przez highfly-nałogowiec » 13/12/08, 15:10
Kiedy mówię „nie chcę”, nie mam na myśli dokładnie oleju syntetycznego.
Tak naprawdę nie chcę świata całkowicie zniewolonego przez sprawę Człowieka.
Obecnie i tylko "dzięki" takim "praktycznym" paliwom kopalnym, nasza cywilizacja, którą określiłbym jako "superenergetyczną", ugruntowuje się jako światowy model ludzkości.
Jednak z powodów nie tylko energetycznych model ten nie jest zrównoważony (przeludnienie, zniszczenie gleby, zanieczyszczenie wody, drastyczne zmniejszenie różnorodności biologicznej itp., itp.).
Co by się stało, gdybyśmy zdołali zsyntetyzować ropę naftową? Ze swojej strony uważam, że ropa naftowa jest jak narkotyk dla naszego obecnego społeczeństwa i że zapewnienie jej substytutu tylko przedłuży uzależnienie.... i dlatego nawet przy drogiej ropie będziemy nadal z radością „rozwijać się” (czytaj roi się od jest możliwe).
OK, tak uzyskana ropa nie jest kopalna, więc poprzez swoje spalanie nie zmienia równowagi atmosferycznej. W porządku. Przeraża mnie ilość naturalnych „zasobów” (w szczególności przestrzeni, składników odżywczych), które trzeba byłoby zmobilizować, aby zastąpić ropę naftową.
Poza tym chciałbym wiedzieć trochę o rzędach wielkości, ale przyznaję, że jestem zbyt leniwy, aby przeprowadzić niezbędne badania i obliczenia! Powiedzmy, że moja intuicja podpowiada mi, że powierzchnie, których to dotyczy, będą ogromne, a wycofanie się z pozostałego „naturalnego” środowiska w celu zaopatrzenia w składniki odżywcze będzie ogromne.
To jest to, czego „nie chcę”. Jednak ta wizja wcale nie oznacza powrotu do średniowiecza! Raczej poszukiwanie prostoty.
Co do ogrzewania, no cóż, oczywiście jestem w tej chwili w fazie przejściowej i dlatego od dwóch lat i tej zimy znów jest okropnie nuklearnie (w zakresie czynszu)...
To powiedziawszy, obecnie aktywnie pracuję nad ogrzewaniem drewnem ciętym/łupanym/przyniesionym przy użyciu smaru łokciowego w bardzo dobrze izolowanej, samodzielnie zbudowanej kabinie (nie lubię mówić o domu).
Proszę bardzo, robię co mogę... żeby po prostu nadal wyobrażać sobie przyszłość.
edit: tutaj zamierzam zmienić moje osły pastwiskowe!
0 x
„Bóg śmieje się z tych, którzy potępiają skutki, których pielęgnują przyczyny” BOSSUET
"Na zobaczyć co jest Croit„Dennis MEADOWS