List Gorbaczowa

Rozwój sytuacji forums i witryny. Humor i towarzyskość między członkami forum - Tout est cokolwiek - Prezentacja nowych zarejestrowanych członków Relaks, czas wolny, wypoczynek, sport, wakacje, pasje ... Co robisz ze swoim wolnym czasem? Forum wymiany na temat naszych pasji, zajęć, czasu wolnego ... kreatywnego lub rekreacyjnego! Opublikuj swoje reklamy. Ogłoszenia, cyber-akcje i petycje, ciekawe strony, kalendarze, wydarzenia, targi, wystawy, inicjatywy lokalne, działania stowarzyszeń… Nie prosimy o reklamę czysto komercyjną.
Christophe
moderator
moderator
Wiadomości: 79326
Rejestracja: 10/02/03, 14:06
Lokalizacja: planeta Serre
x 11044




przez Christophe » 07/05/04, 20:52

TŁUMACZENIE listu Gorbaczowa opublikowanego w czwartek 22 kwietnia 2004 r. na stronie CommonDreams.org

O globalną głasnost – Michaił Gorbaczow

MOSKWA – Globalizacja kierowana przez rynek wzmacnia pogląd wywodzący się z teorii neoliberalnej, że wskaźniki produktu brutto są jedyną jednostką miary bogactwa i postępu narodowego. Akumulacja kapitału i konsumpcja indywidualna mają wyższy status niż wartości duchowe i społeczne czy dziedzictwo kulturowe.

Skumulowane skutki wszystkich indywidualnych decyzji opartych na tej logice prowadzą w dłuższej perspektywie do nieprzewidywalnych i niebezpiecznych konsekwencji dla środowiska i społeczeństwa

Sponsorzy tej ideologii – zwłaszcza Stany Zjednoczone – czerpią największe korzyści z jej rozpowszechniania na planecie. Często spotykamy się z argumentem, że globalizacja, jaką znamy, jest „faktem dokonanym”, procesem całkowicie poza naszą kontrolą.

Nic dziwnego, że najbardziej chętnie bronią tego argumentu ci, którzy chcą wpoić opinii publicznej daremność i bezsens wszelkich sprzeciwów wobec globalizacji.

Jednak globalizacja, podobnie jak wszystkie inne reżimy gospodarcze, jest wyborem politycznym. To, że za globalizacją stoi polityka, jest oczywiste. W ostatnich latach tak się stało
zostało wyraźnie zilustrowane przez realizację imperialistycznego programu siły przez neokonserwatystów w Stanach Zjednoczonych, którzy starają się wykorzystać globalizację do narzucenia swojej woli reszcie świata.

Dlaczego czynnik siły wysunął się na pierwszy plan? Jest kilka bardzo prostych faktów.

Zasoby naturalne się wyczerpały. Ich użycie przekroczyło już punkt krytyczny. Dla mniejszej (i kurczącej się) części ludzkości zagarnięcie lwiej części zasobów oznacza pozbawienie
reszcie świata (rosnącej większości) równego dostępu do tych zasobów, a w wielu przypadkach do podstawowych środków utrzymania. Odmawiając podpisania przez Stany Zjednoczone Protokołu z Kioto i inicjując działania wojenne przeciwko Irakowi w oparciu o fałszywe zarzuty, łamiąc prawo międzynarodowe i lekceważąc system Narodów Zjednoczonych, prezydent George W. Bush dał wyraz rażącemu lekceważeniu opinii światowej i interesów innych .

W ciągu pierwszych dwóch lat swojej prezydentury, pod pozorem uwolnienia wzrostu gospodarczego, Bush dokonał kilku poważnych zmian w programach ochrony środowiska, które znacząco podważyły ​​​​główne filary amerykańskiego prawodawstwa dotyczącego ochrony środowiska wprowadzonego przez poprzednie cztery dekady. Jednak nie zastanowił się dwa razy, zanim wydał miliardy (nie mówiąc już o tysiącach istnień ludzkich) na wojnę w Iraku.

Takie postępowanie niesie ze sobą zagrożenia nie tylko dla środowiska, ale także dlatego, że zaostrza konflikty w skali globalnej pomiędzy Północą a Południem, pomiędzy bogatymi i biednymi. TO
Dramatyczne wydarzenia z 11 września 2001 roku były czytelną ilustracją tego, co może wyłonić się z tak głębokich rozbieżności.

Czy istnieje alternatywa? Tak.

