których potrzebujemy, aby skutecznie działać w NASZEJ przyszłości
mówiłeś o inżynierach, którzy robią gówno: generalnie celem inżyniera jest wytwarzanie dobrych produktów: kiedy robią gówno, jest to bardziej pod presją dyrektora finansowego, który chce więcej zarobić! (nic nie płacąc)
w innych okresach historii, kiedy to inżynierowie prowadzili fabryki, postęp był większy niż obecnie
teraz, gdy rządzą finansiści, postępy zostawiamy Chińczykom
0 x
w każdym razie, jeśli tutaj dyskutujemy, to dlatego, że jesteśmy świadomi problemu.
więc teraz nie musimy się zbytnio zastanawiać, dlaczego tak jest (będziemy mieli czas po rewolucji), musimy pomyśleć o akcji bezpośredniej, która może wyeliminować problem.
to wszystko.
nie trzeba wyliczać, trzeba tylko znaleźć wadę i w nią wślizgnąć się.
razem, usterka może być bardzo łatwa do spenetrowania. jeśli zaczniemy od 1 miliona, aby zrobić masową akcję.
lub jeśli trafimy do wyszkolonych grup komandosów, możemy coś osiągnąć.
musimy działać, to wszystko. potem dyskutujemy.
używać ognia przeciwko ogniowi. wykorzystać swoje manipulacyjne rozumowanie, aby się z nimi pogodzić.
ponieważ próbując usprawiedliwić ich sztuczkami i innymi rzeczami,
1/ w końcu nadstawiamy im drugi policzek i nasz tylny i wracamy do 1/
więc teraz nie musimy się zbytnio zastanawiać, dlaczego tak jest (będziemy mieli czas po rewolucji), musimy pomyśleć o akcji bezpośredniej, która może wyeliminować problem.
to wszystko.
nie trzeba wyliczać, trzeba tylko znaleźć wadę i w nią wślizgnąć się.
razem, usterka może być bardzo łatwa do spenetrowania. jeśli zaczniemy od 1 miliona, aby zrobić masową akcję.
lub jeśli trafimy do wyszkolonych grup komandosów, możemy coś osiągnąć.
musimy działać, to wszystko. potem dyskutujemy.
używać ognia przeciwko ogniowi. wykorzystać swoje manipulacyjne rozumowanie, aby się z nimi pogodzić.
ponieważ próbując usprawiedliwić ich sztuczkami i innymi rzeczami,
1/ w końcu nadstawiamy im drugi policzek i nasz tylny i wracamy do 1/
0 x
-
- Podobne tematy
- odpowiedzi
- widoki
- Ostatni post
-
- 503 odpowiedzi
- 148713 widoki
-
Ostatni post przez lilian07
Zobacz ostatni post
12/12/15, 09:26Temat opublikowany w forum : Bistro: życie na miejscu, wypoczynek i relaks, humor i towarzyskość oraz ogłoszenia
-
- 9 odpowiedzi
- 9655 widoki
-
Ostatni post przez Christophe
Zobacz ostatni post
18/09/06, 21:42Temat opublikowany w forum : Bistro: życie na miejscu, wypoczynek i relaks, humor i towarzyskość oraz ogłoszenia
Wróć do „Bistro: życie w witrynie, wypoczynek i relaks, humor i towarzyskość oraz ogłoszenia”
Kto jest online?
Użytkownicy przeglądający to forum : Brak zarejestrowanych użytkowników i gości 270