Fabuła nie jest z góry ustalona. W każdej sytuacji jest miejsce na alternatywę. To właśnie dążenie do alternatywnego modelu doprowadziło do opracowania realnego programu rozwoju
i zintegrowane dla świata w 1992 r.

Agenda 21 była wspierana przez Stany Zjednoczone i wdrażana przez szefów większości stanów i rządów w Rio. Po raz pierwszy w historii społeczności globalnej udało się opracować i uzgodnić plan strategiczny mający na celu rozwiązanie dwóch powiązanych problemów: ubóstwa i szkód ekologicznych.

Jednak już po rozpoczęciu wdrażania pojawiły się poważne przeszkody. Rządy krajów uprzemysłowionych zdecydowały się na wycofanie swoich zobowiązań, szczególnie tych dotyczących wpłat na pomoc rozwojową, na rzecz filozofii liberalizmu gospodarczego, deregulacji i przyspieszonego wzrostu gospodarczego. Jednocześnie przeciwnicy paradygmatu zrównoważonego i zintegrowanego rozwoju nie szczędzą wysiłków, próbując zdyskredytować
pomysł w świadomości ogółu społeczeństwa. Mimo wszystko zainteresowanie nadal istnieje. Tzw. ruch „antyglobalistyczny” (w istocie ruch przeciw fundamentalizmowi rynkowemu) opowiada się za alternatywą dla modelu rozwoju. Jej hasło brzmi: „Inny świat jest możliwy!” »
Międzynarodowe partie socjaldemokratyczne, wiejskie ruchy „zielone” i „slow food” na całym świecie, a także tysiące organizacji pozarządowych (organizacji pozarządowych) reprezentujących miliony członków również stoją za zasadą zrównoważonego rozwoju i integracji. Razem te grupy i ruchy tworzą potężną siłę, której nacisk jest coraz bardziej odczuwalny przez elitę rządzącą.

Co możemy zrobić, co ma sens? Po pierwsze, konieczne jest zbudowanie pomostu pomiędzy naszą świadomością moralną a wyzwaniami naszych czasów. Konsumpcjonizm i narodowy egocentryzm w dalszym ciągu stanowią poważne zagrożenie dla osiągnięcia celów zrównoważonego i zintegrowanego rozwoju. Zwrot nie będzie możliwy, dopóki pozostanie rozdźwięk pomiędzy obiektywną potrzebą zmiany dominujących wzorców zachowań a subiektywną złą wolą państw, społeczności,
osób do wprowadzenia tej zmiany. Ten zwrot musi rozpocząć się od zmian w ludzkim umyśle, poprzez przedefiniowanie priorytetów naszego systemu wartości.
Dziś jestem przekonany, że obywatele świata potrzebują przeformułowanej „głasnosti”, aby ich ożywić, poinformować i zainspirować, aby zagrozić zasobom naszej planety i
nasza wiedza służy i służy korzyściom wszystkich. Nie możemy wracać do czasów płodnych wydatków wojskowych i strachu przed tymi, których zwyczaje różnią się od naszych. Gdy ludzie dowiedzą się, że mają moc, aby to zmienić, nie będą już mogli tolerować życia na planecie, na której miliony dzieci nie mają czystej wody do picia i chodzą spać głodne.

Głasnost mogłaby służyć jako ogólne pojęcie określające wszystkie środki i metody walki o globalną świadomość.
Głasnost to wymagający, długotrwały proces przebudzenia, który nieuchronnie prowadzi do wezwań do fundamentalnych zmian.

Proces ten jest niezbędny i pilnie potrzebny, aby rozwiązać problem dominacji interesów krótkoterminowych i braku przejrzystości na wszystkich poziomach, od których zależy los planety.
zdecydowany.

Mam wiarę w ludzkość. To właśnie ta wiara sprawia, że ​​jestem aktywny i optymistyczny.

Michaił Gorbaczow, ostatni prezydent Związku Radzieckiego, został uhonorowany Pokojową Nagrodą Nobla za pomoc w zakończeniu zimnej wojny. Obecnie jest prezesem Międzynarodowego Zielonego Krzyża.

Tłumaczenie dobrowolne Sylvette Escazaux, 29 kwietnia 2004.

Strona gazety:
http://lagedefaire.org/
0 x
 


  • Podobne tematy
    odpowiedzi
    widoki
    Ostatni post

Wróć do „Bistro: życie w witrynie, wypoczynek i relaks, humor i towarzyskość oraz ogłoszenia”

Kto jest online?

Użytkownicy przeglądający to forum : Brak zarejestrowanych użytkowników i gości 307